Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulala wrote:Witaj mychowe.
Strata ciazy nigdy nie jest niczym miłym....ale dobrze,ze sie nie podajesz bo to jest najwazniejsze! Nie możemy sie załamac i poddać bo jak inaczej dojdziemy do celu?
Ja pierwsze poronienie miałam dopiero w 13 tyg to tez był szok....kochana Ze jak sie zapytam miałas zabieg czy "poród"? Ja wolałam to drugie gdyz zaraz po miesiącu mozna było znowu sie starać i tylko to trzymalo mnie przy życiu!?
Wracaj do nas szybko zaciazona
Ulala nie chcialam zabiegu, wybralam naturalny sposob,ale przyspieszony tabletkami hormonalnymi dopochwowo. Za dwa dni mam usg, czyli 1,5 tygodnia po tabletkach, zeby sprawdzic czy sie oczyscilam calkowicie.
Po jakim czasie dostalas okres?
No i po jakim czasie udalo Ci sie zajsc?
Wiele zrodel podaje, ze 6 miesiecy od poronienia to najlepszy czas na zajscie w ciaze, bo wtedy kibieta ma wciaz w sobie duzo hormonow..
Pozdrawiam -
Mychowe przykro mi, dobrze, ze masz takie podejscie. Zycze zdrowka i szybkiego zaciazenia, bedzie dobrze
Ja np okres po martwym porodzie dostalam rowno po 4tyg, mialam porod naturalny - lekarz i polozna nie widzieli powodu, dla ktorego mielibysmy czekac na kolejna ciaze kilka miesiecy - dali nam odrazu zielone swiatlo, oczywiscie jesli bedziemy gotowi - rowno 3 miesiace po porodzie wyszedl pozytywny testmychowe lubi tę wiadomość
-
My dzis bylismy na tescie na tolerancje glukozy - na szczescie bylam pierwsza i nie musialam dlugo czekac
- najpierw pobrano mi krew, dali ten roztwór do wypicia (za jednym razem wypilam smak taki brzoskwiniowy slodko-kwasny) 2 godziny czekalismy na kolejne pobranie krwi i w poniedzialek wyniki... Nie bylo mi niedobrze, slabo, najgorsze czekanie ale Moj Mezczyzna byl ze mna, wiec sie nie nudzilam
Teraz czekam na wyniki, trzymajcie kciuki!Kropka, mychowe, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Mychowe ja tez miałam naturalne ale w szpitalu. Włożyli tabletki i czekalam aż zaczęły sie skurcze. I było dokładnie wiadomo kiedy moje dzidzi wyszło bo musieli to wsiąść na badanie sprawdzić czy wszytko poszło.
I mi tez mówili ze jak jesteśmy gotowi psychicznie to nie czekać bo tak jak mowisz organizm jest w fazie ciaza i ma te dobre hormony i łatwiej jest zajść. Co do okresu to ja nawet jednego nie doczekałam- zaszlam w ok 20 dniu cyklu po poronieniu niestety podróż skończyła sie w jajowidzie nie wiedzieć czemu....ja miałam poważny wypadek i myśle ze moge mieć tam jakieś zrosty ale tutaj tego nie zbadali bo da zaszlam normalnie a raz cp wiec mógł byc to czysty przypadek.
Kochana jak jesteście gotowi to nie ma na co czekać! Ja gdyby nie to,ze beta po cp spadała mi 5 miesięcy chciałabym wcześniej, kochana zycze udanych próbmychowe lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny.fajnie że jest taki wątek. Mam 22 lata i mieszkam we Walii .weszłam w 6 tydz.
W zeszłym tygodniu byłam u lekarza ale u niego test negatywny podobno fakt mi w domu cieniutkie kreski wychodziły teraz są o wiele wyrazniejsze jednak nadal czekam na betę ( po namowach dał mi skierowanie) lekarz i pielęgniarka nie wierza w moją ciąże bo miałam krwawienie w czasie spodziewanej @. I powiedzieli że to raczej nie możliwe. Ale ja wiem już swoje i w pon idę ponownie.
niestety dla mnie to jakaś paranoja.ale cóż taką tu medycyna. A dodatkowo na wynik bety trzeba czekać tydzień! -
Kambel gratuluje i trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Niestety tutaj musisz nauczyć się cierpliwości. Ja po pozytywnym teście poszłam do lekarza to zgłosić, ten żadnych badań, żadnego mierzenia ciśnienia lub coś w tym stylu nie zrobił, jedynie wypisał formę do położnej. Potem musiałam czekać do 10 tyg. i miałam pierwszą wizytę z położną. W 12 tyg. pierwsze usg. i jak zobaczyłam maleństwo to dopiero wtedy utwierdziłam się na 100% że jestem w ciąży
A Ty robiłaś test u lekarza? Ja nie musiałam, mi uwierzył na słowo
Pisz tutaj co się u Ciebie dziejeBrawo dla wywalczenia bety
mychowe lubi tę wiadomość
-
Kambel boju czasami debilizm lekarzy przerasta moje wyobrażenie. Mało sie słyszy ze kobiety potrafią przez pierwsze 3 mce mieć niby okresy w ciazy? Znajoma tez myślała ze ma okres a teraz jest z 23 tygodniu. Normalnie moja tolerancja spada dla tego kraju do zera.
Na wynik bety trzeba tydzień czekać? To co oni ta krew do kosmosu wysyłają? Ja miałam wyniki w ten sam dzień albo zaraz na drugi!! Rób te testy a potem lekarzowi zdjęciem usg walnij na stół i niech ma! Normalnie dno! Grrrr... -
Kambel trzymam kciuki za nastepny pozytywny wynik nastepnego testu.
