Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
ania doustna jest na rotawirusy .
wydaje mi się ze tak jak pisałam prędzej wszystko zależne od dziecka . moja znajoma mi kiedys pisała(ma synka starszego o 2,5 mca) oj szczepienie przygotuj sie nawet caly tydzien moze byc marudna i gorączkować bo tak przechodził jej syn a kaja po kilkku godz dziecko jak przed szczepieniem . zero niepożądanych objawów .
ja butelek zwykłych używam i też są spokokiedyś w promocji w tesco kupiłam 6 za 9.99
wkurza mnie tylko to że tak szybko reagują z marchewką i trzeba kilkakrotnie wymyć by ślad po marchewce znikł.aniafk, Penelope lubią tę wiadomość
-
Kurde nie przypominam sobie żadnej doustnej, muszę kuknąć w tą czerwona książeczkę.
Ja raczej nie boje się skutków ubocznych szczepienia tylko samego faktu, że one występują. Tak nie powinno być , jedno ma gorączkę a drugie zapalenie opon mózgowych tfu tfu..
Z marchewką to chyba wszystko wchodzi w reakcję, pojemniki z avent już po pierwszej zupce były żółte.
Penelope a co Ty jesz ? Albo czego nie jesz?że tak się boisz?
Piotrek miał uczulenie od samego początku a zanim ja zorientowałam się, że to na mleko wykluczyłam z jadłospisu prawie wszystko. Jadłam gotowaną marchewkę z kurczakiem i gotowane jabłka. Zero pieczywa, wędlin, warzyw, nabiału i jakoś nie miałam ani problemu z pokarmem ani z dokarmianiem -
aniafk, co ja jem, na sniadanie tosty z dżemem. Obiad ciepły może raz na tydzień albo rzadziej. Warzywa raz w tygodniu jak dobrze pójdzie. Owoce staram się coś codziennie. Mięso raz na dwa tygodnie, ryb prawie wcale (ew, tuńczyk z puszki choć ciężko go wliczyć teraz w zdrową rybę), Zupę raz na 3 tygodnie. Większość dni takich jest że na samym chlebie, toście z serem żółtym. od czasu do czasu jakaś pasta na zimno. Nie pilnuje co jem, nie dostarczam składników potrzebnych, rzadko w ogóle jem - no więc nawet jeśli będzie mleko, to odżywcze ono nie będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 22:53
aniafk lubi tę wiadomość
-
Penelope skoro ja jadłam tylko jabłka, marchewki i mięso z sztucznie dokarmianych kurczaków to i Ty przy tostach dasz radę, zresztą siedząc z dzieckiem w domu pewnie sama z siebie zmienisz nawyki żywieniowe. Moje mleko pewnie z wartościami odżywczymi na minusie było a dziecko zdrowiusieńkie, wręcz nie chorowite i wagowo idealnie. Dokarmiałam się witaminami dla karmiących to pewnie przez to
Penelope lubi tę wiadomość
-
Drida gratuluję mój skarbus w sobotę kończy 5 miesięcy, Penelopę jak nie będziesz karmić piersią to polecam mleko gowe & Gate bo można kupić taki karton a w nim masz 15 butelek ze smoczkami i gotowym mlekiem ja z tego na początku korzystałam, żeby tak w nocy nie biegać takie mleko nawet w szpitalu daja
Limerikowo, Plumb80, Penelope lubią tę wiadomość
-
duże te wasze dzidzie
Kambel pociągiem?nieźle hehe
w jakim stanie byłaś?
