Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
orchidea my tez potrzebujemy tych znizek bo auto musimy kupic zarejestrowalismy sie na stronce ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjni maja wyslac n poczte potwierdzenie znizek pozniej trzeba przetlumaczyc tak nam powiedzieli w huk i oni oblicza nam zniżki. Dzwonilismy do naszej ubezpieczalni i zaswiadczenia nie chieli zadnego wydac bo kazda ubezpieczalnia oblicza inne znizki.
Orchidea no ja w pl kupowalam te zielone i bylo wszystko ok co prawda uzywalam ich do ok 8 tygodnia zycia malej wiec tyle nie siusiała co teraz ale nie smierdziały mój mąż teraz w real kupil zeby na noc jej zakladac śmierdza i rano byla pupa mokra ale jak pisalam wczesniej musze to jeszcze raz sprawdzic bo moze akurat przed sama zmiana jeszcze siku zrobiła. Pomaranczowe kupujemy tutaj i nie smierdza nie wiem co z tymi nie tak:/ Kupiłam jumbo pack może dlatego nie wiem bo w sumie pomaranczowe tez te duze kupuje. Kupie jeszcze w Dm mała paczke tych zielonych czy niebieskich jak kto woli i zobaczymy -
nick nieaktualnyJa chyba jestem przyzwyczajona do zapachu niemieckich pieluch bo mi zadna nie smierdzi
Nasze kochane ciężarne ktore są w AOK Bayern. Wlasnie w ich gazetce przeczytalam, ze przejmuja koszty Kwasu Foliowego, Magnezu, i preparatow poprawiających Żelazo (zvtego ostatniego polecam Floradix). Moze nic tworczego nie odkrylam i wszystko wiecie ale jak juz wyczytalam to sie dziele informacja. -
nick nieaktualny
-
OTAK ubezpieczenia przejmuja znizki z polski, ja dostalam z PZU i HDI przez maila przebieg ubezpieczenia OK, wystarcyz na ich stronie znalezc formularz wypisac i wyslac. w HDI czekalam ok 2 godzin, w PZU 2 tygodnie, bo uznali mi tylko ostatni samochod, a mialam tam 2, i potem pisalam zeby mi z tego 1 jeszcze przyslali, tak ze razem uzbieralam 11 lat skladkowych i HUK wsyzstko uznal. Wazne tylko zeby od ostatniego ubezpieczenia nie bylo dluzszej przerwy niz 7 lat
-
nick nieaktualny
-
Orchidea to straszne co piszesz! Ja bym w życiu juz dziecka nie zostawiła, nie wiem kombinowałabym jakiś urlop, zwolnienie czy jakąś nianię na czas znalezienia nowego żłobka, bo spać bym nie mogła po nocach wiedząc że dziecku dzieje się krzywda, bo to jest krzywdzące, nie pozwól na to, może poszukaj choć przejściowo czegoś
A oprócz tego zglosilabym to do jugendamt, bo tam się chyba takie rzeczy zgłasza
Nam tez uznali zniżki z PZU, w pl wystawili nam zaswiadczenie aletu nie musieliśmy nic tłumaczyć,
A wit tez polecam te z rossmana, do dziś ich używam
-
Orchidea, to jest normalne ze dziecko przezywa pierwsze dni w zlobku i nawet jakby bylo najcudowniej to jest dla niego milion nowych wrazen, bodzcow, emocji - zawsze bezdie przezywal, budzil sie w nocy itp. A to ze plakal przywiazany w wozku, to trzeba pzeanalizowac cala sytuacjie: dziecko nie chodzi wiec panie musza nosic lub posadzic gdzies, moze musialy przebrac inne maluchy lub cos sie stalo i musialy go zostawic. Jas tez przez priowerwzse 3-4 miesiace czesto siedzial w wozku, czul sie tam bezpiecznie. U nas sa 2-3 wozki dla najmlodszych dzieci i jest to normalne i ok. Ja wiem ze to strasznie wyglada i czlowiek jest zalamay jak to widzi. Postaraj sie takie sytuacjie poobserwowac, zapyta i ocenic na chlodno. Jasne ze w Twoim opisie jest mase niefajnych rzeczy i tka nie powinno byc, ale moze nie od razu tak ostro oceniac.
