X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Bliźniacze Mamusie 2019 :)
Odpowiedz

Bliźniacze Mamusie 2019 :)

Oceń ten wątek:
  • jagodowa Ekspertka
    Postów: 176 50

    Wysłany: 30 września 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kinga super, że dajecie radę z dnia na dzień pewnie będzie coraz lepiej :)

    Bajka obyście jak najdłużej wytrzymali w trzypaku, szczerze to nawet nie wiesz jakbym chciała już być na Twoim etapie zreszta pewnie jak większość z nas.

    Mi dziś założyli pessar, sama już nie wiem co o tym myśleć, boje się infekcji i tego, że zamiast pomóc to efekt będzie odwrotny. Do tego znowu męczą mnie zaparcia, dopadły mnie hemoroidy, już nie wiem co mam jeść, żeby było lepiej. W środę kończymy 26 tc. będziemy świętować. Nie chcę narzekać, ale powiem Wam, że już mam różne myśli 😔

    w5fKp2.png
  • jagodowa Ekspertka
    Postów: 176 50

    Wysłany: 30 września 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze leżę obok dziewczyny, która też jest w ciąży bliźniaczej, w 29 tc. biega na papierosy, wpierdziela słodycze cały czas i chodzi zadowolona, a jedno dziecko ma złe przepływy, szlak mnie jasny trafia jak na to patrzę😡😡😡

    w5fKp2.png
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 30 września 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodowa normalnie bym taką udusiła za te papierochy!
    Lekarze wiedzą co robią i pessar z pewnością Ci pomoże.
    Wiem, że łatwo mówić ale nie denerwuj się, jesteś pod dobrą opieką i niech maluszki nie czują żadnych zlych emocji.
    Też mnie czasem te złe mysli napadaja, to wszystko zdaje się być takie kruche... Ale nie dajmy się, jeszcze tylko te kilka/kilkanaście tygodni i będziemy najszczęśliwszymi mamusiami na świecie ❤️

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 30 września 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodowa jak słyszę takie historie, że jest kobietą w ciąży i o siebie nie dba to mnie szlag trafia. My o siebie dbamy jak możemy a taka ma wszystko w poważaniu.
    Iriiska ma rację, nie denerwuj się. To nie jest ci wskazane.
    Jeżeli chodzi o ten pessar, to lekarze wiedzą co robią. Każdy dzień , który maluszki spędzają w naszych brzuszkach jest na wagę złota.
    A jaka masz długość szyjki?? A stosujesz coś na zaparcia typu musli, jakiś jogurt, kefir??

    Ja dostałam telefon, że wizyta odwołana. Wieje jak cholera i była awaria prądu. Także nie wiem jak moja szyjka i pozostaje mi czekać do piątku. Największy stres miałam z powodu braku zastrzyków, które mi się skończyły wczoraj. Oczywiście nie wiedziałam czy muszę je brać dalej.cxy nie. Dobrze, że udało mi się dodzwonić do dr i kazał mi iść do rodzinnego, który wypisał receptę.
    Teraz leżę i zipie jak parowóz.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • jagodowa Ekspertka
    Postów: 176 50

    Wysłany: 30 września 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W środę jak trafiłam do szpitala to miałam 20 mm, na zaparcia to wiadomo suszone śliwki, jogurty, jutro spróbuje siemię lniane i pare innych sposobów, o których mówiły położne, wiadomo warunki szpitalne nie sprzyjają, poprzednim razem też miałam ten problem, mam nadzieje, że będzie lepiej.
    Musimy jakoś wyleżeć do końca, u mnie psychicznie dzisiaj gorzej, z bye powodu chce mi się płakać, dlatego żeby sobie poprawić humor zrobiłam małe zakupy dla Dzieciaczków, chociaż tyle :)

    w5fKp2.png
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 30 września 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodowa wrócisz do domu humor napewno wróci. A wiadomo kiedy wychodzisz??
    Z siemieniem lnianym uważaj. Można chyba tylko łyżeczkę dziennie.
    Trzymaj się dzielnie kochana

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • jagodowa Ekspertka
    Postów: 176 50

    Wysłany: 30 września 2019, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czemu tylko łyżeczkę? No narazie nie było mowy o wypisie, też sama nie pytałam, byłam trochę w szoku po tym jak z zaskoczenia podczas badania powiedzieli, że założą mi pessar. Boje się trochę, że mogę dłużej tu zostać, co z jednej strony może jest i bezpieczniejsze ale z drugiej czas bardzo wolno płynie. Jutro pisze do mojego lekarza, może się coś dowiem.

    w5fKp2.png
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 30 września 2019, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siemię lniane ma coś w sobie co rozluźnia szyję macicy i może przyspieszyć poród. Podobnie działa olej z wiesiołka. Dlatego zalecają jedna łyżeczkę dziennie.
    Wiem, że leżenie w szpitalu nie jest przyjemne ale jesteś tam pod opieką lekarzy.
    Mam nadzieję, że za parę dni cię wypiszą.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2019, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodowa mi pomagaly prebiotyki doustne i slonecznik wsylywalam sibie do pidilkow ,potem jak juz bylo gorzej to doktor polecil Lactulose syrop ,a u nas na watku kliniki dziewczyna babke jajowata dziewczyny pisaly jak reka odjal a na szkole rodzenia o tym byla mowa .
    Jagodowa wiem ,ze jest ckezko ka sama mialam doline kilka razy dziennie ,ale akurat tragilam na ajne kokezanki ma sali ,lezslysmy tak do konca i sue nawzsjem wspieralysmy .Dasz rade ,i juz noedlugo bedziesz najszczesliwsza mama swiata .Pozdrawiam cieplo .

