X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 22 lutego 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam co piszecie o tych paszportach itd. i chciałabym się upewnić czy dobrze to rozumiem:
    - jak urodzę w DE dziecko, to muszę wyrobić tu niemiecki akt urodzenia
    - z tym aktem mogę wyrobić tymczasowy paszport dla dziecka w konsulacie, na którym dziecko może się poruszać z nami poza De, tak?
    - w Polsce trzeba załatwić akt urodzenia dla dziecka, zameldowanie (?), pesel i paszport normalny dla dziecka, tak?
    Oby dwoje mamy obywatelstwo polskie, nie mamy niemieckiego ani nie przysługuje nam prawo do starania się o takie, jesteśmy małżeństwem i te same nazwiska.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 22 lutego 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj po wizycie maleństwo ma już 5 cm od główki do pupki nóżki pięknie dwie fikały i uciekał mały łobuz :) moja lekarka wprowadziła nowości można wykupić usg na cała ciąże za 150€ w tym nawet 3D/4D wiec od razu wzięliśmy :)
    Następna wizyta za miesiąc.

    Alphelia, annaki, Monika_DM, gondi lubią tę wiadomość

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 22 lutego 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena super ze z maluszkiem wszystko dobrze! to u mnie tez co wizyte mam usg 3d i 4d lekarz we wszystkich wymiarach sprawdza maluszka hehe i zdjecia zawsze w 3d dostaje... ale.poki co wszystko na kk mam... wykupic tez mozna za 30€ dodatkowe usg ale narazie mam co wizyte wiec nie mialam jeszcze potrzeby...

    Alphelia nie pomoge jak to sie zalatwia wszystko bo u nas mozemy wszystko w de wyrobic wiec jakos nie szukalam info

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 14:39

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 22 lutego 2018, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izooolka89 wrote:
    Monika_DM napisalas ze lekarz ci opowiadal o cc i np czy twoj maz mogl byc obecny na sali. I ciekawi mnie - mogl byc?

    Tak. Mąż był cały czas przy cięciu. Nie mógł być tylko podczas znieczulenia w kręgosłup ale tak to cały czas :)
    Mam nadzieję że tu trafisz lepiej. Ja zrodziła w poniedziałek i mieliśmy USC do domu w piątek tylko malemu nie spadalo crp i miałam do wyboru albo iść w piątek do domu i małego zostawić, albo zostać z nim do wtorku i dlatego m y byliśmy 8 dni w szpitalu ale dla mnie to było hak wakacje. Dzień po mojej cc czyli we wtorek dali mi dziewczynę też po cc do pokoju, i pielęgniarka sama przyszła po jej córkę, mówiąc że ona powinna się wyspać a mała tylko placze i obie będą wymeczone. A i ja też spać nie mogłam. Ona mniej się ruszyła, cały czas tylko leżała w łóżku i była mniej sprawna niż ha i też ją w piątek puścili do domu czyli była od wtorku do piątku.

    n9b5huo.png
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 22 lutego 2018, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętajcie tylko że Akt urodzenia w Rathaus/Einwohnermeldeamt, czy co tak jazdę miasto ma, trzeba wyrobić w ciągu 7 dni od urodzenia dziecka. My dostaliśmy taki dokument z danymi małego że szpitala i z tym mąż pojechał wyrobić Geburtsurkunde. Wiem, że niektóre szpitale wysyłają to już do Rathaus.

