Zioła ojca Sroki nr 3
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję! Aganeska nie powinnaś się przestymulować, ja nigdy nie czułam jajników, a po ziółkach normalnie w okolicach owulacji i @ wreszcie zaczęłam je czuć
Od kilku dni strasznie dają mi popalić ale wiadomo dlaczego 
Także dziewczyny nie zrażać się, bedzie dobrze!
Aganeska lubi tę wiadomość
-
Paolala mi lekarz powiedział ż nie można brać pod uwagę tylko jednego wyniku. Wysokie AMH może ale nie musi wskazywać na PCO, żeby w 100% stwierdzić trzeba zrobić tak naprawdę dużo badań i dodatkowo usg, nie martw się na zapas kochana :*
Aganeska to super że wypoczywasz na urlopie
taka ładna pogoda nic tylko korzystać :*** Ja wkońcu dziś nie zrobiłam krzywej cukrowej i insulinowej bo moja diagnostyka ma awarię 
idę na drugi weekend albo jutro. Tempka nie daje nadziei - czekam na @ 
miłego weekendu :*
-
Naluniu ja mam stwierdzone pco juz jakies 5-6 lat temu:/ ale nie wiedzialam ze amh wyjdzie az tak wysokie:/ tez musze zrobic krzywe cukrowe i insulinowe, mam wizyte 29 kwietnia u gina wiec chce miec wszystko, a powiedz mi czy do tego testu z prolaktyna to ja musze miec ze zoba metoclopramid? w zastrzyku? czy w tabl?
ehhh:(Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie... -
jeśli robisz z obciązeniem to w laboatorium dają ttabletkę kochana pobierają krew popijasz tabletkę i czekasz godzinkę i znów pobierają krew. oj to nie wiedzialam ze masz PCO
:***
-
Paolala Kochana, wynik wynikiem, przy pco amh jest podwyższone, ale przecież to nie zasądza o Twoich szansach na zajście w ciążę. Ważne abyś była w kontakcie z lekarzem który pomoże Ci je zmazmaksymalizować. Nie trać wiary, bo i natura sama z siebie potrafi zaskakiwać lekarzy i przeczyć ich prognozom. W końcu wiele dziewczyn z pco w ciążę zachodzi. Moc wspierających fluidków
Wierzę w Ciebie!
Aganeska, fajnie przeczytać wieści od Ciebie działajcie! Mocne kciuki i intencja w niebo nieustannie
My dziś byliśmy w górkach - były śnieżne zaspy po kolana i łapanie zajęcy bardzo mi ta wycieczka poprawiła humor, bo wpatrywanie się w mój wykres nieco mnie smuci...
Przyjemnego wieczoru!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 19:49
Nalunia, Myszusia, Aganeska, Paolala lubią tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Erl ma rację - natura potrafi zaskakiwać - grunt to nie tracić nadzieji :*
-
Hej, chciałam zameldować o pierwszych efektach picia ziółek. A więc nadal nie wiem czy jestem w ciąży ale do tego zaraz dojdę. Otóż na pewno pomogły bo pierwszy raz po laparoskopii miałam owulację z lewego jajnika po w pełni drożnej stronie, a z tego jajnika owulki nie miałam już pół roku. A co do ciąży to chyba cykl się skończy na biochemicznej bo wczoraj HCG wynosiło 3,41, a ja zdążyłam już dupka odstawić. Zawsze wynik negatywny miałam w labo opisany jako HCG < 2 , więc teraz możliwe że coś się zadziało. Po wyniku gin kazał brać dupka i jeszcze zwiększyć dawkę, ale na nic nie liczę. Z takim wynikiem to beta była spadkowa, albo zarodek nie mógł się dobrze zagnieździć. A wykres nadal ładny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2015, 15:26
Erl, Aganeska lubią tę wiadomość
Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy, 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Zielinka! Kochana, spojrzałam na Twój wykres-jeśli zagnieżdżenie było w 9dpo to beta mogła dopiero co się pojawić. Świetne wieści! Mocno trzymam kciuki za jeszcze lepsze na dniach
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Mnie też wygląda na późne zagnieżdżenie, ale jak mówię, staram się dotrwać do jutra. Jedyne logiczne rozwiązanie na to, że jeszcze może być z tego zdrowa ciąża.Idę na powtórkę zobaczyć co się dzieje dalej. Dziś rano miałam plamienie, ale nie na wkładce tylko przu obadaniu szyjki wyciągnęłam lekko zabarwiony śluz. Już @ powinna być od wczoraj, dziś maksymalnie najpóźniej. I jak zobaczyłam to plamienie to już nawet dupka nie chciałam wziąć, ale wzięłam. Póki co się tfu tfu uspokoiło.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy, 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Bierz dupka, teraz nie przerywaj choćbyś miała przeciągnąć cykl. Po odstawieniu jest ryzyko poronienia przez spadek progesteronu. Kciuki
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Zielinka tak jak mówi Erl nie odstawiaj dupka! Bierz go, nie zaszkodzi a może pomóc Trzymam zatem kciuki
Erl ja też nie chce nawet spoglądać na mój wykres bo znów nici z tego..
