Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalka no niestety mamy problemy brzuszkowe od kilku dni a dzisiaj już 2 pampersy bez kupki mały się pręży bo albo nie może zrobić albo idzie twardsza niż zwykle i wymaga siły od niego. Dajemy sab simplex i położna kazała nam dawać Omni biotic panda a sami z siebie zastanawiamy się nad bio gają ale nie wiem czy mogę te 2 ostatnie łączyc ze sobą żeby maluszkowi nie zaszkodzić.
-
potforzasta wrote:Natalka no niestety mamy problemy brzuszkowe od kilku dni a dzisiaj już 2 pampersy bez kupki mały się pręży bo albo nie może zrobić albo idzie twardsza niż zwykle i wymaga siły od niego. Dajemy sab simplex i położna kazała nam dawać Omni biotic panda a sami z siebie zastanawiamy się nad bio gają ale nie wiem czy mogę te 2 ostatnie łączyc ze sobą żeby maluszkowi nie zaszkodzić.
A karmisz piersią czy podajesz mm? Z tego co może pomóc to przy kp pozycja biologiczna, czyli maluszek leżący na brzuszku przy jedzeniu. Przy mm podobno mleka z dopiskiem Comfort są lepsze dla tych "kolkowych" maleństw. Wiem, że Hipp ma takie mleczko, ale szybko znika z półek i trzeba robić zapasy. Polecam też masażyk brzuszka (zawsze przed jedzeniem, nigdy po) I przy odbijaniu podciągnąć malcowi nóżki w taką głęboką żabkę. Moja od razu puszcza pierdy jak szalona. Co do kropelek nie bardzo coś mogę dodać bo sama żadnych nie podaje. U mnie na wątku dziewczyny chyba wszystko już przetestowały, nawet te z DE ale chyba na każde maleństwo działa co innego. A niektóre usłyszały, żeby w ogóle nic nie podawać bo te kropelki tylko wzmagają pracę jelit co może niektóre maluchy właśnie drażnić i dlatego płaczą.
Trzymam kciuki, żeby u Leosia to był przejściowy problem. 🍀🍀🍀Aleale lubi tę wiadomość
-
My się karmimy już tylko mm bo pokarm zniknął z dnia na dzień i położna mówiła żeby się nie męczyć i dziecka. Karmimy się właśnie mleczkiem od HiPP. Z polecenia położnej dzisiaj dostał 1 raz tą pandę właśnie i kupkę puścił podobno duża nie wiem akurat mąż przebierał. Zrobimy tym tyle co kazała nam położna i zobaczymy jak będzie dalej.
-
Dzień dobry!
Ja dziś praktycznie poprałam wszystko i wyprasowałam. Mam pięknie poukładane. Zostało mi tylko spakować bagaż podręczny do szpitala.
Czy pakowałyście tylko to co na liście ? Bo dla małego nic na liście nie ma oprócz dwóch zestawów ubran. W co z kosmetykami, pampersami, chusteczkami ??
Te krople brał mój mąż jak startował w Bodybuildingu na problemy żołądkowe. Przez to, że są dla niemowląt to ją wziol. Jest natu lekowy. Mi właśnie koleżanka polecała, żebym sobie kupiła. Wydaje mi się właśnie że ta simplex na problemy z brzuszkiem. -
Betty29 wrote:Dzień dobry!
Ja dziś praktycznie poprałam wszystko i wyprasowałam. Mam pięknie poukładane. Zostało mi tylko spakować bagaż podręczny do szpitala.
Czy pakowałyście tylko to co na liście ? Bo dla małego nic na liście nie ma oprócz dwóch zestawów ubran. W co z kosmetykami, pampersami, chusteczkami ??
