Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj Mamax gdzie ty sie tak przeziębiłaś? Co do tych skurczy o których piszesz to nie moge w ogóle zrozumieć jak to bede czuła, w sensie czy to brzuch boli i sie napina czy to inne odczucie jest? Zazdroszczę ci tego, ze wiesz co cię czeka, bo przy pierwszej ciazy wszystko jest trudne do ogarnięcia a wyobrazńia bryka jak dziki źrebak;)
Ja tez oglądałam ten program naRTL2 nic nie kumajac:) ale strasznie płakałam ze strachu ze mnie to czeka i ze to bedzie bolało i z radości, ze czeka mńie taki cudny moment jak dotyk rączki mojej córeczki.
Co do mieszkania dzis podejmiemy decyzje, bo jest jeszcze jedno fajne na Wilmersdorfie i jeśli bedzie jeszcze wolne to chcemy je obejrzeć i wtedy zdecydować.
Chyba bede jednak musiała poszukać innej położnej niż p.Jola, bo z tego co pamietam to ona nie dojeżdża az na Wilmersdorf, ale podpytam jeszcze.
Mamax, a jak sie idzie juz na poród do St joseph to idzie sie gdzies do budynku głównego na izbę przyjęć czy maja oddział ginekologiczny gdzies indziej? Ja musze logistyczńie sie przygotować żebym sie nie zgubiła;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 08:31
-
Witam Czy mogę do Was dołączyć? Od miesiąca mieszkam w Köln, a tydzień temu test pokazał upragnione 2 kreski Może któraś z Was mieszka gdzieś w okolicy i mogłaby mi polecić jakiegoś polskiego gina?
-
Cześć Lenka. Kurczę ja to w4 tyg jeszcze nie wiedziałam, ze jestem w ciazy. Jestes najmłodsza tu mamusia. Gratuluje serdecznie. Niestety ja Berlin wiec ńie pomogę.
Lenka87 lubi tę wiadomość
-
U mnie ovulka była wcześnie, bo w 11 dc, więc test też robiłam wcześniej Z wizytą chcę się wstrzymać jakieś 2-3 tygodnie, żeby na USG było już widać serduszko Niestety problemem jest język
-
nick nieaktualnyLenka87 - witaj serdecznie. Gratuluję! Ja też sie dowiedziałam dość szybko z testu, jakoś 4tydz3d. Do lekarza poszłam w 7 tyg i już pieknie było widać serduszko Ja niestety nie z Köln, ale mam tam znajomą, może uda mi sie jej podpytać o jakiegoś lekarza - z tym, ze my bardzo zadko rozmawiamy, bo ona dużo pracuje. A póki co znalazłam kilku polskich lekarzy w Köln: http://polscylekarze.org/index.php?data%5B0%5D=Niemcy&data%5B1%5D=K%C3%B6ln&data%5B5%5D=Po%C5%82o%C5%BCnictwo+i+ginekologia&data%5B2%5D=&data%5B3%5D=&data%5B4%5D=
To będzie Twój pierwszy dzidziuś?
Mamax - Ty się kuruj i to szybko Zdrówka!
Kasia - nadal trzymam kciuki za mieszkanie
Dziewczyny mam pytanie o niskie ciśnienie...od wczoraj czuję się jakb zeszło ze mnie całe powietrze. Dziś 2 razy zmierzyłam ciśnienie: 1 pomiar = 106/59, 2 pomiar = 106/64. Przed ciażą jak miałam takie to było ok, bo ogólnie zadko miewałam idealne ciśnienie, zawsze raczej niskawe. W ciązy moje ciśnienie zawsze było super. Wiecie co mogę zrobić żeby je ciutke podnieść? Bo jestem totalna dętka...boli mnie już głowa, wczoraj nie dawałąm rady ćwiczyć na szkole rodzenia, a teraz wstałam 2 godz. temu i znowu chce mi się spać. Wczoraj Vincent też mało się ruszał i dziś tez się nie rwie do tego, teraz jak zmierzyłam ciśnienie to już wiem dlaczego. Zrobię sobie małą kawę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 09:31
-
Monika, ja na początku ciąży na wizytach miałam 110/70 stopniowo spadało, ostatnio ciągle 90/60 i moja położna nic nie mówi. Kiedyś tylko wspomniała że jak będę się słabo czuła to lepiej wypić kawę (bo na dziecko gorzej wpłynie brak sił u mamy czy nawet ból głowy niż mała dawka kofeiny). Ale ja raczej zawsze miałam niskie ciśnienie i tego nie odczuwam. A kawę piję tylko zbożową, może ze 3 razy w ciąży wypiłam taką normalną ale słabiutką.