Niestety w UK idac do lekarza trzeba sie uzbroic w cierpliwosc. Jednak patrzac na pozytywy w UK opieka medyczna jest praktycznie darmowa, wiec nie ma co narzekac tylko przeczekac.
Z drugiej strony ja chodze do lekarza prywatnie i pielegniarka powiedzila mi ze przed 8 tyg nie ma po co sie umawiac, bo nic nie bedzie widac. Dopiero przy tej wizycie zmierzyli mi ciesnienie i zbadali mocz, bety tutaj sie nie robi. -
Hej dziś byłam u lekarza bo plamienie się nasililo
miał już wynik bety który wynosił 78 . Zrobił test ale... 2 kreska była bledsza niż testowa i stwierdził że jeszcze raz krew musi pobrać ale wynik już jutro będzie i jak wzrośnie da mnie na scan a jak zmaleje to będzie dla mnie zły znak. A na plamienie nic nie powiedział nawet nie drazyl tego tematu.
-
Kambel trzymam kciuki, zeby bylo ok i za przyrost bety!
Wogole chyle czola, ze udalo Ci sie namówic ich na bete!!
My dzis otrzymalysmy wynik z testu na tolerancje glukozy - 3.4 wiec jest dobrze, nie mamy cukrzycyDziewczyny dajcie znac, czy Wy juz wiecie, czy bedziecie mialy ten test!
A jak sie czujecie ogolnie Mamuski?mychowe, Kropka lubią tę wiadomość
-
Xcarolinex ten test wlasne dobia w ok 24-26 tyg wiec na ten test jeszcze trzeba czekać.
Kambel na plamienie nic nie powiedział,bo oni nic na to nie dają, w pl zaraz byś progesteron dostała a tak to pozostaje czekać. Jak beta jest 78 tk dobrze, teraz byle do góry! Oo i wynik bety jutro? Czyli da sie....moj szpital jest nowy i ma swój oddział walki z nieplodnoscia wiec z beta nie było problemu- ani z fiolkamito czekamy do jutra i trzymam kciuki!
A ja sie czuje ogólnie średnio, alergia męczy, głowa boli, małe mi sie umiejscowily prawie w panewce biodrowej i uciekają jak leze na lewym boku wiec i ze spaniem mam problemy.,,,i jeszcze 22 dni do usg... -
Hmm, wiem, ze dopiero wtedy sie je robi - niektorzy maja je robione, niektorzy nie - wiec ciekawa jestem jak to sie bedzie mialo tego w jakim rejonie mieszkacie, czy tak jak ja same je 'wymusicie' czy sami dadza skierowanie..
-
Kambel,trzymam kciuki, zeby Ci sie udalo.. Czasami kobiety maja normalnie okres (choc o wiele slabszy)nawet gdy sa w ciazy, w terminie okresu, wiec miejmy nadzieje, ze jestes jedna z nich.
A pytanie ogolne do wszystkich?
Czy profilaktycznie zalatwialyscie sobie progesteron z Polski w trakcie ciazy?
Czy ktorejs z Was udalo sie uzyskac progesteron od lekarza w UK? -
Kambel, trzymam kciuki &&& żeby wszystko było w jak najlepszym porządku.
Xcarolineks, super poziom glukozyJestem ciekawa jak to u mnie będzie z tym skierowaniem, będę musiała dopytać się położnej.
Mychowe, nie miałam kłopotów z ciążą, więc nawet nie myślałam o progesteronie.
Ja dziś musiałam zadzwonić do szpitala, że jeszcze nie dostałam listu z terminem na 20 tygodniowy skan - zmieniają bazę danych i zrobił im się bałagan. Czekam więc na listPoza tym zapisałam się na jogę dla ciężarnych, ale miejsce mają dopiero od 21 sierpnia, więc jeszcze trochę muszę poczekać
A ja czuję się bardzo dobrze. Ciąże mam bezobjawową, jedynie doskwierają mi humorki
, no i jem za trzech - apetyt mam baaaardzo dobry
mychowe lubi tę wiadomość
-
Xcarolinex z tego co wiem, u nas robi sie każdej ciezarnej. 10 idę na spotkanie z położna i pewno bedziemy o tym rozmawiać.
Mychowe ja miałam pro od koleżanki z uk która miała z polski. Po 2 stratach wolałam sie zabezpieczyć na kazda możliwość.
Kropka ja list mam- na 23 lipca na 8 ranojedyny wolny termin u nas w szpitalu wiec brałam co było. Ja nie wiem czy sie na cos zapisać...ciaza bliznacza....moja miednica po wypadku....i nie wiem czy jest sens dodatkowo sie przeciazac.....pomyśle...
-
Caroline- za pierwszym razem wymusiłam bo u mnie Test na + a u niego nie
a teraz sam powiedział że musi pobrać [ pewnie w ogóle był w szoku ze mimo krwawienia jestem w ciąży) bo u niego test wyszedł z jaśniejsza kreską niż ttestowa a muszą być takie same.to nic ze pokazałam mu test robiony ok godz wcześniej i to w dodatku clearblue elektroniczny.i on stwierdził że raz mam test pozytywny a raz negatywny.dla mnie 2 kreski to 2 kreski nie ważne czy słabsza czy nie.dodatkowo poprosiłam o zaświadczenie do pracy ze nie mote dźwigać to powiedział że jak beta się podniesie to dopiero będziemy o pracy rozmawiać.na jutro wzięłam wolne bo zauważyłam że jak leżę to i mniej plamie.