Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika_DM wrote:Witaminy brałam z Rossmanna z Omega 3, te najtańsze. Miały dokładnie taki sam.sklad jak witaminy które dostałam od lekarki a które kiaztowaly 35€.
Izoolka ja też z Bawarii. Miałam tylko wizytę w szpitalu bez żadnego planu. Właściwie byłam w szpitalu dwa razy w sprawie zameldowania. Pierwsza powiedziałam, te chce cc, więc lekarka mi wszystko opowiedziała, pozadawalismy pytania (no. czy mąż mógł być ze mną na sali podczas cc), dała nam papiery do poczytania i wypełnienia i tu procedura była taka, że miałam tydzień na israteczna decyzję czy chce cc. Za tydzień przyszłam z gotowymi papierami, powiedziałam że chce i od razu miałam spotkanie z Anestezjologiem. Termin ustalony od razu i po sprawie.
Kinga nie obraz się ale ja w ogóle nie rozumiem sensu podróży do Pl w tak zaawansowanej ciąży...pozniej niby powrót z takim oseskiem? W razie czego nosidełko będziesz zabierać że sobą? A co jeżeli coś pójdzie nie tak? A jeżeli musisz jechać to chyba najlepiej zapytać pisemnie bezpośrednio w NFZ i mieć czarno na białym co i jak. Plus wybrany już wcześniej szpital, w którym też wcześniej dopytać. -
Magdalena2202 wrote:Pierwsze słyszę ze przed pierwsza wizyta trzeba przyjść 15 min prędzej . Normalnie prowadzę druga ciąże w De miałam już różnych lekarzy i nigdy nie musiałam przyjść przed czasem .
U mnie zawsze były takie opóźnienia, że to nie robiło różnicy czy przyjdę na czas i zrobię tę ankietę itd. bo i tak trzeba było czekać Ale później już mi mówiły babki na rejestracji, żeby przychodzić wcześniej, to wtedy mnie zważą, pobiorą krew, mocz itd.
Co do witamin to ja ciągle biorą z Pl metylowany kwas foliowy z pregna plus i pregna DHA, ale jak mi się skończą to przejdę chyba na zestaw z Doppelherz, bo mają ponoć taniej te wszystkie witaminy w jednym
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Magdalena2202 wrote:Pierwsze słyszę ze przed pierwsza wizyta trzeba przyjść 15 min prędzej . Normalnie prowadzę druga ciąże w De miałam już różnych lekarzy i nigdy nie musiałam przyjść przed czasem .
Ja lubię miec zapas żeby spokojnie wypełnić te kilka stron ankiety i spokojnie nasiusiać do kubeczka. Nie wyobrażam sobie wypełniania tej ankiety w trakcie wizyty, bo muszę się czasem dobrze zastanowić lub zernkąc do słownika by odpowiedzieć zgodnie z prawdą na te pytania. -
Kinga. wrote:Ja lubię miec zapas żeby spokojnie wypełnić te kilka stron ankiety i spokojnie nasiusiać do kubeczka. Nie wyobrażam sobie wypełniania tej ankiety w trakcie wizyty, bo muszę się czasem dobrze zastanowić lub zernkąc do słownika by odpowiedzieć zgodnie z prawdą na te pytania.
No właśnie, mój niemiecki jest kiepski, w mojej okolicy nie ma poradni z lekarzami mówiącymi po ang ;/ -
Ja jedynie gdzie mialam przyjsc przed czasem to byla klinika i tylko dlatego ze mialam przywiezc ankiety i wyprzedzenie bylo po to zeby lekarz zdazyl sie z tym zapoznac... tak wszędzie ide na umowiona godzine a jeszcze nigdy nie musialam niczegi w stresie robic... ostatnio jak mialam siusiac do kubeczka i nie potrafilam to dali mi czas poki nie nasikam poki mnie wyslali na gore... a jak nie musze nic robic to mnie odrazu wysylaja pod gabinet...