Witaj Leka! ja niestety mieszkam na południu Niemiec. Ale życzę powodzenia bo i ciąża i nowe miejsce!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 09:55
29.11.2014 - Simon - moje Szczęście -
Maz pojechal z synkiem do lekarza a ja robie sobie sok z malin i klade sie do wyrka
Lenka Witaj i sie rozgosc. Ja jestem z Berlina wiec tez ci ginka nie polece. Rozumiem ze ciaza oczekiwana skoro tak szybko zatestowalas . Ja o moim smyku dowiedzialam sie 3 dni przed spodziewana miesiaczka tak ze tez szybko
Monika- Hm po za kawa na niskie cisnienie nie znam innych sposobow. No chyba ze leki ale to u ciebie totalnie odpada. Tak ze najlepiej napij sie tej kawki
Kasia- Dzisiaj z rana znowu odczulam kilka skurczow. Byly calkiem bolesne ale przeszly Wiesz z nimi jest roznie i pewnie u kazdej wygladaja inaczej. Trudno je opisac. U mnie jak mialam te skurcze przygotowawcze to poprostu bardzo twardnial mi brzuch. Potem mialam bole brzucha jak na @ a teraz czuje taki jakby mocny uciski w brzuchu ktory po paru sekundach mija, potem znowu wraca i mija po paru razach to przechodzi ale z czasem bedzie sie to nasilalo, skurcze ( czyli ten ucisk ) beda coraz czesciej a przerwy coraz krotsze i juz nie przejdzie. Wtedy to bedzie znak ze sie zaczeloWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 10:31
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Mamax dobrze, ze jestes to mamy pojecie jak to moze wszystko wygladac, jednak doswiadczenie robi swoje. Trzymam kciuki, zeby szybko i sprawnie poszlo u Ciebie, a synus byl zdrowy.
A ja jestem chyba hardcorem, chce naturalnie rodzic i bez znieczulenia, moze jeszcze zmienie zdanie, ale naczytalam sie o powiklaniach, ze jak zle zrobia to potem bola plecy itd.
Monika moja ginka tez mowila, ze dwie male kawy mozna sobie wypic:)
Kasia83 a Ty masz juz wozek? Jak Twoja wyprawka?
Wylicytowalam lezaczek z Chicco na Ebayu, bylo napisane, ze w ogole nie byl uzywany:)
Witaj Lena, wszystkiego dobrego i swietnego samopoczucia zycze:)Lenka87 lubi tę wiadomość
-
Monika, ja tez jestem niskociśnieniowcem i od początku ciazy mam 90/60to jest uciążliwe bo czesto mnie głowa boli i zasypiam wszędzie i zawsze:) Kawę odrzuciłam od razu jak tylko dowiedziałam sie ze jestem w ciazy, bo byłam wielkim kawoszem-kocham kawę pod każda postacią ale teraz tak z 3 razy w tygodniu wypijam mała filiżankę jak juz naprawdę nie moge funkcjonować. Więcej tam mleka niż kawy ale zawsze to coś. Jakos gorzka czekolada mnie pobudza wiec moze zjedz coś słodkiego.