    n9b5huo.png
  • Pauline Znajoma
    Postów: 28 3

    Wysłany: 22 lutego 2018, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia wrote:
    Czytam co piszecie o tych paszportach itd. i chciałabym się upewnić czy dobrze to rozumiem:
    - jak urodzę w DE dziecko, to muszę wyrobić tu niemiecki akt urodzenia
    - z tym aktem mogę wyrobić tymczasowy paszport dla dziecka w konsulacie, na którym dziecko może się poruszać z nami poza De, tak?
    - w Polsce trzeba załatwić akt urodzenia dla dziecka, zameldowanie (?), pesel i paszport normalny dla dziecka, tak?
    Oby dwoje mamy obywatelstwo polskie, nie mamy niemieckiego ani nie przysługuje nam prawo do starania się o takie, jesteśmy małżeństwem i te same nazwiska.
    My akurat teraz jesteśmy na etapie załatwiania paszportu małemu. Jestem z okolic Herfordu (Nadrenia Północna Westfalia). Wczoraj byliśmy w konsulacie w Köln. My umiejscawiamy niemiecki akt urodzenia w polskim urzędzie przez konsulat. Potrzebny jest akt urodzenia dziecka i odpis aktu małżeństwa. Opłata 50€. Za 4-6 tygodni na nasz niemiecki adres przyjdzie nam pesel z Polski. Później z tym peselem musimy znowu jechać do konsulatu już złożyć wniosek o paszport. Czas oczekiwania ok. 4 tygodni, później już tylko trzeba jechać odebrać. Dużo jeżdżenia i straconego czasu, więc jak ktoś ma możliwość załatwienia tego w Polsce to bym się nie zastanawiała :)

    f2wl3e5edotzvl62.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 22 lutego 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak już napisano, akt można umiejscowić przez konsulat i wystąpić o pesel i paszport.
    Robiąc go w pl też trochę to trwa (na umiejscowienie i nadanie nr pesel czekałam ok 10 dni, później wizyta u fotografa i u.wojewódzkim (czas oczekiwania na paszport do 4 tyg), podobnie czeka się na dowód os. W tym czasie dziecko jest bez dokumentów i za bardzo nie może podróżować.

    Składając dok do aktu ur wnioskujcie od razu o akt/akty wielojęzyczne (ich nie trzeba tłumaczyć). Są dodatkowo płatne (chyba coś ok 15€ płaciłam przy córce)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 22 lutego 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika_DM wrote:
    Kinga to skoro musisz to ok. Ja bym napisała do NFZ maila. Zgodnie z polskimi przepisami mają 7 dni na odpowiedź. A autem czy samolotem? Pytam bo większość linii lotniczych raczej nie wpuści Cie ba pokład.
    Autem, bo jest wygodniej. To też nie jest nie wiadomo jaka trasa, żeby opłacało się samolotem latać.

    Na razie czekam jeszcze na pisemną odpowiedz z Kk, bo co rozmowa tel, to dostaje inne odpowiedzi.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 23 lutego 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia wrote:
    Czytam co piszecie o tych paszportach itd. i chciałabym się upewnić czy dobrze to rozumiem:
    - jak urodzę w DE dziecko, to muszę wyrobić tu niemiecki akt urodzenia
    - z tym aktem mogę wyrobić tymczasowy paszport dla dziecka w konsulacie, na którym dziecko może się poruszać z nami poza De, tak?
    - w Polsce trzeba załatwić akt urodzenia dla dziecka, zameldowanie (?), pesel i paszport normalny dla dziecka, tak?
    Oby dwoje mamy obywatelstwo polskie, nie mamy niemieckiego ani nie przysługuje nam prawo do starania się o takie, jesteśmy małżeństwem i te same nazwiska.


    Ja mam to samo i z chęcią się dowiem!

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 23 lutego 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli kiedy załatwię akt urodzenia wielojęzyczny tutaj, to już nie muszę mieć aktu polskiego, zgadza się? Muszę się zastanowić gdzie lepiej to wyrobić, bo nie mam tak blisko konsulatu w Niemczech, a w Polsce mogę to zrobić jakoś na raty lub z czyjąś pomocą, skoro tyle czasu to zajmuje.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 23 lutego 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie wydawalo, ze akt trzeba w polsc eumiejscowic, aby dziekco nabylo oficjalnie obywatelstwo polskie, wiem ze w moim przypadku tak bylo, ale my mamy podwojne, wiec zdiecko po urodzeniu mialo tylko niemieckie, a po umiejscownieniu nabylo tez polskie.

