X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • ewa. Przyjaciółka
    Postów: 61 28

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi27 wrote:
    A ja uważam że ivf jest grzechem według księży. A nie wiary. W bibli nic nie ma na ten temat. Bóg jeśli uważa że nie powinniśmy mieć dzieci to ivf też nie pomoże. Ale to moje zdanie ;)
    Zgadzam się :)
    My przed drugą procedurą modliliśmy się o jej powodzenie, pewnie dla wielu wierzących to sprzeczność :) wiemy ze w oczach kościoła to grzech, ale nie czuje ze zgrzeszylismy, nie zamierzamy się z tego spowiadać , a dziecko ochrzcimy bo chcemy mu przekazać wiarę w Boga , niekoniecznie w kościół :)
    Ale najważniejsze to samemu się dobrze czuć z ta decyzją i świadomie się decydować . A co nie zdecydujemy to i tak komuś się nie spodoba :)

    wff220mmxw24vda2.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ale to nie jest tak, ze ja uwazam, ze ivf jest zle...

    Sama juz dawno pisalam, ze jestem zdania, ze jakby nie mialo byc ivf medycyna by sie tak nie rozwinela...
    Ale szczerze, to troche jak mowienie sobie, ze jakby bog nie chcial morderst, gwaltow i wojen to by do tego nie dopuscil, w takim razie co? Celowo chce zeby gwalcono? Nie sadze...

    Dlatego uwazam, ze chyba nie bardzo jestem wierzaca i tyle...

    I nie chodzi mi tylko o ivf, ale ogolnie wedlug wiary katolickiej wszystko powinno miec naturalny przebieg i poczecie i antykoncepcja...
    A niestety zabezpieczac sie kalendarzykiem, to moim zdaniem tez zadna metoda, bardziej na zasadzie albo sie uda albo nie uda...

    Zwyczajnie ja uwazam, ze postepujac tak jak postapilam, bylam daleka od postepowania wedlug wiary, wiec raczej srednio moge sie uznawac za osobe wierzaca i tyle...

    A postapilabym dokladnie tak samo niezaleznie ile razy bym sie cofnela w czasie...
    Wiara nie jest dla mnie tak wazna, zeby postepowac wedlug jej zasad i tyle...

    Poprostu dla mnie albo sie w cos wierzy i postepuje w 100% albo nie i wtedy chrzest jest naciagany, bo taka wiare jak moja moge corce przekazac rowniez bez chrztu...

    W Boga wierze, ale uwazam ze nie postepuje z zasadami wiary katolickiej i juz...

    Dla mnie najwazniejsze ze postepuje zgodnie ze soba, zycia ani wiara, ani Bog, ani kosciol za mnie nie przezyje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 13:31

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa rozumiem to jak Ty to widzisz. A od tych wszystkich złych rzeczy jak wojny jest diabeł. Troche żartuję choć z wiary się nie powinno ;)

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja Wam powiem jak wygląda sutuacja gdy ktoś wierzy i nie akceptuje żadnych odstepstw od tego co mówi Kościół i księża. Jakiś czas temu dzwoniła do mnie koleżanka ze studiów. Od kogoś się dowiedziała o naszym in vitro. Starają się o dziecko 5 czy 6 lat. Zjeździła całą Polskę, zrobiła dziesiątki badań. Diagnozę ma- m.in. niskie AMH, wysokie FSH, podejrzenie przedwczesnego wygasania funkcji jajników, duże problemy z ilością plemników i jakością nasienia, trombofilia u niej.
    I oni cały czas próbują naturalnie, do tego naprotechnologia, jakieś diety cud. I nawet do inseminacji nie podeszli bo ona się boi, że to niezgodne z wiarą. A wygląda na to, że u nich bez in vitro się nie obędzie i czas gra duża role bo zaraz nie bedzie jak działać. Wypiera diagnozę, wypiera to co mówią lekarze.
    Ja nie krytykuje wiary, każdy robi jak uważa. Ale takiej rozpaczy w głosie jak u niej dawno nie słyszałam. Jest w kropce i nie wie co robić. Rozwiązanie ich problemu jest być może na wyciągnięcie ręki i nie mogą z niego skorzystać.Takie restrykcyjne podejście kościoła do tematu prowadzi do dramatu wielu par. Oni są bliscy rozstania przez to wszystko. No dramat po prostu :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego my odchodzimy od Krk - oboje wierzymy i to mocno, ale Krk jest nam zupełnie obce.. zaczęliśmy interesować sie kościołem ewangelickim i bliskie są nam ich zasady, tradycje i właśnie podejście do wielu spraw jak np IVF czy rozwód .. dlatego chcemy przejść i dokonać konwersji. Brakuje nam wspólnoty i okazywania wiary, a nie chcemy żyć i trwać w obłudzie, być w Krk z którym się absolutnie nie zgadzamy, żyjemy wbrew jego doktrynie. Wspaniałe są spotkania i nauki ewangelickie.. jednak droga jest długa bo trzeba się dobrze przygotować, poznać wszystko i świadomie przyjąć wyznanie.

    Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poprostu nie wiem, czy moge sie tak do konca nazywac katoliczka skoro z tyloma rzeczami sie nie zgadzam...

    A wiara jest jedna i albo sie tak postepuje, albo nie, nie mozna byc wierzacym do polowy, a do innej polowy nie, bo sie akurat z tym nie zgadzam...

    Dla mnie poprostu albo bierze sie 100% albo niczego...


    Zizu wlasnie o tym mowie... ja nie bylabym nigdy gotkwa zyc w 100% z wiara i tak sie poswiecic i zrezygnowac dla wiary z mozliwosci posiadania dziecka...
    Ale jakbym wymowila takie zdanie przy osobie w 100% wierzacej, uslyszalabym, ze zawsze moge zostac matka adopcyjna...

    Sama znam osoby, ktore wierza tak w 100% i sa bezdzietne dla wiary, bo ivf to jedyna opcja...

    Dla mnie takie poswiecenie jest nierealne...


    A tak poza tym, to jak slysze takie moraly, podczas kiedy proboszcz z mojej parafii w pl sam ma dwoje dzieci, od ksiedza, ktory byl posadzony o molestowanie, to szlag mnie trafia...
    Do tego to pier&$^$nie, ze to zabijanie dzieci, to juz mi calkiem zylka w mozgu peka...
    Nikt kto tego nie przeszedl nie wie jak cenny jest kazdy zarodek, jakim zlotem jest dla pary kazdy zamrozony maluch...
    Skad ksiadz ma wiedziec jak istotne jest kazde jedno jajeczko, czesto kazdy jeden plemnik na wage zlota...

    Jesli tak wyglada wiara, to ja wole byc szczerze mowiac niewierzaca...

    Mamy nawet w rodzinie przypadek, ze sie kuzyn meza z zona latami staraja juz tez, zaczeli w.podobnym czasie jak my... ale sa micno wiwrzacy i zdania, ze albo sie uda, albo trudno... o klinice nawet slyszec nie chca, czy stymulacji...
    Szanuje ich zdanie, ale za nic w swiecie nigdy nie zrozumiem...

    Ciasteczko777, Paulcia28, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj nie czepiajmy się kalendarzyka :D przed ślubem trzeba zaliczyć poradnie malzenska/rodzinna i jedyne co zapamiętałam z tego wykładu to jest to, że jeśli kobieta zaszła w ciążę stosując metodę kalendarzyka tzn ze nie stosowała jej dokładnie, bo ona jest w 100% skuteczna :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze co do zasad wiary, to ja mam w rodzinie kizynke, która rozwiodla się z mężem dość szybko po slubie, ona i jej rodzice są bardzo wierzący i normalnie chodzi do kościoła i komunii, bo "u niej to jest inna sytuacja"... Kiedyś czytałam wywiad z prof. Dębskim, w którym powiedział, ze prowadził ciążę z ivf w rodzinie biskupa i też na zasadzie "bo u nas to jest inna sytuacja"...
    Też szanuje decyzję jeśli ktoś rezygnuje z pomocy medycznej jaka jest ivf żeby mieć własne dzieci, ale niestety tego nie rozumiem. Natomiast uwazem, że wszyscy przeciwnicy ivf powinni wstrzymać się z komentarzami, jeśli problem ich jie dotyka, bo nie wiedzą czy ich poglądy się nagle nie zmienia.

    Cccierpliwa, morganaa, Rubi27, Paulcia28, Lubię_czekoladę, ewa. lubią tę wiadomość

  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa rozumiem twoje zdanie.

