Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za kciuki nic się nie wydarzyło do tej pory 🙈 jak na ostatnim ctg był "jeden, smutny skurcz" jak to nazwała lekarka, to dzisiaj już żadnego 😅 Dzisiaj przedstawili mi opcję wywoływania porodu - jestem jeszcze w "zielonej strefie", wiec mogę zdecydować. Generalnie nie polecają przekraczać 40+10, a 40+14 to już w ogóle, bo to duże ryzyko dla maluszka.
Kolejna wizyta w środę więc jeżeli poród samoistnie się nie zacznie to środa lub czwartek mała na świecie. Prawdopodobnie zdecyduje się na oksytocyne, z tego co mówili i czytałam to najlepiej ją kontrolują. Macie jakieś doświadczenia?
Betty, nigdy nie byłam w Baby Walz na Zeilu 🙈 Czy mają duży asortyment reszty rzeczy? Np. laktatorów jakbym gdzieś miała męża wysłać w razie potrzeby. Byłam też na Jarmarku dzisiaj. Siłą męża zaciągnęłam- kinderpunsch odhaczony 🤣🤣
Kulcia, ogromne gratulacje z powodu wymarzonej córeczki 😍🥰😍🥰 Możesz zacząć szalećKulcia, Aleale lubią tę wiadomość
-
Dzięki jeden dzień wystarczył i już stwierdziłam że mogą mi zablokować internet bo zbankrutuje 😅
Natalia niestety nie pomogę u mnie akcja sama się rozkręcała w 39+3 i w 39+4 nie podawali mi ani oksy ani nic.
Jedynie pamiętam to mi położna polecała żeby rozkręcić poród to były długie spacery, wchodzenie po schodach, przytulanki z mężem i wanna z ciepła wodą.
Pewnie już to wszystko słyszałaś. Nie zazdroszczę tego czekania, dla mnie ten ostatni miesiąc ciąży trwa dłużej niż cała ciąża w sumie, ciągnie się jak flaki z olejem i człowiek siedzi jak na bombie, a czekać jeszcze dłużej niż tp to już w ogóle sobie nie wyobrażam -
Gratulacje Kulcia ! to taka loteria z płcia, super, że Wam się udało ! ja zawsze chciałam mieć starszych braci, będzie mała księżniczka
Natalia, trzymam kciuki, 2 ostatnie dni..... !!!! po tylu miesiącach 🍿Kulcia lubi tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Natalia K wrote:Dzięki dziewczyny za kciuki nic się nie wydarzyło do tej pory 🙈 jak na ostatnim ctg był "jeden, smutny skurcz" jak to nazwała lekarka, to dzisiaj już żadnego 😅 Dzisiaj przedstawili mi opcję wywoływania porodu - jestem jeszcze w "zielonej strefie", wiec mogę zdecydować. Generalnie nie polecają przekraczać 40+10, a 40+14 to już w ogóle, bo to duże ryzyko dla maluszka.
Kolejna wizyta w środę więc jeżeli poród samoistnie się nie zacznie to środa lub czwartek mała na świecie. Prawdopodobnie zdecyduje się na oksytocyne, z tego co mówili i czytałam to najlepiej ją kontrolują. Macie jakieś doświadczenia?
Betty, nigdy nie byłam w Baby Walz na Zeilu 🙈 Czy mają duży asortyment reszty rzeczy? Np. laktatorów jakbym gdzieś miała męża wysłać w razie potrzeby. Byłam też na Jarmarku dzisiaj. Siłą męża zaciągnęłam- kinderpunsch odhaczony 🤣🤣
Kulcia, ogromne gratulacje z powodu wymarzonej córeczki 😍🥰😍🥰 Możesz zacząć szaleć
Też będę szła na ten Punsch. 😅 a gdzie już jest otwarty ? Myślałam, że na Ffm jest od 28.11 -
Natalia trzymam kciuki ale już kilka dni i będziecie razem. Ja mam 6 grudnia wizytę w szpitalu na planowanie porodu i dowiem się czy uda się SN czy trzeba cc ja osobiście liczę na SN ale wiadome ważne jest to co dla dziecka lepsze.