Maartaa wyprawka w zasadzie jest(oczywiście nie wszystko) ale w Krakowie. Pozamawialam sporo z Allegro i wszystko leży w pudełkach. Mam mało ciuszków ale to dlatego, ze za1.5 tygodnia jak będziemy w Polsce to wybieramy sie do siostry mojego męża i ona ma nam coś dać wiec najpierw zobaczę co mi sie przyda a potem w listopadzie i w grudniu bede dokupować. Wózek mam ale spacerówka używana a gondole dokupilam sobie nowa. Granatowy wiec mało dziewczęcy ale jak coś to następny bedzie ładniejszy
Ile dałaś za ten leżaczek??Kurcze, tez bym taki chciała ale nowe sa dosc drogie.
Lenka juz 3dziecko? Tos ty weteranka i doświadczona mamusia:) Fajnie:) Ja tez języka nie znam i mam zamiar tu jakos urodzić wiec czeka nas bojowa walka;) damy sobie radę, jak coś to po angielsku albo na migi i sie dogadamy. Ja liczę na szczęście ze trafie na polską polozna ale to czas pokaże jak to sie ułoży.Lenka87 lubi tę wiadomość
-
Lenka witaj w gronie i wielkie gratulacje ! Ja tez niestety Berlin wiec nie pomoge z wyborem lekarza ale przegrzeb w internecie, napewno ktos sie znajdzie. Ja niemieckim tez nie swiece, ale mysle ze jakos sobie w szpitalu dam rade. Moja ginka jest niemka, jakos sie dogadujemy wiec pozniej chyba tez nie bedzie problemow Jak czegos nie rozumiem to mowie zeby powtorzyla, albo sama dopytuje czy zrozumialam, a jesli z angielskim nie masz problemow to jest duzy plus bo z tym jezykiem prawie wszedzie sie dogadasz, czy to u lekarza czy w szpitalu, chociaz wielu Niemcow robi to niechetnie ale glownie w urzedach (jestes w Niemczech to rozmawiaj do mnie po niemiecku... - tak mysli niestety wiekszosc urzednikow ale wiadomo, urzednik jak to urzednik, nie zawsze bywa mily )
Mamax wspolczuje przeziebienia, miesiac temu tez mnie meczylo i dostalam tylko jeden, glupi syrop na kaszel i sol do przeplukiwania nosa,bo nic innego ciezarna nie moze... Na goraczke pomoglam sobie paracetamolem ale na samopoczucie i zatkany nos to tylko czekalam az samo przejdzie, bo ta sol niestety nie pomogla...
Na niskie cisnienie nie pomoge bo raczej mam w normie a ostatnio na wizycie mialam troche za wysokie mimo ze nie bylam zdenerwowana. Podczas CTG zmierzyli mi jeszcze raz i juz bylo dobre (no wiadomo, sluchalam uspokajajacej 'muzyki' naszego serduszka )
Zazdroszcze wam zakupow na allegro, ja tam nie kupuje bo nie ma mozliwosci placenia Paypal (jest PayU ale to co innego). Konta w Polsce nie mam, a jesli chcialabym zrobic przelew z niemieckiego banku do polskiego to chyba by mi bank ostra prowizje pociagnal (przynajmniej tak slyszalam)... Chyba ze ma ktoras konto w Postbanku i robi przelewy na polski bank i sie orientuje?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 11:45
Lenka87 lubi tę wiadomość
-
Agattee- To tak samo jak ja. Tez nie mam kanta w pl i tez niestety nic nie moge kupic z polskich stronek. Czasami na amazon mozna dostac polskie produkty, ja pare razy kupilam dla synka ksiazke czy gre po polsku ale cenowo to jest albo to samo albo ciut wiecej...
Popoludniu ide do lekarza poradzic sie co moge brac bedac w ciazy. Goraczki nie mam tylko ten katar, gardlo ale zpytac nie zaszkodzi. Wszak jestem ze tak powiem na ostatnich nogach to moze mnie zrozumie ze chce szybko wyzdrowiec
Ja tez mam niskie cisnienie ale nic z tym nie robie. Mi ginka mowila ze w ciazy z niskim nie jest tak zle jak z wysokim. Mowila ze moge pic kawe ale ze ja zazwyczaj nigdy nie pije nawet jak nie bylam ciazy to tego nie zmienialam.