    17u93e5exqfllrog.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 23 lutego 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba jeszcze się dowiedzieć w usc bo ja miałam akt wielojęzyczny a w usc do umiejscowienia Panie zyczyly sobie tłumaczenia tego aktu u tłumacza...co było bez sensu ale.mowily że tak.ma.byc i już z kolei jak pytałam a co w przypadku gdy to konsulat się do nich zgłasza z taką prośbą to jak przyjmują to mówiły że konsulatowi się nie odmawia i.przyjmuja o taki nonsens w Polsce jak z większością rzeczy..
    Acha i u mnie wniosek o umiejscowienie i odebranie peselu mogła załatwić mama, wystarczyło tylko pisemne upoważnienie takie podpisane przeze mnie

    Alphelia lubi tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Izooolka89 Koleżanka
    Postów: 43 3

    Wysłany: 23 lutego 2018, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annaki wrote:
    Izolka to w takim razie nie ma podstaw żeby dziecko dostało niemieckie obywatelstwo ale nie wiem czy będzie miało dwa polskie i drugie po Twoim partnerze czy jedno po jednym z rodziców no to byś musiała się dowiedzieć. W konsulacie paszport zrobisz na podstawie niemieckiego aktu ur.bo dziecko urodzone tutaj. To konsulat może w twoim imieniu zgłosić się do pilskiego usc i załatwić umiejscowienie aktu i pesel. Pierwszy paszport tymczasowy jest bez peselu. Ale wszystko dokładnie możesz się dowiedzieć i upewnić w najbliższym konsulacie/ambasadzie i nie martw się bo tam się dogadaasz po polsku. Ja będę załatwiać w Monachium ale jeszcze się za to nie wzielismy bo w sumie na razie nie jedziemy do pl. Z pierwsza córka wszystko robiłam w pl a do pl jechaliśmy tylko z aktem ur.ale w sumie tak teraz myślę że na wlasne ryzyko...
    Co do cc to u mnie też był mąż, w szpitalu pytają wcześniej i to chyba tu nie jest żadnym problemem, jak wyjęli małą to poki mnie szyli to on ją trzymał kolo mojej twarzy potem poszedł ż położną na ważenie mierzenie i ubranie, a na poopeacyjnej mialysmy kontalt skora do skóry przez jakieś 2 godz. Później ja chciałam się zdrzemnąć a mój mąż ż małą byli już w pokoju. U mnie leży się 6 dni bo dają klamry zamiast szwów i dlatego tak długo ale wiem że w innych szpitalach krócej 3-4 dni. Opieka po cc super. Leki przeciwbólowe dają co chwilę więc bólu nie zdążysz poczuć, puonizacja też ok bo wcześniej zastrzyk i dopiero na spokojnie. Pielęgniarki na zawołanie dzień i noc, opiekują się i Tobą i dzieckiem, dziecko można na pierwsze noce dać do nich bo wiadomo nie jesteś w stanie wstawać itp, na karmienie przywożą. Ja teraz miałam małą cały czas ale jak trzeba było przebrać itp to dzwoniłam albo same w między czasie przyszły i zabrały.
    Wow! Jestem pod wrazeniem tego co piszesz. Mam nadzieje ze i ja bede tu miala taka opieke - w pl byla masakra w moim szpitalu. Ja mam znacznie blizej do salzburga. Wiem ze konsulaty moga zalatwic wszystko z polską ale to trwa a ja jak urodze na poczatku kwietnia (choc mam wrazenie ze wszystko sie zacznie prędzej) to moge nie dostac paszportu na czas a na dzień matki musze byc w kraju. Wiec chyba zalatwie sobie wszystko na wlasna reke. Czytalam ze w konsulacie za 15 euro paszport bedzie robiony ekspresowo a jesli bym chciala dostac dokument tymczasowy tego samego dnia to dodatkowo 30 lub 35euro. Do tego opłata podstawowa.
    O klamrach nigdy nie slyszalam, mialam normalne szwy. Jakis zastrzyk przed pionizacja czy leki przeciwbolowe to dla mnie nowosc. Ale dobrze wiedziec ze lezy sie nawet tydzien. Nie znosze szpitali i wole sie nastawic na dluzszy pobyt. W pl ordynator jak widzial moje postepy to powiedział ze w piatek pojde do domu. Pech chcial ze on konczyl zmiane i przyszedl jakis zakompleksiony dr i stwierdzil ze do pon nie mam szans wyjsc (syn sie urodzil w nd a ja nie bylam w zyciu tak zmeczona - pisalam ze nie spalam nocami bo trafialy mi sie strasznie czepliwe pielegniarki i marzylam by isc do domu bo w szpitalu nie moglam liczyc na zadna pomoc)

