Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanna aż mnie ciarki przeszły jak gin powiedziała Ci że przy tej szyjce 2,3 tygodnie i urodzisz...Wrr...
Natka super że u Ciebie pomimo rozwarcia i skróconej szyjki udało się jednak praktycznie do samego terminu dotrwać ☺
Ja pamiętam że w 1 ciąży miałam szyjke miękka i delikatne rozwarcie chyba na 1 cm ale to było w skończonym 32 tc
Ale nie mam w starej karcie info o ile się skróciła szyjka
Pamiętam bo mieliśmy iść na wesele i gin zabronił to ja do niego mówie że tylko chwilę posiedzieć a tańczyć nic nie będę a on że absolutnie nie i urodziłam 37+5 a Julcia uznana jest za dzieciątko donoszone ☺
Wtedy jakoś człowiek inaczej myślał
Młodziutka byłam hihi☺ 23 lata miałam...
Ehh kiedy to było...
Ale nie miałam takiego stresa jak teraz
Jak gin powiedziała że delikatne rozwarcie i się oszczędzać to przyjęłam do wiadomości i tyle a teraz człowiek zbyt świadomy wszystkiego
A i dzieciątko po zupełnie innej walce...
Z Julią gin do ciąży przygotowywała mnie lekami przez rok i brałam różne specyfiki ze względu na PCO a jak już faktycznie zaczęliśmy się starać to udało się w drugim miesiącu stymulacji z clo i czymś tam jeszcze bo w pierwszym cyklu pęcherzyk nie pękł a potem dostałam pregnyl i to był 2 cykl starań zakończony sukcesem
Także express ☺
Kredowa napewno maluszki mają się świetnie i wszystko jest ok
Ale nerwy zrozumiałe na początku
Nie stresuj się żeby bąbelki czuły się u mamusi jak najlepiej ☺
Matylda a jak tam u Ciebie?
W środę około 16 mamy być ,kurcze znów godzina drogi autem
Niech ten czas szybciej leci...
Chciałabym już być po wizycie jak nigdy...
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
-
Dzięki dziewczyny za dobre słowa, wiem ze dla chłopaków to lepiej ze leżę tutaj. Wkoncu przywieźli mnie na ujastek, ale w karetce tak mną wytrzepalo ze myślałam że jak tylko wjade ta to od razu urodze. Brzuch mnie do później nocy po tym bolał
Na miejscu ciśnienie 177/117 chyba że stresu. Na ktg skurcze tu juz mniejsze parę wyszło po 50. Ale warunki fajne, personel miły. Nie wiem co będą chcieli tu ze mną dalej zrobić czy trzymać czy jeszcze wymyśla ze do domu. Ale już mam dosyć tych wycieczek chyba lepiej by halo jakbym odczekala swoje i wróciła do domu już z dzieciaczkami...
Z usg wyszło ze ważą juz 2100 i 2300
Serducho właśnie widziałam na stronie ze trzeba tu mieć wszystko dla dzieci wysłałam to mężowi i wczoraj w razie czego już pakować aż się boję co bo w tamtym szpitalu tez tylko pampersy były potrzebne -
Ujastek bardzo w porządku. Jesli chcesz to moge dac Ci namiar na polozna ktora tam pracuje. Powiesz ze dzwonisz z polecenia ze jestes na oddziale u nich itd.
Do siostry przychodziła a sam ordynator do niej zaglądał. Leżała na patplogii 1.5 tyg i potem oxy dali i wywolywali.
Generalnie jest tam ok. Jak mnie na Koperniku nie przyjmą to sie na Ujastku moze spotkamyendometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
Serducho a myślisz ze ona będzie mieć wgląd w dokumentację i coś się więcej będzie mogła dowiedziec?? I ile kosztuje taka przyjemność?
fajnie byłoby mieć tu kogoś takiego właśnie.
A ty masz cc zaplanowana tak? -
Viki26 wrote:
Jak u was to bylo? Czy rzeczywiscie crio jest lepsze niz swiezaczki?Viki26 lubi tę wiadomość
-
Nic, tzn pozniej sioatra cos jej tam kupila
Ja SN poki co. Chyba ze Maly przybierze za duzo to moga cc rozwazyc. Generalnie na Kopernika duzo kobiet chce rodzic a maja 7 lozek do porodu i jesli były by wszystkie zajęte to odsylaja na Ujastek i w sumie na odwrot. U nas w Krakowie to dwa najlepsze szpitale jak chodzi o porod.
