Ciąża i poród w Warszawie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
hwesta wrote:Mi Kijewski zrobił w gabinecie podczas wizyty usg. Zobaczę jak za 2 tyg,bo kazal przyjść z wynikami. W razie czego zglosze się po namiar do Ciebie
A w Enelu oni mają USG tylko w niektórych gabinetach i nie zawsze lekarz może zrobić USG, wtedy daje skierowanie. Jak coś się dzieje, to żeby mieć "natychmiast" USG, to trzeba jechać na izbę przyjęć jakąś. Ja dzwonię do mojego lekarza i ten mnie po prostu przyjmuję, nawet jak już jest po jego godzinach:). -
nick nieaktualnysłoneczna 85 wrote:ja chodze do DR Czempińskiego, ordynatora szpitala Praskiego.
Spzital ma dobre opinie co do lekarzy i poloznych- do warunkow juz nie ale to w sumie nie o to chodzi
tam tez sie wybiore na szkole rodzenia.
Moja ciąże prowadził jest ekstra uwielbiam go! Lecz pomijając to to świetny fachowiec doprowadził moja ciąże do końca a była od początku zagrożona trafiłam do niego juz po jednym poronieniu zatrzymanym w 12 tyg
Gdyby nie on nie donosiła bym ciazy do końca i psychicznie bym sie wykończyła
Rodziłam w praskim chociaż porod był ciezki córka 3900 wagi 53 cm skurcze co 2 min od 4 rano do 10 bez postępu dostałam oxy i Zzo i jakoś poszło pózniej ręczne wydobycie łożyska bo wychodziło razem z macica wydobycie pod całkowita narkoza co zadko sie zdarza zazwyczaj robią to w znieczuleniu miejscowym miło wspominam położnej nie miałam wykupionej ale była bardzo fajna
Wiec gorąco polecam i szpital i oczywiście doktorka
Dzieki niemu mam corke przy sobie a ma juz ponad 4 miesiacesłoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam sie i ja z Warszawy
Ciaze prowadze w Enel Medzie rowniez, ktory wkurza mnie niemilosiernie. Prywatna placowka, a.czasem gorzej niz na NFZ. O wizycie na cito mozna zapomniec, to samo z nadaniamk - na USG jak dziewczyny pisaly oczekiwanie 2-3 tyg, ktg maja podobno tylko w oddziale Pulawska. Jak przyszlam do mojej lekarki ze skurczami, to mnie.wyslala do szpitala zeby zrobili usg i ktg i dzieki temu gnilam.6 dni w szpitalu. Jedyny plus to badania krwi w ramach pakietu. A o jakosci USG to az szkoda gadac - sprzet maja masakryczny, usg genetyczne jest tam o kant tylka potluc, i z dobrego serca radze omijac SZEROKIM lukiem dr Edyte Wojciechowska (baba wybitna - na poje pytanie przy usg polowkowym, czy wszystko.dobrze odpowoedziala, ze sie okaze jak sie dziecko urodzi) oraz Jacka Nita - facet mi zrobil usg 3 trym w doslownie 5 min. Jedyny sensowny czlowiek od usg tam to dr Jerzy Niewiadomski.
Ciaze w Enelu prowadze u dr Brockiej-Zakrzewskiej. W sumie jak na standardy tej marnej kliniki moge ja polecic. Fajne jest w niej to, ze nie sieje paniki. Ale tez troche za bardzo olewa sprawe czasem, mam wrazenie. Na pewno ma duza wiedze i rozsadek.
Jesli chodzi o USG, to moge polecic absolutnego mistrza w te klocki, dzialajacego na swietnym sprzecie - dr Robert Brawura-Biskupski-Samaha. Przyjmuje w Boramedzie i Multimedzie. Facet widzi doslownie wszystko, obejrzal kazdy szczegol mojego Paczka.
Rodzic bede w Instytucie Matki i Dziecka, cc u dr Raczynskiego, rowniez sprawdzony przez znajomych lekarz, cc u niego to moment!
A co do Inflanckiej- moja kolezanka rodzila i po jej przejsciach tam wolalabym juz chyba urodzic w domuewelina_d lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Betinka - potwierdzam opinie o Wojciechowskiej (usg w 11 tc "ja tu nic nie widze!!!") i o Niewiadomskim (bardzo dokladny, ale nie powiedzial mi NIC, pytalam, to uslyszalam, ze wyczytam w opisie).
