Angeliusowe mamy - zbiorczy wąte kdla kobiet w ciąży i po porodzie
-
WIADOMOŚĆ
-
KateHawke wrote:Oo tak! Zakupy dla dziecka to największa frajda 😃 a najlepsze jak potem pytasz sama siebie "po co ja tyle tego kupiłam" 😂
KateHawke lubi tę wiadomość
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Wlasnie dlatego co bz wybralam cc mam b zle wspomnienia po 1 porodzie. W szpitalu bylam 3 dni i to byl harddcorenbo mialam kaszel potem tyd bylo zle dwa srednio a potem juz doszlam do siebie
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
A waga stoi wazylam przed 56 kg przytylam 26na chwile obecna od 3 mcy 65 i ani drgnie mimo ko
Nie jem duzo moze ruchu za malo p tej epidemii
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
Najlepsze są zakupy dla dziecka i wydawanie dla dziecka pieniędzy a nie na lekarzy czy na leki.
Sama frajda kupować ciuszki i zabaweczki 😜 a teraz takie piękne są.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Honorata02 wrote:Później połowę z tych rzeczy dziecko ma tylko raz na sobie i już małe 😂 wiem coś o tym ! Połowę rzeczy z Łucji mam nowe albo ubrane raz 🤪🤭 ale ona dużo ubranek dostała od cioć i wujkow 🤣 A teraz ja się puściłam w wir zakupów dla niej to też jak głupia nakupilam i ciągle ja przebieram żeby coś w tym pochodziła.
Ja tak samo większość nie było w ogóle używane bo tak szybko rósł. A miałam tych ciuszkow dużo. Dlatego myślę żeby nie szaleć z dużą ilością ciuszkow na początekMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Witajcie po długiej przerwie 🙂
Wchodze i widzę wspaniałą wiadomość! Kate serce rośnie! Wszystkiego zdrowego dla Was! 🤗
U nas sinusoida, poród wcale nie oznaczał nadejścia czasów mlekiem i miodem płynących 😝 o ja głupia 🤦♀️😁 w lutym szpital i wirus rsv, potem 👑covidowa glupawka, doleczalismy malego w domu 2 tyg, bo tak bylo bezpieczniej. Teraz walczymy z alergia na bmk i azs, do tego zęby i rzeczone skoki rozwojowe, moj spokojny dotąd syn zamienił sie w marude i placzka, ale czekamy cierpliwie 🙏🤪 ot, i taka sytuacja 🤷♀️ żeby nie bylo, nie narzekam! Wszystko wynagradza poranny usmiech, nasze "rozmowy" i poczucie, ze wreszcie jest i 8 maja skonczyl 4 mce 😊
https://naforum.zapodaj.net/45ef4a8a77cd.jpg.html
Lipcowka, Ania,
jeżeli mogę cos dodac w kwestii porodu, to wiadomo, ze kazda z nas inaczej to wspomina i ma swoje zdanie. Ja podziwiam kobiety decydujace sie na "cesarke na zyczenie" (rzecz jasna, nie mam na mysli CC ze wskazań medycznych). Przezylam dwa porody i dla mnie jako osoby zdecydowanej i przygotowujacej sie do porodu sn, cięcie pozostanie moją życiową porażką. Mój porod niestety w pewnym momencie nie postepowal przez co podjeto decyzje o cc, niemniej nie traktowalam tego absolutnie jako ulgi w bólu. To byl ciężar psychiczny i nieprzyjemne uczucie fizyczne. Oddalabym wiele żeby moc urodzic naturalnie, chocby dlatego, ze po cc na kolejną ciążę powinnam poczekac 2 lata. Do "siebie" doszlam bardzo szybko, moze dlatego, ze cala ciążę bylam bardzo aktywna, najciezej wspominam pionizacje po 6 h, choc z perspektywy czasu uwazam te praktyke oddzialu za prawidłową.