U mnie 36+2 ale gada gin ze moge wczesniej urodzić.
Wogole to dzwonilam o GBS i ujemny to ok. Ale ze cos ostatnio mnie swedzialo i pobrali zwykly wymaz i wyszla infekcja. Przez tel nie powiedzą co ocZywiście..ale zajsie nie grzyb.
Jak bakteria to gorzej chyba?wiecie cos na ten temat? To nie zagrozi dziecku?
endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
Moja Dzidzia tez z crio, z 2 podanych blastek zostala jedna kropusia. Nie mialam swiezego transferu bo kiepski progesteron mialam. Moj lekarz preferuje crio jak organizm troche po stymulacji odpocznie.
Evaa, Viki26, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
Starania od II 2014
5x IUI(w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
Ja juz na oddziale. Dostalam pierwszy zastrzyk sterydow. Jutro drugi i miejmy nadzieje w czwartek do domu.Starania od II 2014
5x IUI(w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
Serducho wysłałam zaproszenie
Ja też nie miałam świeżego transferu, pierwsze crio nie udane w drugim zostały dwa bable. Mnie mój lekarz tez namawiał na crio mówił ze jest większa skuteczność ponoć jak organizm nie jest obciążony po stymulacjiSerducho, Viki26, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
Ja miałam dwa świeże i dwa crio, efekt świeżego za dwa tyg kończy rok
Evaa, Viki26, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
Ja mialam podanego jednego 3dniowego swiezaczka i mamy coreczke. Teraz mysle o rodzenstwie dla niej. Mamy 4sniezynki i martwie sie czy z tego ciaza bedzie. Mi prof powiedzial, ze swiezaczki lepiej rokuja niz mrozone. Badz tu madry i pisz wiersze . Ja juz sama nie wiem. Bardzo sie boje, ze nam sie drugi raz juz takie szczescie nie trafi ;(
Viki26 lubi tę wiadomość
-
dołączam się do dyskusji, moim zdaniem nie ma zależności świeży czy crio, zarodek 2 dniowy czy 3 dniowy czy blastusia 5 dobowa. Ciąże są zarówno z świeżych jak i crio. Myślę, że poprostu to musi być ten "właściwy" - konkretny, który daje nam szczęście.
ja w pierwszej procedurze miałam świeży transfer, potem crio 2 blastek i nic. a przy drugiej procedurze jak się okazało że mam tylko tą jedną blastkę się załamałam, a po kilku dniach beta już szybowała, teraz słodko sobie śpi w łóżeczku
Natka-matka wariatka :), Vaina, Antonelka, Viki26 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Evaa, dzięki za słowa otuchy. Wybieram się w kwietniu do mojego prof aby omówić plan na siostrę lub brata dla Amelki. Muszę zapewne małą odstawić od piersi czego bardzo mi szkoda, bo tak strasznie walczyłam o to kp ale cóż, lepiej dla mnie by mieć kolejne dziecko od razu (na jednych pieluchach i ciągiem nieprzespanych nocach), bo do przespanych nocy człowiek szybko się przyzwyczaja
Viki26, Evaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zgodzę się z dziewczynami, że to musi być TEN właśnie zarodek i się uda. U nas łącznie 5 transferów (3 świeże, 2 crio) i akurat udało się ze świeżego także moim zdaniem nie ma reguły.
Matylda wiem, że leżenie w szpitalu bardzo jest ciężkie psychicznie sama spędziłam w nich łącznie prawie 2 miesiące, jednak jesteś już na końcówce i jak będziesz patrzeć na chłopaków śpiących w łóżeczkach zapomnisz o niedogodnościach i tym całym ambarasiewiem, bo sama tak mam
Ewela trzymam kciuki za szyjkę. Swoją drogą ja na szyjkę brałam duphaston tak profilaktycznie, bo miałam ją w miarę ok.Viki26, MatyldaG lubią tę wiadomość