Te krople brał mój mąż jak startował w Bodybuildingu na problemy żołądkowe. Przez to, że są dla niemowląt to ją wziol. Jest natu lekowy. Mi właśnie koleżanka polecała, żebym sobie kupiła. Wydaje mi się właśnie że ta simplex na problemy z brzuszkiem. -
My pare dni temu skonczylismy wyprawke, kupilam fotel (z ikei taki klasyczny uszak, wygodny bardzo) i nawet podgrzewacze do chusteczek 😅
dzisiaj robimy przemeblowanie i wyjechalo biurko męża z sypialni, wstawił je do schowka/szafy i stamtad zamierza pracowac 🫣🫣 żal mi go, troche jak Harry Potter w schowku pod schodami 🥹 a całe mieszkanie wygląda jak po bombie. nawet nie mamy siły tego sprzątać..
ale dla małego człowieka trzeba zrobić miejsce.
mentalnie to ja chyba mam jakiś kryzys, czuję niepokój, stres, smutek naraz, ciagle mi sie wydaje, ze o czyms zapomniałam. moja położna mi nie odpowiada od kilku dni (notabene sama jest w ciąży, nie wiem na ile będzie dostępna - stres do kolekcji), a następne badanie mam u mojej lekarki 16.01 (to będzie 38+0), szyjkę itp badała ostatnio w listopadzie. więc tak kurdę czuję że nic nie wiem.
wyznaczyli mi termin cesarskiego na 21.01, i boje sie, ze sie zacznie wczesniej, chociaz moze wcale nie. ale też nie wiem jakie badania mam mieć i czy wogóle jakieś, mam Geburtsanmeldung u nich 17.01 to też jakoś mega późno.
No i lekarka mnie na maksa nastraszyła krwotokami, usuwaniem macicy itp, rozumiem, że musimy o wszystkich ryzykach rozmawiac, a przed naturalnym tak nie straszą, pomimo, że też bywają komplikacje, no bo musi jakoś dziecko wyjść 😅 A pielegniarka w recepcji mi zabrała wszystkie papiery od lekarki, które chciałam sobie czytać w spokoju.
I tak życie w stresie i płakać mi się chce. I wcale mnie nie pociesza, że niedługo koniec, bo nowe problemy dojdą. 😭
Wybaczcie moje żale
Natalia, powiedz, że z czasem jest lepiej !!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 18:11
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Aleale u nas mimo problemów z brzuszkiem cieszę się że jestem już po porodzie jest lepiej i to jak dla mnie o wiele tu przynajmniej wiem że coś się dzieje i mogę reagować a w brzuchu co? Ruszał się to się ruszał lekarz zawsze mówił że ok nawet w dniu kiedy poszłam do szpitala dla niego było ok mimo że młody praktycznie na wadze nie przybrał a ciśnienie w kosmosie ponad 200 także nie stresuje się będzie dobrze. A to że masz gorszy dzień i chcesz się wyżalić to po to też jesteśmy.
Aleale lubi tę wiadomość
-
Aleale wrote:My pare dni temu skonczylismy wyprawke, kupilam fotel (z ikei taki klasyczny uszak, wygodny bardzo) i nawet podgrzewacze do chusteczek 😅
dzisiaj robimy przemeblowanie i wyjechalo biurko męża z sypialni, wstawił je do schowka/szafy i stamtad zamierza pracowac 🫣🫣 żal mi go, troche jak Harry Potter w schowku pod schodami 🥹 a całe mieszkanie wygląda jak po bombie. nawet nie mamy siły tego sprzątać..
ale dla małego człowieka trzeba zrobić miejsce.
mentalnie to ja chyba mam jakiś kryzys, czuję niepokój, stres, smutek naraz, ciagle mi sie wydaje, ze o czyms zapomniałam. moja położna mi nie odpowiada od kilku dni (notabene sama jest w ciąży, nie wiem na ile będzie dostępna - stres do kolekcji), a następne badanie mam u mojej lekarki 16.01 (to będzie 38+0), szyjkę itp badała ostatnio w listopadzie. więc tak kurdę czuję że nic nie wiem.
wyznaczyli mi termin cesarskiego na 21.01, i boje sie, ze sie zacznie wczesniej, chociaz moze wcale nie. ale też nie wiem jakie badania mam mieć i czy wogóle jakieś, mam Geburtsanmeldung u nich 17.01 to też jakoś mega późno.
