Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kai wrote:Marto, u Ciebie jeszcze tylko miesiąc . Szybko Ci czas leci czy się dluzy?
Wcześniej czas szybko leciał, teraz trochę się dłuży ale to pewnie dlatego że pokój Antosia gotowy, wszystko kupione, ubranka wyprane i wyprasowane, torba do szpitala prawie spakowana. Więc teraz tylko odpoczywam i to z tych nudów się dłuży Ale za to nadrabiam zaległości filmowe i serialowe póki mam jeszcze czas, bo później już tak łatwo nie będzieKai, kataloza lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie zabieram się za kompletowanie wyprawki. Jestem chyba ostatnią październikówką, która się za to zabiera. Większość dziewczyn ma już wszystko pokupowane. Ja sporo rzeczy dostanę od szwagierki, więc do dokupienia mam tylko apteczkę, kosmetyki, kocyki, pieluszki, butelkę, smoczek i łóżeczko z materacem i prześcieradłami. Sądzę, że powinnam zdążyć. Wzięłam sobie już ciuszki, jeszcze trochę od przyjaciółki dostanę. Popiorę je i poprasuję niedługo. W razie czego coś dokupię. Słodkie są te małe pajacyki . Jakoś wcześniej wydawało mi się, że to jeszcze za dużo czasu. A odkąd skończył się 30. tydzień, to już częściej myślę o porodzie i tak dalej.
kataloza lubi tę wiadomość
-
Za wyprawkę lepiej zabierz się póki masz siłę, większość rzeczy powinno Ci się udać kupić od ręki, tylko łóżeczko może być na zamówienie. Nam się udało kupić akurat ostatnią upatrzoną sztukę w sklepie, gdyby nie było to byśmy czekali 3 tyg. A pranie i prasowanie też trochę zajmie, u mnie trwało to tydzień aż wszystko skończyłam i poukładałam w komodzie Ale dobrze że masz jeszcze 2 miesiące to pewnie na spokojnie się wyrobisz ze wszystkim
-
No ja jestem na L4 i nadrabiam również zaległości filmowe.....obejrzałam ostatnio wszystkie sezony "Chirurgów" Wstałąm rano bo córkę na wycieczkę szykuję i też myślałam że jakieś wieści będą......a tu cisza dziś mam wizytę u gina także 3majcie kciuki proszę żeby było ok....
-
Ja mam jutro ostatnie zajęcia w SR, ale nie jestem zadowolona. Bezplatna szkoła "na odwal się". Miało być duzo wiecej tematów, wykłady miały trwać 1,5 godziny, a w rzeczywistości nigdy nawet godzinę nie trwały. Pielęgnację noworodka pani załatwiła w pół godziny, mówiąc, że jest wiele produktów na rynku i ze sobie poradzimy. Jedyna fajna rzecz to było kapanie, przewijanie i ubieranie noworodka. Praktyczne zajecia z lalka dla tatusiów. Poza tym kicha niestety. Żadnych ćwiczeń, nawet oddechowych, nic o dbaniu o siebie w połogu, nic o powrocie płodności, nic o radzeniu sobie z problemami typu usypianie, kolki, zaparcia, alwrgie i infekcje u dziecka. O co człowiek noe dopyta sam, to tego nie ma.
-
nick nieaktualnyhej. tez czytam i widze ze dziewczyny zamilkły więc zapewne rodza albo urodziły nie dziwię się im że się nie odzywają, bo ja pewnie tez odezwe się do Was po tygodniu, nie lubie korzystać z internetu w telefonie, a zanim wyjde ze szpitala i w domu dojde do jakiegoś ładu to pewnie tydzień ucieknie a tym bardziej ze ja rodzic będę w okolicach Bożego Narodzenia więc i tak wszyscy będą zajęci świętami
co do wyprawki, to za 2 tyg dostanę pierwsza ture ubranek od siostry po jej synku który urodził się w czerwcu i wtedy zobaczę co dokupić na sam początek no i już będę pewnie w przyszłym tyg zamawiać łóżeczko, komode bo już mi się chce
a odnośnie szkoły rodzenia to moja psiapsióła która chodziła do naszej SR to podpowiada mi że wystarczy jak pokaże się w szkole tak z miesiąc dwa przed porodem co by położne mnie kojarzyły i tyle więc chyba się jej posłucham
i mam jeszcze pytanie odnośnie spania, gdzieś mi się obiło o uszy że nie powinno się spać na prawym boku bo to może doprowadzić do niedotlenienia dziecka, to prawda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 09:18
-
My z mężem chodzimy do szkoły rodzenia przy szpitalu, który wybraliśmy. Fakt, że płatna, ale po dwóch spotkaniach, które już się odbyły, stwierdzamy, że warto. Nakażdym spotkaniu jest godzina wykładu, a później godzina ćwiczeń z rehabilitantką. Wykłady prowadzone przez osoby różnych specjalności - zależnie od tematu spotkania. Na razie dwa pierwsze na temat samej ciąży i porodów zabiegowych były z panią doktor. Później mają być jeszcze z położną, neonatologiem, dietetykiem, pediatrą, położną i z anestezjologiem. Ćwiczenia też fajne. Na pierwszych panowie uczyli się masażu dla kobiet w ciąży, na drugich były ćwiczenia przeciwzakrzepowe, ogólnorozwojowe i oddechowe. Ja polecam! No i przynajmniej można poznać pracowników oddziału, który później będziemy też zwiedzać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 09:50
-
Witajcie.
To i ja dołączam się do 30-stek.
U mnie początek kolejnej przygody i mam nadzieję, że tym razem ze szczęśliwym finałem
Jutro czeka mnie druga wizyta u lekarza i jestem pełna obaw ... ale mam nadzieję, że jest wszystko w porządku.
Allmita, nowatorka, Kai, marta258 lubią tę wiadomość
-
Zona, Almitta macie sie wlasnie odezwac jak urodzicie nawet tylko napisac 1 zdanie !! No dziewczy juz na pewno tula malenstwa. Moze nie maja internetu w szpitalu.
Co do spania na prawym boku to ja nie wierze w to ze sie dusi dziecko. Spalam caly czas na prawym i na lewym.
Ja do szkoly rodzenia chodzilam w szpitalu w ktorym rodzilam i b sie przydala bo przed nia nie mialam zielonego pojecia o niczym.
Gosiek witaj!
Gosiek78 lubi tę wiadomość