Angeliusowe mamy - zbiorczy wąte kdla kobiet w ciąży i po porodzie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny duzo zdrówka dla wszystkich przepraszam za zaśmiecanie watku ale większość juz nie wchodzi na staraczkowe forum.
Mam do Was pytanie może wiecie kiedy można współzyć po laparoskopii z histeroskopia pozdrawiam :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 15:00
-
Zosia1988 wrote:Witajcie dziewczyny duzo zdrówka dla wszystkich przepraszam za zaśmiecanie watku ale większość juz nie wchodzi na staraczkowe forum.
Mam do Was pytanie może wiecie kiedy można współzyć po laparoskopii z histeroskopia pozdrawiam :*Zosia1988 lubi tę wiadomość
-
Zosia1988 wrote:Witajcie dziewczyny duzo zdrówka dla wszystkich przepraszam za zaśmiecanie watku ale większość juz nie wchodzi na staraczkowe forum.
Mam do Was pytanie może wiecie kiedy można współzyć po laparoskopii z histeroskopia pozdrawiam :*
Jak nie plamisz, jest wszystko ok to możesz już.Zosia1988 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Zosia1988 wrote:Witajcie dziewczyny duzo zdrówka dla wszystkich przepraszam za zaśmiecanie watku ale większość juz nie wchodzi na staraczkowe forum.
Mam do Was pytanie może wiecie kiedy można współzyć po laparoskopii z histeroskopia pozdrawiam :*Zosia1988 lubi tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Bejzi wrote:Ja mam zgoła odmienne doświadczenia. Kilka dni przed porodem trafilam do szpitala z wysokim ciśnieniem. Leżąc na patologii, nie chciano wręcz pozwolic mi rodzic, tylko cięcie, lekarze na obchodzie dziwili sie, że chcę podjąć ryzyko, że mam prawo dokonac wyboru bedac po ivf. Nikt nie ma prawa zdecydować za Ciebie. Po drugie, cc odbywaja sie mniej wiecej tydzien przed planowanym terminem i sa to operacje planowe, nie czeka sie do godziny zero 😉
Zgadzam sie z Dziewczynami, ubranka jak najmniej skomplikowane, body kopertowe, pajacyki, rampersy, kup jeden komplet bluza+spodenki w rozm. 62, ja polecam jeszcze Cocodrillo na promce 😉
Używane mialam od znajomej, ale odmienny gust sprawil, ze sporo ubranek w ogole nie zalozylam.Bejzi lubi tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Bejzi wrote:Wiem Trasti, ja napisalam jak być powinno i dlaczego tak. Wiadomo, że życie pisze różne scenariusze 🤷♀️
Edit. Ja skierowanie do szpitala dostalam w 34 tc, z adnotacja "stan po leczeniu ivf" i wszystko powinno byc na IP jasne. U Ciebie byla ciąża naturalna, ale jesteśmy tu w wiekszosci po procedurze.36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Zosia1988 wrote:Dziękuję :* bylabym wdzieczna tez opinii innych dziewczyn36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Cześć dziewczyny
Mega długo mnie nie było. Dużo u mnie się dzieje a do tego mnie wylogowało i musiałam odzyskać hasło 🙄. Po malutku nadrobię sobie wątek.
Jeśli kogoś interesuje co u nas to różnie. Ogólnie ciąża trudna, stresująca itp. A przy córce nie mam czasu odpoczywać. Niestety u mnie zostało łożysko przodujące co powoduje kolejne stresy u mnie. Do tego mam okropne skurcze i muszę być na lekach rozlyzniajacych. Pytanie czy któraś z was miała problemy z łożyskiem? I czy ktoś miał bóle podbrzusza w 23 tyg bo mnie męczą od 3 dni 🙄 i chyba muszę zgłosić się na izbę. -
aurola wrote:Cześć dziewczyny
Mega długo mnie nie było. Dużo u mnie się dzieje a do tego mnie wylogowało i musiałam odzyskać hasło 🙄. Po malutku nadrobię sobie wątek.