Wazne zeby lekarz właściwie oszacowal wage malucha, bo tak jak pisze Bz, porod przeszlo 4kilowego dziecka do łatwych nie należy.
Zróbcie tez wszystko co w Waszej mocy zeby karmic i robic to możliwie jak najdluzej. Wasz pokarm to najwartosciowsze, co możecie dac swoim pociechom. Nie poddawajcie sie, mimo trudniejszych momentów! Mówi to mama borykająca sie z alergią pokarmowa 😞
Na koniec moj niezbędnik, zapewne jestescie juz wyposażone po kokardy, ale może nad czyms sie jeszcze zastanawiacie 🙂
To, co mi z perspektywy tych 4 mcy sie przydało to z pewnością:
• Baby hug z Chicco, nie wiem co bym bez niego zrobila, serio! Przydatny zwlaszcza w domu, kiedy przemieszczanie sie po duzych powierzchniach nastręcza problemow 😉
• Kura La Millou, karmimy sie na niej caly czas
• Przewijak - nakladka na łóżeczko, nasze "centrum dowodzenia"🚽
• Pieluszki muslinowe BabyOno 3pak, idzie mi ich na potęgę 🤤
• Kocyk i otulacze bambusowe, nie uczulaja, nie podrażniaja
• Termometr bezdotykowy, ja caly czas mam problem z oceną temperatury wody do kąpieli, czy jedzenia 🤦♀️🤷♀️
• Jeśli boicie sie problemow z laktacją, to zaopatrzcie sie w laktator, wkladki laktacyjne (polecam Lansinoh), lanolina z Ziai (nie zadne cuda-wianki) i jedna puszkę mleka modyfikowanego, u mnie na poczatku byl Bebilon Profutura, bez cukru, oleju palmowego i maltodekstryny. Teraz jesteśmy na kozim CapriCare, zmiany skórne powoli odpuszczaja.
• Pieluszki i chusteczki, tylko Pampers i Huggies, inne nie przypadly uzytkownikowi do pupy 😁
• Z ubranek do dzis jedziemy na pajacykach, żadne koszulki i spodenki (chyba, ze bodziak i polspiochy) mi sie nie sprawdzily, Szymko wił sie jak piskorz, teraz kiedy podczas każdego przewijania musze go smarowac emolientami, nie wyobrazam sobie tego ciągłego rozbierania. Kiedy chorowal, w szpitalu tez byly niezastąpione, raz dwa dziecko bylo rozebrane do badania. U nas Next i Carter's. Na lato wybralam rampersy 😉
Jezeli chodzi o torbe do szpitala, ja spakowalam dwie, jedna dla mnie, druga dla dziecka, zwlaszcza kiedy rodzisz naturalnie nie tachasz ze soba wszystkiego. Szpital, w ktorym rodzilam zapewnial ubranka i pieluszki (chodzilo o to, ze jak maluchowi wyskoczy wysypka kontaktowa np na brzuszku, to latwiej dojsc przyczyny, bo wiadomo, w czym byly wyprane ubrania).
O wkladkach pisalam, najlepsze okazaly sie majty Horizon, we flizelinowe nie wpralam tylka 🙈 i mydlo z nanosrebrem (odkaża, dziala antyseptycznie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 14:51
KateHawke, aurola lubią tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Bejzi! Chyba zapiszę twój post na "potem" 😁 bo przypomniałaś mi o wielu rzeczach, o których już zapomniałam po takim czasie. Swoją drogą jak szybko się zapomina takie pierdołki!
Współczuję "atrakcji" chorobowych i alergicznych. Ja miałam przez 6 tygodni dietę eliminacyjną ale bmk, jaja, czekolada i pomidory nie były alergenami. Sama doszłam do tego że to ŁZS ją męczy a nie alergia. A byłam u alergologa i dermatologa z paskudną zmianą na buzi - żaden nie umiał mi pomóc. Potwierdziło się że ŁZS kiedy w 7mż nadal miała ciemieniuchę i trzeba było lekiem się tego pozbywać.
