X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciaza w Norwegii
Odpowiedz

Ciaza w Norwegii

Oceń ten wątek:
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 23 października 2014, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja własnie wróciłam z pracy.Pogoda straszna i tez mi sie nic nie chce.Na szczeście omineła mnie dzisiaj wycieczka,bo w taką pogode to szkoda nawet psa wygonic na dwór.Mam nadzieje,że na wszystkich swietych bedzie ładnie.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • kafabi Autorytet
    Postów: 1045 584

    Wysłany: 23 października 2014, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a do Polski wybieracie się na Wszystkiech świetych !?
    Ja do dzisiejszego lenia mogę dopisać, jeszcze potworną zgagę i mdłości !!! Masakra :(

    ug37df9h1fm5w9re.png
    relgru1dwth53ixq.png
  • Myszka-Minnie Autorytet
    Postów: 681 223

    Wysłany: 23 października 2014, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mnówstwo energii, wkoncu czas dla siebie. Pogoda za oknem faktycznie dobijajaca, ale staram sie o tym nie myslec. Codziennie badz co drugi dzien poznaje nowa przyszłą Mame badz juz obecna. Wymieniamy sie roznymi informacjami, wiadomosciami. Typowo babskie gadanie na tematy pieluchowe :-)

    f2wl9vvj16detq98.png

    w57vlbetiy8u8flo.png
  • kafabi Autorytet
    Postów: 1045 584

    Wysłany: 23 października 2014, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka-Minnie wrote:
    Ja mam mnówstwo energii, wkoncu czas dla siebie. Pogoda za oknem faktycznie dobijajaca, ale staram sie o tym nie myslec. Codziennie badz co drugi dzien poznaje nowa przyszłą Mame badz juz obecna. Wymieniamy sie roznymi informacjami, wiadomosciami. Typowo babskie gadanie na tematy pieluchowe :-)

    Do tej pory też energii miałam nadmiar, ale dzisiaj mnie powaliło niestety :(
    A gdzie ty te przyszłe mamy tak poznajesz, bo u mnie chyba się pochowały przez tą pogodę!?

    ug37df9h1fm5w9re.png
    relgru1dwth53ixq.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 23 października 2014, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nie jedziemy do Polski.Na wszystkich swietych idziemy tu w Norwegii na cmentarz,bo mamy tu pochowanych naszych chłopców.
    Do Polski latamy tylko raz w roku na cały lipiec i tyle nam wystarczy.Nie ciągnie nas za bardzo do Polski.Rodzina się porozjeżdżała,znajomi też zyją swoim zyciem więc raz w roku wystarczy jak się spotkamy.
    Moje córki,już wogóle nie chcą słyszeć o Polsce i to jest dla nich kara jak mają z nami leciec.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • kafabi Autorytet
    Postów: 1045 584

    Wysłany: 23 października 2014, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rozumiem ...

    My jeszcze jezdzimy 2-3 razy w roku , bo Fabian jeszcze z chęcia ciągnie do Polski, ale zobaczymy jak długo :)

    ug37df9h1fm5w9re.png
    relgru1dwth53ixq.png
  • Myszka-Minnie Autorytet
    Postów: 681 223

    Wysłany: 24 października 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kafabi wrote:
    Do tej pory też energii miałam nadmiar, ale dzisiaj mnie powaliło niestety :(
    A gdzie ty te przyszłe mamy tak poznajesz, bo u mnie chyba się pochowały przez tą pogodę!?

    Kafabi,

    Sa różnego rodzaju fora internetowe gdzie są mamy i przyszłe mamy z Norwegii tam można je poznać. Chętnych nie brakuje.

    f2wl9vvj16detq98.png

    w57vlbetiy8u8flo.png
  • Myszka-Minnie Autorytet
    Postów: 681 223

    Wysłany: 24 października 2014, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę Maja, że masz ładne zdjęcie w suwaczku swojego maluszka. Mam podobne z 12 tc

    f2wl9vvj16detq98.png

    w57vlbetiy8u8flo.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 24 października 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobitki ile juz przytyłyscie,bo ja kurde juz 8 kilo szok a kiedys z pierwsza córka przez całą ciąże przytyłam 9 kg a z druga 13 a teraz jak tak dalej pojdzie,to pewnie dobije do 20. W tym miesiacu przytylam 3 kg,ciekawe co powie lekarka w poniedzialek jak zapyta mnie o wage.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • Myszka-Minnie Autorytet
    Postów: 681 223

    Wysłany: 24 października 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dopiero przytyłam 5 kg. Brzusio mam bardzo skromny w porównaniu z innymi osobami, aż każdy się dziwi ze jestem w 7 miesiącu ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 20:51

    f2wl9vvj16detq98.png

    w57vlbetiy8u8flo.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 24 października 2014, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaraz wam wkleje dzisiejsza fotke mojego brzucha.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 24 października 2014, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A9XL6XrVApK7TlGS6X.png

    kafabi lubi tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • kafabi Autorytet
    Postów: 1045 584

    Wysłany: 24 października 2014, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka-Minnie wrote:
    Kafabi,

    Sa różnego rodzaju fora internetowe gdzie są mamy i przyszłe mamy z Norwegii tam można je poznać. Chętnych nie brakuje.

