Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika właśnie dzisisj rano byliśmy na rowerku w piekarni młody miał komin czapkę kurtkę przejściowa i spodenki bez rajstop bałam się jak cholera ale było mu ciepło .
Trzymam mocno jutro kciuki dacie radę myśl o tym ze mu pomożecie .
U nas w dniu zabiegu rano nic nie mógł jeść i pic a po operacji kazali dawać przez najbliższe 5 dni lekko strawne potrawy . Po operacji jak wróciliśmy o 14 do domu to był taki wygłodzony ze wciągnął dwa talerze makaronu i marchewki . Resztę dnia dostawał lody pałeczki i na kolacje bułeczkę z masełkiem .
Jeszcze co do jutra to z mężem mieliśmy taki stres ze zdążyliśmy pokłócić się w aucie w drodze na operacje i dał radę nawet dostać mandat bo przekroczył w tunelu prędkość . Wiec jutro naprawdę musicie wziasc się w garść hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 21:15
-
Monika kciuki za jutro!
Monika_DM lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Hihi. Czyli te dwa słoiki zupy to tak akurat;) Mam zamiar zrobić chłopakom na,wtorek ryż z duszonymi warzywami zeby bylo lekko i miękko. Jak znam siebie w stresie to pewnie jutro się o coś przyczepie i też będzie kłótnia...
Dzięki. Dam znać po zabiegu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 22:14
-
Magdalena znaczy ze samopoczucie juz lepsze?
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cierpliwa od 3 dni nie mam mdłości przyszła ochota za zupy ale miesa dalej nie dotknę i normalnych obiadów . Mimo to czuje wkoncu ze żyje . U ciebie jak ? Czujesz powoli ruchy ? Kiedy płeć będzie wiadomo ?
Monika ogórkowa zrobiłam według przepisu mojej mamy 4 dni temu ! Poprostu niebo w gębie . Jadłam ja codziennie na obiad a wczoraj nawet na śniadanie . Pomidorowa już robię z zamkniętymi oczami oczywiście przepis mamy i jest bomba o żurku i krupniku tylko śnie dwa tygodnie temu brat był przejazdem pare km odemnie jeździ tirem mama mu dała w trase zur i krupnik poprostu myślałam ze zjem razem z słoikiem . Po tym co mówisz to okradła bym twoja mamę tez z każdej zupy Haha
Moja teściowa np. Wogole nie potrafi zup . Ona to robi wszystko na jedno kopyto czyli wywar jak rosół potem np. Potarte ogórki i ciapka widelcem warzywa ugotowane . Pieczarkowa tez rosół grzyby i ciapkanie widelcem wszystko co się da .Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 23:44
-
Monika_DM wrote:Kinga może doktorat zrób. Przepraszam ale Twoje wypowiedzi zawsze są takie pouczające innych, jakbyś Ty wiedziała lepiej a inni bzdury gadali. Ja jednak znam przypadek gdzie rodzice stosowali emolienty bo przecież położna kazała i chcieli dziecku tylko najlepsze rzeczy dać a później mieli problem bo ze skóra był problem i nic nie działało. Więc pewne teorie można sobie między bajki wsadzić. Chcesz to używaj, nikt Ci nie zabroni, ale nie udowadniaj tu wszystkim, że one są takie super bo brzmisz jak te wszystkie położne które reklamują te produkty bo muszą.
Ze swojej strony wytłumaczyłam mechanizm działania emolientów. To nie są leki, w większości przypadków to nawet nie są substancje czynne, tylko dodatkowa bariera. Przez osoby polecające z którymi się spotkałam Emolienty są przedstawiane właśnie jako leki (jest zmiana skórna i emolient to usunie, a jak nie to nie działa). Po samym emoliencie można się spodziewać, zmiękczenia naskórka i wzmocnienie bariery skórnej (jak nie używa się drażniących detergentów, a skóra nie jest „chora” nie ma potrzeby ich stosowania, tylko ze większość ludzi używa drażniących detergentów nawet u małych dzieci, czasem substancje drażniące są w wodzie, na jej stan niekorzystnie mogą też wpłynąć zjawiska fizyczne typu niewłaściwa wilgotność otoczenia, mróz, wiatr itp.
W gotowych kosmetykach do skóry atopowej emolienty często są kombinowane z różnymi substancjami czynnymi np. i to czy coś zadziała czy nie zależy z jakim problemem dana osoba się boryka, jakie jest nasilenie zmian (przy dużych kosmetyki maja prawo nie pomóc i tak na prawdę o tym co zastosować poza pielęgnacją decyduje dermatolog. Od niego zależy czy do leczenia trzeba włączyć antybiotyk, bo są nadkażenia, steryd czy np jakąs robioną maść dopasowaną do konkretnych potrzeb danego pacjenta. Do tego fajnie jest znaleźć przyczynę problemu więc konsultacja alergologiczna równiez jest wskazana.