Bejzi lubi tę wiadomość
-
Ja też polecam zwykłą lanolinę z Ziaji - smarujcie jak tylko poczujecie dyskomfort i pamiętajcie że nie trzeba tego zmywać do karmienia.
Nakładki laktacyjne silikonowe (do karmienia nie po karmieniu) były dla mnie zbawieniem gdy Nat pokiereszował a mi sutki (pamiętajcie że to ma rozmiary).
Z perspektywy czasu brakowało mi do karmienia czegoś w czym mogłabym odkładać do łóżeczka tą moją tykającą bombę 😅 żeby nie musieć rąk wyciągać spod jej ciałka- matko to był hardkor... Odkładasz, odsuwasz ręce na 2cm a tu... Eeeeeee!Eeeeeee! I usypianie od nowa 🙄
Ja też polecam olać przez pierwszy rok koszulki - zawsze i tak tylko body będą zakładane. Nat do dziś zawsze skarpetki ściąga więc z perspektywy czasu lepsze są półśpiochy (tylko nie za małe i nie zakładać do chusty!)
No i dał mnie chusta była zbawieniem bo miałam nieodkładalną marudę i nic bym nie zrobiła bez niej - w szczególności nie miałabym jak na spacer z psem wyjść. A tak do chusty i obie ręce wolne. Wyobraźcie sobie idzie kobita z dzieckiem na brzuchu, w jednej ręce smycz z psem a w drugiej parasol bo pada 😂 tak, to właśnie ja!Bejzi lubi tę wiadomość
-
Bejzi wrote:Witajcie po długiej przerwie 🙂
Wchodze i widzę wspaniałą wiadomość! Kate serce rośnie! Wszystkiego zdrowego dla Was! 🤗
U nas sinusoida, poród wcale nie oznaczał nadejścia czasów mlekiem i miodem płynących 😝 o ja głupia 🤦♀️😁 w lutym szpital i wirus rsv, potem 👑covidowa glupawka, doleczalismy malego w domu 2 tyg, bo tak bylo bezpieczniej. Teraz walczymy z alergia na bmk i azs, do tego zęby i rzeczone skoki rozwojowe, moj spokojny dotąd syn zamienił sie w marude i placzka, ale czekamy cierpliwie 🙏🤪 ot, i taka sytuacja 🤷♀️ żeby nie bylo, nie narzekam! Wszystko wynagradza poranny usmiech, nasze "rozmowy" i poczucie, ze wreszcie jest i 8 maja skonczyl 4 mce 😊
https://naforum.zapodaj.net/45ef4a8a77cd.jpg.html
Lipcowka, Ania,
jeżeli mogę cos dodac w kwestii porodu, to wiadomo, ze kazda z nas inaczej to wspomina i ma swoje zdanie. Ja podziwiam kobiety decydujace sie na "cesarke na zyczenie" (rzecz jasna, nie mam na mysli CC ze wskazań medycznych). Przezylam dwa porody i dla mnie jako osoby zdecydowanej i przygotowujacej sie do porodu sn, cięcie pozostanie moją życiową porażką. Mój porod niestety w pewnym momencie nie postepowal przez co podjeto decyzje o cc, niemniej nie traktowalam tego absolutnie jako ulgi w bólu. To byl ciężar psychiczny i nieprzyjemne uczucie fizyczne. Oddalabym wiele żeby moc urodzic naturalnie, chocby dlatego, ze po cc na kolejną ciążę powinnam poczekac 2 lata. Do "siebie" doszlam bardzo szybko, moze dlatego, ze cala ciążę bylam bardzo aktywna, najciezej wspominam pionizacje po 6 h, choc z perspektywy czasu uwazam te praktyke oddzialu za prawidłową.
Wazne zeby lekarz właściwie oszacowal wage malucha, bo tak jak pisze Bz, porod przeszlo 4kilowego dziecka do łatwych nie należy.
