Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Energytryp to jest chyba jedyna szczepionka oferowana ciężarnym i z tego co sie orientuje jest od niedawna. A jeszcze na grype szxzepionka, ale to jak jestes w ciazy w sezonie grupowym to możesz dostać za darmo.
Mnie swedzi od kolan w dół i od lokci w dół.....nie wiem co to....mów efekt uboczny aspiryny? Moze jakaś alergia? Ja tez nic nie zmieniłam....czytałam ze to czasami tak bywa a czasami cos poważnego.
A xcarolinex robili ci jakieś badanie czy po prostu z miejsca ci przepisał cos?
-
Dwa razy wysłało mi tego samego posta
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2013, 20:41
-
Mnie na szczęście nic nie swędzi
A co do tej szczepionki, to wydaje mi się, że jest to nowość (tak gdzieś od roku). najpierw była na świńską grypę, jak była ta 'epidemia' i teraz jest to. Ja na 100% nie będę się szczepić, jakoś mało ufam szczepieniom. Pracuję w przedszkolu, w całym przedszkolu mamy ponad 100 dzieci i na wooping cough mieliśmy jeden przypadek i to z rok temu. Wydaje mi się, ze ryzyko zakażenia jest dosyć małe, a po co sobie wstrzykiwać coś w organizm w trakcie ciąży.
A na jajka też miałam ochotęi to taką, że jadłam na miękko
Wiem, że nie można, ale skoro organizm się dopominał, to se pozwoliłam kilka razy
Miałam jakieś duże zapotrzebowanie na nabiał, bo jadłam dużo jogurtów, za którymi za bardzo nie przepadam, piłam owocowe koktajle z mlekiem - a mleka nie lubię - i dużo sera zółtego oraz lodów. Etap ten mi już przeszedł, zobaczymy co dalej przyjdzie
-
Ulala, zadnych badan nie mialam - poszlam ze swedzeniem i dostalam Doublebase - na mnie albo nie dzialal, albo nie dzialal, bo w tym samym czasie uzywalam krem ze sterydami na zyly na nodze... Odwiedz lekarza, moze cos Ci na to poradza
-
Dziewczyny, czy ktorejs z Was polozna mowila o tescie na torelancje glukozy? Moja nic nie wspominala, a tu juz prawie 25tc, martwie sie czy to tak tylko w moim rejonie czy lekarz/polozna wysylaja na taki test jesli jest sie diabetes czy wszystkie kobiety powinny sie na to udac? Szukalam na stronie NHS, ale nic nie znalazlam..
-
hej mysle ze nie tylko bardzo grube kobiety maja to badanie na cukrzyce ciazowa sa narazone nawet bardzo szczuple ja mialam wczoraj to badanie ze wzgledu na obciazenie moja mama ma cukrzyce i niestety wynik jest podwyzszony jutro ide na dalsze testy w polsce wszystkie kobiety w ciazy maja badanie na tolerancje miedzy 24 a 28 tygodniem a tu a jesli sie uprzecie to musi polozna was skierowac
-
xcarolinex wrote:Dziewczyny, czy ktorejs z Was polozna mowila o tescie na torelancje glukozy? Moja nic nie wspominala, a tu juz prawie 25tc, martwie sie czy to tak tylko w moim rejonie czy lekarz/polozna wysylaja na taki test jesli jest sie diabetes czy wszystkie kobiety powinny sie na to udac? Szukalam na stronie NHS, ale nic nie znalazlam..
, najlepiej zapytaj polozna. ten test jest dosyc standardowy i robi sie go nie tylko dziewczynom przy kosci, bo cukrzyca moze dopasc i bardzo szczuple dziewczyny.
przy okazji mozesz zapytac czy mozga Ci zrobic badanie na anemie.
-
siwa98 wrote:hej mysle ze nie tylko bardzo grube kobiety maja to badanie na cukrzyce ciazowa sa narazone nawet bardzo szczuple ja mialam wczoraj to badanie ze wzgledu na obciazenie moja mama ma cukrzyce i niestety wynik jest podwyzszony jutro ide na dalsze testy w polsce wszystkie kobiety w ciazy maja badanie na tolerancje miedzy 24 a 28 tygodniem a tu a jesli sie uprzecie to musi polozna was skierowac
-
Hej Dziewczyny - dzis rano dzwonilam do poloznej w sprawie tego testu na tolerancje glukozy - powiedziala (z tego co pamietam), ze miedzy 26 a 28tc wiec ja bede miala go w sobote 29 czerwca z rana... Wypic roztwór i 2 godziny czekac na kolejne pobranie krwi... A co ciekawe, jak do niej zadzwonilam, to powiedziala, ze skoro jestemy pod opieka lekarza w szpitalu to oni powinni mi list z data wyslac, co oczywiscie sie nie stalo... Wiec pewnie gdybym sie nie upomniala, to nie mialabym tego zrobionego...