-
Kulcia wrote:Melduje się wz wynikiem krwi.
Udało się i bedziemy mieli córeczkę. Nie muszę mówić że jako mama dwóch chłopców dzisiaj latam pod sufitem?
Natalia trzymamy kciuki!Kulcia lubi tę wiadomość
Synek 22.06.2010
AMH : 3,67
13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
28.09.2024 II
30.09.2024 Beta 150, Prog 15
02.10.2024 Beta 375 Prog 31
23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??
Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
Zelazo 76 (50-170)
PT 10,2 (10,4-13)
INR 0,91 (0,85-1.15)
W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
APTT 27,2 (25,9-36.6)
Wit. B12 567 (187-883) -
Natalia K wrote:Od wczoraj otwarty, są od 10 rano. Zapomniałam zapytać o sesję, zadowolona jesteś? Robi też sesję rodzinne? Ja nie robiłam brzuszkowej
Ooo to jutro przed pracą pójdę kupić sobie coś do jedzenia i kasztany.
Tak robi też rodzinne. Ja mam brzuszkowa z mężem i sama. Zrobiła tak jak chciałam. Fajna przygoda. Po poridzie będziemy u niej robić noworodkową.
Jedna nie chciała mi zrobić w wersji świątecznej.
Musze się pochwalić dziś kupiłyśmy wózek. Czarnego Balios s Lux. I mam z głowy.
A ty Natalka jak nadal w dwupaku 😲
Kulcia - super 👍🏼 wyobrażam sobie Twoje szczęście !Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada, 06:16
Aleale, Natalia K, Kulcia lubią tę wiadomość
-
Hej ,
Trochę się nie odzywałam. No cóż, jestem w szpitalu od zeszłego tygodnia.5.12 bylam na rozmowie odnosnie porodu i badaniu.Weekend bylam jakas nerwowa,jak psychopatka się zachowywalam,w nocy źle spalam.W pon mój pies kładł minsienglowanna brzuchu jak nigdy..i co? Blasensprung..
W nocy do szpitala.Stres,bo to byk 34+3?Za szybko.
Badania krwi,wymaz na Keime ,wszystko inne też robili.A wiec nie ma przyczyny dlaczego.Ja obstawiam na stan zapalny dziasel albo zbyt dużo wod płodowych. BAdania są ok, nic nie wyszło.Jesli dalej tak będzie i brak skurczy się utrzyma będą mnie trzymać razem 3 tygodnie do porodu 37+0.
Nie będą wywoływać.Jesli infekcja to będą.
Jeśli skurcze się zaczną, to ich nie będą zatrzymywać.
No i tak już siedzę półtora tygodnia i cipieje tu dosłownie. Lokatorki w pokoju nieudane.
Mąż codziennie odwiedza. Jedzenie donosi bo na tym tu można głodować. Strwa okrutny,mąż musi sam ogarnac wszystko a dużo tego jest w domu do porodu,nie ma nikogo do pomocy niestety,pies późno wraca z pracy,no cóż. Ważne aby mój mały byl zdrowy o nic się nie wydarzylo .Jestem tym zmęczona.Miala byc cesarka ,a zgodziłam się na wywolanie o naturalny bo tak lepiej ale w każdej chwili moge zmienić zdanie.W każdym razie dziś się dowiedziałam, że wywołanie i do 7 dni trwa niekiedy..ja sobie 3 dni dam ,bo jak nie ruszy to nie ruszy .Nie zamierzam cierpieć i zdychać jak i tak miałaby być cc.I w sumie tyle. WOzek kupić,lozeczko jeszcze..przewijak ah kur. Ze musiało w tą stronę pójść.