Zróbcie tez wszystko co w Waszej mocy zeby karmic i robic to możliwie jak najdluzej. Wasz pokarm to najwartosciowsze, co możecie dac swoim pociechom. Nie poddawajcie sie, mimo trudniejszych momentów! Mówi to mama borykająca sie z alergią pokarmowa 😞
Na koniec moj niezbędnik, zapewne jestescie juz wyposażone po kokardy, ale może nad czyms sie jeszcze zastanawiacie 🙂
To, co mi z perspektywy tych 4 mcy sie przydało to z pewnością:
• Baby hug z Chicco, nie wiem co bym bez niego zrobila, serio! Przydatny zwlaszcza w domu, kiedy przemieszczanie sie po duzych powierzchniach nastręcza problemow 😉
• Kura La Millou, karmimy sie na niej caly czas
• Przewijak - nakladka na łóżeczko, nasze "centrum dowodzenia"🚽
• Pieluszki muslinowe BabyOno 3pak, idzie mi ich na potęgę 🤤
• Kocyk i otulacze bambusowe, nie uczulaja, nie podrażniaja
• Termometr bezdotykowy, ja caly czas mam problem z oceną temperatury wody do kąpieli, czy jedzenia 🤦♀️🤷♀️
• Jeśli boicie sie problemow z laktacją, to zaopatrzcie sie w laktator, wkladki laktacyjne (polecam Lansinoh), lanolina z Ziai (nie zadne cuda-wianki) i jedna puszkę mleka modyfikowanego, u mnie na poczatku byl Bebilon Profutura, bez cukru, oleju palmowego i maltodekstryny. Teraz jesteśmy na kozim CapriCare, zmiany skórne powoli odpuszczaja.
• Pieluszki i chusteczki, tylko Pampers i Huggies, inne nie przypadly uzytkownikowi do pupy 😁
• Z ubranek do dzis jedziemy na pajacykach, żadne koszulki i spodenki (chyba, ze bodziak i polspiochy) mi sie nie sprawdzily, Szymko wił sie jak piskorz, teraz kiedy podczas każdego przewijania musze go smarowac emolientami, nie wyobrazam sobie tego ciągłego rozbierania. Kiedy chorowal, w szpitalu tez byly niezastąpione, raz dwa dziecko bylo rozebrane do badania. U nas Next i Carter's. Na lato wybralam rampersy 😉
Jezeli chodzi o torbe do szpitala, ja spakowalam dwie, jedna dla mnie, druga dla dziecka, zwlaszcza kiedy rodzisz naturalnie nie tachasz ze soba wszystkiego. Szpital, w ktorym rodzilam zapewnial ubranka i pieluszki (chodzilo o to, ze jak maluchowi wyskoczy wysypka kontaktowa np na brzuszku, to latwiej dojsc przyczyny, bo wiadomo, w czym byly wyprane ubrania).
O wkladkach pisalam, najlepsze okazaly sie majty Horizon, we flizelinowe nie wpralam tylka 🙈 i mydlo z nanosrebrem (odkaża, dziala antyseptycznie)
U mnie Łucja ubrana zazwyczaj w body i geterki, a do spania ma pajacyki;)
Kurczę ja tak bardzo chciałam urodzić naturalnie ale tak samo miałam po 13godzinach rodzenia i bezsilności skończyło się cesarka.... I tak samo lekarz w poniedziałek na usg stwierdził że dziecko nie będzie ważyć więcej niż 3100. A w czwartek jak urodziłam okazało się że 3800...takze troszkę się pomylił.