Także znów się wymądrzam, bo może komuś to pomoże lub zaciekawi go na tyle by poszukać samodzielnie info. na temat składu kosmetyków czy funkcji jakie dany składnik w nim pełni. Jeśli kogos wpis nie interesuje, to zawsze można pominąć. Na forum wpadam niezbyt często to fakt, zwykle jak się nudzę i nie mam ochoty na bardziej ambitną lekturę lub sama potrzebuję porady.
Ps Mam odpowiedz z Tk w sprawie porodu poza granicami de i pokrycia jego kosztów. Interesuje kogoś ten temat, bo jeśli tak w wolnej chwili mogę wrzucić zdjęcia tego przekazali. W sumie spodziewalam się odpowiedzi w stylu co będzie w moim przypadku, a zamiast tego przyszło bardziej ogólne pisemko uwzględniające różne aspekty (czasem wyjaśnia, a czasem rodzi dodatkowe pytania)
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Co do ubioru młoda jest raczej zimno lubna. Rajstopy pod spodnie idą tylko jak jest na minusie. Dzis na spacerze była ubrana w body, spodnie,skarpetki, snickersy, kurtkę i czapkę. Jak na nią trochę grubo, ale wczoraj złapała ja jaks infekcja dróg oddechowych. Dzień był słoneczny, temp ok 12 st, lekki wiatr.
Co do monitora - sama stosuję. Teraz już nie tak często jak w okresie pierwszego roku, bo głownie jak ma problemy z krtanią i pojawiają się problemy oddechowe, ale nadal go używam w nocy. W sumie w ciąży mój organizm głupio się zachowuje, często nie mogę spac, ale również zdarzają się dni ze nie jestem w stanie zapanować nad snem, dlatego wolę być dodatkowo
zabezpieczona.
Co do kp jestem zdania, że jest zdrowsze i lepiej dopasowane do potrzeb dziecka. Czasem jest bardzo trudne, czasem wszystko leci jak po maśle. Nie mi oceniać wybory czy możliwości innych. Sama byłam bardzo nastawiona na kp, w trakcie miałam też kryzysy i kilka razy mąż mnie musiał sprowadzać do pionu bym nie podejmowała decyzji w emocjach. Fajnie, że miałam w nim wsparcie.
Co do zaleceń i wyników badań bardzo lubię je czytać, bo dają jakiś punkt odniesienia, nawet jeśli podchodzę do nich w kontrze. Jeszcze ciekawiej jest gdy specjaliści zajmują dwa przeciwne fronty...Natomiast biorę też na nie poprawkę, bo od jakiegoś czasu wiele badań powstaje na zamówienie lub wyniki są dobierane do tezy., którą się chce udowodnić (niektórzy dr czy prof mówili o tym bez owijania w bawełnę. Liczba publikacji naukowych musi się zgadzać...) -
Witajcie dziewczyny! Spokojnego tygodnia zycze! Ale sie rozpisalyscie przez Weekend, musze nadrobic.
Ja tez mam, zwlaszcza w przedszkolu, matki ktore wiedza lepiej. Ja daje Jasiowi do kity cienka bluzke i cienkie spodnie, ale na to ma kombnezon zimowy, oni codzienniie wydhoza na dwor na Minimum 2 godziny, wiec przy 3-6 stopniach na dworze wydaje mi sie ze kombinezon jest ok, jest dosc cienki, wiec nie przegrzewa sie. On nawet do tej pory nie umie wydmuchac nosa (cwiczenia na basenie), bo nigdy nie mial kataru, jka juz to 1-2 dni lekko wodnisty, ale takich typowych zoltych glutow nie mial nigdy. W zeszlym roku po za wypadkiem (pamietacie wybite zeby), mielismy z mezem razem 2 dni chorobowego na dziecko i to na wlasna prozbe, bo lekarz nie widzial potrzeby, a ze byl 22 grudzien to wyprosilam, bo mialam jeszcze wszystkie dni wolne i przed swietami sie przydalo
Niektore matki to sa wiecznie na jakies olimpiadzie dzieciecej, a to ze dziecko w wieku 4 lat musi umiec jezdzcic na rowerze bez malych koleczek, plywac bez rekawkow, pisac swoje imie. Boze na co to wszystko, niech sie rozwijaja wlasnym tepem. Jeden sika do wc w wieku 2 lat, jeden w wieku 5 (podobno to zalezy od wielkosci dziecka i od wielkosci pecherza). Jeden spi z rodzicami inny nie, niech kazdy robi jak mu wygodniej.