  • jagodowa Ekspertka
    Postów: 176 50

    Wysłany: 1 października 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny dziś mnie wypisali z zaleceniem leżenia w domu :)

    Cotton Ty już w szpitalu czy jeszcze w domu?

    Mam nadzieje, że u pozostałych Dziewczyn wszystko w porządku, pozdrawiam! :)

    w5fKp2.png
  • cotton Autorytet
    Postów: 438 156

    Wysłany: 1 października 2019, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane:*
    Kinga fajnie, że znalazłaś czas na relacje, czyli powoli do przodu:)

    Jagodowa dobrze, że już w domku. Uważam, że słusznie postąpili zakładając pessar, zawsze ta szyjka będzie w jakis sposob zabezpieczona. Takie dołki są zrozumiałe, może pewniej się poczujemy jak juz będą wyższe tygodnie i Dzieciaczki będą miały coraz większe szanse. Także rozumiem Cię doskonale.

    Bajka trzymaj się tam, już jesteś tak daleko, odpoczywaj:*

    Ja melduje ze szpitala. Rano zrobili KTG, skurcze się zapisały. W ogóle taki dziś nieciekawy ten dzień mam jeżeli o skurcze chodzi, wiec tez nastrój gorszy:/ Przetrwałam test obciążenia glukoza, później było usg, Dziewczynki 840g i 920g, Dzisiaj jeszcze mają podać sterydy na plucka. Mam nadzieję, że przez te skurcze tu nie zakwitne:/

    Natalka 09.12.'15 ♥️
    Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
    Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
    Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
    ..............................................
    Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18
  • jagodowa Ekspertka
    Postów: 176 50

    Wysłany: 1 października 2019, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cotton a Ty czułaś te skurcze czy tylko na Ktg się zapisały? Masz racje z każdym tygodniem będziemy czuć się pewniej, samo to, że Dzieciaki dostały sterydy też mnie trochę uspokoiło. Obyś nie musiała długo leżeć w szpitalu, w domu jakoś czas szybciej leci. Dziewczynki już duże😊ja jak po powrocie ze szpitala zobaczyłam swój brzuch w lustrze to uwierzyć nie mogłam🙉

    cotton lubi tę wiadomość

    w5fKp2.png
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 1 października 2019, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodowa cudnie, że cię wypisali 😊.
    W domku najlepiej, choćby miałoby się plackiem leżeć 😊.

    Cotton dziewczynki ślicznie rosną😊.
    Dostajesz coś na te skurcze??
    Trzymaj się dzielnie. Najważniejsze, żeby skurcze ustąpiły.

    Jeszcze się trzymam w kupie 😉. Teraz tylko wytrwać do piątkowej wizyty 😊.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Pom-pon Autorytet
    Postów: 1332 848

    Wysłany: 1 października 2019, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kochane, dobrze że wychodzicie, ale uważajcie na siebie i naprawdę leżcie, to działa cuda, żadne leki tyle nie pomogą (słowa mojej dr i sprawdzone przeze mnie. Trzymam mocno kciuki za kolejne tygodnie (jeszcze 10 przynajmniej!)

    Moje chłopaki śpią już razem 2 godziny! Powinnam tez spac, ale o dziwo nawet nie czuję zmęczenia, mimo że w nocy walczylismy od 22 do 2, a póżniej pobudki o 5 i 8. Ciekawe co będzie dzsiaj wieczorem skoro w dzień się wyśpią ;)

    Wczoraj skończyli 3 tygodnie i są coraz bardziej zainteresowani światem, okresy aktywności stają się coraz dluższe. Większy synek ma krzywe małe paluszki u rąk, tak jak mój mąż :) Powoli się poznajemy. A do mnie chyba dopiero teraz dociera, że jestem mamą, że się udało, i że po tej trudnej walce dotarliśmy do jej celu. :) oczywiście pojawiły się nowe zmartwienia, ale zaczęłam doceniać ten CUD, który nam sie przytrafił. ZNowu ryczę, tym razem ze szczęścia :)

    Pozdrowienia dla Was!