No cóż,cieszę się jeśli u was ok. Buziaki
-
oh wow Gipsi wspolczuje… ale dobrze,ze jestes pod opieka, zawsze mozna szybko zareagowac… domyslam sie, ze musi byc straszne byc unieruchomionym w szpitalu, ale to tez raczej najbezpieczniejsze miejsce dla was… mega ciekawe z tym zachowaniem pieska.. myslisz ze wyczuwal ze cos sie dzieje ? wow…
trzymam kciuki zeby wszystko szlo dobrze i zebys Ty i bejbi byli zdrowi!!!! 💪💪💪💪Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada, 21:01
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Gipsi1991 wrote:Hej ,
Trochę się nie odzywałam. No cóż, jestem w szpitalu od zeszłego tygodnia.5.12 bylam na rozmowie odnosnie porodu i badaniu.Weekend bylam jakas nerwowa,jak psychopatka się zachowywalam,w nocy źle spalam.W pon mój pies kładł minsienglowanna brzuchu jak nigdy..i co? Blasensprung..
W nocy do szpitala.Stres,bo to byk 34+3?Za szybko.
Badania krwi,wymaz na Keime ,wszystko inne też robili.A wiec nie ma przyczyny dlaczego.Ja obstawiam na stan zapalny dziasel albo zbyt dużo wod płodowych. BAdania są ok, nic nie wyszło.Jesli dalej tak będzie i brak skurczy się utrzyma będą mnie trzymać razem 3 tygodnie do porodu 37+0.
Nie będą wywoływać.Jesli infekcja to będą.
Jeśli skurcze się zaczną, to ich nie będą zatrzymywać.
No i tak już siedzę półtora tygodnia i cipieje tu dosłownie. Lokatorki w pokoju nieudane.
Mąż codziennie odwiedza. Jedzenie donosi bo na tym tu można głodować. Strwa okrutny,mąż musi sam ogarnac wszystko a dużo tego jest w domu do porodu,nie ma nikogo do pomocy niestety,pies późno wraca z pracy,no cóż. Ważne aby mój mały byl zdrowy o nic się nie wydarzylo .Jestem tym zmęczona.Miala byc cesarka ,a zgodziłam się na wywolanie o naturalny bo tak lepiej ale w każdej chwili moge zmienić zdanie.W każdym razie dziś się dowiedziałam, że wywołanie i do 7 dni trwa niekiedy..ja sobie 3 dni dam ,bo jak nie ruszy to nie ruszy .Nie zamierzam cierpieć i zdychać jak i tak miałaby być cc.I w sumie tyle. WOzek kupić,lozeczko jeszcze..przewijak ah kur. Ze musiało w tą stronę pójść.
No cóż,cieszę się jeśli u was ok. Buziaki
Synek 22.06.2010
AMH : 3,67
13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
28.09.2024 II
30.09.2024 Beta 150, Prog 15
02.10.2024 Beta 375 Prog 31
23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??
Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
Zelazo 76 (50-170)
PT 10,2 (10,4-13)
INR 0,91 (0,85-1.15)
W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
APTT 27,2 (25,9-36.6)
Wit. B12 567 (187-883) -
Gipsi trzymaj się dasz radę w szpitalu masz przynajmniej dobrą opiekę trzymam za was kciuki.
Natalia jak tam u was sytuacja?? Może już tulisz małą daj znać jak znajdziesz czas -
Gipsi1991 wrote:Hej ,
Trochę się nie odzywałam. No cóż, jestem w szpitalu od zeszłego tygodnia.5.12 bylam na rozmowie odnosnie porodu i badaniu.Weekend bylam jakas nerwowa,jak psychopatka się zachowywalam,w nocy źle spalam.W pon mój pies kładł minsienglowanna brzuchu jak nigdy..i co? Blasensprung..
W nocy do szpitala.Stres,bo to byk 34+3?Za szybko.
Badania krwi,wymaz na Keime ,wszystko inne też robili.A wiec nie ma przyczyny dlaczego.Ja obstawiam na stan zapalny dziasel albo zbyt dużo wod płodowych. BAdania są ok, nic nie wyszło.Jesli dalej tak będzie i brak skurczy się utrzyma będą mnie trzymać razem 3 tygodnie do porodu 37+0.
Nie będą wywoływać.Jesli infekcja to będą.
Jeśli skurcze się zaczną, to ich nie będą zatrzymywać.