Jeśli kogoś interesuje co u nas to różnie. Ogólnie ciąża trudna, stresująca itp. A przy córce nie mam czasu odpoczywać. Niestety u mnie zostało łożysko przodujące co powoduje kolejne stresy u mnie. Do tego mam okropne skurcze i muszę być na lekach rozlyzniajacych. Pytanie czy któraś z was miała problemy z łożyskiem? I czy ktoś miał bóle podbrzusza w 23 tyg bo mnie męczą od 3 dni 🙄 i chyba muszę zgłosić się na izbę.
Współczuję perypetii z łożyskiem 😔
U mnie skurcze występowały w połowie ciąży ale potem przeszły. Musiałabyś brać magnez i nospę (magnez brać lek i patrzeć żeby to nie był tlenek magnezu). -
lipcowka86 wrote:Termin mam na 30.05 bądź jak niektórzy liczą 1.06. CC mam mieć 38+3 więc wcale się nie martwię że jakiś dużo wcześniej.
Planowo CC mamy mieć w Krakowie na Ujastku, ale zobaczymy co życie pokaże 😉 -
aurola wrote:Mogę się pochwalić jeszcze ze będzie druga córa 🥰🤪. Nie wiem czy nie wkręcę się na jakąś wizytę wcześniej żeby zerknąć skąd ten ból podbrzusza 🤔.
Jeśli cię to uspokoi to podejdź najlepiej wcześniejaurola lubi tę wiadomość
-
KateHawke wrote:Ale super! Siostra pewnie już do cieszy na towarzyszkę 💕
Jeśli cię to uspokoi to podejdź najlepiej wcześniej -
aurola wrote:Oj tak. Ona szczęśliwa. Imię już wybrała.Dla mnie wygoda bo mam dużo rzeczy po córce. Ja pełna obaw 🙄. Jakoś ta ciąża po przejściach trudniejsza dla mnie. W poprzedniej się tak nie zadręczała itp. Mówię byle do 30 tyg.
aurola lubi tę wiadomość
-
aurola wrote:Cześć dziewczyny
Mega długo mnie nie było. Dużo u mnie się dzieje a do tego mnie wylogowało i musiałam odzyskać hasło 🙄. Po malutku nadrobię sobie wątek.
Jeśli kogoś interesuje co u nas to różnie. Ogólnie ciąża trudna, stresująca itp. A przy córce nie mam czasu odpoczywać. Niestety u mnie zostało łożysko przodujące co powoduje kolejne stresy u mnie. Do tego mam okropne skurcze i muszę być na lekach rozlyzniajacych. Pytanie czy któraś z was miała problemy z łożyskiem? I czy ktoś miał bóle podbrzusza w 23 tyg bo mnie męczą od 3 dni 🙄 i chyba muszę zgłosić się na izbę.
U mnie dziewczyna na sali leżała z łożyskiem przodującym i co jakiś czas krwawiła. Lekarz zrobił jej cc w 35 tyg. Brzuch ja pobolewsl też . Wiadomo ciąża była starsza .
Jeśli coś cię nie pokoi to idź do lekarza. Lepiej więcej niż mniej.
Gratuluję córeczki 💕Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
aurola wrote:Lipcowa Ty nie miałaś łożyska nisko też długo? Na prenatalnych dr mi mówiła ze mam centralnie przodujące. Mój dr mówi ze jemu wygląda raczej brzeznie przodujące ale i tak mam mega uważać. No i tak sobie wkręcam wszystkie źle rzeczy jak tylko poczuje jakaś dolegliwość.