Lenka- A w jakim wieku sa twoi chlopcy?(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
nick nieaktualnyLenka -to może jak teraz inaczej się ciąża rozpoczyna to tym razem bedzie dziewczynka Bez niemieckiego cała rzesza ludzi daje radę, trochę na migi - rękami, nogami, trochę po angielsku, i jakoś pójdzie
Moje ciśnienie bez zmina...mierzyłam chwilę temu: 102/57 - wypiłam kawę - słodką, zjadłam ciastka, bo przeczytałam że cukier też podnosi ciśnienie i póki co nic. Wybiorę sia dziś na dłuższy spacer z psem za jakąs godzinę, przy okazji zajrzę wrescie do KIKu i zobaczę te piżamy.
Agattee - faktycznie przelew do PL drogi - my mamy konto w ING i jakbyśmy chcieli zrobić przelew do PL to koszt był coś 10e, wiec nie ma sensu. My póki co mieliśmy konto oszczędnościowe na koncie mojego taty i z jego konta korzystaliśmy a oddawaliśmy mu z oszczędnościowego, teraz już póki co zakupów nie robimy. -
Dziewczyny, No to teraz powiedzcie mi czy ja tu musze zapisać sie do jakiejś ogólnej przychodni zeby mieć lekarza takiego pierwszego kontaktu, ogólnego? I zeby np moje dziecko potem chodziło tez do tej przychodni do pediatry? Jak to sie załatwia?
Aggattee, ja myślałam na początku ze Niemcy nie znają angielskiego, bo nikt nie chciał nam w urzędach czy nawet w sklepach pomoc w tym języku. Myśle ok, trudno. A potem zauważyłam ze oni sa po prostu leniwi i mimo ze znają nawet troche to wola mowić po niemiecku. Ja ich nie krytykuje, bo to ich kraj i maja prawo narzucać zasady, ale ja w Polsce jak ktoś nie mówi po Polsku to nie skreślam go do razu i nie patrzę na niego z góry a tu czasami czuje sie gorsza, bo nie znam niemieckiego. Oczywiście, ze nie stawia mnie to w dobrym świetle ale moim zdaniem powinni być bardziej wyrozumiali. -
Kasia- Bo w polsce ludzi ktorzy nie umia po polsku jest bardzo malo wiec sie takim chetnie pomaga a tutaj w de co drugi to obcokrajowiec wiec niemcy maja nas dosc. W sumie to troche ich rozumiem. Bo nie chcialabym zeby w polsce zyla taka mieszanina narodow. I to jeszcze polowa na socjalu...Ja z kolei bardzo zaluje ze nie znam angielskiego bo juz pare razy bylam w sytuacji gdzie czy to lekarz czy urzednik pytal sie mnie czu mowie po angielsku.
Nie ma takiej ogolnej przychodni jak w polsce. Szukasz sobie lekarza ogolnego ( jakiego chcesz) i sie do niego zapisujesz. Tak samo z pediatra , dentysta itd ; -) To tak tutaj troszke dziala jak w pl lekarze prywatniWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 12:28
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Kumam:) z jednej strony to fajny system. A czy w szpitalu (tak słyszałam ale nie wiem czy to prawda) trzeba podać lekarza pediatrę do którego bedzie chodziło moje dziecko??
Mamax, nie jestem na nich zła bo to ich ojczyzna i maja prawo tak jak pisałam wczesniej tylko ze czasami mogliby być bardziej pomocni. Ale moze trafialiśmy do tej pory na uparciuchów i tyle. Z drugiej strony to oni sami pozwolili zeby tyle ludzi tu przyjeżdżało wiec tez nie mogą mieć nagle pretensji, ze inne kraja chcą na tym skorzystać (nie mowię o socjalach ale o lepszej pracy). Skoro kraj otwiera granice musi sie liczyć, ze bedzie kocioł narodowościowy i ze tez bedzie wielu ludzi nieuczciwych -niestety. Ja z mezem nie czuje ze jakos ich tu wykorzystuje, bo mój maz pracuje i płaci wysokie podatki. Najgorzej było w Londynie- tam dopiero jest miliony ludzi, którzy tylko kombinują jak nie pracować a być bogatym