Bliźnięta 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dla mnie dzień bez drzemki nie istnieje. Czasami już o 9 rano muszę się przespać, a tak to nastawiam budzik, żeby nie zaspać po synka do przedszkola 😂 bo chce, żebym odbierała go od razu po obiadku a jak nie zdążę to bulwers.
Cslza ja też czuję nieregularne ruchy, a jak już myślę, że coś się podziało złego, to impreza w brzuchu także skoro na wizycie wszystko było dobrze, to teraz na pewno też jest dobrze ❤️. A ruchy czuję najczęściej dopiero wieczorem, jak usiądę spokojnie i się wyciszę. Ale i tak nadal są lekko wyczuwalne
A w sinsay mają coraz więcej ciążowych ubrań i chyba się na coś zdecyduję, bo mi brzuch wychodzi wszystkie koszulki mam za krótkie 😂
Chicaloca super macie to przedszkole!
U nas też bicie to normalne, dzieci dopiero uczą się regulować emocje. Sama zastanawiałam się, skąd u 1,5 rocznego dziecka (bo wtedy mniej więcej się zaczęło) wzięło się bicie, skoro nigdy tego nie widział 🤯 ale chyba musimy to przejść… -
A mi powiedzieli że im szybciej tym lepiej z tą diagnozą bo niby można to wyprowadzić. Ale najlepiej neurolog i rezonans prywatnie bo dlugo sie czeka 😓 i tak muszę czekać bo 300zl za skierowanie nie dam 😓 nie wiem ile rezonans ale pewnie kupa kasy. Syn ma 2 lata i 3 miesiace. Nie reaguje na imie, nadal jest w pampersie. Od miesiaca zaczął dopiero powtarzać slowa. Nie rozumie ich znaczenia. Nie chce łapać kontaktu wzrokowego choć i tak juz jest duzo lepij niz bylo no i nie mowi do mnie mama a do taty tata. Mowie do niego choć do taty, gdzie jest tata lub idz do taty ale on poprostu tego nie rozumie. Nie informuje o pelnym pampersie 😓 ja 7 miesiecy temu mialam operacje na przepukline wtedy przed jeszcze sadzalam na nocnik i robi tam wszystko a pozniej ani dzwigac ani nic a teraz latem jak probowalismy od nowa to nocnik parzy w pupe i nie ma szans zeby usiadl na sekunde 😓
-
Ehhh laski... Synek obudził się o 6 z płaczem, bólem gardła i szczękającym kaszlem. Nawet powiedział, że nie chce jechać do Ikei dziś, a miał sobie wybrać nowe łóżko do pokoju i bardzo na to czekał (jego łóżko to taki fajny mebel, że jest i łózeczkiem i łóżkiem normalnym, więc będzie dla bliźniaków) ja wstałam o 5 na siku i nie mogłam później usnąć, więc dziś nikt nie będzie wyspany (poza moim mężem, któremu nie przeszkadza kaszel dziecka). Tyle dobrze, że 45 minut z nami doleżał w łóżku.
Także jedziemy już z inhalacjami przed 7 🤧 mam wrażenie, że to jakaś klątwa inhalatora, bo co go schowam to ktoś w domu zaczyna kasłać...
Piękny weekend się zapowiada 😵💫31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Raju Cslza to nie wiesz, ze inhalatora się nie chowa 🤪 u nas stoi cały rok na szafce, a jak przychodzą goście to jakoś go zakrywam, ale nie chowam 😅 mam nadzieje, ze poprawi się Twojemu synkowi samopoczucie i ten weekend nie będzie stracony.
My pospalismy do 9, ale młody jak zwykle po obudzeniu się zrobił siku w gacie. Robi tak od dwóch tygodni, a ja mam ochotę go zabic… nie wiem o co chodzi 🥴 później leniwy poranek, chłopaki zrobili gofry z powidłami i bitą śmietaną na śniadanie teraz pojechali na terapie, a ja dopijam kawę 🤗
Jutro wychodzę z psiapsi do kina, także bardzo cieszę na ten weekend ♥️
Dobrego dnia ♥️ -
20lona mój synek miał jakoś 2 lata i 4 miesiące jak go odpieluchowalismy, ale wcześniej całe lato biegał po dworze bez pampersa i to jak dużo pomogło. Na razie niczym się nie martw, tak będzie najlepiej dla Ciebie i dla Maluszków a synka zgiagnozujecie, jak się uda dostac do lekarza. A może przez jakąś fundacje by się udało? Albo poradnię? U nas dużo dzieci do poradni chodziło i miało różnych specjalistów i fizjoterapię w ramach NFZ ale nie wiem skąd jesteś
Niestety w dzisiejszych czasach wszystko trzeba robić prywatnie bo inaczej się nie dostaniesz 🙈
U nas synek regularnie od września kaszle, inhalator chodzi codziennie, ale puszczam go normalnie do przedszkola i na treningi piłki, bo kaszel męczy go w nocy najbardziej
Cslza dużo zdrówka Wam życzę ❤️ A nadal trzymają Cię wymioty?