Tak, u mnie łożysko poszło do góry jakoś między 27-29 TC i to też było widać po wyglądzie brzucha. Na początku wyglądałam jakbym miała oponkę z nadwagi, w okolicach 30 TC brzuch zaczął wyglądać jak piłka i tak jest dalej na prenatalnych 31+4 łożysko już było wysoko, ale nie ukrywam że do tego czasu bardzo uważałam na wszytko, brak sexu, dźwigania i schylanie się tylko delikatne. Później stopniowo zaczęłam latać, ale z sercem też delikatnie i nie dźwigam do teraz.
W podobnym czasie jak ja transfer miała dziewczyna z Artvimedu i u niej zostało łożysko centralnie przodujące, w okolicach 30 TC była w szpitalu na podaniu sterydu na płuca a finalnie jest już po CC w skonczony 36tc, też była przerażona i lekarze ja straszyli a wszytko dobrze się skończyło 😘
Kto Cię prowadzi w ciąży ? Mnie najbardziej nastraszyła M RN na połówkowych ... -
lipcowka86 wrote:Tak, u mnie łożysko poszło do góry jakoś między 27-29 TC i to też było widać po wyglądzie brzucha. Na początku wyglądałam jakbym miała oponkę z nadwagi, w okolicach 30 TC brzuch zaczął wyglądać jak piłka i tak jest dalej na prenatalnych 31+4 łożysko już było wysoko, ale nie ukrywam że do tego czasu bardzo uważałam na wszytko, brak sexu, dźwigania i schylanie się tylko delikatne. Później stopniowo zaczęłam latać, ale z sercem też delikatnie i nie dźwigam do teraz.
W podobnym czasie jak ja transfer miała dziewczyna z Artvimedu i u niej zostało łożysko centralnie przodujące, w okolicach 30 TC była w szpitalu na podaniu sterydu na płuca a finalnie jest już po CC w skonczony 36tc, też była przerażona i lekarze ja straszyli a wszytko dobrze się skończyło 😘
Kto Cię prowadzi w ciąży ? Mnie najbardziej nastraszyła M RN na połówkowych ... -
Yoselyn82 wrote:U mnie dziewczyna na sali leżała z łożyskiem przodującym i co jakiś czas krwawiła. Lekarz zrobił jej cc w 35 tyg. Brzuch ja pobolewsl też . Wiadomo ciąża była starsza .
Jeśli coś cię nie pokoi to idź do lekarza. Lepiej więcej niż mniej.
Gratuluję córeczki 💕Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 12:25
-
aurola wrote:Mnie też dr NR na połówkowym nastraszyła. Dr Bodzek mój prowadzący, mówi ze łożysko jest nisko ale dla niego brzeznie przodujące a nie centralnie. Mam uważać i mam leki rozkurczowe. Ogólnie gdyby córka chodziła do przeczkola to bym mega odpoczywała a tak to mam wszystko na głowie. Staram się odpoczywać i oszczędzać ile mogę. A powiedz pobolewalo Cię dołem brzucha? Mnie czasem boli czasem nie. Liczę ze tez się jeszcze mi podniesie to łożysko i doczekam 38 tyg. Póki co czekam jak na zbawienie na 30 tydz.
Moja Gin prowadząca, też mnie uspakajała, że jest jeszcze czas żeby poszło do góry, jak widać miała rację
Odnośnie bólu w dole brzucha to jak już naprawdę przesadziłam z aktywnością, na co dzień prowadziłam dość "normalny" tryb życia to wtedy pobolewał mnie brzuch ale wtedy wystarczało, że się kładłam i przechodziło. Generalnie moja dr mi powiedziała, że mam brać dużo magnezu bo macica musi być zrelaksowana. Do tego zawsze mówiła, że jeśli boli brzuch i przechodzi po ciepłym prysznicu i położeniu się to nie dzieje się nic groźnego.
Też w 24 tc miałam w głowie dotrwanie tylko do 30 tc żeby maluch był już po bezpiecznej stronie. Teraz nie mogę uwierzyć, że to już tylko 5 dni i się spotkamy;)aurola lubi tę wiadomość