Co do badan krwi, to ja biore skierowanie od mojego lekarza i robie je w ramach pakietu w Enelu, bo akceptuja skierowania z innych miejsc, o ile nie sa to 3 warszawskie kliniki leczenia nieplodnosci. Leczylam sie w jednej z tych 3 i musialam za wszystko placic, nawet bety mi nie chcieli robic w pakiecie. Zalosne.
Tez po opinii mojej kolezanki o Inflanckiej wolalabym rodzic przed szpitalem z obcymi, niz w srodku z ich personelem. -
O, widzisz Ewelina, jednak cos w tym jest! Moja kolezanke zostawili sama na porodowce jak juz glowka dziecka wychodzila, a jak sie urodzila, miesiac przed terminem, to jej nie ubrali! Zabrali ja i ta kruszynka lezala 2 h zawinieta w cienka pieluszke, o czym kolezanka nie miala pojecia! I wpadla na sale do tej kolezanki w pewnym momencie pielegniarka z morda, czemu dziecko nie jest ubrane, a ona w szoku, bo ubranka mieli naszykowane. Musieli mala grzac pod lampami.
A dr Niewiadomski u mnie mowil, i to sam. Mialam u niego usg, w 8 tyg chyba, jako pierwszy mnie zapytal czy wiem, ze mam miesniaka na macicy (nie mialam pojecia) i naprawde akurat jemu nie mialam nic do zarzucenia. Teraz ide do niego w 37tyg, zobaczymy jak tym razem bedziehttps://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Cześć i ja się witam,
Pierwszego synka rodziłam w Instytucie Matki i Dziecka u dr T. Maciejewskiego. Bardzo sobie chwaliłam, mimo, że szpitalowi przydałby się remont. Świetna opieka okołoporodowa i poporodowa, więc i tym razem się zdecyduję.
Ponieważ mam abonament w Medicoverze chodzę także do lekarza stamtąd, dr Ewy Filipp, także rzeczowa, choć jeszcze nie byłam na 2-giej wizycie ze względu na fakt, że jest na urlopie; w czasie ciąży byłam na szybko (plamiłam) u dr. Śliwińskiego i jest bardzo fajny, wszystko fajnie tłumaczy, do tego stopnia mi podszedł, że zastanawiałam się nad zmianą; byłam także u Jacka Maciejewskiego- ale jakoś nadajemy na innych falach..
co do usg, wykonuję je w Medicoverze, mam świetnego lekarza, który tylko w tym się specjalizuje - prowadziłam u niego monitoring cyklu i obecnie chodzę na usg ciąży - dr Jęczeń - rewelacja! aż żałuję, że nie prowadzi on ciąży, bo to byłby mój lekarz!
przy synku chodziłam na usg do dr. Maja, niby ok, ale jednak miałam poczucie, że mogłoby być lepiej..
położnej raczej nie biorę, w Instytucie nie odczułam jej braku, teraz raczej też nie wezmę, na pewno jednak zdecyduję się na pojedynczy pokój po porodzie -
A co byście poradziły? bo mam taki dylemat... Chciałam rodzić na żelaznej odkąd zobaczyłam zdjęcia z prodówki (bardzo mi się tam podoba), ale mam lekarza z karowej. Karowa... szpital jak szpital, opinie są przeróżne, ale mój lekarz jest super i mam do niego 100% zaufania. Znowu jestem zapisałam się do szkoły rodzenia na Żelaznej. Nie wiem sama gdzie ja mam rodzić...
A Ewelina koszt znieczulenia o którym piszesz jest sprawdzony? Bo ja właśnie nie znalazłam takiej informacji na stronie, jest tam chyba tylko napisane, że znieczulenie jest podawane ze względów medycznych a jeśli jest podane na życzenie to trzeba zapłacić cegiełkę na rzecz szpitala. Mogłam coś przekręcić bo dawno o tym czytałam -
madziulka112 wrote:A co byście poradziły? bo mam taki dylemat... Chciałam rodzić na żelaznej odkąd zobaczyłam zdjęcia z prodówki (bardzo mi się tam podoba), ale mam lekarza z karowej. Karowa... szpital jak szpital, opinie są przeróżne, ale mój lekarz jest super i mam do niego 100% zaufania. Znowu jestem zapisałam się do szkoły rodzenia na Żelaznej. Nie wiem sama gdzie ja mam rodzić...
A Ewelina koszt znieczulenia o którym piszesz jest sprawdzony? Bo ja właśnie nie znalazłam takiej informacji na stronie, jest tam chyba tylko napisane, że znieczulenie jest podawane ze względów medycznych a jeśli jest podane na życzenie to trzeba zapłacić cegiełkę na rzecz szpitala. Mogłam coś przekręcić bo dawno o tym czytałam
Najwazniejsza przy porodzie jest polozna. Gdybym miala rodzic sn, to bym wybrala szpital na Madalinskiego.