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Bejzi wrote:Witajcie po długiej przerwie 🙂
Wchodze i widzę wspaniałą wiadomość! Kate serce rośnie! Wszystkiego zdrowego dla Was! 🤗
U nas sinusoida, poród wcale nie oznaczał nadejścia czasów mlekiem i miodem płynących 😝 o ja głupia 🤦♀️😁 w lutym szpital i wirus rsv, potem 👑covidowa glupawka, doleczalismy malego w domu 2 tyg, bo tak bylo bezpieczniej. Teraz walczymy z alergia na bmk i azs, do tego zęby i rzeczone skoki rozwojowe, moj spokojny dotąd syn zamienił sie w marude i placzka, ale czekamy cierpliwie 🙏🤪 ot, i taka sytuacja 🤷♀️ żeby nie bylo, nie narzekam! Wszystko wynagradza poranny usmiech, nasze "rozmowy" i poczucie, ze wreszcie jest i 8 maja skonczyl 4 mce 😊
https://naforum.zapodaj.net/45ef4a8a77cd.jpg.html
Lipcowka, Ania,
jeżeli mogę cos dodac w kwestii porodu, to wiadomo, ze kazda z nas inaczej to wspomina i ma swoje zdanie. Ja podziwiam kobiety decydujace sie na "cesarke na zyczenie" (rzecz jasna, nie mam na mysli CC ze wskazań medycznych). Przezylam dwa porody i dla mnie jako osoby zdecydowanej i przygotowujacej sie do porodu sn, cięcie pozostanie moją życiową porażką. Mój porod niestety w pewnym momencie nie postepowal przez co podjeto decyzje o cc, niemniej nie traktowalam tego absolutnie jako ulgi w bólu. To byl ciężar psychiczny i nieprzyjemne uczucie fizyczne. Oddalabym wiele żeby moc urodzic naturalnie, chocby dlatego, ze po cc na kolejną ciążę powinnam poczekac 2 lata. Do "siebie" doszlam bardzo szybko, moze dlatego, ze cala ciążę bylam bardzo aktywna, najciezej wspominam pionizacje po 6 h, choc z perspektywy czasu uwazam te praktyke oddzialu za prawidłową.
Wazne zeby lekarz właściwie oszacowal wage malucha, bo tak jak pisze Bz, porod przeszlo 4kilowego dziecka do łatwych nie należy.
Zróbcie tez wszystko co w Waszej mocy zeby karmic i robic to możliwie jak najdluzej. Wasz pokarm to najwartosciowsze, co możecie dac swoim pociechom. Nie poddawajcie sie, mimo trudniejszych momentów! Mówi to mama borykająca sie z alergią pokarmowa 😞
Na koniec moj niezbędnik, zapewne jestescie juz wyposażone po kokardy, ale może nad czyms sie jeszcze zastanawiacie 🙂
To, co mi z perspektywy tych 4 mcy sie przydało to z pewnością:
• Baby hug z Chicco, nie wiem co bym bez niego zrobila, serio! Przydatny zwlaszcza w domu, kiedy przemieszczanie sie po duzych powierzchniach nastręcza problemow 😉
• Kura La Millou, karmimy sie na niej caly czas
• Przewijak - nakladka na łóżeczko, nasze "centrum dowodzenia"🚽
• Pieluszki muslinowe BabyOno 3pak, idzie mi ich na potęgę 🤤
• Kocyk i otulacze bambusowe, nie uczulaja, nie podrażniaja
• Termometr bezdotykowy, ja caly czas mam problem z oceną temperatury wody do kąpieli, czy jedzenia 🤦♀️🤷♀️
• Jeśli boicie sie problemow z laktacją, to zaopatrzcie sie w laktator, wkladki laktacyjne (polecam Lansinoh), lanolina z Ziai (nie zadne cuda-wianki) i jedna puszkę mleka modyfikowanego, u mnie na poczatku byl Bebilon Profutura, bez cukru, oleju palmowego i maltodekstryny. Teraz jesteśmy na kozim CapriCare, zmiany skórne powoli odpuszczaja.