    Okey, ale jakos ja przy jednym zostanę, może Nas mało, ale tutaj już się przyzwyczaiłam :)

    ug37df9h1fm5w9re.png
    relgru1dwth53ixq.png
  • kafabi Autorytet
    Postów: 1045 584

    Wysłany: 24 października 2014, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja piękny masz brzuszek :)
    W ciązy jesteśmy, więc muszą brzuchole nam rosnąć :)

    Ja przytyłam , jakieś 5 kilo, ale to zapewne dlatego,że wymiotowałam bardzo dużo do 16 tygodnia. W pierwszej ciąży przytyłam około 20 kg, a poł roku po porodzie doszłam do wagi z przed ciąży. Fabian wazył prawie 4 kg :)

    ug37df9h1fm5w9re.png
    relgru1dwth53ixq.png
  • beszka Autorytet
    Postów: 2285 1443

    Wysłany: 25 października 2014, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej :)

    przperaszam, ze dopiero dzis zagladam i odpowiadam,a le kiepskie samopoczucie plus goscie nie pozwalaja na zbyt czeste odiwedzanie forum ;)


    Ja rodzilam dwa razy: raz na malej wyspie, drugi raz w Stavanger.

    W obu przypadkach, wiadomo, warunki w szpitalu (jesli chodzi o jedzenie, nocleg dla meza, produkty dla malucha i mamy itp. ) super.
    Na wyspie podczas przyjmowania do porodu nei robia usg i to byl blad w moim przypadku. polozna z lekarzem nie mogl isie dogadac czy dziecko bylo juz wstawione w kanal czy nie....niestety nie bylo i do tego lezalo w zlej pozycji. porod trwal 22 godziny: uciskali brzuch, probowali dziecko przekreczyc na konec uzyli proznociagu: najpierw maly - nie zadzialala, potem duzy z kimpresorem. mlody oprocz krwiaka po proznociagu, mial znieksztalcone kosci czaszki - efekt wypychania go na sile :( takze porod masakryczny a wystarczylo usg zrobic i cc :/ (dodam, ze od 15 bylo tez cos nie tak z pulsem malucha, ale nadal czekali az sama urodze, po 19 bylo juz tak zle, ze czekac nie mogli dlatego uzyli proznociag).
    nie jestem pewna, ale wydaje mi sie, ze pomimo komplikacji podczas porodu, w momencie gdy maluch sie rudzil i zaczal oddychac (musieli troszke powalcyzc o pierwszy oddeach) przyciemnili osiwetlenie, a maluch od razu wyladowal u mnie na brzuchu i z tej pozycji walczyli o oddech.

    Warunki po poordzie super. od razu zajeli sie i man i maluchem (pielegniarki i polozne, bo pediatra dojezdzajacy z innego szpitala, to jakas pomylka byla). Mielismy z mezem pokoj rodzinny, dostep do kuchni 24 h, wyjscie na ogrod. pomoc laktacyjna - rewelacyjna.

    W Stavanger: bardzo dlugo nie chcieli mnie przyjac na oddzial mimo sporo juz rozwarcia - pewnie sali nie bylo. blisko szpitala mieszkalismy, wiec co chwile musielismy dojezdzac na kontrole. w koncu sie wsciekalm i odmowilam opuszczenia szpitala ;) sala porodowa z pieknym widokiem. minus - gdy poprosilam o pilke dostalam ja brudna od piasku. gdy jej nie uzywalam polozna wrzucila ja do wanny, w kotrej chcialm sobie polezec :P zrezygnowalam w kzdym razie ;)
    polozna bardzo nieprzyjmna i kompletnie nie umiala badac rozwarcia - okropny bol mi tym sprawiala.
    cale szczescie maz byl ze mna, bo od niej zero wsparcia czy opieki.
    po porodzie sporo krwi stracilam, wiec pierwsze chwile z synkiem tatus spedzil. gdy doslzma do siebie przewiezli nas do hotelu.
    w hotelu warunki super - oprocz koniecznosci zejscia na kazdy posilek do restauracji, kotra byla dostepna dla wszystkich chorych, odiwedzajacych i personelu. przez peirwsza dobe chodzilismy jesc posilki na zmiane (nie chcialam takie malucha tam ciagac). w drugiej dobie maz musial wroci do domku do starszego dziecka,a aja zostalam sama, wiec musialam mlodsze dziecie zabierac ze soba.
    w hotelu niestety zero pomocy laktacyjne...cz w ogole jakiejkolwiek....cale szczescie bylo to moje 2 dziecko i nie potrzebowalismy zadnych instrukcji.
    polozne maja liste z rzeczami, kotre musza spr. przed wypisaniem nas do domku - u nas nei spr. tylko zaznaczyly,z e wszzystko jest ok. poznije okazlo sie,z e maly nie umial ssac, mial silna zoltaczke i gronkwca zlapal w szpitalu.