    cotton, iriiska, jagodowa, Bajka_88 lubią tę wiadomość

    2 IUI 1/ 2019 - 15 dpo hcg 527
    MedArt Poznań
    9R3tp2.png

    8/2018 <3 <3 (*)
  • cotton Autorytet
    Postów: 438 156

    Wysłany: 1 października 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skurcze czułam, czasami jest to "tylko" stawianie brzucha, a dwa razy miałam takie mocne że aż mi się gorąco zrobiło. Dostałam kroplowke z magnezem (gdzie przy końcówce był skurcz dnia), no mam nadzieje, ze się wyciszą, bo nieźle to potrafi zestresowac. W sumie też leżę praktycznie cały czas w domu, tu wyprawa do szpitala, pakowanie, czekanie, zawsze jakiś stres z tym związany, wiec może to też swoje zrobiło. No ale bądźmy dobrej myśli, strzała w tylek ze stedydami dostałam, niech Skarby rosną :)

    Pom-pon cudnie czytać tak dobre wieści! Może Chlopaki aż tak w nocy nie zaimprezuja i się trochę wyspisz:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 16:29

    Natalka 09.12.'15 ♥️
    Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
    Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
    Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
    ..............................................
    Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18
  • jagodowa Ekspertka
    Postów: 176 50

    Wysłany: 1 października 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cotton miałaś intensywny dzień i to też tak jak mówisz na pewno zrobiło swoje, nie martw się przez noc się zregenerujesz i jutro będzie lepiej :)

    Pom-pon jak szybko to minęło, mam nadzieję, że za jakiś czas wszystkie będziemy ryczeć z tego samego powodu😊trzymajcie się i cieszcie wspólnymi chwilami☺️

    w5fKp2.png
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 1 października 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cotton stres robi swoje. Ja miałam kroplówki co 6h przez dwie doby. Skurcze odpuściły jak lekarz powiedział, że wychodzę na drugi dzień 😊.
    Zobaczysz, podkarmią cię magnesem i wypiszą.
    Jestem ciekawa czy twoje maluchy zrobią się bardziej aktywne po tych sterydach, bo moi panowie to już wymiatają. Nie wiem czy to.taki czas czy te sterydy sprawily. Ale to już jest Dzień i noc. Ja nie wiem czy oni śpią 🤦. A takie leniuchy były.

    Pom-pon cudownie czyta się twoje wpisy. Czas leci, chłopcy mają już 3 tygodnie 😍. Mam nadzieję, że chłopcy dadzą wam pospać w nocy. Ale samo spojrzenie na te dwa małe cudy wynagradzają ci cały trud.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczy :) .

    Cotton ciesze sie ,ze dzuewczynki juz sa takie duze ,a morze magnezu na pewno wyciszy na jakis czas skurcze :)

    Jagodowa super ,ze jednak w domku juz jestes :)

    A ja sie pochwale ,ze wczoraj nasze coreczki caly dzien przespaly i to jednoczesnie z pobudkami na mleczko ,ja ugotowalam obiad i ogarnela troche prasowanie :)
    Dzis nas czeka pierwsza wspolna wyprawa do lekarza na kontrole mam nadzieje ,ze wszystko bedzie dobrze ,od rana sa w swietnym nastroju wiec innej obcji nie ma :)

    Dobrego dnia dla Was dziewczyny :)

    Ps .Bajeczko moje dziewczynki tez po sterydach zaczely fikac ,ale jak to moj lekarz ujal to dziala jak wybuch bomby i tez tak czasem sie czulam jak dawaly popalic w brzuszku XD ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2019, 14:33

    jagodowa, Bajka_88, cotton lubią tę wiadomość

  • cotton Autorytet
    Postów: 438 156

    Wysłany: 2 października 2019, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej:)
    Kinga brawo, jak widać z czasem da się powoli wszystko zacząć ogarniac:) Powodzenia na wizycie!

    Bajeczka nie wiem czy się Dziewczyny rozszaleja, zobaczymy. Wczoraj miały od rana mega aktywny dzień, a dzisiaj takie leniuchy, że aż się stresuje. Jeszcze jak była pielęgniarka i detektor sprawdzała tętna to jednej nie mogla znaleźć, wypieki mam do teraz!! A myślałam, że w szpitalu to tak spokojniej człowiek się czuje:P

    Dzisiaj mi już nie dali kroplowki z magnezem, skurcze czułam a na ktg sie dzisiaj nie pisały. Wiec po prostu znowu musze wyłączyć głowę, nic więcej nie zrobię. Magnez w tabletkach mogę jesc w domu, więc może mnie tu trzymać nie będą.

    Co u pozostałych Dziewczyn??

    Buziaki:*

    Natalka 09.12.'15 ♥️
    Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
    Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
    Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
    ..............................................
    Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18
  • jagodowa Ekspertka
    Postów: 176 50

    Wysłany: 2 października 2019, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cotton mi mówili w szpitalu ze po sterydach może być chwilowy spadek aktywności Dzieci i żeby się tym nie martwić, ale to tak dwie max trzy doby po ostatniej dawce i faktycznie u mnie się to sprawdziło, w piątek dostałam druga dawkę, przez weekend były spokojniejsze, a teraz szaleją jeszcze bardziej niż wcześniej, szczególnie w nocy, chyba chcą mnie przygotować na to co będzie po porodzie 🙉

    Kinga super, w takim razie jest nadzieja, że damy radę!💪🏻

    w5fKp2.png
‹‹ 25 26 27 28 29 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