• Pieluszki i chusteczki, tylko Pampers i Huggies, inne nie przypadly uzytkownikowi do pupy 😁
• Z ubranek do dzis jedziemy na pajacykach, żadne koszulki i spodenki (chyba, ze bodziak i polspiochy) mi sie nie sprawdzily, Szymko wił sie jak piskorz, teraz kiedy podczas każdego przewijania musze go smarowac emolientami, nie wyobrazam sobie tego ciągłego rozbierania. Kiedy chorowal, w szpitalu tez byly niezastąpione, raz dwa dziecko bylo rozebrane do badania. U nas Next i Carter's. Na lato wybralam rampersy 😉
Jezeli chodzi o torbe do szpitala, ja spakowalam dwie, jedna dla mnie, druga dla dziecka, zwlaszcza kiedy rodzisz naturalnie nie tachasz ze soba wszystkiego. Szpital, w ktorym rodzilam zapewnial ubranka i pieluszki (chodzilo o to, ze jak maluchowi wyskoczy wysypka kontaktowa np na brzuszku, to latwiej dojsc przyczyny, bo wiadomo, w czym byly wyprane ubrania).
O wkladkach pisalam, najlepsze okazaly sie majty Horizon, we flizelinowe nie wpralam tylka 🙈 i mydlo z nanosrebrem (odkaża, dziala antyseptycznie)
Cześć dziewczyny na tym wątku jeszcze nie udzielałam się bo ja jednak dalej siedzę na pierwotnym anegeliusowym wątku i kibicuję dziewczynom. Jeśli chodzi o mojego szkraba to ma już 3,5 miesiąca, waży 6200 gram i przybrała z 2700 gram i to na piersi ale jest długa bo ma 63 cm i urosła od porodu ponad 10 cm. Ma po kim...Ja mam dziecko aniołka bo na nic nie mogę narzekać. Je pięknie, aż za dobrze. Tulimy się na piersi. nie mamy kolek ani ulewania. Dziecko odkładalne i na macie potrafi z godzinę zając się zabawkami. Mogę przy niej pracować (bo muszę) i ugotować obiad, posprzatać. Ona mi we wszytskim towarzyszy, przygląda się, ogląda i wydaje już krzyki. W nocy budzi mi sie tylko raz koło 4 rano, półgodziny pocyckujemy i do spania. Na wieczór dostaje jedynie butle z mm. Jesteśmy już po szczepieniach i teraz podejmuje pierwsze próby obracania. Ma asymetrię wiec bedę musiała z nia pochodzić na rehabilitację ale oby tak dalej. PS jeśli chodzi o poród to tylko CC!!! Nigdy w życiu sama nie zdecydowałabym się na SN. Jak szłam na CC to przy mnie rodziła kobieta naturalnie, to tyle przekleństw co na powiedziała to nigdy w życiu nikt chyba nie słyszał a darła się jakby ja ze skóry obdzierali. Masakra. Ja po CC już w 5 dniu zapomniałam że był zabieg i śmigałam. Doszłam do siebie rewelacyjnie. Oczywiście jest to zabieg ale polecam tylko CC. No i dużo bezpieczniejsze jest CC dla dziecka. Nie poddusi się ani nie złamią mu żadnej kości choć dla nas to większe ryzyko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 20:14
Bejzi, KateHawke, Trasti lubią tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Kate, Honorata jemu nawet oczy sie śmieją 😀 najlepszy kompan to dziadek, z ktorym jako pierwszym zaczął guganie 😉
Zapomnialam, ja sie chusty bardzo balam, kupilam nosidlo, ale nie będzie, bo nosimy go przodem do swiata, a tu wiadomka...
