Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaulaa25 wrote:Hej Oliciaaa odczyn Coombsa też mam zlecony i też nie wiem w jakim celu.
A wracajac do tych dwóch o które pytałam to gamoń ze mnie źle spojrzałam na skierowanie haha to różyczke zaznaczyła igG i igM a nie tamte
Ale gamoń pół nocy nie spałam myśląc po co te badania ...Paulaa25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulaa25 wrote:Olciaaa też mam z +, myślę, że jest tak jak morgana napisała mają takie jakieś zasady że zlecają wszystkim z automatu.W karcie ciąży mam wyszczególnione to badanie i to że niby w każdym trymestrze .
-
nick nieaktualnyklamka wrote:A ja dziś byłam na usg. Mój ludek się ładnie rusza, nawet rączką do nas machal, przekrecal się. No super. Na konie miesiąca dostanę skierowanie na badania genetyczne i wtedy też z krwi oznaczają płeć... No po prostu szok
Co do plamień, to nadal mam tego krwiaka czy co to jest, no ale jest duża poprawa. Mam nadzieję, że plamienia ustaną do końca miesiąca...
Ciesze się, że wszytko dobrze z maleństwem
Też nadal męczę się z krwiakiem, tzn jest już lepiej ale nadal mam brązowe plamienie, wczoraj było dosyć spore i też mam nadzieje, że niedługo się skończy.klamka lubi tę wiadomość
-
Hej, jesteśmy po połówkowych. Wszystko dobrze, a ja tak się bałam. Maluszek waży ok. 320 g. Jest cały i zdrowy-tak mówi pani dr. Szyjka zamknięta , dł 4,96. I jest śliczny oczywiście 3 . Podobny do mojego męża
Chyba zaczynam powoli wierzyć że się uda.Marzena1991, Buko, Olciaaa, morganaa, MonikA_89!, Paulaa25, akilegna♥, KasiaLe, inka2707 lubią tę wiadomość
-
Marin, Klamka - wspaniałe wieści dziewczyny Zawsze człowiek się rozczula na widok tej małej istotki w brzuchu Marin oczywiście, że się uda - nie może być inaczej! Najgorsze masz już za sobą.
Ja muszę jeszcze 1,5 tyg. wytrzymać do wizyty...
Olcia to widzę, że Ciebie też cały czas męczy jeszcze to plamienie,- u mnie to samo Oszczędzasz się jeszcze mocno, czy raczej prowadzisz już normalny tryb? Mi ogród strasznie zarósł, aż wstyd, ale póki nie sprawdze co tam brzuszku słychać to nawet się nie zabieram...Jednak podstawowe czynności domowe pomału ogarniam, bo innej możliwości nie mam... -
nick nieaktualnyMarin wrote:Hej, jesteśmy po połówkowych. Wszystko dobrze, a ja tak się bałam. Maluszek waży ok. 320 g. Jest cały i zdrowy-tak mówi pani dr. Szyjka zamknięta , dł 4,96. I jest śliczny oczywiście 3 . Podobny do mojego męża
Chyba zaczynam powoli wierzyć że się uda.
-
nick nieaktualnyMagNolia55 wrote:
Olcia to widzę, że Ciebie też cały czas męczy jeszcze to plamienie,- u mnie to samo Oszczędzasz się jeszcze mocno, czy raczej prowadzisz już normalny tryb? Mi ogród strasznie zarósł, aż wstyd, ale póki nie sprawdze co tam brzuszku słychać to nawet się nie zabieram...Jednak podstawowe czynności domowe pomału ogarniam, bo innej możliwości nie mam...
Magnolia ciężko to nazwać normalnym trybem życia, bo prawie cały czas siedzę w domu. Przez upały większość czasu spędzam w mieszkaniu i sobie poleguję Ale to raczej wynika z tego, że cały czas czuję się zamulona (dzisiaj np od rana bardzo bolała mnie głowa) Dopiero wieczorami jest lepiej. Ale coś tam przygotuję do jedzenia, robię małe porządki i pranie, chodzę z mężem na zakupy - ale nie dźwigam (tego akurat pilnuję ) U mnie sytuacja z krwiakiem wygląda tak, że parę dni nie daje o sobie znać, a od czasu do czasu pojawia się dosyć sporo brązowej krwi. Wczoraj tak miałam, a dzisiaj spokój. -
Olciaaa wrote:Magnolia ciężko to nazwać normalnym trybem życia, bo prawie cały czas siedzę w domu. Przez upały większość czasu spędzam w mieszkaniu i sobie poleguję Ale to raczej wynika z tego, że cały czas czuję się zamulona (dzisiaj np od rana bardzo bolała mnie głowa) Dopiero wieczorami jest lepiej. Ale coś tam przygotuję do jedzenia, robię małe porządki i pranie, chodzę z mężem na zakupy - ale nie dźwigam (tego akurat pilnuję ) U mnie sytuacja z krwiakiem wygląda tak, że parę dni nie daje o sobie znać, a od czasu do czasu pojawia się dosyć sporo brązowej krwi. Wczoraj tak miałam, a dzisiaj spokój.
