Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Też sobie kupiłam fotel bujany, ale starszą wersję, taki drewniany
Myślałam, że będzie super do karmienia. Na początku było bardzo fajnie, ale jak młody urósł, to już nóżki się nie mieszczą i tak średnio wygodnie jest tam karmić. Pobujać się jednak czasami jest fajnie
Niestety mój fotel kot mi zajął i nie mam serca ciągle go zganiać, więc korzystamy dosyć rzadko.
Zancia Twój fotel jest bardzo ładny i super wygodnytyger, energytrip lubią tę wiadomość
-
ja niestety w takie rzeczy nie mogę na razie inwestować . musimy zmienić mieszkanko bo niestety to jest dość małe . do sypialni ledwo wcisnelismy łóżeczko dla małej a jeszcze musimy kupić kilka mebelków . ale widać że taki fotelik jest dość wygodny
fajnie mieć coś takiego w domku
-
Ulala wrote:aj dziewczyny pakowanie idzie mi jak w smole...dziewczyny spakowane a ja? 5 tyg i mam ograniczoną ilość miejsca a lecimy w taką porę,że może być zimno i cepło...więć buty, balerinki i kozaki..a i buty na chrzciny, kurtka grubsza i cieńsza.już mniejszy dylemat miałam przy pakowaniu dziewczyn....ach ide kończyć
halo Ula, milego pobutu w Polsce.
Tez przydaloby sie jakos zmobilizowac do tej wyprawy, ale normalnie nie mam czasu, Jeszcze nawet nie zaczelam organizowac poszportu dla Olafinskiego.
A jesli juz mowa o wyjazdach, jak to jest z tymi wyjazdami? Jak z biletami dla dzieci i ze sprzetem typu wozek, bagaze.
W ogole nie mam pojecia jak do tego sie przygotowac.
Z jakimi liniami latacie. Mi jestem z opolszczyzny i latam glownie do Wroclawia, ale zdarzaly sie i Katowice i Krakow i nawet Praga 2 razy.
Przydalo by sie poleciec, bo o ile dziadkowie, nas tu moga odwiedzic to do prababci jednag my musimy pojechac.
Zancia, tez mysalam o takim luksusie jak fotel bujany, ale koniec koncow nie kupilam. Na poczotku (pierwsze 5,6 tygodni) bardzo by mi sie przydal, ale teraz dajemy rade w roznych pozycjach. W domu nasza ulubiona pozycja jest na lezaco, Olaf tak urosl, ze jak go karmie trzymajac na rekach to nozki mu dyndaja tak, ze w zaden bujany fotej bysmy sie nie zmiescili.
Kambel, brzusio pierwsza klasa! Super!
Pozdrawiam dziewczynki
-
energytrip ja latam Ryanair i dla dziecka nie ma się bagażu jego bagaż to wozek , możesz go oddac przy samolocie, dziecko trzymasz na rekach wiec bilet jest tanszy i za dodatkowa oplata możesz wziasc fotelik do samochodu
energytrip lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny.
Pojechalam wczoraj do gin do Londka, nie wierzylam,ze bedzie dobrze..., ale jest.
Wczoraj bylam 4tyg i 6dni ciazy wg OM i 23 dpo, USG pokazalo, ze ciaza w macicy, narazie tylko pecherzykma 5 tyg i 0.31cm, wiec jest dobrze, bo wyglada na ciutke starsza, niz jest w rzeczywistosci :)szyjka zamknieta, badanie ok, widac bylo lekkie plamienie, ale powiedziala,ze to ciagle implantacyjne, co do mojego braku objawow, kazala sie nie matrtwic tylko cieszyc. Mam zdjecie kropeczki
Mamy nadzieje, ze to bedzie dziewczynka, choc synek wolalby braciszka.
Mam nadal brac duphaston, a jak mi sie skonczy to pani doktor przepisala mi jakies inne tabletki z progesteronem na kolejne 30 dni, we wtorek powinnam miec wyniki progesteronu, jak bedzie ponizej 20, to poczta dostane kolejna recepte, a jak bedzie ok to po tych mam przestac brac ...
Tak strasznie sie ciesze:)kambel, Ulala, Zancia28, Kropka, Plumb80, energytrip, mychowe, alkak12, xcarolinex, tyger lubią tę wiadomość
-
energytrip wrote:halo Ula, milego pobutu w Polsce.
Tez przydaloby sie jakos zmobilizowac do tej wyprawy, ale normalnie nie mam czasu, Jeszcze nawet nie zaczelam organizowac poszportu dla Olafinskiego.
A jesli juz mowa o wyjazdach, jak to jest z tymi wyjazdami? Jak z biletami dla dzieci i ze sprzetem typu wozek, bagaze.
W ogole nie mam pojecia jak do tego sie przygotowac.
Z jakimi liniami latacie. Mi jestem z opolszczyzny i latam glownie do Wroclawia, ale zdarzaly sie i Katowice i Krakow i nawet Praga 2 razy.