Nalunia co u Ciebie?
Aganeska a jak się czujesz? jak samopoczucie?
Ja jutro jadę ściągnąć szynę gipsową (choć dziś cały dzień chodzę już bez bo sobie zdjęłam) Nogi zgiąć nie umiem więc wnioskuję że rehabilitacja mnie czeka. A lewa noga (skręcona) też dochodzi do siebie, ale też mi ciężko.. Dziś spędziłam sobie dzień w domu i robiliśmy z mężem pizzę A wczoraj byliśmy na działce i troszkę popiliśmy, odstresowałam się i co najważniejsze.. pooddychałam świeżym powietrzem Aż radość się na twarzy pojawiała bo przez 5 tyg siedziałam w domu.. Opowiadajcie co tam u Was słychać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2015, 20:23
❤❤ -
Hej Laleczki,
Zielinka mam nadzieję że się udało ! Duphaston bierz mimo wszystko tak jak radzą dziewczyny
Myszko dobrze słyszeć że już lepiej - rehabilitacja troszkę potrwa ale nóżka będzie jak nowa) ah też bym się napiła nawet winka, ale nie mogę bo biorę Bromergon - czytałam że nieciekawe są skutki uboczne alkohol+bromek (( ale czego się nie robi dla fasolinki mojej ukochanej
Glukozy z obciążeniem w końcu nie zrobiłam bo w mojej Diagnostyce awaria na drugi weekend zrobię. Dziś plamienia na wkładce - @ przyjdzie w nocy, głupek ze mnie zrobiłam test mimo to no i negatyw - już po tempce to wiedziełąm no ale.. zawsze się ma nadzieję W piątek mam nadzieję że będę po @ więc umówiłam się do gina i zaczynamy pełen monit
Myszko ile chcesz brać Dupka i w jakiej ilości bierzesz? -
Myszusia wrote:Zielinka tak jak mówi Erl nie odstawiaj dupka! Bierz go, nie zaszkodzi a może pomóc Trzymam zatem kciuki
Erl ja też nie chce nawet spoglądać na mój wykres bo znów nici z tego..
Nalunia co u Ciebie?
Aganeska a jak się czujesz? jak samopoczucie?
