Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mia zadowolona z zabawy 😊Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Dziewczyny rodzące kwiecień/maj
jest spora promocja na pobranie krwi pepowinowej w PBKM. Co prawda termin porodu musi być do 30.04 ale jak ciaza donoszona w kwietniu to też można skorzystać. Ja dziś podpisałam umowę. Promocja trwa do dziś. Ale opłata po porodzie w pakiecie czerwonym to 790 zł zamiast 1790 zł. Spora różnica..
-
nick nieaktualnyJvm wrote:Mój mąż wrócił dzisiaj do pracy, a ja się nie mogę uwolnić od Olka. Co go odloze do łóżeczka to budzi się za dwie minuty i płacze. A u mnie na rękach/klacie śpi jak zabity.
nieodkladalny? Ale to tylko dziś?
Ile czasu był z Wami Mąż? Może odczuwa ?
Ja to dopiero nie wiem jak sobie poradzę samabez nikogo.
Cierpliwa - super że tak się Mii podobałoale radość!
Czekoladko- ta promocja to łączny koszt- a ile rocznie i przed pobraniem ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 15:18
-
Ciasteczko, pobranie 680 płatne 2 dni od podpisania umowy, ta cena promocyjna 790 zł płatna po porodzie (można w 5 ratach) oraz opłata roczna to 550 zl (pierwsza opłata w pierwsze urodziny dziecka). Jeszcze w tej promocji jest gratis, że jak pobiera więcej niż 120ml to wtedy masz dwa pojemniki tych komorek. Jeśli dobrze zrozumiałam..
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko777 wrote:Kurczę
nieodkladalny? Ale to tylko dziś?
Ile czasu był z Wami Mąż? Może odczuwa ?
Ja to dopiero nie wiem jak sobie poradzę samabez nikogo.
Cierpliwa - super że tak się Mii podobałoale radość!
Czekoladko- ta promocja to łączny koszt- a ile rocznie i przed pobraniem ?
Mąż był dwa tygodnie ze mną, powiedział że jak nie będę dawała rady to mam dzwonić i wyjdzie wcześniej.
Z dzieckiem na pewno dasz radę. Tylko wtedy już nie że sprzątaniem, gotowaniem itp.
A Twój facet nie bierze tych dwóch tygodni ustawowych? Dla mnie to była mega pomoc zwłaszcza przy załatwianiu różnych rzeczy, kupowaniu brakujących. -
Jvm wrote:Drugi raz mu się zdarzył taki dzień. Mam nadzieję, że chwilowe.
Mąż był dwa tygodnie ze mną, powiedział że jak nie będę dawała rady to mam dzwonić i wyjdzie wcześniej.
Z dzieckiem na pewno dasz radę. Tylko wtedy już nie że sprzątaniem, gotowaniem itp.
A Twój facet nie bierze tych dwóch tygodni ustawowych? Dla mnie to była mega pomoc zwłaszcza przy załatwianiu różnych rzeczy, kupowaniu brakujących. -
nick nieaktualnyPewnie nie - to nie jest obowiązkowe, to tylko uprawnienie (zreszta trzeba zgłosić na 7 dni przed wzięciem więc jak to przeskoczyć jak nie znasz daty porodu i wziąć na termin od razu po porodzie??), zakładam, że bede sama więc na to się szykuje.. a babć nie ma. Ewentualnie odpłatna położna co by przyszła na pare godzin ale nawet nie szukałam bo nie znam terminu .. dam radę sama?
-
Dziewczyny same też dacie rade. Mój mąż był z nami 2 dni i musiał wracać do pracy bo wzioł wolne od 38 tygodnia ciąży a ja jeszcze przenosiłam 3 dni. To fakt że czasami padałam na twarz wieczorem jak wracał. Ale olejcie wszystko jeśli będzie trzeba i skupcie sie na dziecku i sobie.
Ciasteczko777, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
-
Jvm wrote:Mój mąż wrócił dzisiaj do pracy, a ja się nie mogę uwolnić od Olka. Co go odloze do łóżeczka to budzi się za dwie minuty i płacze. A u mnie na rękach/klacie śpi jak zabity.
ale pocieszam sie, że to kiedyś minie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCiasteczko, a nie może zgłosić tak jak masz termin, ewentualnie przesunąć jakby się okazało, że nie urodziła w terminie?
Moja Agatka była taka nieodkladalna na początku, pisałam kiedyś, że specjalnie kupiłam fotel bujanu żeby spać z nią na rękach, bo nie było innej opcji. Później było usypianie na rękach, a teraz mamy taki piękny czas, że mogę w ciągu dnia ją położyć w bujaczku, sama obok na kanapie i dziecko powoli samo zasypiatfu tfu żeby nie zapeszyc i żeby się jej nie odmieniło.