Przydalo by sie poleciec, bo o ile dziadkowie, nas tu moga odwiedzic to do prababci jednag my musimy pojechac.
Zancia, tez mysalam o takim luksusie jak fotel bujany, ale koniec koncow nie kupilam. Na poczotku (pierwsze 5,6 tygodni) bardzo by mi sie przydal, ale teraz dajemy rade w roznych pozycjach. W domu nasza ulubiona pozycja jest na lezaco, Olaf tak urosl, ze jak go karmie trzymajac na rekach to nozki mu dyndaja tak, ze w zaden bujany fotej bysmy sie nie zmiescili.
Kambel, brzusio pierwsza klasa! Super!
Pozdrawiam dziewczynkija lecialam do Wrocławia wizzair, ale tez latam rayanair. Z maleństwem wchodzisz jako pierwsza bez wykupionego pierwszeństwa do 2 roku życia, mały siedzi ci na kolanach i jest przypięty pasami do twoich pasów. Bagażu na dziecko nie ma tylko możesz wsiąść albo wózek albo fotelik. Za bilet dla niemowlaka jest ok 30£ cena stała. Mnie to wkurza,ze nawet na dziecko podrecznego nie masz wiec w swoim podręcznym musisz wszytko zmieścić. Torbę tez wykupujesz na siebie, w wizz jest 32 kg wiec duuzo w porównaniu z innymi co maja 15 kg.ja spakowalam nas i wyszło 28 kg
U nas lot spokojnie,dziewczyny przespaly cały lot
Zancia28, Kropka, energytrip, alkak12 lubią tę wiadomość
-
tyger wrote:A ja polece dopiero jak malenstwo bedzie mialo pare miesiecy. Moj mezczyzna panikuje i wybil mi z glowy latanie samolotem w ciazy a nawet jazde samochodem. I tak dorobilam sie szofera
Niestety nie jest tez za tym aby zabrac 2-miesieczne dziecko samolotem gdziekolwiek. Wiec moja rodzina bedzie musiala uzbroic sie w cierpliwosc.
Ula zycze ci cudownego wypoczynku.
A samolotem mozna latać od 2 tygodnia życia.ja nie lecialam wczesniej bo chrzciny mamy na Wielkanoc, a poza tym teraz dZiewczyny starsze i nie trzeba ich co chwile karmic.
A jazdę samochodem to czemu? Podał jakiś konkrety powód? Ja prowadziłam praktycznie do samego porodu.i nawet dobrze, bo mięśnie ćwiczyłam.nie dajmy sie zwariować
Kropka, energytrip, tyger lubią tę wiadomość
-
Alis bardzo się cieszę
Zobaczysz, od teraz będzie już dobrze
Ula a jak to jest z braniem butelek mm dla dzieci? Kiedyś się zastanawiałam.
Ja w ciąży leciałam raz do Polski a samochodem jeździłam do końca (zresztą pracowałam do 36 tyg. i codziennie dojeżdżałam samochodem). Trzeba być niezależnym, nawet w ciążymychowe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlisss wrote:Hej dziewczyny.
Pojechalam wczoraj do gin do Londka, nie wierzylam,ze bedzie dobrze..., ale jest.
Wczoraj bylam 4tyg i 6dni ciazy wg OM i 23 dpo, USG pokazalo, ze ciaza w macicy, narazie tylko pecherzykma 5 tyg i 0.31cm, wiec jest dobrze, bo wyglada na ciutke starsza, niz jest w rzeczywistosci :)szyjka zamknieta, badanie ok, widac bylo lekkie plamienie, ale powiedziala,ze to ciagle implantacyjne, co do mojego braku objawow, kazala sie nie matrtwic tylko cieszyc. Mam zdjecie kropeczki
Mamy nadzieje, ze to bedzie dziewczynka, choc synek wolalby braciszka.
Mam nadal brac duphaston, a jak mi sie skonczy to pani doktor przepisala mi jakies inne tabletki z progesteronem na kolejne 30 dni, we wtorek powinnam miec wyniki progesteronu, jak bedzie ponizej 20, to poczta dostane kolejna recepte, a jak bedzie ok to po tych mam przestac brac ...
Tak strasznie sie ciesze:)
Ufff... wspaniała wiadomość, czekałam na nią cierpliwie :)Niech już teraz jest wszystko dobrze i dzidzia (córeczka?!) niech rośnie zdrowo w brzuszku
Pozdrawiam dziewczyny
Kropka, Alisss lubią tę wiadomość
-
Kropka ja ci powiem bo jak 6 lat temu leciałam z coreczka i była glodna to miałam takie malutkie kartony mleka Gowe & gate i to pozwolili wnieść na pokład a jak masz picie w butelce to możesz wnieść ale trzeba smakować przy odprawie
Kropka, energytrip lubią tę wiadomość
-
energytrip wrote:fajnie Ula, zycze milego pobytu w Ojczyznie.
To mowisz, nawet takie malesnstwa 3-4 miesieczne przepiete byly do Ciebie przez caly lot pasem? i spaly na siedzaco/ na rekach?