W IMiD bede rodzic tylko dlatego, ze akurat tam jest lekarz od cc, na ktorym mi zalezy. Personel tam jest ekstra, ale mam wrazenie, ze tak, jak ten szpital postawli daaaaaawno temu, tak stoi bez najmniejszej zmiany. Jak trafilam na ip ze skurczami, to mnie polozyli na porodowce, z rodzaca w tym samym czasie. Traume przezylam Ale personel jest naprawde wspanialy!https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
betinka wrote:W IMiD bede rodzic tylko dlatego, ze akurat tam jest lekarz od cc, na ktorym mi zalezy. Personel tam jest ekstra, ale mam wrazenie, ze tak, jak ten szpital postawli daaaaaawno temu, tak stoi bez najmniejszej zmiany. Jak trafilam na ip ze skurczami, to mnie polozyli na porodowce, z rodzaca w tym samym czasie. Traume przezylam Ale personel jest naprawde wspanialy!
-
Cześć mamuśki,
I ja jestem z Warszawy.
Poród planuję w szpitalu św. Zofii na Żelaznej i mam już umowę podpisaną z położną Pani Beata Lubańska. Aczkolwiek zwracam uwagę tym dziewczynom, które też chcą rodzić na Żelaznej, ze podpisanie umowy wcale nie gwarantuje przyjęcia do porodu. Jeśli nie będzie wolnych miejsc to zwyczajnie Was nie wcisną. Dlatego trzeba koniecznie mieć plan B (!!!).
Jeśli chodzi o lekarza to do 31 tygodnia ciąży miałam z NFZ lek. Tadeusz Kozak - byłam z niego bardzo zadowolona. Kierował na wszystkie niezbędne badania. Aczkolwiek przy próbie uzyskania zwolnienia (8 miesiąc - wcześniej nie byłam na żadnym i chodziłam do pracy) mimo złego samopoczucia odmówił mi. Dał do zrozumienia, że mam sobie znaleźć innego lekarza. Tak więc moją aktualną prowadzącą ciąże jest Pani Katarzyna Matuszny-Lech (Babka Medica), ale mam pakiet z PZU więc chodzę do niej bezpłatnie. Jest to lekarz, który również przyjmuje na Żelaznej w św. Zofii na czym też mi zależało. Jest super Jestem z niej bardzo zadowolona. -
madziulka112 wrote:A Ewelina koszt znieczulenia o którym piszesz jest sprawdzony? Bo ja właśnie nie znalazłam takiej informacji na stronie, jest tam chyba tylko napisane, że znieczulenie jest podawane ze względów medycznych a jeśli jest podane na życzenie to trzeba zapłacić cegiełkę na rzecz szpitala. Mogłam coś przekręcić bo dawno o tym czytałam
w cenniku jedna z pierwszych pozycji -
Witam
Mieszkam pod Warszawą ale rodzić będę w Warszawie na Żelaznej. Mój lekarz prowadzący to dr. Wojciech Puzyna ( szef szefów na żelaznej). To moja trzecia ciąża i druga z planowanym rozwiązaniem na Żelaznej. Mam planowe cc.
Co do opinii że na Żelaznej jest nacisk na poród siłami natury to się z tym nie zgodzę. Rodziło tam wiele moich koleżanek i jeśli dziecko było duże a matka nie miała warunków fizycznych żeby rodzić siłami natury to robiono cc. Również z braku postępu porodu też robią cc.
Żelazną wybrałam też dlatego że mają tam świetny oddział neonantologiczny.
Podobno na Karowej kładą nacisk na poród siłami natury.Matka fantastycznej 4 -
Hej dziewczyny, ja też z Warszawy
Jeśli chodzi o lekarza to całą ciążę prowadzę w Medicover i jestem raczej zadowolona. W ramach pakietu mam wszystkie badania, prócz witamin ciąża mnie praktycznie nic nie kosztowała. Chodzę do dr Marka Pietraszka - jest dość specyficzny, na pewno nie dla panikar, ale jak dla mnie może być. Może jedyny jego minus to że nie zawsze mierzy szyjke na wizycie, a jedynie "maca" Dopiero jak coś zauważy nie tak to mierzy.
