Zioła ojca Sroki nr 3
-
WIADOMOŚĆ
-
witam dziewczynki. wiec wczoraj rozmawialam z moim lekarzem ktory przez ostatnie dni byl na konferencji z innymi lekarzami z klinik...na to spotkanie po kserowal moje dokumenty moj obraz jajnikow bo to ciekawy przypadek jego zdaniem...inni lekarze powiedzieli ze nie dlamnie juz asolutnie fostimon i bravelle bo znow moge dostac hiperstymulacji co moze spowodowac wodobrzusze i kierunek szpital...inni lekarze podpowiedzieli ze mozna sprobowac z menopurem i ovitrellem poniewaz menopur niepowoduje hiperstymulacji...ale za to jest bardzo drogi bo 5 ampulek kosztuje 1000zl...druga opcja to zaczac procedure in vitro. ale najpierw ten cykl poswiecic mam na wyciszenie jajnikow czyli zadnych stymulacji...oczywiscie pije ostatni cykl ziółka... w kolejnym cyklu chyba sie zdecyduje na menopur.sarenka22
-
wow dosyć to kosztowne.. jestes jeszcze bardzo młoda a oni Ci fundują takie "atrakcje" ;/
rzeczywiście dosyć skomplikowany przypadek ale skoro tylu lekarzy zaleciło menopur albo ovitrell to może pomogą... będę trzymac kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 12:33
-
oj kosztowny i to bardzo a ja jestem tylko studentką ...naszczescie pracujacą ale i tak dlamnie to wielkie wyrzeczenia jesli chodzi o lekarzy i leki... no nic spróbuje raz z tym menopurem a potem sie zobaczy mysle ze przez pewien czas niebędzie mnie stac na jakiekolwiek stymulacje.
mi dziekuje za kciuki :*
i wzajemnie:) opowiadaj co tam u Ciebie:)sarenka22 -
Niestety ceny są kolosalne a o refundacji nie ma mowy..
U mnie pierwszy cykl z ziołami bez efektów, @ przyszła w spodziewanym czasie więc zostaje dalej czekać. W tym cyklu męża nie będzie niestety - delegacja ;( więc miesiąc przerwy ze staraniami ;( -
mi wrote:Niestety ceny są kolosalne a o refundacji nie ma mowy..
U mnie pierwszy cykl z ziołami bez efektów, @ przyszła w spodziewanym czasie więc zostaje dalej czekać. W tym cyklu męża nie będzie niestety - delegacja ;( więc miesiąc przerwy ze staraniami ;(
więc kochana mamy obie przerwe wtym cyklu ja również musiałam odpuścic ze względu na torbiele mam nadzieje ze moment sie wchłoną, no i to mój ostatni cykl z ziołami...może potem spróbuje jakiś innych???np ojca klimuszki??? może któras z was kochane piła????
a jeszcze jedno pytanie:) miała może któraś z Was badanie AMH czyli rezerwe jajnikowa????sarenka22 -
Robotka1 wrote:hej dziewczyny, mam do sprzedania około 300g ziółek ojca SROKI nr 3 na owulację własnoręcznie pomieszane:) oraz jedno opakowanie donga.
czy któraś by była chętna?
ja zaszłam w ciążę więc mi są niepotrzebne. -
witam:)
ja również jestem w drugim cyklu picia ziółek ojca sroki:) pijemy sobie z mężem codziennie wieczorem przed snem:) już tak się przyzwyczaiłam do ich smaku ze pije je jak herbatę
sarenka ja biorę w sumie 2 cykl donga:) jest on na wzrost pęcherzyków i na endometrium:) tu masz zasady jego przyjmowania:)
DONG QUAI bierze się po @, tylko do owulacji. Wspomaga owulację, zawiera estrogeny
Co do dong quaia to zasady są takie:
1.Wziąć pierwszą tabletkę dopiero od dnia w którym nie ma śladu po krwawieniu i plamienie po miesiączce.
2. Brać najmniejszą dawkę, np zacząć pierwszy cykl po jednej tabletce, kapsułce przez cztery dni.
3.Popijać mlekiem jeśli się odbija a nawet jak nie odbija się to próbować z mlekiem spożyć.