Co do obecności męża, to powiem Wam, że ja doszłam do etapu, że jest mi lepiej samej z małą, a jak kuzynka mi mówiła, że przyjdzie taki czas to jej nie wierzyłam. Po weekendzie z małą i mężem jestem sto razy bardziej zmęczona niż jak jesteśmy same.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBuko - nie wiem- ma to obgadać, ale ja sie przygotowuje na samodzielność..
chyba ten początek jest najważniejszy i byłoby mi nawet raźniej ? A bujaczek jaki masz ??
Wgl temat bujaczkow - fizjo mnie ochrzaniła za pomysł leżaczka bujaczka .. i niczego nie kupiłam..
Chciałam ten babybjorn.
Pytanko Dziewczyny - czy macie leżaczki bujaczki - jakiej marki- jak używacie i od którego tyg życia ? -
nick nieaktualnyJa, tak jak wiele dziewczyn tutaj, mam Tiny love 3w1. Jestem bardzo z niego zadowolona, używam go od pierwszych dni w domu. Obecnie służy nam do drzemek w ciągu dnia, ale był etap jak mała już dała się odłożyć jak zasnela, ale łóżeczko ją parzylo cały czas, że spała w nim również w nocy.
Dzisiaj pierwszy raz przekrecila się sama w bujaxzku na brzuch, więc już tylko na podłodze mogę ją bezpiecznie położyć. I jaka była zdziwiona, że leży na brzuchu i coś nią kołysze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 19:58
Ciasteczko777, Magkb, Bajka_88, Lubię_czekoladę, morganaa, asias, Vaina, Veri lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja planu porodu nie pisalam... no nie da sie tego za nic zaplanowac...
W domu daje rade sama, a jestem naprawde caly dzien sama, czesto od 4 rano do 19-20...
Czasem jak maz wraca o 21 to i dziecko potrafie sama wykapac
Na poczatek wsztstko sie zmieni... i ciezko jest to przyjac do wiadomosci, ze idealnego porzadku juz nie bedzie, no ale takie sa fakty... nie zawsze da sie sprzatnac itp... ja teraz najczesciej wszystko robie jak Mia idzie juz spac na noc... jej drzemki to czas dla mnie na kawe i chwile odpoczynku... no chyba ze ma taka 2-3h to wtedy jeszcze zdaze ogarnac, bo pierwsza godzina jej drzemki zawsze jest czasem dla mnie...
Teraz nawet odkurzyc ciezko, bo pies lata przed odkurzaczem wsciekly zeby go zezrec, a mala za odkurzaczem... no cyrk...
Czasem wsadzam ja do krzeselka, zmieniam je w hustawke i dopiero tak sie udaje...
Bujaczek mialam 4moms mamaroo byl fajny odnosnie pozycji, bo nawet bardziej lezaca jak w foteliku samochodowym sa sie ustawic, ale mala srednio lubila... sprzedalam i pozniej mialysmy hustawke hybrydowa bright stars i ja mala bardziej tolerowala, ale tez dlugo z niej nie korzystalismy (chociaz dawalam ja tam jak chcialam odkurzyc/zjesc) bo jak miala 5 miesiecy to juz uciekala z niej bokiem ciagnac za soba pasy i caly material, przez co raz malo z calym bujaczkiem nie poleciala, no i poszedl dalej...
Teraz mamy krzeselko do karmienia z regulowanym oparciem i funkcja hustawkiLubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyKupiłam używany. Wg mnie wyglądał jak nowy (i nadal wygląda), a był za połowę ceny. Tak, jest na płasko, teraz też używam go praktycznie cały czas na płasko, tylko delikatnie podnosze jak daje mleko w butelce. Nie wiem czy to co jest na spodzie to nazwałabym materacykiem, ale jest to taki miękki wkład. Teraz już na nim Agatka leży (jedynie pielucha pod głową), a wcześniej podkladalam jeszcze kocyk.
-
Ciasteczko777 wrote:Buko - nie wiem- ma to obgadać, ale ja sie przygotowuje na samodzielność..
chyba ten początek jest najważniejszy i byłoby mi nawet raźniej ? A bujaczek jaki masz ??
Wgl temat bujaczkow - fizjo mnie ochrzaniła za pomysł leżaczka bujaczka .. i niczego nie kupiłam..
Chciałam ten babybjorn.
Pytanko Dziewczyny - czy macie leżaczki bujaczki - jakiej marki- jak używacie i od którego tyg życia ?