Jak na razie też jestem zdecydowana na poród na Żelaznej, wykupiłam już położną Dorotę Podlech - może ktoś zna? Chodzę tam też na szkołę rodzenia i tydzień temu położna powiedziała, że to jakaś głupota z tym płaceniem za ZZO i zawsze dają za darmo... Także sama nie wiem jak to już jest. Na szkole zapewniali też, że jak się przyjedzie na porodówkę z już "rozkręconym" porodem to nie odsyłają nigdy (rozkręcony czyli skurcze regularne conajmniej co 5 min). No ale jeśli mi się zdarzy, że mnie odeślą to pewnie pojadę na Inflancką. -
Ja mam już miejsce zarezerwowane w szkole rodzenia położnej Magdaleny Kukulskiej, która pracuje na Żelaznej. Tutaj jest link: http://www.polozna.com.pl/szkola_rodzenia.php
Miejsc jest mało i trzeba z dużym wyprzedzeniem rezerwować.
Miejsce mam na listopad, bo czytałam że powinno się na miesiąc przed planowanym porodem miec szkołę rodzenia zakończoną, a szkoła trwa 5-6 tygodni. JA mam termin na styczeń.
Myślę też o porodzie właśnie na Żelaznej. Mam swojego lekarza z NFZ, ale chyba pójdę jeszcze do dr Kukulskiego na żelazną (mąż tej położnej), żeby mieć w razie czego lekarza z tego szpitala.
Mnie interesuje (jeśli oczywiście uda mi się urodzić sn) znieczulenie i ochrona krocza. A zwłaszcza ta drugie, żebym mogła być mobilna po porodzie -
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny
ja również Wawa, ciążę prowadzę w Miedcover u dr Jacka Maciejewskiego. Bardzo go sobie chwalę, przy każdej wizycie mam usg, zawsze wszystko wyjaśni, mam robione systematycznie wszystkie badania. Ja potrzebowałam przyjść na cito (śluz z krwią) to przyjął mnie tego samego dnia,bez zapisu... Usg 11-14 będę miała u dr Pietrasika, czytałam opinie - pozytywne, podobno świetnie czyta usg, jest specjalistą.
Jeśli chodzi o szpital to wybieram 3 raz Inflancką dwie poprzednie ciąże tam zakończyłam, wspominam super, opieka, standard wyposażenia, ważne dla mnie jest też to, że nigdy nie odsyłają rodzących, ma się zagwarantowaną osobną salę z partnerem, nie płacę za żadne znieczulenia itp.
Oczywiście zabezpieczając się zapisałam się również do przychodni szpitalnej Inflancka i tam będę chodzić na wizyty nfz. Nie zaszkodzi mieć dwa źródła informacji, poza tym będąc ich pacjentką będę pewna, że zostanę przyjęta w dniu porodu lub "odpukać" gdyby się coś działo.
Położnej nie zamierzam wykupować, w poprzednich porodach największym wsparciem był dla mnie partner, położna była dla mnie od badań, kontroli postępu porodu i do przywołania anestezjologa aby mi dał znieczulenie. W pierwszej ciąży znieczulenia nie miałam, urodziłam sprawnie i szybko, ale dziękuję bardzo, zaliczone, wiem jak to jest i teraz jestem zdecydowaną zwolenniczką znieczulenia...zrelaksowałam się, uspokoiłam i zbierałam siły do parcia. Ogólnie pobyt w szpitalu to dla mnie miłe, pozytywne wspomnienie i zamierzam tym razem również postawić na Inflancką.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 19:43
-
nick nieaktualnyKasiaKwiatek, mam nadzieje ze dr. MACIEJEWSKI zmienil podejscie do pacjentek...trafilam do niego na cito w 15 tc z poteznym krwawieniem z lozyska,facet kazal mi sie rozebrac ,poszlam na fotel,mimo ze fotel kolo jego biurka praktycznie i widzial ze jestem gotowa,leciala ze mnie krew,on siedzial i przegladal wiadomosci na onecie. Zrobil szybkie usg dopochwowe i stwierdzil ze co ma byc to bedzie,jak dziecko bedzie sie mialo urodzic to sie urodzic, a jak cos ma sie stac to i tak sie stanie. Nie przypisal mi niczego,nic. Wyszlam stamtad polykajac lzy. Tdgo samego dnia wyladowalam u dr. POLUJANSKIEGO tez MC,przypisal luteine,skierowal do szpitala i dzieki jego pomocy urodzilam w czerwcu zdrowego syna,ale tez mial nos bo skierowal mnie do szpitala przed terminem bo mialam cisnienie w granicach normy,ale cos mu nie dawalo spokoju. I dobrze,bo syn urodzil sie owiniety pepowina i wezlem prawdziwym na nim. Ot,taki czlowiek. Polecam. Co do usg,dr. JECZEN wymiata doslownie,szczerze polecam,jesli o Medicover chodzi