Ja te moje witaminy tez w m lub rossmann kupuje 9€ jakos kosztuja wiec tez nie majatek na szczescie... raz mialam tez z rossmanna te z ich firmy... a od gina dostalam ta nestle materna dha na probe wiec mialam gratisowe
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
No u mnie skoro mam termin na 12:15 to wszystko maja wliczone i sikanie i ważenie i ciśnienie a na końcu i tak czekam . Cierpliwa ja już zapomniałam jakie były wymogi w ciąży i na pierwsza wizytę przyszłam tez totalnie pusta musiałam wypić herbatę i dopiero honorowo oddałam mocz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 20:43
-
Magdalena ja mialam robione w klinice badanie moczu i na chlamydie itp zaraz przy pierwszym usg wiec sie nie spodziewałam ze u gina beda jeszcze raz badac mocz i wycisnelam jeszcze ostatni przed wyjsciem z domu a tu zonk hehe
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Monika_DM wrote:Kinga to skoro musisz to ok. Ja bym napisała do NFZ maila. Zgodnie z polskimi przepisami mają 7 dni na odpowiedź. A autem czy samolotem? Pytam bo większość linii lotniczych raczej nie wpuści Cie ba pokład.
Z tego, co słyszałam, to wpuszczą, tylko trzeba podpisać deklarację, że leci się na własną odpowiedzialność z zagrożeniem dla zdrowia.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
annaki wrote:Izooolka ja też z Bawarii A dokładnie skąd jesteś? Ja okolice Augsburga. Ja miałam 2 razy cc w Niemczech. Pierwsza spontanicznie a druga już że tak powiem na życzenie. Lekarka dała mi wybór bo od poprzedniej cc minęło ponad 3 lata więc w sumie mogłam próbować sn ale się nie zdecydowałam.
Jeśli chodzi o meldunek to przy pierwszym porodzie ktory mial byc sn też dostałam skierowanie do szpitala i tam tylko pojechałam, wypełniła papiery do znieczulenia, lekarz powiedział że od dnia terminu mam się stawić co 2 dzień na ktg i w sumie tyle akurat poród zaczął się 2 dni po terminie ale skończył się cc.
Teraz ż kolei dostałam skierowanie już z napisanym że będzie cc więc znowu pojechałam akurat do tego samego lekarza co robił mi pierwsze cc w tym szpitalu, umówiliśmy dokładny termin później wizyta u anestezjologa i czekanie na dany dzień. Nie musiałam żadnego planu ani nic -
Ja sie bardziej sklaniam ku cc. Ostatnie pare dni dla mnie to ciagle myslenie. Oczywiscie chcialabym chodzic tego samego dnia po sn ale pamietam jak sie nameczylam w pl gdzie po 13h dr podjal decyzje ze jednak cc a po cc bylo kiepsko. Z zawodu jestem fizjoterapeutka i wiem ze pionizacja powinna przebiegac jak najwcześniej- mi kazano wstac po ok 10h, pierw chwile posiedziałam a jak juz wstalam to zaraz sie przewracalam.. Pozniej blizna bolala i dopiero na 3 dzien lepiej sobie radzilam. Fakt ze w pl szpitalu mialam pecha do nocnych zmian. Byly same wredne pielęgniarki- prawie nie sypialam a w dzien jakos ciezko bylo zmruzyc oko. Poza tym lekarz sie uwzial ze mnie nie wypusci do domu w piatek (urodzilam w niedziele) wiec wypisalam sie na zyczenie - w domu najlepiej sie dochodzi do siebie. A tak przy okazji - czy tu w niemczech tez tak dlugo trzymaja? Mam znajoma w holandii i ona rodzila sn ale po paru godz szla do domu.. Czy przy cc jest szansa by wyjsc do domu przedzej np po 3-4 dniach?