Wiec lepiej zapytajcie swoje polozne o to, bo moze tak byc jak u mnie (w 1szej ciazy nikt nie wspomnial o tym, ani polozna, ani listu nie dostalam) wiec lepiej samemu nacisnac, jesli chcecie miec to zrobione.
Powiem tylko, ze ja do osób otylych nie naleze (57kg przy 168cm) i nigdy z waga nie mialam problemu, BMI ok, wiec tu nie chodzilo o otylosc, w mojej rodzinie tez na cukrzyce nikt nie chorowal (z tego co wiem) ale ja chce miec glowe spokojna i wiedziec, ze zrobilam wszystko co moglam zrobic
Milej reszty dnia - u nas upal, wytrzymac sie nie daWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2013, 15:01
Kropka lubi tę wiadomość
-
Ella wrote:ja bede robic ten test w tym tygodniu, lekarz mi zlecil to badanie , chociaz nie jestem bardzo gruba
, najlepiej zapytaj polozna. ten test jest dosyc standardowy i robi sie go nie tylko dziewczynom przy kosci, bo cukrzyca moze dopasc i bardzo szczuple dziewczyny.
przy okazji mozesz zapytac czy mozga Ci zrobic badanie na anemie.
Dziewczyny, cukrzyca nie jest choroba tylko ludzi otylychi to czy sie w ciazy robi ten test nie zalezy od tego czy jest sie szczuplym czy grubym - w polsce kazda kobieta w ciazy jest temu testowi poddawana, bo niekontrolowany cukier jest grozny dla matki i dziecka.ja nie naleze do grubych ,chudzina tez nie jestem -test wyszedl mi ok.znam kobiety bardzo chude i mialy cukrzyce w ciazy.trzeba pamietac, ze spozywanie duzej ilosci cukrow prostych -slodyczy i nie tylko moze przyczynic sie do cukrzycy w ciazy, ale niekoniecznie.plus, jesli w rodzinie ktos ma cukrzyce, ryzyko wzrasta.
Swoja droga, tez mieszkalam w Anglii w pierwszych tygodniach ciazy, ale ostatecznie namowilam meza na powrot , bo mnie jakos ten kraj nie odpowiadal -bylam tam na jakis czas ,maz razcej chcial zostac ,ale pojawilo sie dziecko i go przekonalam do Polski. -
patti wrote:Dziewczyny, cukrzyca nie jest choroba tylko ludzi otylych
i to czy sie w ciazy robi ten test nie zalezy od tego czy jest sie szczuplym czy grubym - w polsce kazda kobieta w ciazy jest temu testowi poddawana, bo niekontrolowany cukier jest grozny dla matki i dziecka.ja nie naleze do grubych ,chudzina tez nie jestem -test wyszedl mi ok.znam kobiety bardzo chude i mialy cukrzyce w ciazy.trzeba pamietac, ze spozywanie duzej ilosci cukrow prostych -slodyczy i nie tylko moze przyczynic sie do cukrzycy w ciazy, ale niekoniecznie.plus, jesli w rodzinie ktos ma cukrzyce, ryzyko wzrasta.
Swoja droga, tez mieszkalam w Anglii w pierwszych tygodniach ciazy, ale ostatecznie namowilam meza na powrot , bo mnie jakos ten kraj nie odpowiadal -bylam tam na jakis czas ,maz razcej chcial zostac ,ale pojawilo sie dziecko i go przekonalam do Polski.
Wiadomo, ze w Polsce kazda kobieta jest temu poddawana, ale tu jak widzisz jest inaczej- wydaje mi sie, ze nie kazdego wysylaja, zreszta dzis w pracy dziewczyny pytalam o to, to pierwsze pytanie bylo czy mam cukrzyce, skoro chce isc na ten test
Mnie tu jest dobrze, mamy oboje bardzo dobra prace, zostaniemy tu na stale wiec niestety musimy sie meczyc z systemem opieki zdrowotnej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2013, 15:45
Kropka lubi tę wiadomość
-
opieka zdrowotna faktycznie jest dziwna w Anglii.powodzenia Wam tam zycze, ja bardzo lubie Polske jednak.maz mieszkal w Anglii wiele lat i wiekszosc jego rodzenstwa tez tam jest i zostaja na stale, stad moj problem ,bo tesciowa chcialaby ,zebysmy tez tam zamieszkali, a przeciez to nasze zycie,ech.
pomimo, ze mowie biegle po angielsku i nie mialam tam wiekszych problemow -wybralam POlske.u nas to chyba rodzinne -moja kuzynka namowila meza Kanadyjczyka do przeprowadzki do Polski i obecnie radzi sobie tutaj swietnie. -
Kobitki odnosnie testu glukozy do robilam go dwa razy bo pierwszy wynik wyszedl ppdwyzszony lekarz kazal powtorzyc i dzieki diecie zbilam troszke ten cukier ale i tak bylo za duzo wiec skierowal mnie na profil glukozy do szpitala.bylo spoko ogolnie ale dostalam glukometr w szpitalu do domu rozpiske z rzeczmi do jedzenia i mam sie kontrolowac.co prawde tego cukru bylo malo ponad norme ale byly tez kobitki chude z brzuszkami na insulinie wiec tusza nie ma znaczenia ;-)lepiej sie skontrolowac tak mysle. to ciazwa curzyca i po porodzie minie .