No i lekarka mnie na maksa nastraszyła krwotokami, usuwaniem macicy itp, rozumiem, że musimy o wszystkich ryzykach rozmawiac, a przed naturalnym tak nie straszą, pomimo, że też bywają komplikacje, no bo musi jakoś dziecko wyjść 😅 A pielegniarka w recepcji mi zabrała wszystkie papiery od lekarki, które chciałam sobie czytać w spokoju.
I tak życie w stresie i płakać mi się chce. I wcale mnie nie pociesza, że niedługo koniec, bo nowe problemy dojdą. 😭
Wybaczcie moje żale
Natalia, powiedz, że z czasem jest lepiej !!
Dużo czasu zajęło mi rozpakowanie prezentów od moich sióstr z baby shower. Ale już bynajmniej nie mam kartonów. Tylko wózek został i dostawka. Ale to musi poczekać. Bo mamy tam jeszcze łóżko nie rozebrane. Do tej pory pokój służył jako pokój dla gości.
Szafę mamy ogarniętą tam ułożyłam rozmiar 62, 68,74 -jeszcze nie wyprałam. Komoda juz stoi z przewijakiem, a w niej rozmiar 56. Kosmetyki i akcesoria do pielęgnacji też. Musze jeszcze dokupić matę na przewijak- marzy mi się od Leander 🫢. Obrazy muszę jeszcze zamówić jakieś niebieskie misie. Też mam fotel szary uszak od Ikea- co prawda kolor mi nie pasuje, bo szary. Po łóżeczko pojedziemy w tygodniu do Ikea. Czy macie jakieś sprawdzone materace do łóżeczka ???
Aleale- to normalne, że tak się teraz czujesz. Pamiętaj, że hormony robią swoje. Tutaj lekarze są bardzo bezpośredni. Czasem powinni się zastanowić, że na tym etapie ciąży kobieta jest przewrażliwiona.
Ja się liczę z tym, że jak mały się urodzi to będziemy musieli nauczyć się żyć w nowej sytuacji. To będzie nasze 1 dziecko. Nie mamy kompletnie doświadczenia. Wszystkiego będziemy się uczyć - ale wiem, że wszystkie dam sobie świetnie radę. Czasem lepiej się tutaj nam pożalić, jesteśmy po to by się wspierać 😘 -
❤️❤️❤️
no to jest taka nowa sytuacja, z jednej strony coś się wie, czego się spodziewać, z drugiej dużo niepewności.
co jest trochę niesamowite w naszym wieku, wogóle jak się jest dorosłym, bo niewiele rzeczy zostaje takich, w których nie wiadomo czego się do końca spodziewać i których się doświadcza poraz pierwszy w życiu.
dzięki dziewczyny ❤️ damy radę, wiadomopoczątek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
O kurczaki, sporo się u Was dzieję 🙈
Betty, w sumie to większość rzeczy mi się nie przydała. Jak nie napisali to znaczy, że szpital zapewnia. A materacyk mam Träumeland Brise.
Aleale, nie będę Ci kłamać bo stąd się biorą teksty "nikt mi nie powiedział"! Może być trudno, ale nie musi 😅 Każde dziecko jest inne i zapewnia rodzicom inne doświadczenia. Będzie dobrze! 😁 Każdy kolejny dzień to więcej doświadczenia.Aleale lubi tę wiadomość
-
Nie ma łatwo ale jest pięknie jak dla mnie są problemy to z główką to teraz z brzuszkiem ale to minie a dzidzia i wspomnienia z nim zostają. Uwielbiam być mamą mojego synka♥️♥️
Aleale pamiętaj że zawsze masz nas jakiś czas położna a i pewnie w necie nieraz można znaleźć informacje na niektóre rzeczy także już nic nie zmienisz urodzić musisz a w razie czego ja jak będę coś wiedzieć chętnie pomogę.Aleale lubi tę wiadomość
-
Natalia K wrote:O kurczaki, sporo się u Was dzieję 🙈
Betty, w sumie to większość rzeczy mi się nie przydała. Jak nie napisali to znaczy, że szpital zapewnia. A materacyk mam Träumeland Brise.