-
Ahh dziewczyny! Jeszcze zapomnialam spytac czy ktoras sie orientuje jak wyglada sprawa z wyrobieniem paszportu dla niemowlaka? Ja czytalam ze musialabym wnioskowac w konsulacie ale bez polskiego aktu urodzenia taki paszport nie zostanie wydany a ja musze w maju byc w pl.pMoge dostac tymczasowy by udac sie do pl i tam uzyskac pl akt urodzenia. Wiem ze tu dotane niemiecki i moglabym go wyslac mamie do tlumaczenia zeby otrzymac z usc polski akt i dalej moglabym zalatwiac paszport biometryczny dla mojego malenstwa. Ale... Moj partner powiedział ze mała powinna dostac niemiecki paszport. Ja czytalam ze moglaby taki dostac z racji tego ze jestem obywatelka ue i mam nieograniczone prawo przebywania na terenie niemiec. Ja tego taka pewna nie jestem a nie zostawie 1.5miesiecznego dziecka w de. Dodam ze ja mam tylko polskie obywatelstwo a moj partner jest w niemczech 4 lata i nie pochodzi z europy. Czy to prawda ze dziecko dostanie niemiecki paszport czy tez musze wyrabiac polski? Podzielcie sie jak bylo w waszych przypadkach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 08:27
-
Jesli chodzi o niemieckie obywatelstwo to jedno z rodzicow musi byc conajmniej 8 lat w Niemczech, tak mi sie obilo o uszy
Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
08.2016 cp [*] 03.2017 [*] -
Izooolka
Powiedz mi chcesz jechać do pl autem czy lecieć samolotem ?
Przy urodzeniu Colina byliśmy tempi młody dostał niemieckie obywatelstwo po ojcu i zaczęliśmy nasze podróże byliśmy w Francji Szwajcarii Austrii Holandii Belgi aż nagle przy drugiej wyprawie młodego do PL koło jego 16 msc życia złapała nas Policja na granicy rutynowa kontrola . My całe 16 msc podróżowaliśmy bez dowodu i nagle miły pan mówię ze chciał by zobaczyć ?!? Hmm jak to my nic nie mamy Haha i od słowa do słowa miły pan uświadomił nas ze musimy wyrobić co prawda zawsze podróżowaliśmy z jego książeczka zdrowia i aktami urodzenia ale to im nie wystarcza . W każdym razie chciałam tylko powiedzieć ze chyba nie trzeba się aż tak bac bez tego jeździć skoro problemów nie zrobili.
Co do wyjścia ze szpitala na urodziłam SN o 2:16 w nocy a wieczorem o 21 już wychodziłam do domu na własne życzenie
-
Magdalena2202 wrote:Izooolka
Powiedz mi chcesz jechać do pl autem czy lecieć samolotem ?
Przy urodzeniu Colina byliśmy tempi młody dostał niemieckie obywatelstwo po ojcu i zaczęliśmy nasze podróże byliśmy w Francji Szwajcarii Austrii Holandii Belgi aż nagle przy drugiej wyprawie młodego do PL koło jego 16 msc życia złapała nas Policja na granicy rutynowa kontrola . My całe 16 msc podróżowaliśmy bez dowodu i nagle miły pan mówię ze chciał by zobaczyć ?!? Hmm jak to my nic nie mamy Haha i od słowa do słowa miły pan uświadomił nas ze musimy wyrobić co prawda zawsze podróżowaliśmy z jego książeczka zdrowia i aktami urodzenia ale to im nie wystarcza . W każdym razie chciałam tylko powiedzieć ze chyba nie trzeba się aż tak bac bez tego jeździć skoro problemów nie zrobili.
Co do wyjścia ze szpitala na urodziłam SN o 2:16 w nocy a wieczorem o 21 już wychodziłam do domu na własne życzenie -
W pl jakby ktos chcial zobaczyc papiery dziecka to bym wytlumaczyla ze wlasnie po to przyjechalam aby je wyrobic a poki co mam tylko niemiecki akt urodzenia. W austrii tylko moj partner moglby wytlumaczyc po nirmiecku bo ja slabo mowie.