My dzisiaj weszliśmy do sklepu z wózkami i jestem załamana jak na razie. Byłam pewna co do wózka obok siebie, ale po długiej rozmowie ze sprzedawcą, chyba zdecydujemy się na taki „wagonik” chociaż potestowalismy dzisiaj i jednak całkiem wygodny. Ale te ceny 😱 dodatkowo podobno z nowym rokiem ceny wzrosną o min 10% i chyba zdecydujemy się kupić wcześnie, właśnie na koniec grudnia. Ogólnie doszło do mnie dzisiaj, jaki hardcore nas czeka 😅 -
Hahaha Karola 🙈 czym Cie przekonał do wagonika ? Moja kumpela miala taki i jak widziałam jak te dzieci się kłócą o miejsca to podziekuje 🙈
Karola jaki u Was ten kaszel i czym inhalujecie ? U nas od 3 tygodni to samo ale jak kaszle w nocy
… dramat. Lekarz mówi żeby chodził do przedszkola, a ten kaszel non stop jest i nie znika 🤨😕Karola95 lubi tę wiadomość
-
Że te wózki obok siebie są albo bardzo szerokie, albo jak są węższe to gondola jest bardzo mała i spacerówka to samo i to jest niekomfortowe dla dziecka, z jego doświadczenia 🙉 i o różnych rzeczach mówił, ale nie jestem w stanie ich przywołać bo byłam tak tym wszystkim skołowana, że nie zapamiętałam połowy 😂 a poza tym już synek marudził. Ale faktycznie, te gondole są bardzo małe np w bugaboo, ale wybiorę się na pewno do kilku sklepów, żeby porównać i ptzetestować, problem w tym, że te bliźniacze rzadko są na stanie. Boje się, że wlezę gdzieś do sklepu i utknę, bo wózek za szeroki 😂 jeszcze przede mną mierzenie windy i bramek w Lidlu.
A nie mam wśród znajomych nikogo, kto ma bliźniaki, fajnie że Ty możesz kogoś podpytać. Zresztą niewielu moich znajomych ma dzieci 😄
Ostatnio synek miał suchy kaszel, w nocy aż się krztusił i i inhalujemy się solanką Zabłocką (szczerze ją polecam) 2x dziennie i oklepuję plecki. Ostatnio ze względu na ten kaszel kupiłam mu inny syrop (zawsze używaliśmy grin tuss) islandzki z Domowej Apteczki i jest o niebo lepiej! Odkrztusza kaszel i widać, że mu pomaga. I przede wszystkim nawilżanie powietrza w nocy, przymierzam się do zakupu nawilżacza, ale ręcznik na kaloryferze też daje radę. Ehh te kaszle to jakaś masakra -
Ehhh dziewczyny mam mega słaby czas psychicznie... ciągle myślę i analizuję i martwię się, że stracę dzieci, że poronienie albo już nie żyją... kilka nocy przepłakałam, dziś ok 5 rano napisałam mail do fundacji Ernesta z prośbą o pomoc... myślałam, że jak minie ten moment kiedy poroniłam (7tc) to będzie dobrze, a im dalej tym bardziej się boję. Mąż mnie opierdzielił, że mam nie dramatyzować, ale mu odszczekałam, że teraz potrzebuję wsparcia, a nie opierdzielania. Dla mnie ta ciąża to mega wyzwanie fizyczne i psychiczne....
Co do wymiotów, to szarpie mnie jak myję zęby, ale jak czuję, że mi niedobrze chociaż troszkę to odkładam mycie zębów i myję po prostu później.
A co do wózka wagonika, to miałam okazję pogadać z mamą z mojego osiedla, która ma bliźniaki. Po miesiącu zmienili na taki obok siebie. Tak na prawdę te wózki obok siebie nie są szersze niż 79cm, bo muszą się mieścić w drzwiach 80cm, a najwęższy na rynku ma 76,5cm także czy te 2,5cm to dramat? Nie sądzę.