Czyli widzę, że podobnie do mnie - takie podstawowe obowiązki domowe A zamulona to też jestem, tak jak mówisz-pewnie przez te upały. Jeśli chodzi o zakupy, to muszę ja akurat ogarniać, ale raczej te drobne, więc noszę raczej lekkie reklamówki. Plamienie jednak mam cały czas, trudno to nazwać typową krwią, jest to raczej brązowa wydzielina. Czytałam wypowiedź Marmis na różowej stronie i mówiąc szczerze mam teraz podwójny stres...a tu jeszcze tyle czasu do wizyty -
nick nieaktualnyMagNolia55 wrote:Czyli widzę, że podobnie do mnie - takie podstawowe obowiązki domowe A zamulona to też jestem, tak jak mówisz-pewnie przez te upały. Jeśli chodzi o zakupy, to muszę ja akurat ogarniać, ale raczej te drobne, więc noszę raczej lekkie reklamówki. Plamienie jednak mam cały czas, trudno to nazwać typową krwią, jest to raczej brązowa wydzielina. Czytałam wypowiedź Marmis na różowej stronie i mówiąc szczerze mam teraz podwójny stres...a tu jeszcze tyle czasu do wizyty
-
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:No to tez nie wiem czemu w takim wypadku...
Klamka na jakie badania dostaniesz skierowanie?
Myslalam ze skuerowanie to ewentualnie na pappe i usg albo aminopunkche, a nifty, panorama i inne to zawsze platne
Mają to być badania genetyczne płodu. Pobiorą mi krew i, wyodrebnia dna dziecka i zbadaja czy nie ma nieprawidłowości, down i tym podobne z tego wychodzą. Dodatkowo jest określana płeć.
Nie wiem, czy czegoś głupio nie napisałam, ale o to mniej więcej chodzi. Muszę poszukać i poczytać i się trochę doksztalcic w temacie. Dla mnie to jest niesamowite, że wystarczy pobrać krew ode mnie i tyle będą wiedzieć o dziecku. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Klamka rozumiem ja tez w pl nie mieszkam ale u nas mimo wszystko tylko pappa i usg lub aminopunkcja bezplatne po 35 roku zycia
Wszystkie nifty, panorama, harmony itp platne...klamka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Marin wrote:Hej, jesteśmy po połówkowych. Wszystko dobrze, a ja tak się bałam. Maluszek waży ok. 320 g. Jest cały i zdrowy-tak mówi pani dr. Szyjka zamknięta , dł 4,96. I jest śliczny oczywiście 3 . Podobny do mojego męża
Chyba zaczynam powoli wierzyć że się uda.
Musi się udać! Wspaniałe wieści!
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymorganaa wrote:Jak jest za dużo szczęścia w życiu to coś zawsze musi się stać - u mojej babci zdiagnozowano dziś raka żołądka
-
Olciaaa wrote:Monika, jak się czujesz? Cały czas myślę o Tobie :-*
Właśnie się obudziłam. Wczoraj od 9 rano czekałam na zabieg i dopiero przed 23 mnienl wzięli na salę. Zabieg trwał z 15 min. Przywieźli mnie na salę, dali kroplówkę z ketonalem i na razie mnie trzyma. W nocy miałam silne krwawienie po zabiegu, ale mam nadzieję, że niedługo ustanie. Dostałam sucharki, nie wiedziałam, że mogą mnie tak cieszyć po wczorajszej głodówce
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Morgana mam nadzieję, że pomogą Twojej babci i, że będzie z Wami jak najdłużej :* musisz być silna !!
Monika dobrze, że już jesteś po.... ehh nieźle Cię przetrzymali wczoraj ;/ Obyś szybko wróciła do formy zarówno fizycznej, ale przede wszystkim psychicznej.... bo fizyczny ból idzie wytrzymać, ale z tym drugim jest o wiele gorzej.... tyle, że jesteś twardą i dzielną babką więc uporasz się i z jednym i z drugim !! :* Mocno 3mam kciuki żebyś za chwilę znowu mogła się cieszyć z II kreseczek i pozytywnej bety :****MonikA_89! lubi tę wiadomość