  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 23 lutego 2018, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izoolka to ja Ci powiem, że w 109% mogę się podpisać pod tym co pisała Annaki bo ja miałam rąk samo w szpitalu. Dla mnie na serio pobyt w szpitalu był jak urlop. Często nawet mi się nudziło ;)

    Endokobietko bo rąk jest z tym obywatelstwem. My jeszcze nie umiejsciwilismy aktu Vincenta w PL (nie wiem czy w ogóle będziemy to robić), i on ma tylko niemieckie. Ale jak dziecko do niemieckiego praw nie nabywa to wtedy dopóki się nie umiejscowi Aktu w PL jest bez obywatelstwa?

    n9b5huo.png
  • Izooolka89 Koleżanka
    Postów: 43 3

    Wysłany: 23 lutego 2018, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdzies znalazlam info ze my polki jako mieszkanki ue mamy prawo do nieograniczonego pobytu w de zatem nie musimy miec praw do nabycia niemieckiego obywatelstwa np po czlonku rodziny ani tez nie musimy miec 8 lat stalego pobytu, lecz glowy za to nie dam.
    Alphelia - ja widze paszporty tak - albo zalatwia wszystko konsulat (musialabys go odwiedzic min 2 razy) albo sama zalatwiasz sobie w pl czyli umiejscawiasz niemiecki akt urodzenia w usc (ktory dostaniesz kilka kopii od szpitala, niektore szpitale od razu wysylaja egzemplarz do ratusza celem meldunku). Nasze polskie usc chca tlumaczonego aktu i jak juz bedziesz miala przetlumaczony to dostaniesz juz polski od usc i dopiero idziesz do wojewodzkiego ze zdjeciem i wnioskiem. Dla mnie to trochę dlugo i wymyslilam jeszcze inny sposob - tu w niemczech po porodzie wyrobie tymczasowy paszport by bez problemow pojechac do pl. W tym czasie zaraz po porodzie gdy bede miala niemiecki akt to go wysle mamie do pl zeby go przetlumaczyla i zlozyla tlumaczenie w usc (jesli ta pani z usc przyjmie bo straszna z niej sluzbistka i jak sie uprze ze ma byc rodzic tak koniec, nie wytlumaczysz) zaoszczedzając sobie tym samym kilka dni (bo tlumaczenie i oczekiwanie na usc). Takze jak juz sie zjawie w pl to zamierzam odebrac polski akt ur i reszte juz bede zalatwiac niestety w de. Taniej i latwiej w pl ale ja bede max 10 dni w kraju wiec moge nie dostac w tym czasie paszportu a sam czas oczekiwania w pl na paszport to do 4 tyg (podobnie w de, dluzej jesli konsulat zalatwia 'za ciebie').

    Alphelia lubi tę wiadomość

  • Izooolka89 Koleżanka
    Postów: 43 3

    Wysłany: 23 lutego 2018, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiscie i taniej w pl ale koszty mnie juz nie interesuja. Jesli zas pani z usc nie przyjmie tlumaczenia niemieckiego aktu ur od mojej mamy to tez nic nie trace bo bede kontynuowac w de. Kolejnym powodem dlaczego w de (skoro w pl jest latwiej) to na przyklad to ze musialabym miec zgode (nie upowaznienie) do odbioru samodzielnie, tzn bez drugiego rodzica. Warto o tym pamietac gdybys wyrabiala paszport w pl, bo w wojewodzkim musza byc oboje rodzice lub zgoda drugiego na odbior dokumentu przez pierwszego malzonka. Co do dowodu osobistego to na 100% wiem ze moze go odebrac tylko jeden rodzic.

