Zioła ojca Sroki nr 3
-
WIADOMOŚĆ
-
kochana w tego co pamiętam to dopiero chyba miesiąc pijesz - mi endo tak ładnie się poprawiło i jest pęcherzyk bo piję już 3 ms i myślę że na efekty trzeba cierpliwie poczekać ja też chcialabym wszystko od razu ale czasami warto poczekać :* myślę że nie powinnaś odkładać ziółek jeśli dobrze się czujesz po nich :*
-
Dziękuję Nalunia :* Tak, piję je miesiąc dopiero. Samopoczucie po może nie idealne, bo bóle jajników mi towarzyszyły i zawroty głowy czasem, ale znośne. Bardziej zastanawia mnie to, że niby owulka wystąpiła wcześniej, w 14/15dc a skok temperatury i 16 dni wyższych temperatur dopiero 5-6 dni później, więc nie wiem co to się podziało. Wymyśliłam że może w 19dc druga owulka, a po tej pierwszej pęknięty pęcherzyk nie podjął produkcji progesteronu, ale nie wiem. Z tego wszystkiego pomyślałam, czy nie pozwolić organizmowi popracować teraz w jego naturalnym rytmie, a do ziółek wrócić w kolejnym cyklu...XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
może po prostu wszystko się oczyszcza? ja nie czułam prawie w ogóle jajników do tej pory, może lekkie pikanie. Myślę że podstawowe hormony możesz zrobić. Popatrzyłam na Twoje wykresy i masz ładne wysokie tempki, mam wrażenie że cos jest nie tak z progesteronem w II fazie, sprawdziłabym na Twoim miejscu kochana będzie wszystko dobrze :* wierzę w to :*
Erl lubi tę wiadomość
-
Nalunia to super wieści o owulce No to niech ten cykl przyniesie szczęście
Erl, Nalunia, Myszusia lubią tę wiadomość
-
Kiedyś miałam progesteron zbyt niski w fazie lutealnej, dawno nie badałam. W ciąży też był niski, ale ciąża nie rozwijała się prawidłowo po całości - bardzo wolny przyrost bety, zbyt wolny przyrost pęcherzyka, zbyt nisko umiejscowiony... Mam luteinę zapisaną na drugą fazę cyklu, żeby sprzyjać ewentualnej ciąży, ale w tym poprzednim długim cyklu brałam tylko 25mg dziennie (bo uznałam, że zioła mi rozhulały jajniki) i tylko do dnia ujemnej bety, a wyższa temperatura utrzymywała się jeszcze przez 6 dni - stąd wnioskuję, że ta przyjmowana przeze mnie luteina tym razem nie wpłynęła na długość cyklu ani na wartość progesteronu znacząco. Zbadam może w tym cyklu progesteron, żeby sprawdzić, co tam się dzieje. Dziękuję :*XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Aganeska dziękuję < też za Was trzymam kciuki dziewczynki :*
Erl - dobrze zrobisz badając 7-8dpo progesteron :* ja zauważyłam że jak brałam duphaston to tempka poszła mi od razu w górę i się utrzymywała dopóki nie odstawiłam - a ponoć dupek nie powoduje wzrostu tempki wierzę że teraz będzie zdrowa ciąża Erl tylko musisz wiedzieć w czy tkwi problem :*
dziewczynki czy któraś bierze bromergon? bo nie wiem czy łączyć z ziółkami jeszcze przez 2 tygodnieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 19:23
-
Nie mam doświadczenia z bromkiem... Z serducha życzę aby Ci pomógł.
Dziękuję Kochana, zbadam. Mi zwykle przychodziła @ w ciągu 2-3 dni po odstawieniu luteiny. W tym poprzednim cyklu dopiero w 8 dniu po odstawieniu luteiny, więc był progesteron na wyższym poziomie bez jej udziału - tak przynajmniej wnioskuję-??
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
hmm ja dostałam na 3 dzień od odstawienia dupka.. nie wiem czemu Ty po 8 - może faktycznie był progesteron wysoko sama nie wiem kochana
Erl lubi tę wiadomość
-
W ogóle to odstawiłam tak wcześnie, bo sugerowałam się tą wcześniejszą, potwierdzoną w usg owulacją. Pokręcone to było Może teraz będzie "normalniej".
Trzymam za Was kciuki dziewczyny bardzo mocnoXII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Dziewczyny,przypominam wam,ze ja zaszłam w ciąże po 6m-cach picia ziółek:)a nie mialam przez ponad pól roku w ogóle okresu. one na prawdę działają,tylko jak to naturalne metody,trzeba cierpliwie poczekać na efekty:) życzę wam tej cierpliwości i na pewno niedługo będziemy sie dzielić wszystkie zdjęciami usg naszych maleństw:)
Aganeska, Erl, Paolala lubią tę wiadomość
-
oh Agatonku mam nadzieję że tak będzie ))) miłego weekendu :*
Erl lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie rozpocznę wiosennej dobrej passy. Temp. drastycznie w dół więc czekam tylko na koleżankę @. No cóż...
Ale Agatonek mnie na duchu podnosi W sumie i tak się cieszę, że po pierwszym cyklu z ziółkami owulki dostałam -
Oj Kochana Moc przytulającej energii!!
Chwała ziółkom, że doprowadziły do owulki, to krok w przód. Wierzmy, że w kolejnym cyklu będą kolejne. WspieramXII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
teraz to juz jestem pewna - 2 miesiace przerwy od staranek i od mojej miłosci Po świętach też rzadziej będę do Was zaglądać
-
Aganeska wrote:teraz to juz jestem pewna - 2 miesiace przerwy od staranek i od mojej miłosci Po świętach też rzadziej będę do Was zaglądać
-
Około 2 miesiące temu dostałam propozycję wyjazdu do Niemiec na taki program szkoleniowy z wymianą międzynarodową. Jeśli pojadę to po powrocie automatycznie awans. Cały pobyt za granicą mam opłacony + pensja w Euro w stawce Niemieckiej. Wstępnie się zgodziłam ale jakby pojawił się dzidziuś to z szefową się dogadałam, ze ona by pojechała. Ale o planowaniu ciąży nic nie wspominałam. Wie, że chodzę regularnie do gina ale nie wie po co. Więc powiedziałam, ze jeśli lekarz nie będzie miał przeciwwskazań to pojadę. Do piątku mam czas potwierdzić wyjazd.
-
uhh ciężka decyzja kochana trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw - ja tak zawsze robię wypisuję plusy i minusy na kartce chyba nie potrafię doradzić inaczej :* przytulam :*
-
Aganeska wrote:Około 2 miesiące temu dostałam propozycję wyjazdu do Niemiec na taki program szkoleniowy z wymianą międzynarodową. Jeśli pojadę to po powrocie automatycznie awans. Cały pobyt za granicą mam opłacony + pensja w Euro w stawce Niemieckiej. Wstępnie się zgodziłam ale jakby pojawił się dzidziuś to z szefową się dogadałam, ze ona by pojechała. Ale o planowaniu ciąży nic nie wspominałam. Wie, że chodzę regularnie do gina ale nie wie po co. Więc powiedziałam, ze jeśli lekarz nie będzie miał przeciwwskazań to pojadę. Do piątku mam czas potwierdzić wyjazd.
Ale super! Taka szansa znów później może się nie pojawić! Najważniejsze, żeby Tobie było dobrze. Trzymam więc kciuki!❤❤