Aleale, nie będę Ci kłamać bo stąd się biorą teksty "nikt mi nie powiedział"! Może być trudno, ale nie musi 😅 Każde dziecko jest inne i zapewnia rodzicom inne doświadczenia. Będzie dobrze! 😁 Każdy kolejny dzień to więcej doświadczenia.
Na mojej liście ze szpitala są naprawdę podstawowe rzeczy jak piżamy x3, kapcie, gumka do włosów, szminka nawilżająca, szlafrok i coś na podniesienie cukru, muzyka relaksacyjna.
Pomimo wszystko poradzimy sobie. Początki zawsze bywają ciężkie. -
Betty29 wrote:Dziękuję! Już patrzę 👀. Między czasie myślę co jeszcze mi potrzebne.
Na mojej liście ze szpitala są naprawdę podstawowe rzeczy jak piżamy x3, kapcie, gumka do włosów, szminka nawilżająca, szlafrok i coś na podniesienie cukru, muzyka relaksacyjna.
Pomimo wszystko poradzimy sobie. Początki zawsze bywają ciężkie.Aleale, Malwinka14 lubią tę wiadomość
-
potforzasta wrote:W moim było to samo i uwierz mi jedynie co wzięłam więcej to mój sprzęt do cukru i zamiast koszul których nie cierpię u mnie sprawdziły się koszulki i leginsy ale z tego co wiem nie w każdym szpitalu można. Całą resztę zapewnia szpital u mnie nawet wodę dawali także i to odpadło.
Wszystko już sobie naszykowałam. Muszę tylko wrzucić do bagażu podręcznego. Mąż musi mi przynieść walizeczkę z piwnicy.Aleale lubi tę wiadomość
-
U mnie spacerować po korytarzu nie wolno bylo. Ale to 15 lat temu. No chyba że na wywołanie skurczy a tak to nie. Zaraz piguły wilaly pytały dokąd itd... potworzasta ma rację wszystko dostaniecie a nawet jak nie dają a nie macie to wam ogarna!
W szpitalach są te siostry(ja nie kosciolowa więc nie wiem jak one się zwią) takie w habitach i one działają z drk jak wam cos bedzie brak dostaniecie!
Ja dziś diabetolog a jutro ginek.
Trzymam za wasze kciuki i proszę o to samo🙏
Synek 22.06.2010
AMH : 3,67
13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
28.09.2024 II
30.09.2024 Beta 150, Prog 15
02.10.2024 Beta 375 Prog 31
23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??
Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
Zelazo 76 (50-170)
PT 10,2 (10,4-13)
INR 0,91 (0,85-1.15)
W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
APTT 27,2 (25,9-36.6)
Wit. B12 567 (187-883) -
Od siebie dodam, że ważne jest żeby wietrzyć ranę. Serio polecam koszule nocne i szlafrok do leżenia w pokoju. Nie ubierać odrazu spodni, leginsów żeby nie uciskać rany. Jak rodziłam synka to współlokatorka leżała cały czas w spodniach i dostała mega infekcji, łącznie leżeli ponad tydzień w szpitalu, cała rana zaczęła jej się babrać, crp podwyższone.
Moja położna uczulala mnie właśnie na możliwie nie uciskanie rany, wiadomo majtki zwykle lub siateczkowe z podkładem muszą być bo inaczej się nie da, ale żeby nie dociskac rany.
Jak ktoś przyjdzie to jasne można ubrać leginsy, ale większość czasu i tak jesteśmy same lub z mezem/partnerem w pokoju to wtedy ważne żeby jednak dać tej ranie się zagoićAleale lubi tę wiadomość
-
O to prawda. Coś luźnego i żeby było Wam wygodnie i komfortowo przede wszystkim. Malwinka, trzymam kciuki. Daj koniecznie znać jak poszło po. Ja się pochwalę, że po ponad 3 latach wreszcie zrobiłam album ze zdjęciami ślubnymi 😂 Najwidoczniej potrzebowałam do tego córki i porannego karmienia, po którym już nie chciało mi się spać.