-
no to widzę,że testy na cukrzycę się już wyjaśniły.
i tak jak dziewczyny piszą- na cukrzyce może zapaść każdy- a tusza moze być jednym z czynników.
energytryp właśnie z tego co wiem takie testy w uk robi się standardowo-każdej cięzarnej- ale u ciebie chyba doszło do braku przepływu informacji między lekarzem a położną. Moja szwagierka tez miała w 28 tyg- poszła na krew, potem wypiła to cuś i po 2h znowu krew. jest lekko przy tuszy a miała wszytko ok. a w pracy pytałaś się polek czy angielek?? bo jak angielek to ta odp w ogóle mnie nie dziwi bo oni tutaj nie wolą zapobiegać tylko dopiero leczyć jak cos jest nie tak.
patti- my tez będziemy wracać. tutaj nie da sie żyć w pełni bo oprócz pieniędzy nie ma tutaj zbytnio nic- tym bardziej ze cała rodzina jest w pl. -
Ulala,pati a ja wlasnie mysle o wyjezdzie ale teraz to sie troszke odsunelo ze wzgledu na dzidziulka..no a teraz juz jak sie obczytalam w ta opieke lekarska i prowadzenie ciazy to uuuu troche mi to nie pasi hehe a chcialabym jeszcze jednego bobaska
-
Jezeli chodzi o przeplyw inf o mnie miedzy polozna-lekarzem o ten test, to w sumie dziewczyny, ktore znam i ktore rodzily w 2011 i 2012 i ktore przynalezaly do tego samego szpitala co ja, to tak czy siak nie mialy testu na glukoze. W pracy mam tylko jedna Polke, ktora rok temu urodzila, a i tak jezdzila czesto do PL do ginekologa, wiec ona miala test na glukoze tam robiony - reszta angielek, wiec jak napisalam, zdziwione pytaly czy mam cukrzyce... Tez myslalam, ze to test dla wszystkich, moze w tym rejonie cos inaczej robia.
-
No niestety w UK trzeba leczyć się samemu i mówić lekarzowi, co ci jest i co jest potrzebne. Mi żyje się tu bardzo dobrze i też zamierzam zostać na stałe. Na szczęście jak na razie z ciążą jest wszystko ok, więc brak tej opieki jakoś mi nie doskwiera za bardzo.
A z cukrzycą to oczywiste jest, ze i szczupłe osoby mogą mieć. Dobrze jednak wiedzieć, ze trzeba położną przycisnąć -
Ulala wrote:energytryp właśnie z tego co wiem takie testy w uk robi się standardowo-każdej cięzarnej- ale u ciebie chyba doszło do braku przepływu informacji między lekarzem a położną. Moja szwagierka tez miała w 28 tyg- poszła na krew, potem wypiła to cuś i po 2h znowu krew. jest lekko przy tuszy a miała wszytko ok. a w pracy pytałaś się polek czy angielek?? bo jak angielek to ta odp w ogóle mnie nie dziwi bo oni tutaj nie wolą zapobiegać tylko dopiero leczyć jak cos jest nie tak.
dobrze powiedziane Ulala, brak przeplywu informacji - bardzo dobrze to ujelas. Nie wiem czy w ogole cos takiego zaistnialo. Do tej pory 80% moich kontaktow z NHSem to jakas masakra. Buce! Z polozna na spotkaniu myslalam ze wyjde w polowie, bo normalnie nie czailam co mowi, taki miala akcent z Nigerii czy innej Afryki... Zenada! Pomijam jakies mierzenie, wazenie, ktorego nie zrobila, nawet na mnie nie popatrzyla. Nie wiem jak ona dostala prace?
Mieszkami tu od 14 lat i to jest moj dom teraz. Polsce rzadko odwiedzam.Pracuje w organizacji artystycznej, ktora zatrrudnia 70% gejow, a czesc straight zadko jest dzieciata. Nie ma z kim pogadac o ciazy, dzieciach...
O przebiegu ciazy ucze z internetu, czytam to tu to tam, od was i staram sie sluchac wlasnego instynktu.
Tak to sie pieknie zorganizowalam prosze Was, aj! Pozdrawiam.
Kropka lubi tę wiadomość