Gruzja, moja sis mc po mnie urodzila dziewczynke - tez nie wie, ze ma dziecko 🤔🤷♀️😁 zupelnie inny temperament! 😉
Nie chcialam tego pisac, ale widze, ze nie jestem sama. Ja po 14 tyg urlopu tez wrocilam do pracy, na nasze szczescie poki co zdalnej, mąż zrobil sobie przymusowa przerwe od korpo na przemyślenie życia 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 20:48
KateHawke lubi tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Właśnie dobrze ze o pracy piszecie bo nie wiem co robić, moja Natusia taka malutka a dostałam propozycje pracy, narazie pół etatu większość zdalnie a od lutego już na caly etat z biura. Nie wiem co robić, nie szukałam pracy bo mam fajna na miejscu a znalazła mnie praca z dużo dużo lepsza wypłata i mam myślenia teraz. Mama mi oczywiście powiedziała ze co ja sobie wyobrażam ze mam małe dziecko i się nim trzeba zajmować...5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB , 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️
-
bz10 wrote:Właśnie dobrze ze o pracy piszecie bo nie wiem co robić, moja Natusia taka malutka a dostałam propozycje pracy, narazie pół etatu większość zdalnie a od lutego już na caly etat z biura. Nie wiem co robić, nie szukałam pracy bo mam fajna na miejscu a znalazła mnie praca z dużo dużo lepsza wypłata i mam myślenia teraz. Mama mi oczywiście powiedziała ze co ja sobie wyobrażam ze mam małe dziecko i się nim trzeba zajmować...
Gruzja to faktycznie masz dziecko bezproblemowe;) oby tak dalej.ja mam za miesiąc iść do brata na wesele (w małym gronie rodzinnym) i nie wiem jak młoda zostawię z teściowa.? Próbowałam jej dac kaszke na wieczór przed spaniem, owszem zjadła pięknie,ale i tak się obudziła po 4 godzinach do cyca.wiec bez sensu jej dawać kaszke...
A co do pracy ja siedzę do końca z mała najwcześniej wrócę do pracy w marcu przyszłego roku...
Bz to zależy czy ta nowa praca by pochlaniala więcej czasu czy tyle samo co obecna. Bo jak tyle samo to nie ma się co zastanawiać tylko brać nową A jak dużo więcej i nie będziesz miała chwili dla dziecka to szkoda ;( ale wybór należy do Ciebie.
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
bz10 wrote:Właśnie dobrze ze o pracy piszecie bo nie wiem co robić, moja Natusia taka malutka a dostałam propozycje pracy, narazie pół etatu większość zdalnie a od lutego już na caly etat z biura. Nie wiem co robić, nie szukałam pracy bo mam fajna na miejscu a znalazła mnie praca z dużo dużo lepsza wypłata i mam myślenia teraz. Mama mi oczywiście powiedziała ze co ja sobie wyobrażam ze mam małe dziecko i się nim trzeba zajmować...
bz10 lubi tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
bz10 wrote:Właśnie dobrze ze o pracy piszecie bo nie wiem co robić, moja Natusia taka malutka a dostałam propozycje pracy, narazie pół etatu większość zdalnie a od lutego już na caly etat z biura. Nie wiem co robić, nie szukałam pracy bo mam fajna na miejscu a znalazła mnie praca z dużo dużo lepsza wypłata i mam myślenia teraz. Mama mi oczywiście powiedziała ze co ja sobie wyobrażam ze mam małe dziecko i się nim trzeba zajmować...
Bejzi, KateHawke, bz10 lubią tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Bejzi ale śliczny!! Piękny uśmiech 💕
Współczuję chorób i alergii. Mam nadzieje że niebawem wszystko się unormuje. Trzymam mocno kciuki 💪Bejzi lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Ja z kolei przy moim synusiu praktycznie nic nie mogę zrobić, jedynie jak śpi.. a czasem też się kładę z nim bo oczy mi się zamykaja. Młody wstaje rano wcześnie. Czasem w nocy trzeba chwilę ponosić go bo płacze
Energii ma za 10 osób. Biega po całym mieszkaniu i trzeba go pilnować.
Jak gotuje to chciałby też, chce wchodzić na stołek, prasuje to chce wchodzić na deskę, odkurzam to chce też i łapie za rączkę.itp.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️