-
nick nieaktualnyDzięki Wendy
Orchidea współczuje to straszne co piszesz...zwróciłaś chociaż tym kobieta uwagę?bo ja bym nie wytrzymała i je ostro ochrzaniła do tego gdzieś zgłosiła no i już więcej nie dała synka.Nie wyobrażam sobie zeby jakieś obce baby mi dziecko krzywdziły.
Jak zrobić zeby wgrać ten sam kupon już wcześniej wykorzystany do aplikacji rossman?usunelam aplikacje i jeszcze raz pobrałam i nie mam i tak kuponu już wykorzystanegoma któraś iPhona??
Ja karmie piersią,wiec obowiązkowo witaminy biorę.Kupowalam te z rossmana,a teraz kupiłam z PL bo maja lepszy skład DHA i większa dawkę joduWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 13:39
-
orchidea33 wrote:Moj mały zaczął chodzić do żłobka i totalnie jestem nie zadowolona.
2 dni chodzil po chorobie i znowu chory.bidula.Ale ogólnie traktowanie dzieci w żłobkach straszne ,uczą dyscypliny krzykiem super.widzę co się dzieje bo z małym zostaje żeby się przyzwyczaił ale już j ie chce go dawać, mam przydzielone 8 godz ale w życiu nie zostawię go tam tak długo,chce zejść do 5 i przy okazji nie płacić.Endokobietka strasznie dużo płacisz za pszedszkola , a Jaś zostaje 12 godz?
Myślę o TM ,operce już sama nie wie.. z dobrych wiadomości szukałam niecaly miesiąc mieszkania i dostałam z administracji także duże ,przestronne i w dobrej cenie.więc może jednak zmienię ten żłobek ,tyle że ten teraz mam bardzo blisko pracy a ten inny znowu będzie blisko domu..muszę to przemyśleć.też szkoda mi się wyprowadzać bo blisko mam pracę ale no nie mogę zostać tu ,zamale to mieszkanieKinga. wrote:Tak z ciekawości zapytam po ile są przedszkola u was? Bo językowe które mi wpadło w oko kosztuje niecałe 400€+12€ za sniadanie. Czy to dużo czy normalnie? My mamy jeszcze bardzo dużo czasu, bo chciałabym dopiero po 2 roku puscić, jak się układ odpornościowy względnie wykształciEndokobietka wrote:Obiecana wczoraj ksiazeczka szczepien Jasia (ur. 14.02.2014),MonikaDM wrote:Laski...mam nadzieje ze nie zapesze...Vincent jest u nowej TM sam 20 minut i ani jednego stekniecia czy placzu...wczoraj i dzis moj mąż z nim poszedł. Od poniedzialku ide ja i wtedy zobaczymy. Trzymajcie kciuki.
-
annaki - tyle że przy blw jak dziecko chce to je, jak nie to nie. A jak rodzice papki dają to najczęściej przed telewizor, albo zabawki dają i wciskają jedzenie jak dziecko nieświadomie się czymś zajmie.
monika - blw to żadna nowość czy moda. Dawniej nie było papek, moje babcie właśnie tak jadły - jak to mówisz dostawała skórke chleba i chciała to jadła. Wtedy to poprostu nazwy nie miało.
co do zniżek, mój mąż też dostał mailem z polski i po polsku bez tłumaczenia mu przejęli. -
powidlowa wrote:annaki - tyle że przy blw jak dziecko chce to je, jak nie to nie. A jak rodzice papki dają to najczęściej przed telewizor, albo zabawki dają i wciskają jedzenie jak dziecko nieświadomie się czymś zajmie.
Lena na szczęście z tych co to nie zjedza nic na siłę, nawet jak by sama Myszka Miki przy niej tańczyła, dlatego nie obawiam się że np ktorąś babcia cos jej da na siłę, nafutruje jak ja to mówię, ona albo wypluje albo odwroci głowę i mówi nie, w sumie od początku tak ma, nawet jak jadła papki to jak juz nie chciała to odwracała głowę