My się zdecydowaliśmy na używany Bugaboo, a później kupimy osobno spacerówkę Thule, bo w spacerówce Bugaboo nie da się dzieci położyć na płasko, ciągle nogi mają w górze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2022, 13:01
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
csIza a czemu ma być znowu źle? Przeżyłaś już swoje wiec teraz tylko pozytywne myślenie! Psycholog zawsze jest dobra opcja, chociaz ja jestem dobra tylko w gadaniu żeby do niego iść. Mąż mi tez na początku ciąży mówił żebym poszła bo ja strasznie przeżywałam, ze z dwójka nie damy rady i czasami nadal tak myśle. Martwię się, ze beda chorowici itd. Trochę boje się o nasze wspólne (małżeńskie) zycie.. i np ja teraz to pisze to tez chce mi się ryczeć.. Prentalne wyszły u Ciebie dobrze wiec wszystko jest na dobrej drodze A wiem, ze nerwy dzieciakom nie pomagają wiec tylko dobre myślenie ☺️
-
Cslza doskonale Cię rozumiem… jak mąż dotyka brzuszka, to ja uciekam, bo boję się, że będzie głaskał a dzieci już nie żyją.. chyba już do końca ciąży zostanie z nami strach. Ja się pocieszam, że jeszcze tak daleko nie zaszłam a poza tym to niemożliwe, żeby dwójce dzieci nagle się coś stało. A jak nie stanie się dwójce, to dlaczego miałoby chociaż jednemu coś dolegać. Ale dni pomiędzy wizytami dłużą mi się niemiłosiernie, już kilka razy myślałam, żeby podskoczyć szybko do Luxmedu na usg. A Ty też masz taką opiekę, to na wizytę przecież możesz iść w dowolnym momencie do każdego lekarza, czy u Ciebie jest inaczej? Kiedy masz kolejną wizytę?
Też właśnie myślałam, że najwyżej potem zmienimy na inną spacerówkę i tyle. A nie wiecie może, czy można jedno dziecko mieć w wózku a drugie na rękach? Czy wózek nadal jest wtedy stabilny?
South bliźniaki jako pierwsze dzieci to naprawdę hardcore! Ale najtrudniejsze momenty miną szybko i zapamiętasz tylko te dobre chwile, jeśli mąż Cię teraz wspiera to na pewno Wasze małżeństwo podoła tej nowej sytuacji. Im mniej człowiek oczekuje, że np po porodzie szybko się dojdzie do siebie, że zawsze będzie ciepły obiad (a na pewno nie będzie), tym mniej się zawodzi i łatwiej znieść rzeczywistość, jeśli rozumiesz o co mi chodzi ja się obawiam najbardziej tego ciągłego syfu w domu, niekończącego się prania. Już teraz mam problem na codzień wszystko ogarnąć a co dopiero wtedy. Ale już planuje kupić robota sprzątającego, najwyżej kogoś „zatrudnić” do prasowania i żyć z dnia na dzień. I też się wybrać do psychologa, jeśli same nie zadbamy o siebie to nikt za nas tego nie zrobiWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2022, 15:17
-
South, u mnie ten zanik mocny kopniaków od środy napędza te myśli. Myślę nad zakupem detektora, chociaż się wzbraniałam i wszystkim odradzam... mąż chciał mnie zawieźć na IP żebym się sama przekonała, że jest ok, ale ja nie chciałam. Dla mnie wizyta na IP to dodatkowy stres, ostatnio tam bylam z mega krwawieniem i myślami, że straciliśmy bliźnięta. Czekałam wtedy prawie 2h na lekarza, chociaż przede mną nikogo nie było - akurat była zmiana lekarzy, jeszcze mieli spotkanie z ordynatorem, a później pierwszeństwo miały osoby z planowanymi przyjęciami (co moim zdaniem jest absurdem, gdy czeka 5 kobiet z nagłym problemem).... dzis staram się wyluzować, w poniedziałek je widziałam i były zdrowiutkie. Wizytę mam w środę.
Po prostu bardzo boję się je stracić, strasznie je kocham 🥺 i wiem, że długo bym się nie podniosła po takiej stracie, a mam dziecko, które potrzebuje mamy i nie rozumie czym jest żałoba. Gdy ostatnio poroniłam pytal czemu mamusia jest smutna, ale zaraz było ciepło i mogłam mu zorganizować czas na placu zabaw i w spokoju popłakać jak on się bawił.
Karola jeśli chodzi o Thule to i tak będę się do wózka przymierzyć z dziećmi, podoba mi się też spacerówka Bumbleride i rozważam między Thule i Bumbleride. Wygrywa na razie Thule, ale kto wygra okaże się jak wsadzę dzieci do wózkaKarola95 lubi tę wiadomość
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Ale na tym etapie te ruchy na prawde nie musza być super regularne, ja to w 18 tygodniu czułam ledwo co, a tak na prawde to zależy od ułożenia dzieciaków. U mnie leżeli plecami do mojego brzucha i łożysko z przodu wiec tak naprawdę do 25 tyg czułam tak srednio. Teraz się przetasowali i jednego czyje znacznie bardziej (tego u góry) bo się przeciągają teraz i to już raczej kopniaki nie są. Jeżeli detektor miałby Cię uspokoić to warto zakupić. Ja się z kolei obawiałam ze nie będę potrafiła znaleźć ich tętna i będę jeszcze bardziej się matrwić.