No i tak już siedzę półtora tygodnia i cipieje tu dosłownie. Lokatorki w pokoju nieudane.
Mąż codziennie odwiedza. Jedzenie donosi bo na tym tu można głodować. Strwa okrutny,mąż musi sam ogarnac wszystko a dużo tego jest w domu do porodu,nie ma nikogo do pomocy niestety,pies późno wraca z pracy,no cóż. Ważne aby mój mały byl zdrowy o nic się nie wydarzylo .Jestem tym zmęczona.Miala byc cesarka ,a zgodziłam się na wywolanie o naturalny bo tak lepiej ale w każdej chwili moge zmienić zdanie.W każdym razie dziś się dowiedziałam, że wywołanie i do 7 dni trwa niekiedy..ja sobie 3 dni dam ,bo jak nie ruszy to nie ruszy .Nie zamierzam cierpieć i zdychać jak i tak miałaby być cc.I w sumie tyle. WOzek kupić,lozeczko jeszcze..przewijak ah kur. Ze musiało w tą stronę pójść.
No cóż,cieszę się jeśli u was ok. Buziaki -
Dzień dobry,
Melduję, że dzisiaj o 13.43 z pomocą CC przyszła na świat Alicja, 3440g, 52 cm.
Trochę więcej napiszę później Szczególnie, że nie poszło do końca tak jak myślałam.
Gipsi, współczuję ale dobrze, że jesteś pod ciągłą obserwacją. Mąż na pewno da sobie radę 🍀🍀🍀 Odpoczywaj i dbaj o siebie dla maluszka ❤️
Aleale, Kulcia, potforzasta lubią tę wiadomość
-
Natalia K wrote:Dzień dobry,
Melduję, że dzisiaj o 13.43 z pomocą CC przyszła na świat Alicja, 3440g, 52 cm.
Trochę więcej napiszę później Szczególnie, że nie poszło do końca tak jak myślałam.
Gipsi, współczuję ale dobrze, że jesteś pod ciągłą obserwacją. Mąż na pewno da sobie radę 🍀🍀🍀 Odpoczywaj i dbaj o siebie dla maluszka ❤️
GRATULACJE NATALIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Witamy Alicję!!! ♥️♥️♥️ dzieki,ze dalas znac! Zdrowka dla Was obu!!!! 🍾🍾🍾Natalia K lubi tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Dobry wieczór!!!Natalia K wrote:Dzień dobry,
Melduję, że dzisiaj o 13.43 z pomocą CC przyszła na świat Alicja, 3440g, 52 cm.
Trochę więcej napiszę później Szczególnie, że nie poszło do końca tak jak myślałam.
Gipsi, współczuję ale dobrze, że jesteś pod ciągłą obserwacją. Mąż na pewno da sobie radę 🍀🍀🍀 Odpoczywaj i dbaj o siebie dla maluszka ❤️
Natalia K lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry!
Ja dalej w 2paku dzięki Bogu.
Przyszliśmy 34 z hakiem ,a dzis wybilo 36.
Jeszcze tydzień 37.Malynwazy ponad 2800 ,wczoraj wspomnieli,ale dokładnie ile?nie wiem.
Ważne, że pięknie rośnie.Mam nadzieję, w co wątpię, że urodzi się ponad 3 kg zdrowy chlopak a nie niżej 3.
Dziękuję Wam wszystkim i gratuluję Alicji !!!!❤️❤️❤️
Ja na ctg leze, ciągle leją się że mnie wody,mąż pranie czyste stale donosi.Mnie od lezenia boli wszystko.
W kazdym razie najbardziej to nie od leżenia a małego pochwa,kości.. uciska główka na kości I promieniuje.Na pecherz w z reszta tez.
AZgodzilam Sue na wywoływanie. Ale dowiedziałam się,że ono niekiedy do 7 dni,a wiec..nie jestem hardcorem,2 dni i proszę cc i dziękuję.
Wizją w szpitalu pobytu pełnego msc przerażająca ,ale mus to mus.
Z kolei,czemu te wózki są takie drogie???
Milego dnia.