4. Można w późniejszych cyklach zwiększyć dawkę do 2 kapsułek a nawet pokusić się o branie do skoku ale po skoku temperatury nie wolno juz brać ale to później
5. Dong quai działa na endo i na jajeczka ale wiadomo, że nie na każdą tak samo.
6. WEarto brać donga z rana a gdy dokłada się późńiej druga tabletkę, kapsułkę to brac tak do 16-17, bo może pobudzać i możliwe są kłopoty ze snem.to nasz szczęśliwy cykl! nasz mały CUD
CÓRECZKA
-
Dziewczyny! Nie wierzę! Ja zaszłam w pierwszym cyklu picia ziółek!
Jeszcze szybko opiszę swoją historię dla innych, które może mają podobnie:
Od zawsze miałam nieregularne cykle. Trwały po 2-3 miesiące, a czasem dłużej. Od ponad 7 lat w ogóle się nie zabezpieczaliśmy, najwyżej stosunek przerywany, ale też nie zawsze... Myśleliśmy, że po prostu mamy szczęście...
Trochę ponad rok temu stwierdziliśmy, że byłoby miło gdyby dołączył do nas jeszcze jeden członek rodziny. Rok staraliśmy się bez żadnej pomocy medycznej, ani bez wyznaczania dni płodnych itp. Po prostu dużo się kochaliśmy
Jakiś czas temu poszłam do lekarza. Miałam podwyższoną prolaktynę i podejrzenie PCOS. W sumie tylko jeden miesiąc staraliśmy się na lekach przepisanych przez ginkę. W drugim cyklu leki + o. sroka + mierzenie tempki no i mamy fasolkę
Powodzenia dziewczyny!ania14, mi, zAgatka, marti_88, pszczola2000 lubią tę wiadomość
-
Eowena wrote:Dziewczyny! Nie wierzę! Ja zaszłam w pierwszym cyklu picia ziółek!
Jeszcze szybko opiszę swoją historię dla innych, które może mają podobnie:
Od zawsze miałam nieregularne cykle. Trwały po 2-3 miesiące, a czasem dłużej. Od ponad 7 lat w ogóle się nie zabezpieczaliśmy, najwyżej stosunek przerywany, ale też nie zawsze... Myśleliśmy, że po prostu mamy szczęście...
Trochę ponad rok temu stwierdziliśmy, że byłoby miło gdyby dołączył do nas jeszcze jeden członek rodziny. Rok staraliśmy się bez żadnej pomocy medycznej, ani bez wyznaczania dni płodnych itp. Po prostu dużo się kochaliśmy
Jakiś czas temu poszłam do lekarza. Miałam podwyższoną prolaktynę i podejrzenie PCOS. W sumie tylko jeden miesiąc staraliśmy się na lekach przepisanych przez ginkę. W drugim cyklu leki + o. sroka + mierzenie tempki no i mamy fasolkę
Powodzenia dziewczyny!
gratuluje:)!!!!!!!!!!!! i dziekuje za wskazówki z dongiem tylko jest problem poniewaz niewiem kiedy mam owulacje...bo zadko ja mam;/Eowena lubi tę wiadomość
sarenka22 -
adrenalina wrote:Cześć dziewczyny ja zamierzam zacząć pic ziółka z mężem. Za tydzień powinnam dostać @. Myślicie ze powinnam czekać do @ i zacząć w 1 dc czy mogę od dzis zacząć pic.
Jak to jest z Wami pojęcie je tylko do owulacji ? Czy przez cały cykl?
a tak na marginesie mam na sprzedanie jedną fiolke FOSTIMONU moze komus sie przyda.sarenka22 -
Zioła powinno się pić od 1 dnia cyklu. Jeśli zacznie się pić "byle kiedy" to mogą troszke namieszać w cyklu.
Ja dzisiaj byłam u mojego gina, wszystko ok, prawy jajnik dosyć duży bo rawe 4 cm, ale mieści sie w normie, lewy 2.5 cm.
Lekarz coś napomknął że będzie mnie jeszcze obserwował, ale możliwe trzeba bedzie podjąć leczenie bo podejrzewa zespół policystycznych jajników...