No teraz dużo się zmieniło w podejściu lekarzy i pielęgniarek. Położne to same zachęcają do chodzenia a o 3 w nocy na oddziałowym korytarzu to ruch jak na Marszałkowskiej 😁Chociaż wiadomo, że jest wciąż nad czym pracować. Chyba najwięcej skarg jest pod kierunkiem "komentarzy" od personelu medycznego. Szczególnie odnośnie karmienia piersią, "głodzenia dziecka" itd.
My w środę idziemy na U3 a matka 20.01 ma kontrole u gin. Też poproszę o zaciśnięte kciuki ❤
Życzę Wam miłego dnia! Ja właśnie podglądam na kamerce małą i starego jak śpią i zastanawiam się czy uda mi się dzisiaj zjeść galette des rois. Jem je co roku na urodziny od kiedy jestem w Niemczech, ale nie wiem jak to ogarnąć z małą bo ubieranie do fotelika to dla mnie czarna magia 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 09:53
Aleale lubi tę wiadomość
-
Natalia K wrote:O to prawda. Coś luźnego i żeby było Wam wygodnie i komfortowo przede wszystkim. Malwinka, trzymam kciuki. Daj koniecznie znać jak poszło po. Ja się pochwalę, że po ponad 3 latach wreszcie zrobiłam album ze zdjęciami ślubnymi 😂 Najwidoczniej potrzebowałam do tego córki i porannego karmienia, po którym już nie chciało mi się spać.
No teraz dużo się zmieniło w podejściu lekarzy i pielęgniarek. Położne to same zachęcają do chodzenia a o 3 w nocy na oddziałowym korytarzu to ruch jak na Marszałkowskiej 😁Chociaż wiadomo, że jest wciąż nad czym pracować. Chyba najwięcej skarg jest pod kierunkiem "komentarzy" od personelu medycznego. Szczególnie odnośnie karmienia piersią, "głodzenia dziecka" itd.
My w środę idziemy na U3 a matka 20.01 ma kontrole u gin. Też poproszę o zaciśnięte kciuki ❤
Życzę Wam miłego dnia! Ja właśnie podglądam na kamerce małą i starego jak śpią i zastanawiam się czy uda mi się dzisiaj zjeść galette des rois. Jem je co roku na urodziny od kiedy jestem w Niemczech, ale nie wiem jak to ogarnąć z małą bo ubieranie do fotelika to dla mnie czarna magia 🙈
GRATULUJĘ samozaparcia przy albumie. Ja mam lenia do zdjęć syna z koncertów. Obiecałam sobie ze z małą bede robila kalendarze na bieżąco... zobaczymy 🫣
Cieszę się że dużo się zmieniło w szpitalach bo szczerze niemcy trochę do tylu zaczynają byc ze wszystkim.
Polskie szpitale i lekarze mimo ze tez trzeba na to patrzeć przez palce są już na dość dobrym poziomie.
Synek 22.06.2010
AMH : 3,67
13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
28.09.2024 II
30.09.2024 Beta 150, Prog 15
02.10.2024 Beta 375 Prog 31
23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??
Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
Zelazo 76 (50-170)
PT 10,2 (10,4-13)
INR 0,91 (0,85-1.15)
W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
APTT 27,2 (25,9-36.6)
Wit. B12 567 (187-883) -
A ja nie narzekam na mój szpital i personel jestem tak mega zadowolona ze już przekonuje męża że jednak za te 2 lata to ja bym chciała 2 dziecko i powoli mi się udaje. Za te 2 lata to doprowadzę do tego że on sam będzie chciał.
Natalka trzymam kciuki za Ciebie i za małą my u3 mamy 27 stycznia a ja mam wizytę 30 stycznia u gina.Aleale lubi tę wiadomość