ja na wszystko już gadam przyjdzie czas będzie rada haha,
mam dość przygotowań w ciemno
zaraz mam wizytę u położnej
pewnie g się dowiem, bo cóż można po spojrzeniu wyczytaćLimerikowo lubi tę wiadomość
-
nie no wtedy jak jechałam to nie spodziewałam się że zostane na wywołanie
chociaż mam miłe wspomnienia bo do porodu nikt raczej pociągiem nie jezdzi
Oj ap u mnie od razu po spojrzeniu stwierdziła że brzuch opadłi miara potwierdziła
dziewczyny jak pielegnować paznokcie u dzieci ? obcinam kaji dość regularnie oczywiście jak śpi bo tak to sobie nie da ,ale po obcięciu są jeszcze ostrzejsze . Ona ma ostatnio manie wciskania rąk w oczy i łapania się za twarz jak zasypia i podczas picia mleka ,a wczoraj wieczorem jak sie zadrapała to nie dość że do krwi to jeszcze na pol policzka ;/ -
Nie mam kiedy napisac. Maly spi tylko na rekach lozeczko jest na 5 min ;/
karmie piersia, boli to ;/ jestem jak zombie. Wszystkiego sie ucze, mialam stan depresyjny ale juz lepiej jest bo sie ucze co maly chce w danym momencie. ciezkie sa poczatkiLimerikowo, Zancia28, Plumb80, aniafk, ap1526 lubią tę wiadomość
-
ja obcinam pazurki co tydz, fakt rosna jak szalone
mi polozna radzila spilowywac delikatnie tez, ale nie probowalam
no drapanie kolo oka niebezpieczne, jak jakas infekcja to rumiankiem przykladanie od razu no i podstawa regularne pare x dziennie mycie raczek -
nick nieaktualnyaniafk wrote:Raczej wysokość mam na myśli bo ten avent jest zamykany
o takie cuś
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cab25db4709d.jpg
ale tak sobie myślę, że te tommee tippee butelki są chyba takiej samej wysokości.
Będą pasować, też mam 2 rodzaje butelek. Te z Aventu są wyższe, więc te z Tommee Tippee wejdą na pewno, bo nie są szerszeaniafk lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaniafk wrote:Właśnie przeczytałam, że po 2013 roku dzieci dostają na rotavirus więc dlatego nie pamiętam bo mój z 2009 jest
Tak to rotawirusyTeraz 22 października kolejne
Ale nie ma reguły, to zależy od dziecka. Koleżanki synek miał temperaturę dwa dni i zero dolegliwości po stronie jelit. Także nigdy nie wiadomo, jak to będzie u innych dzieci. -
nick nieaktualnyDriada0102 wrote:Nie mam kiedy napisac. Maly spi tylko na rekach lozeczko jest na 5 min ;/
karmie piersia, boli to ;/ jestem jak zombie. Wszystkiego sie ucze, mialam stan depresyjny ale juz lepiej jest bo sie ucze co maly chce w danym momencie. ciezkie sa poczatki
Spokojnie Kochana, to dopiero początek, uczycie się siebie nawzajem. Zobaczysz, wszystko się uspokoi za jakiś czas, kiedy największe emocje opadną i wszelkie czynności przy dziecku będziesz już wykonywać instynktownie, bez obaw. Przytulaj swoje maleństwo, skoro tego na razie potrzebuje. Pierwsze 3 miesiące są w sumie najcięższe, a później już dziecko zaczyna mieć swój rytm, a Ty będziesz już bardziej obeznana z tematem macierzyństwa.
Głowa do góry, w razie obaw służymy radą,nie jesteś samaNo i masz męża, który tez na pewno na rzęsach stanie, żeby tylko pomóc. Początki są zawsze trudne.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPenelope wrote:Aniafk, oczywiście będę szczęśliwa jak się okaże że mam pokarm i będę karmić, dla mnie bomba. Ale przygotowana jestem na każdą opcję
. Akcesoria i tak się przydadzą, jak nie od razu, to potem też
Dokładnie, lepiej być przygotowanym. Ja też obstawiałam pierś ( wcześniej po 2 porodach karmiłam piersią ). Ale teraz po cc miałam problem z laktacją, tylko kropelki wyciekały. Próbowałam z pomocą położnej rozkręcić laktację, ale się nie udało i musieliśmy przejść na mm w 5 dobie po urodzeniu Victora.Penelope lubi tę wiadomość
-
Kambel no trudno my tez takie dlugie sznytki mielismy na twarzy, tez z nerwow, np po kapieli ubrac nie lubi sie
przecieralam octaniseptem tak jak do pepka i bylo ok, zadnych zakazen
jak nie masz octaniseptu to mozna sola fizjologiczna z Bootsa przemywac
u dzieci szybko sie goi skora
a dajesz Kai smoczka na uspokojenie paluszkowWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 19:01