A co do obywatelstwa - pisalam - ja polka a on juz z azji. Nie ma niemieckiego obywatelstwa a przebywa w niemczech 4 lata (a musialby miec 8 lat pobytu) -
Izolka to w takim razie nie ma podstaw żeby dziecko dostało niemieckie obywatelstwo ale nie wiem czy będzie miało dwa polskie i drugie po Twoim partnerze czy jedno po jednym z rodziców no to byś musiała się dowiedzieć. W konsulacie paszport zrobisz na podstawie niemieckiego aktu ur.bo dziecko urodzone tutaj. To konsulat może w twoim imieniu zgłosić się do pilskiego usc i załatwić umiejscowienie aktu i pesel. Pierwszy paszport tymczasowy jest bez peselu. Ale wszystko dokładnie możesz się dowiedzieć i upewnić w najbliższym konsulacie/ambasadzie i nie martw się bo tam się dogadaasz po polsku. Ja będę załatwiać w Monachium ale jeszcze się za to nie wzielismy bo w sumie na razie nie jedziemy do pl. Z pierwsza córka wszystko robiłam w pl a do pl jechaliśmy tylko z aktem ur.ale w sumie tak teraz myślę że na wlasne ryzyko...
Co do cc to u mnie też był mąż, w szpitalu pytają wcześniej i to chyba tu nie jest żadnym problemem, jak wyjęli małą to poki mnie szyli to on ją trzymał kolo mojej twarzy potem poszedł ż położną na ważenie mierzenie i ubranie, a na poopeacyjnej mialysmy kontalt skora do skóry przez jakieś 2 godz. Później ja chciałam się zdrzemnąć a mój mąż ż małą byli już w pokoju. U mnie leży się 6 dni bo dają klamry zamiast szwów i dlatego tak długo ale wiem że w innych szpitalach krócej 3-4 dni. Opieka po cc super. Leki przeciwbólowe dają co chwilę więc bólu nie zdążysz poczuć, puonizacja też ok bo wcześniej zastrzyk i dopiero na spokojnie. Pielęgniarki na zawołanie dzień i noc, opiekują się i Tobą i dzieckiem, dziecko można na pierwsze noce dać do nich bo wiadomo nie jesteś w stanie wstawać itp, na karmienie przywożą. Ja teraz miałam małą cały czas ale jak trzeba było przebrać itp to dzwoniłam albo same w między czasie przyszły i zabrały. -
Co do lezenia po cc moge powiedziec ze jedna kyzynka lezala przeszlo tydzien bo wlasnie miala klamry a dwie ktore mialy szwy rodzily obie w poniedzialek i jedna byla w domu w piatek druga w sobote... rodzily w 3 roznych szpitalach i miastach takze chyba duzo od tego zalezy jakie szpital ma zasady...
Co do obywatelstwa jak dziewczyny pisza na niemieckie nie ma szans bo albo jedno z rodzicow musi miec obywatelstwo albo przebywac tu min 8 lat i miec prawa do obywatelstwa...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mam nadzieję ze szybko dojde do siebie. Juz bym chciala miec wszystko za soba. Stresuje sie gorzej niż przy pierwszym dziecku. Powinnam byc spokojniejsza bo juz co nieco wiem chyba ze hormony mi tak dają popalić. Musze popracowac nad swoja podswiadomoscią...
Dlugo szukalam jakiegos aktualnego forum i ciesze sie ze tu trafilam. Jest milo, sympatycznie, znalazlam odpowiedzi na moje pytania i nikt nikogo nie krytykuje. A ciesze sie podwojnie bo mimo ze nie jestem w Niemczech sama to nie raz czuje sie tu źle. Mam tez nadzieję ze i ja posluze kiedys jakas radą