Zioła ojca Sroki nr 3
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaton ale cudeńko, moim zdaniem dziecko to CUD! ja też po cichutku zazdroszczę ))) jakoś nie potrafię sobie wyobrazić że byłabym w ciąży, jakos to dla mnie nierealne być taką szczęściarą
Zdrowiej Myszko :*
P.S. byłam na USG i pęcherzyk urósł do 25 mm, lekarz podejrzewa że może być z tego torbielkaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 18:21
Erl lubi tę wiadomość
-
Ziści się Twoje szczęście Nalunia.
Nie martw się na zapas Kochana. Będziesz jeszcze powtarzać USG?Nalunia lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Dziewczyny, sorki, że Wam się wtrące w wątek, ale piję pierwszy raz w tym cyklu ziółka. Byłam na monitoringu w 9 dc i miałam pęcherzyk 17 mm, dziś 12 dc i na USG widać ciałko żółte także jestem świeżo po owu. I teraz moje pytanie. Od czego zależy, że niektóre kobiety piją ziółka cały cykl, a inne do owu? Jak wiem, że owulka była to lepiej odstawić czy ciągnąć? Teraz będę też brała duphaston.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Zielinka, ja piję do owu, bo na II fazę cyklu mam przepisaną luteinę i nie chcę tego łączyć. Owocnej owulki
Nalunia, zajrzałam też dziś akurat na swoje wyniki z 2012 i miałam wtedy stosunek LH/FSH 2,1 w sytuacji, gdy tworzyły mi się torbielki na jajniku. Pamiętam, że Ty też LH/FSH masz nieco podwyższony, może jednak coś jest na rzeczy? Mi się wszystko ładnie oczyściło przy przyjmowaniu luteiny. Co prawda nie kontrolowałam lh/fsh dawno (zrobię to w kolejnym cyklu), ale nie mam ani w usg niepękniętych pęcherzyków, ani objawów, które im towarzyszyły. Na pewno wszystko się u Ciebie ureguluje, tylko może to jeszcze jakoś wspomóc? Lekarz coś zaleca?XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Zielinka, a Ty nie przepraszaj, bo to tak samo Twój wątek, jak nasz po to on jest, żeby się wspierać i wymieniać informacjami.XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
dzieki Erl ;* w tym cyklu już nie będę miała USG mam się pojawić po ustaniu @ i wtedy rozpoczniemy pełny monitoring, tak mam stosunek LH/FSH prawie 2 mam brać Duphaston 17-25dc i zaczęłam brać bromergon, ah narobiłam sobie tylko nadzieję w tym cyklu Przycisnę gina w następnym cyklu żeby zrobił dokładny monit bo może faktycznie mam niepękające pęcherzyki skoro mój ma już 25 mm.
-
A dupka od ilu cykli już przyjmujesz? To progesteron tak samo jak luteina, powinien skutecznie pomóc :*XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Zielinka ja też piłam pierwszy cykl i pojawiła mi się owulacja więc od owulacji ziółka odstawiłam. Gdyby owulka nie występowała to piłabym cały cykl. Więc myślę że bezpieczniej odstawić jeśli masz owulację potwierdzoną. Powodzenia teraz to tylko działać a z naszej strony pozostaje trzymać kciuki
-
już jako nastolatka @ miałam wywoływaną luteiną pózniej odpuściłam i chciałam naturalny to przez 2-3 ms nie miałam (najdłużej pół roku) w listopadzie dostałam normalnie po 3 ms, pozniej cykl 40 dni, następny lutka od owulki (1cykl na OF), kolejny 50dni cykl (2 na OF) - wywoływany Duphastonem i teraz też mam wziąć duphaston 17-25dc
-
a ja mam takie pytanie.. jak najlatwiej potwierdzić owulacje... zbadanie progesteronu ? monitoring? bo w sumie mialam monitoring i tyle co wiem to ze jajeczka rosna do odpowiedniej wielkosci a w po dniu owulacji znikaja czy prawdopodobnie pekaja... natomiast progesteron mam niskawy... na 100% nie jestem nigdy pewna czy mialam owulacje
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
pysia właśnie monitoring + badanie progesteronu to 2 najważniejsze wytyczne owulacji. Chyba, że ciąża to wtedy możesz być na 100 % pewna
A progesteron mieści Ci się w normach w fazie lutealnej?
Jeśli tak, to nie masz co się martwić. Przynajmniej takie jest moje skromne zdanie.
pysia lubi tę wiadomość
-
azi1894 jeśli chodzi Ci o to czy po duphastonie mogą być skrzepy, to nie wiem co Ci odpowiedzieć ale każdy cykl jest inny więc skrzepy czasami są normalne. Najlepiej skonsultuj się z lekarzem przy kolejnej wizycie.
-
pysia wrote:a ja mam takie pytanie.. jak najlatwiej potwierdzić owulacje... zbadanie progesteronu ? monitoring? bo w sumie mialam monitoring i tyle co wiem to ze jajeczka rosna do odpowiedniej wielkosci a w po dniu owulacji znikaja czy prawdopodobnie pekaja... natomiast progesteron mam niskawy... na 100% nie jestem nigdy pewna czy mialam owulacje
Lekarz na USG powinien na monitoringu po owulacji znaleźć jeszcze ciałko żółte i płyn w zatoce douglasa.