    Niestety przy problemie niepłodności brakuje szacunku ze strony kościoła i wielu ludzi wzgledem in vitro,nawet nie wiedzą dokładnie co to jest. I racja każdy zarodek jest darem dla par przecież i nie jest to też droga na skróty.
    Sednem jest brak szacunku. Ale jak ma być lepiej,jak niepłodność w społeczeństwie to jest coś o czym się przecież nie mówi a jak co to każdy powie - możesz adoptować :(

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego „polecam” kościół ewangelicki :) to przecież chrześcijaństwo i to nazwijmy „pierwotne”, nieskażone doktryna Watykanu i tej całej hierarchii, obchodzimy te same święta, wyznanie to samo, nie negują IVF, rozwodników, pastor ma rodzinę ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 14:45

    Cccierpliwa, klamka lubią tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie, ja czasami.odnosze wrazenie, ze ludzie o ivf mowiacy zle, mysla ze mybto ivf to dla wygodny jakiejs robimy czy cos...
    A przeciez dla kazdej z nas to ostatecznosc, albo i jedyna mozliwosc...
    No na litosc nikt nie wywala tyle kasy i nie przechodzi tego wszystkiego dla widzimisie...

    Ale kto tego nie przeszedl to nic nie wie...


    Pamietam jak szwagierka na wiesc o naszym ivf rzucila "a jak beda blizniaki?!"
    No faktycznie problem pierwszego swiata... wiec tlumacze, to beda! Tyle lat walczylismy, bedzie podwojna nagrida, jednakze bedzie dobrze jak bedzie chociaz jedno...
    Na co slysze "ja bym ivf nie robila"
    No super! Nie ma to jak madrosc kobiety z dwojka dzieci, gdzie pierwsze nieplanowana wpadka, dowiedzieli sie kilka dni przed slubem, a planowali dopiero ok 5 lat po...

    Ciasteczko777, Bajka_88, Veri lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też znam przypadek gdzie para mocno wierząca stara się długo o dziecko i oczywiście nie podejdą do IVF. Szanuję ich decyzje ale ciężko mi zrozumieć, że że względu na wiarę rezygnują z szansy na posiadania dzieci. Adoptowanych dzieci nadal nie mają. Dlatego jestem szczęśliwa,że ani ja ani mąż nie mieliśmy dylematow ideologicznych, nasi najbliżsi wiedzą o tym i bardzo nas wspierali. Zresztą już nikt z nich nic już na ten temat nie mówi, bo traktują to jako typową pomoc medyczną. Ja osobiście dużo bardziej balabym się podjąć decyzję o adopcji dziecka. My w każdym razie nie mamy zamiaru mówić księdzu jak zostało poczęte nasze dziecko ponieważ to nie jego sprawa ;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa masz rację, jak ktoś tego nie przeżył nie ma pojęcia jaka niepłodność jest straszna. I jeszcze te pytania - kiedy wy? Dlaczego nie macie dzieci? Albo stwierdzenia, że że jesteśmy wygodni i skupiamy się na karierze i kasie... A stwierdzenie, że bez dzieci to nie ma rodziny, to już jest poniżej pasa...

  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O mnie moja bratowa powiedziała, że jestem wygodna i mam typową rodzinę XXI wieku- my i pies... Twierdziła, że kariera jest dla nas ważniejsza niż dziecko. Nie mówiliśmy im o naszych problemach ale odrobinę taktu wypada mieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 17:50

  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny odebrala wyniki badan imam obecne bialko w moczu? Zaczynam panikowac, a wizyta w srode. Czy to bardzo zle? Miala ktoras z Was? Co lekarz zalecił?

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek1313 wrote:
    Dziewczyny odebrala wyniki badan imam obecne bialko w moczu? Zaczynam panikowac, a wizyta w srode. Czy to bardzo zle? Miala ktoras z Was? Co lekarz zalecił?
    Jakie masz ciśnienie? Spuchlas?

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię_czekoladę wrote:
    Jakie masz ciśnienie? Spuchlas?

    Nie puchne, a cisnienie mam w normie 125 na 75/80.

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek1313 wrote:
    Nie puchne, a cisnienie mam w normie 125 na 75/80.
    A mierzysz 2/3 razy dziennie cisnienie? Do lekarza z tym idz koniecznie. Ja mialam białkomocz ale mialam tez wyzsze ciśnienie i to juz na samej końcówce ciąży.

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizyte mam w sr. Nie mierze codziennie cisnienia bo nie mam cisnieniomierza. A lekarz cos Ci zalecil?

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, ja mialam zawsze ładne ciśnienie ale nagle dostałam 150/110 i szpital. Tam diagnozowali mnie pod kątem zatrucia ciazowego ale nie wystąpił bialkomocz, więc tylko dostałam leki obniżające ciśnienie. Muszę je brać do końca ciąży. Do środy na Twoim miejscu mierzylabym ciśnienie 3x dziennie. Niech mąż zorganizuje ciśnieniomierz. Zapisuj wyniki. Lekarz będzie miał pełen obraz wtedy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 21:50

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
‹‹ 531 532 533 534 535 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