    zarowno na wyspie jak i w Stavanger nie przeczytali mojego planu porodu. w stavanger musialm sie o wszystko sama prosic.

    wiem ze moje doswiadczenia, to efekt niekompetentnego personelu. mam wiel ekolezanek, kotre rodzily w obu szpitalach i byly bardzo zadowolone.

    3 dziecko mam rodzic na wyspie. przed porodem mam spotkac sie z personelem szpitala, by wyjasnic sobie sytuacjie z pierwszego porodu u nich. wtedy tez mamy razem spisac plan porodu i na pewno bede walczyla o usg przy przyjeciu na oddzial, b uniknac pomylki w ocenie polozenia dziecka.

    ***** Gang 18+ *****
    epAcp2.png

    NO
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 25 października 2014, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beszka,czytając Twoją historię porodów,ciarki mam na plecach,tyle cierpienia. Mnie na szczęście tak nie męczyli,pojawił się problem z tętnem małego i nie było czekania,szybka cesarka i wszystko było w porządku,z tym,że pierwszy poród w Pl we Wrocku. Teraz mam stracha,ponieważ wszystkie dziewczyny tutaj,które rodziły Sandnessjoen mówią,że nie nacinają tylko się samemu pęka...a ja niestety widziałam dwa pęknięcia aż do odbytu i te biedne pacjentki,które później na myśl pójścia do wc miały łzy w oczach ....:(

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • beszka Autorytet
    Postów: 2285 1443

    Wysłany: 25 października 2014, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Derdii ja w obu przypatkach peklam, mimo ze prosilam o naciecie :/

    pdczas pierwszego porodu, ze wzgl. na proznociag, peklam praiee ze do odbytu. pojscie do toaltety - masakra. podczas drugiego porodu peklam troszke plus niestety szyjka mi troche pekla, ale czulam sie rewelacyjnie. pare dni po porodzie biegalam na dluuuugie spacery z wozkiem doookola jeziora ;) a dwa dni po, to na rowerze moglabym jezdzic ;) takze roznie to bywa....

    ***** Gang 18+ *****
    epAcp2.png

    NO
  • cati Autorytet
    Postów: 2324 2177

    Wysłany: 25 października 2014, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beszka :D to to widzimy sie w tym samym temacie :D

    Hej dziewczyny :) doklejam sie i ja !

    ckai9jcgmxpymslt.png
    https://www.maluchy.pl/li-71768.png
    ******* Gang 18+*******
  • kafabi Autorytet
    Postów: 1045 584

    Wysłany: 25 października 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A myślałam, że próżnociąg to tylko w Polsce stosują i własnie zaczynam się bać :( Moj mężula dwa dni temu przyszedł z pracy opowiedział,żę kolegi córeczkę w Polsce wyciągali próżnociągiem i lekarz na brzuch jej się kładł, na szczęście wszystko skończyło się dobrze! Mój S. już zapowiedział, że jeśli będą chcieli zastosować taką metodę to nie ręczy za siebie.
    Oby Nas to ominęło i wszystkie porodu odbyły się bez komplikacji :)
    Witaj Cati :)

    ug37df9h1fm5w9re.png
    relgru1dwth53ixq.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 25 października 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj cati! Napisz cos więcej o sobie gdzie mieszkasz i czy to Twoje pierwsze dzieciatko.

    Widze dziewczynki,że troche przeszłyście.Ja swoje pierwsze córki rodziłam w Polsce i wszystko poszło sprawnie.Może nie były to szybkie porody ale obyło sie bez komplikacji i jedynie co to mnie nacieli przy pierwszym porodzie,to pózniej chodziłam okrakiem 2 tygodnie.

    Dlatego jak sie teraz czyta o różnych komplikacjach i jak w Norwegii jest taka opieka jaka jest w ciąży,to chce po 30 tyg pójsc sobie prywatnie na USG i sprawdzic jak mały jest ułozony.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