-
Ja wiem, że nie muszą, ale w zeszłą sobotę bardzo źle się czułam i miałam w brzuchu jakieś szaleństwo. W związku z tym miałam USG w poniedziałek, wszystko było ok, a teraz taka cisza...
Mój mąż przez moje schizy całą noc miał koszmary, ale ja nic nie poradzę na to, że nie umiem już uciekać od własnych myśli... na prawdę jestem w słabym stanie psychicznym, czekam na środę. Stresuje się, bo jedziemy z synkiem na wizytę po przedszkolu...31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Tak się martwiłam, a przez pół godziny była taka impreza, że już dało się przez brzuch poczuć ruchy.
Mimo wszystko chcę porozmawiać z psychologiem, nie mogę żyć od wizyty do wizyty...Karola95 lubi tę wiadomość
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
U nas na szczęście synek 3 dni katarek i po chorobie, ale suplementuje go od wrzesnia witaminki i omega 3 a ostatnio wit D. W zasadzie to nigdy po za katarem nic nie miał.. Ja za to niska odporność i tez od wrzesnia bralam witaminy i omege. Gdy sie dowiedzialam o ciąży to wit odstawilam a omege podwujna porcję jednak gin mi ją odstawil i troche nie rozumiem dlaczego. Ostatnio czytalam ze omega jest wskazana w ciąży. Pech chcial ze przeziebienie zlapalo i mnie. Od srody katar od piatku kaszel. Na szczescie dzis juz prawie ok ale bol glowy jeszcze sie utrzymuje. Dziś jakies drobne klucia w macicy i troche mnie to schizuje. Jutro te prenatalne może uda sie poznać plec. Bylo by fajnie gdyby byla dziewczynka choć jedna 😅 trzymajcie kciuki 😅
cslza lubi tę wiadomość
-
Pewnie Ci odstawił, bo w tych wszystkich suplach ciążowych są kwasy DHA. Ja polecam dla dzieci Imupret w kropelkach i Cebion, to nas zawsze ratuje. I jakoś coś się zaczyna to inhalacje i lipomal.
Mój synio został dziś w domu, a ja się umówiłam na 11 na regulację brwi i nie mogę tego odwołać... mój mąż pracuje z domu i dużo gada na słuchawkach, także będzie musiał godzinę jakoś dać radę z gadającym 5latkiem
Trzymam kciuki za wizytę, u mnie wizyta w środę!31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Ja biorę dodatkowo DHA i EPA i na szczęście jeszcze nic mnie o dziwo nie wzięło, a mieliśmy już anginę i gorączki w domu.
ja też podaje synkowi cebion i dodatkowo wit D i kwasy omega w syropie i mimo wszystko jest lepiej, niż rok temu
20lona i Cslza powodzenia na wizycie ❤️
U mnie dopiero za 9 dni, ale może poznamy płeć obu maluszków.
A powiedzcie, czy dużo już przybrałyście w ciąży? Ja jakieś 4-5 kg i wydaje mi się, że brzuch już mi tak szybko nie rośnie jak mi się wydawało na początku 🙈 a jest wręcz podobny wielkością do pierwszej pojedynczej ciąży.. i ostatnio mnie trochę macica w dół ciągnie, aż musialam wziąć nospę i bolą mięśnie brzucha, jakbym była po jakimś treninguWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2022, 11:22
-
Przytylam 4kg, wyglądam jak w 6mcu pojedynczej ciąży 😅 I też mam takie bóle... ostatnio jak kichnęłam, to aż się nie mogłam poskładać, jakby coś mi się urwało
Dzis spałam na prawym boku i takie mnie bóle złapały, że na lewą nie mogłam się przeturlać 🤷♀️31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Trzymam kciuki za wizyty dzisiejszą i jutrzejszą.
cslza u mnie też 4 kg na plusie i czuje się jak mała kula.
Z niedogodności oprócz słabych nocek doszły okropnie opuchnięte nogi. Żyły wywala mi okrutnie, jadę dziś kupić rajty uciskowe. W pierwszej ciąży też miałam pod koniec ten problem, ale był to 8 miesiąc ciąży i sierpniowe upały....
Wczoraj te żyły tak mi wyskoczyły, że jedna pękła . Nie powiem, ale boli. Mam wylew o średnicy jakieś 10 cm....
Wstałam właśnie z drzemki i już mam niemoc.. zaczynam sobie wkręcać cukrzyce ciążówą.
Chyba pójdę zbadać cukier, bo na krzywą jeszcze chwila....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2022, 13:37