Ja jutro jadę ściągnąć szynę gipsową (choć dziś cały dzień chodzę już bez bo sobie zdjęłam) Nogi zgiąć nie umiem więc wnioskuję że rehabilitacja mnie czeka. A lewa noga (skręcona) też dochodzi do siebie, ale też mi ciężko.. Dziś spędziłam sobie dzień w domu i robiliśmy z mężem pizzę A wczoraj byliśmy na działce i troszkę popiliśmy, odstresowałam się i co najważniejsze.. pooddychałam świeżym powietrzem Aż radość się na twarzy pojawiała bo przez 5 tyg siedziałam w domu.. Opowiadajcie co tam u Was słychać
Dziękować dobrze
My sobie wczoraj zrobiliśmy spontaniczny dzień. Rano tylko kawa bo słońce aż wołało na zewnątrz. Mieliśmy sobie zrobić rundkę motorami ale tak wyszło, że nie było nas cały dzień. Jedzenie w fast foodach, na stacjach. A co? raz na jakiś czas nie zaszkodzi Po mniejszych wycieczkach w końcu trafiliśmy do ZOO Hehe śmiesznie było. Pisku jak małe dziecko narobiłam bo lemur mi skoczył na szybę a miałam wrażenie, że wyląduje mi na twarzy Wczoraj tak miło spędziłam dzień, że nawet (o dziwo) w tym ZOO szczęśliwi rodzice z dziećmi nie zwracali mojej uwagi. Sama czułam się jak dziecko. Chyba zaczynam już w podświadomości luzować z zaciążaniem, co nie znaczy, że zaczynam rezygnować.
Erl, Paolala lubią tę wiadomość
…ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
-
Hej dziewczyny.
Wpadam się tylko zameldować z fioletowej strony) mi udalo się zajść w II cyklu brania Ziółek (a juz je miałam odstawić)
Co prawda nabawiłam się torbiela ale juz się wchłonął
Przesyłam wiruski i bądźcie dobrej myśli!
Aganeska, ancymonek, Erl, Nalunia, Paolala lubią tę wiadomość
-
Battinka chyba się nigdzie nie spotkałyśmy (chodzi mi o wątek). Czy mogłabyś powiedzieć czy miałaś jakieś problemy i jak długo się starałaś? Rośnijcie zdrowo
…ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
-
Battinka to gratuluję i życzę zdrowej ciąży!
Aganeska cieszę się, że wyluzowałaś się od tego zgiełku i troszkę "pofruwałaś" w chmurach Czasami trzeb się wyluzować bo człowiek nie robot, też odpocząć musi.
Ja dziś jestem meeeega zadowolona! Ściągnęli mi szynę gipsową, kość się ładnie zrosła także jestem w cudownym nastroju Skierowania na rehabilitację nie dostałam, a za 2 tyg znów na wizytę, mam nadzieje, że wtedy już będę mogła jechać autobusem
Erl, Aganeska lubią tę wiadomość
❤❤ -
Aganeska słuchaj kochana jesli chodzi o starania to 2 lata się staraliśmy w międzyczasie kupę badan wizyt i wydanych pieniędzy ze nie sposób zliczyć.
Jesli chodzi o mnie to miała wszystkie wyniki z krwi, usg naprawde ok. Owulacja byla zawsze (niby) ale mój mąż miał słabe plemniory więc lykal multum witamin typu Salfazin,magnez i fertilman. Lekarze dawali nam szanse tylko na in vitro (nawet nie inseminacje) ze względu na niskie parametry nasienia.
Bylam załamana i nie jedna noc przepłakałam ale nie poddalam się no nie można
Szperałam na forach i wyczytałam o tych Ziołach Sroki 3 niewiem czy to one pomogły ale tego się trzymam:) ważne ze jest efekt.
Dlatego poddawać się nie można i trzeba walczyć do końca...bo warto! My juz mężem mamy 7 letnią córcię (ona poszła za pierwszym razem) a drugie okazalo się ze nie ma tak hop siup) o i taka to historia
Pozdrawiam! I trzymam kciuki! -
Battinka, dzięki że dzielisz się tu z nami tą nowiną I nadzieją za razem! Serdecznie Ci gratuluję i z całego serca życzę szczęśliwej ciąży!
Myszusia, super wieści! Oby szybko wróciła pełna sprawność.
Ja wciąż mam jeszcze nadzieję na owulkę w tym cyklu, ale chyba za bardzo wpatruję się z wyczekiwaniem w swój wykres.. co ma być to będzie. Najwyżej seria badań w kolejnym cyklu. Dziś, żeby za dużo nie myśleć o tym co będzie jutro, mam zamiar zadbać o jakieś mega relaksujące popołudnie z moim Miłym.
Skończyłam dwie dziewiątki nowenny, pamiętam o Was dziewczyny w swojej intencji.
Myszusia lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*]