  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 23 lutego 2018, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izooolka z tego, co piszesz, to w takim razie nie ma sensu uzyskiwać z ratusza w De międzynarodowego aktu urodzenia, skoro i tak trzeba to ekstra tłumaczyć na polski. Bo jeśli w Polsce mają nie akceptować międzynarodowego aktu urodzenia, to szkoda tracić pieniędzy na jego kopię i lepiej wydać to od razu w przetłumaczenie u tłumacza. Najwyżej też tak jak Ty spróbuję najpierw z tym umiejscowieniem aktu urodzenia w Polsce przez kogoś i później jakoś to tak zaplanować, żeby na jednej krótszej wizycie w Polsce móc te papiery załatwić, bo raczej też za długo w Polsce nie będę, o ile w ogóle będę w niedalekim czasie po porodzie.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 23 lutego 2018, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izoolka żeby dostać niemieckie obywatelstwo pewne warunki jednak spełnić trzeba, między innymi pobyt 8 lat, krócej w takich przypadkach jak mój, gdzie mój mąż ma obywatelstwo niemieckie i po 3 latach pobytu tutaj jako małżeństwo mogę się starać o obywatelstwo. Ot tak nikt go nie dostanie tylko dlatego, że tu przyjechał i tego chce. Ja aktualnie czekam na ostatni papier z Deutsche Rentenversicherung i będę składała komplet papierów i uwierz mi, że trochę tego jest. Dodatkowo po rozmowie w urzędzie, miła Pani urzędniczka powiedziała,że od pewnego czasu się pozmieniało i na decyzję czeka się dłużej i jest więcej odmów, ale stwierdziła też, że ja nie muszę się o odmowę obawiać raczej. Wydaje mi się, że bardziej sprawdzają dokumenty ze względu na uchodźców i to przez nich jest więcej odmów.

    n9b5huo.png
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 23 lutego 2018, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to jest bezpodstawne, że jakiś urzędnik nie akceptuje międzynarodowego dokumentu. Jeżeli ktoś by mi odmowil to poprosiłabym o podstawę prawną takiego postępowania i o rozmowę z przełożonym.

    Problemem dla Polskiego urzędnika może być szata graficzna ale nie ona jest najważniejsza tylko zawartość. A pewnie urzędnik hak zobaczy cis bo ma kolor inny niż standard to jest na "nie". Nie dajcie się. Tak pokrótce:
    http://www.rp.pl/artykul/1189792-Odpis-aktu-urodzenia-wielojezyczny-nie-wymaga-tlumaczenia.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 17:28

    n9b5huo.png
  • Izooolka89 Koleżanka
    Postów: 43 3

    Wysłany: 23 lutego 2018, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia wrote:
    Izooolka z tego, co piszesz, to w takim razie nie ma sensu uzyskiwać z ratusza w De międzynarodowego aktu urodzenia, skoro i tak trzeba to ekstra tłumaczyć na polski. Bo jeśli w Polsce mają nie akceptować międzynarodowego aktu urodzenia, to szkoda tracić pieniędzy na jego kopię i lepiej wydać to od razu w przetłumaczenie u tłumacza. Najwyżej też tak jak Ty spróbuję najpierw z tym umiejscowieniem aktu urodzenia w Polsce przez kogoś i później jakoś to tak zaplanować, żeby na jednej krótszej wizycie w Polsce móc te papiery załatwić, bo raczej też za długo w Polsce nie będę, o ile w ogóle będę w niedalekim czasie po porodzie.
    Nie wiem jak tam Twoj usc ale u mnie na pewno musi byc tlumaczone. Sama jeszcze nie wiem czy pani sluzbistka przyjmie przetlumaczomy dokument od mojej mamy. Jesli tak to super bo wiecej czasu spedze z rodzina. Jesli nie przyjmie to przez caly moj pobyt ten polski akt juz powinien byc gotowy. Dlatego nie chce tracic czasu na tlumaczenie, a ze bedzie kilka kopii to wysle jedna mamie a ona juz na miejscu przetlumaczy. Aaa! Co do usc - podobno juz dluzszy czas nie ma rejonizacji wiec teoretycznie ja nie musoalabym isc do pani sluzbistki w gminie (pod ktora podlega moja wies) tylko moglabym probowac zalatwic sprawe w miescie

‹‹ 940 941 942 943 944 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