A dzieki za te emolienty, bo do dzis nie wiedzialam co to wogole jest. Mylam dziecko zwyklym mydlem dla dzieci, od czasu do czasu uzywalam jakiegos balsamu lub kremu. nie mamy do dzis problemow, wiec nie wglebialam sie nigdy w temat.
Moje dziecko nigdy nie zalapaloa karmiena piersia, ale odciagalam mleko przez 7 miesiecy, mrozilam i mlody przez 9 miesiecy byl tylko na moim.
Moje dziekco poszlo do zlobka w wieku 14 miesiecy, a do tej pory nie zostanie z obcymi, choc do przedszkola chodzi chetnie. Ale ja tez nie mam potrzeby zostawiac go z obcymi i nigdy tego nie robilam, oprocz zlobka czy przedszkola nie byl z nikim oprocz nas nawet 10 minut w swoim zyciu. Jasne ze czasem by sie przydalo w naglych sytuacjach, ale bez tego tez sie da zyc.
-
Magdalena miesa nadal prawie nie jadam czasem zdarzy mi sie piskubac cos ale taka ilosc ze dzieci wiecej jedza... do ogorkow kiszonych tez mam nadal obrzydzenie tak jak sie w 7tc zaczelo po tym jak jadlam tylko ogorki i zupe ogorkowa a zaczelo sie to jedzenie zaraz po transferze jak jeszcze nie bylo wiadomo...
No ale ogolnie procz miesa i wedlin juz mi na szczescie prawie wszystko wchodzi...
Czasem mam problem z zaparciami i wzdeciami ale znalazlam na to sposob a mianowicie owsianke... ale jem tylko jak jest zle bo ona dziala tak ze odrazu rewolucje jelitowe sa po jednej porcji...
Ruchow jeszcze nie czuje... tzn czasem sie zastanawiam czy to moglo byc to ale bylo zbyt delikatce i sekundowe wiec ciezko mi ocenic czy to dziecko czy nerw albo jelita...
A plec moze poznam jutro jak dziecko bedzie wspolpracowalo... ostatnim razem tak szalalo wiercilo sie pokazywalo plecy i doopke calt czas ze nie bylo szans chociaz lekarz probowal... licze ze jutro bedzie lepiej wspolpracowalo i pokaze kim jest
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Magdalena w sumie to nie mam przeczuc co bedzie... W piatek bylam jesc z zespolem z pracy i dwie dziewczyny tajka i rosjanka (jedna jak sie ubieralam a druga juz na zewnatrz) powiedzialy ze bedzie dziewczynka ciekawe ile prawdy w ich wrozbach...
Ja sie raz smieje ze bedzie chlopak bo u meza w rodzinie ostatnimi czasy sezon na chlopakow i wszystkie male dzieci jakie sie pojawily w ostatnich 3 latach to chlopcy a pozniej smieje sie ze dziewczynka bo znow u mnie w rodzinie praktycznie same dziewczynki... mam jedynie 3 kuzynow a zadnego wujka jedynie tych nabytych... moja babcia ma same siostry i same corki moja mama ma same corki siostra mojej mamy ma parke... siostry mojej babci tez mialy same corki a te corki maja lacznie kilka corek i w tym dwoch chlopcow wiec znow od mojej strony chlopcy to fenomen...
A mi to wszystko jedno i z kazdej plci bede tak samo zadowolona co by noe bylo ale juz bum bardzo chciala wiedziec co...
A ty masz jakies przeczucia?
A co do miesa to kuzynka meza znow nalogowo jadla mieso i szwagierka tez w drugiej ciazy miala mega parcie na mieso wiec jakies wyjatki sa... ale faktycznie chyba 95% kobiet nie moze na mieso patrzec...
Monia i jak u was? Juz po wszystkim? Jak maly?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 15:20
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Już po. Nie mialam siły wcześniej pisać bo nie spalam całą noc ze stresu. Pozniej ucielam drzemke z Vincentem.
Mały dobrze sie czuje, jedynie zaraz po wybudzeniu z narkozy był bardzo marudny, jeczal i poplakiwal. Ciągle się we mnie wtulal a tata nie mógł go nawet dotknąć. Pozniej usnal jeszcze na pół godzinki może i jak się obudził to było już spoko i mogliśmy iść do domu.
W domu spał znowu i od ok. 15:00 zjadł już 2 miski krupniku, taka mięciutka bułeczke i teraz wsuwa druga miseczke ryżu z jabłkami, czyli apetyt ma.