Kropka jak masz dziecko to limit pylon cie nie obowiązuję.naj miałam 2 butelki z herbatkami, butle z woda zeby mleko zrobił i litrową butelkę gotowego mleka.nic nie musiałam próbować tylko oni na lotnisku maja taki sprzęt ze tylko wkładali tam butelki i testowali czy nic szkodliwego i oddali spowrotem, te duzej butli mleka to nawet nie musieli otwierać zeby sprawdzić wiec spokoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2014, 14:24
Kropka lubi tę wiadomość
-
Ulala wrote:mała trzymałam na rękach jak do karmienia a Werka spała na fotelu aż trzrbabbylo znowu zapinać pasy to wtedy poszła na kolana.
to jeszcze jedno pytanie zadam: to dziewczyny mialay swoje foteliki jak do samochodu?
srry, ze tak sie dopytuje, ale po prostu nie moge sie ogarnac jak ja mam z Olafem sie zabrac. JAk mam jego zabrac, jego sprzet, wozek.... kurcze w glowie mi sie nie miescie i az mi odchodzi ochota wyprawy gdziekolwiek. Przez te wszystkie restrykcje lotniskowe. Samochodem jednak, nie pojedziemy, troche za daleko.... ahh -
Słońce spoko pytaj- bo kto pyta nie błądzi
Dasz rade- ja dałam z dwójka to tu tez dasz. Na bilet dla dziecka możesz wziąć albo wózek albo nosidełko. Możesz to oddać od razu do luku jak oddajesz bagaż, albo wziąć ze soba k oddać dopiero przy wejściu do samolotu. Jak bym musiała wybierać to bralabym wózek bo nosidełko zawsze idzie załatwić w Polsce. A wózkiem to małego na lotnisku nie musisz nosić, a i barażu podrecznego tez nie nosisz. Zaraz jak wysiadziezz z samolotu to wózek ci dadzą wiec od razu malegommozesz włożyć.tyger, Kropka, energytrip lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny|Hej dziewczyny!!mam do was kilka pytań, miło jak mi coś doradzicie. Jestem w 13 tc , moj mąz pracuje w UK i bardzo chce abym tam rodziła, bywam często w UK, ale nie pracowałam nigdy, zarejestrowałam sie jedynie w styczniu w agencji ale i tak pracy nie było:( ja mam tu prace, w zasadzie nic szczegolnego ale cały etat i teraz ja jestem na l4 mam gwarantowane pieniazki. Kurcze tak mi ciezko sei zdecydować, wszytko zalezy tez od tego jak ciaza bedzie sie rozwijac, jesli dobrze to może sie odważe. I tak mam zamiar sei tam przenieść, tylko mąz mowi że lepiej jakby dziecko tam sie urodziło niz potem z nim przyjechać.ZA 3 tyg lecę zeby ten numer ubezpieczenia zalatwic, i pewnie pokazac sie w jakiejś przychodni. Powiedzcie mi, czy jak przyjade w ciązy do UK, zaznaczam ze nigdy tam nie pracowałam, mąż pracuje na kontakt, to czy jest jakas szansa na jakąs pomoc, zasiłek itp??Tu mam płatne l4 i nie wiem czy to mi sie bedzie opłacać. Dziewczyny opiszcie mi jak to tam jest bo jestem zielona w tym temacie:) z góry dziekuje
-
Ula dziekuje,
Dzisisaj bylam na poczcie, wzielam formularz na paszport, zaraz zabiore sie do wypelniania.
Karolcia, przede wszystkim gratulacje wielkie.
Trudno mi porownywac Polski i UK system bo mieszkam tu juz 15 lat i troche czuje sie odcieta on naszego Polskiego systemu. Ale z tego co uslysze czasem to tu to tam od jakiejsc kolezanki, ja bym w Polsce nie chciala rodzic dzieci. To musi byc jednak twoj wybor i dobrze, ze pytasz nalezy dobrze sie zaznajomic z tematem, zeby podjac wlasciwa decyzje. Dobrze, ze przyjezdzasz tu na zwiady niedlugo. Jak przyjedziesz to na miejscu na pewno duzo rzeczy sie wyjasni.
Napisze, jak znajde jakies bardziej konkretne info. A tymczasem ciesz sie ciaza.
-
nick nieaktualny
-
energytrip tu cie popieram ja mam porównanie 1 dziecko rodziłam w Polsce 2 w uk i 3 tez będę tu rodzila i nie chciałabym w Polsce rodzic więcej ten 1 mi wystarczy, karolcia:)))) no ja ci nie pomoge , ale ja tez nie pracuje a mieszkam tu 7 lat pracuje mój maz i dostajemy dodatki na dzieci ale żeby je dostać to dziecko musi być w uk . A dziewczyny dostałam te talony na darmowe owoce i warzywa dla kobiet w ciąży co miesiąc będą mi przysylac po 4 talony każdy na 3f
tyger, Kropka, energytrip lubią tę wiadomość