Te widełki progesteronu dla fazy lutealnej są bardzo szerokie. Ja ostatnio miałam cykl bezowulacyjny, potwierdzony w USG, progesteron 4,2 a więc mieszczący się w normie dla fazy lutealnej. Przyjmuje się że owu była jak progesteron jest min 9. Chociaż są kobiety, które mają bardzo wysoki przy cyklach bezowulacyjnych i po samym progesteronie tego nie widać. Poza tym, żeby dostać @ endometrium się przekształca w drugofazowe i zawsze mimo cykli bezowulacyjnych wchodzimy w fazę lutealną, tylko to wydzielanie progesteronu jest bardzo małe, stąd dłużej na @ się czeka.Erl, pysia lubią tę wiadomość
Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Pysia, pęknięty pęcherzyk to chyba najpewniejszy znak owulacji. 100% pewności daje ponoć jedynie ciąża ale monitoring owu to najpewniejsze narzędzie do potwierdzenia owu zaraz po niej. Nawet testy owulacyjne jedynie sygnalizują że organizm przygotowuje się do owu, a czy ona wystąpi gwarancji nie dają. Co do wzrostu progesteronu w drugiej fazie nie mam pewności. Na pewno może być tak że ciałko żółte które powstanie z pęknietego pęcherzyka może mieć kłopot z produkcją progesteronu. A czy on wzrasta nawet jeśli pęcherzyk nie pęknie - jakoś tam chyba tak, bo może wzrastać już tuż przed owu. W każdym razie podobno sam skok temperatury nie daje pewności że była owu, a skoro za skok odpowiada progesteron, to może jego wzrost niekoniecznie świadczy o przebytej owu. Choć my tu wszystkie wróżymy sobie czy i kiedy była owulacja w oparciu głównie o skok na wykresach.. ale raczej tylko gdy tych sygnałów owulacji wskazujących na określony termin jest więcej można mniemać że wystąpiła, a najwięcej pewności można mieć przy monitoringu.
Azi, mi się zdarzają w niektórych cyklach takie jakby skrzepy. Nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie jednak. Jeśli Cię to zaniepokoiło, bo jest inaczej niż zwykle, może skonsultuj z lekarzem? Dupek z tego co wiem ma korzystny wpływ na ukrwienie endometrium, więc nie podejrzewam abyś mogła mieć powody do obaw.pysia lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Tak z trochę innej beczki. Gdzieś na oF przeczytałam post dziewczyny która mieszka w Anglii i zaszła w ciążę zakładając po przytulanku kubeczek menstruacyjny-podobno w Anglii to popularna metoda na zaciążenie. I poważnie zastanawiam się nad zakupem. Jeśli może pomóc doczekać nasionkom do właściwego momentu.. wiem że sytuacja z zajściem w ciążę jest bardziej złożona, ale kto wie czego tak naprawdę brakuje i co może pomóc.. może którejś z Was ten pomysł też przypadnie do gustu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 11:05
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Erl ja jakoś sceptycznie do tego kubeczka w tym przypadku podchodzę. Może to był tylko przypadek. Nie wiem. To indywidualna sprawa.
-
Ja to myślę, że zanim bym zaaplikowała ten kubeczek to większość armii zdążyła by ze mnie wypłynąć. Ja się staram leżeć pół godziny po i nie zmieniać pozycji nawet na boki ani nawet się nie ruszać za bardzo. Tż mnie zawsze przykrywa, żebym się już nie ruszała i tak sobie leżę. Jak jestem w okresie owulacyjnym i szyjka jest otwarta to po takim leżakowaniu już praktycznie nic ze mnie nie wypływa bo przedostało się dalej.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Dzieki wam za mile słowa,na prawdę wierze mocno,ze będziemy miec tu wysyp dzieciatek wkrótce:)
Co do kubeczka to ciekawy pomysł,nie przyszło by mi to do glowy,ja tez raczej starałam sie chwile leżeć bez ruchu na plecach,ale tez mysle,ze jak szyjka jest otwarta,to nasienie idzie pod ciśnieniem wiec od razu wskakuje na swoje miejsce:p ale nie wiem jak to dokladnie działa,ciekawe:) ojciec sroka mial jakies swoje zalecenia,ale juz nie pamiętam jakie mój lekarz natomiast zalecał wstrzemięźliwość kilka dni po okresie,żeby facet wyprodukował olbrzymią armię plemników:) żeby dopiero zacząć współżyć w okolicy spodziewanej owulacji
-
witajcie Kochane
Byłam dziś w poradni urazowo-ortopedycznej. Nic się nie dowiedziałam, zdjęcia nie miałam robionego. Dowiedziałam się tylko, że ta prawa noga (złamana) to dokładnie mam złamanie tylnej krawędzi nasady dalszej kości piszczelowej. Na zdjęciach widziałam (lekarz teraz mi je oddał). A o lewej skręconej nodze się nic nie dowiedziałam. Dotknął mi i nic. Pytał się tylko czy mam szynę gipsową, powiedziałam, że 1 dzień po skręceniu ściągam sobie bo krew mi nie dopływała i noga mi puchła. Później okładałam lodem i teraz Altacetem. Powiedział: "To widzimy się 13 kwietnia, tak?" i to było tyle
Erl a co to jest ten kubeczek menstruacyjny? Pierwszy raz słyszę o czymś takim
Kochane potwierdzenie owulacji można na monitoringu, testami owulacyjnymi, progesteronem ale nigdy nie ma 100% pewności, bo organizm może płatać różne figle
Pozdrawiam❤❤