Jestem tylko wściekła bo koron nie dało mu się założyć na dolne zęby bo są już tak pokruszone że korona nie ma się na czym trzymać. Jestem zła że zaufalam poprzedniej lekarce, która kazała czekać dopóki go nie będzie bolało bo może coś by się dało uratować wcześniej lub byłoby czym zainstalować te korony, tylko kurcze jak wcześniej szukałam to nie znalazłam dentysty który się takimi przypadkami zajmuje, bo też nie wpadłam na pomysł żeby szukać chirurga szczękowego. Za tydzień kontrola to zapytam jeszcze dokładnie co z tymi dolnym zębami.
Jutro mały zostaje z tatą w domu ale w środę może już iść do przedszkola chyba że czułby się źle. Ja muszę jutro iść do pracy, dzwoniłam dziś i nasz szef ma zapalenie płuc, roboty jest podobno w trzy i trochę a koleżanka jest sama i główna szefowa kazała jej przygotowywać rzeczy dla księgowego który odchodzi a ona nie przyjęła nikogo na jego miejsce w zamyśle, że księgowość przydzieli nam. Jesteśmy przed Abrechnung a z robotą w czarnym lesie...Super. -
Monika dobrze ze z malym wszystko dobrze i ma apetyt!
Ehh wcale sie nie dziwie ze jestes zla ze tamta lekarka tak ignorowala a teraz na dolne zeby juz sie zalozyc nie dalo
Szkoda ze tak wyszlo z praca jutro napewno wolalabys z malym jeszcze posiedzieć ten dzien...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Monika super
U nas tez po przebudzeniu bardzo płakał jęczał i ciagle się tulił . Był oszołomiony nie wiedział co się dzieje do tego w pokoju obok było dziecko które po przebudzeniu było bardzo agresywne i głośne wiec chyba to jeszcze bardziej wkurzało Colina . Widzisz mały ma apetyty super teraz będzie Ok
Cierpliwa ty jesteś znawca wózków Haha
Dzisiaj byliśmy w toys r us chyba się zakochałam w wózku Maxi Cosi . Mega wygodny idealny na mój wzrost i kurczę podobał mi się . Masz jakies opinie ?
Wybraliśmy już pokoik dla bobaska pojedziemy kupić za 20 tyg hehe
-
Magdalena ogolnie wozki maxi cosi dosc fajne sa a jaki model? Akurat kolezanka dlugo szukala przebierala i w koncu kupila nie mogla sie an model zdecydowac... ale tak ogolem fajne maja z tego co mi wiadomo gobra amortyzacje takze jak najbardziej na plus...
Wiem ze chyba w mura jest bardzo krotka budka w spacerowce bo jedna znajoma przez to zrezygnowala ale w sumie nie mysle ze to jakos mega istotne jesli sie planuje i tak przesiasc dosc szybko (po roku poltora) na jakas lzejsza spacerowke...
A tak ogolnie nie slyszalam zeby ktos narzekal na prowadzenie czy amortyzaje
Ja dlatego tez na spacerowke zwracalam mniejsza uwage raczej patrzylam zeby gondola byla duza i obszerna zeby dziecko pojezdzilo chociaz do polowy zimy a najlepiej jakby dalo rade do marca...
Takze my chyba bierzemy adamex vicco ale to tylko wlasnie ze wzgledu na wielka gondole i to ze jest gondola wysoko usadowiona a to tez dla nas wazne... no i oczywoscie amortyzacja tez na plus wiec czego wiecej chciec...
A i tak mam zamiar jak juz dziecko rok skonczy kupic cos lzejszego mniejszego i na dluzejWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 21:59
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cierpliwa zadałaś pytanie za 100 pkt . Nie wiem jaki model Maxi Cosi i nie wiem jaks cena Haha ale ładny wyglądał masywny i był jedyny w dziale kombi z tej firmy gondola plus spacerówka . Moje dziecko było tak zafascynowane oglądaniem wózków ze łaził i pokazywał każdy po kolei i każdym po kolei chciał jeździć po tym specjalnym miejscu do testowania wózków . Zr względu na to tylko wzięłam go na chwile w ręce przejechałam kawałek i urzekł wyglądem
Jeszcze był jette joop jeden model ale chyba gondola mi się nie Podobała .
Zr spacerówka my na równy roczek Colina wymieniliśmy ten 3 w 1 na zwykła lekka zajmująca mało miejsca pewnie i tym razem tak będzie bo będę miała dość zawalonego całego bagażnika wózkami rowerkami i milionem zabawek do piaskownicy