Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam dziewczyny, dziekujemy za wszystkie gratulacje :*
Mam trochę zaległości w czytaniu, cały swój czas poswiecam synkowi. Od wczoraj jesteśmy już w domu. Szymuś jest cudowny, karmimy się cycem, wczoraj miałam kryzys bo nie potrafil chwycic brodawki, ale dzisiaj już nam nawet ładnie wychodzi. Mam nadzieję, że przytyje bo w szpitalu waga mu spadła prawie 10%. Wszyscy mówią, że wygląda juz na kilkutygodniowego niemowlaka, taki duzy i silny, oczy otwiera. Sama nie wieżę, że jest z nami dopiero 3cia dobę. Porod i czas z przed porodu wydaje się taki odlegly. Oczywiście jestem niewyspana i zmęczona, boli mnie naciete krocze i nie jest łatwo, ale syn wynagradza to wszystko.
Ja juz mam -11kg a stopy nadal opuchnięte.Veri, Motylek1313, Lubię_czekoladę, ewa., morganaa, Bajka_88, Cccierpliwa, inka2707, Rubi27, Vaina, MagNolia55 lubią tę wiadomość
-
Motylek1313 wrote:Dziewczyny odebrala wyniki badan imam obecne bialko w moczu? Zaczynam panikowac, a wizyta w srode. Czy to bardzo zle? Miala ktoras z Was? Co lekarz zalecił?
-
Necia124 wrote:U mnie białko w moczu wysokie ciśnienie i opuchlizna spowodowała pobyt w szpitalu przez tydzień - była to gestoza. Także koniecznie zmierz ciśnienie. Jeżeli wysokie to jedz na izbę.
Pozyczam dzis cisnieniomierz od sasiadki i bede mierzyla. Ja opuchlizny nie mam na szczescie, jedynie ten bialkomocz. Doszlam do wniosku tez ze za malo pije wody, wiec od dzis musowo 2.5 l bedzie. -
Motylek1313 wrote:Pozyczam dzis cisnieniomierz od sasiadki i bede mierzyla. Ja opuchlizny nie mam na szczescie, jedynie ten bialkomocz. Doszlam do wniosku tez ze za malo pije wody, wiec od dzis musowo 2.5 l bedzie.
-
U nas od wczoraj 36 tydzień ciąży a w domu remont, bałagan i oczekiwanie na jak zwykle niezorganizowanych wykonawców do wykończeń
Mojego Ukochanego namówić do dokończenia prac też ciężko
Chyba się sama zabiorę za kładzenie tapety i malowanie
Ale nie ma co się denerwować, najwyżej jak pójdę rodzić to chłop z teściową będą mieli akurat około 3 dni na sprzątanie sesese
I nici z pępkowego wtedy
Może to jest argument?
-
KOmputer mi się zepsuł, a jakoś na smartfonie nie lubię lubię czytać, więc dopiero dziś was nadgoniłam.
Ja tam jestem osobą wierzącą, chrzciłam dziecko bo to było zgodne z moim sumieniem i z moimi przekonaniami. Z wieloma rzeczami w Kościele sie nie zgadzam, przecież sami księża też się z nimi nie zgadzają tylko muszą głosić nauke kościoła. Kiedyś przeszczep serca to był grzech śmiertelny, a teraz Kościół do niego namawia, żeby oddawać organy (oczywiście zmarłych), tak więc Kościoł to instytucja, ludzie nie Bóg, oni mają prawo się mylić. Uważa się że Papież jest nieomylny, tylko dlaczego Jan Paweł II przyznał że Kościół wiele lat wcześniej(krucjaty, polowania na czarownice) mylił się? czyli przyznał że papież wtedy też był w błędzie. Niewykluczone że za 50 lat Kościół stwierdzi że jednak in vitro nie jest takie złe. W sprzeczności z moją wiarą nie stoi in vitro, więc choć miałam problem z kościołem jako wierząca, to ani przez sekundę się źle z ta decyzją nie czułam, nawet gdy myślałam że się nie uda. Dla mnie patrzenie ślepo w kościoł to zaślepienie, ja wierzę w naukę Jezusa, choć zdaję sobie sprawę że pewnie w średniowieczu mocno jego słowa pozmieniali, ale to co on głosił ma sens dla mnie.
A i mój tata poszedł do spowiedzi bo stwierdził że wyspowiada się z wspierania mnie i kibicowania mi z IVF i ksiądz mu coś takiego powiedział: no że to jest złe, ale intencje są dobre i trzeba na nie patrzeć. A na koniec spytał z nadzieją w głosie i co udało się? jak tata powiedział, że tak że to już drugi raz i ze ma wnuka z tej metody to powiedział ksiadx coś w stylu jak to dobrze. Taki generalny wniosek - nawet ten ksiadz był zaLubię_czekoladę lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
O i wczoraj masakrycznie drętwiała mi ręka
Poprzednio jakieś 1,5 miesiąca przed porodem też tak miałama, mam nadzieję że teraz nie zacznie się na stałe w połowie ciążyjeszcze noszę obrączkę, więc palce mi nie spuchły tak jak poprzednio. Nie wyobrażam sobie połowę ciąży z tym drętwieniem. też któraś miaął drętwienie?
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina wrote:O i wczoraj masakrycznie drętwiała mi ręka
Poprzednio jakieś 1,5 miesiąca przed porodem też tak miałama, mam nadzieję że teraz nie zacznie się na stałe w połowie ciążyjeszcze noszę obrączkę, więc palce mi nie spuchły tak jak poprzednio. Nie wyobrażam sobie połowę ciąży z tym drętwieniem. też któraś miaął drętwienie?
-
Lubię_czekoladę wrote:Mi drętwieje prawa dłoń już chyba 2 tydzień. Mam wrażenie, że tracę czucie w palcach..06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
uff, co za pracowity weekend byl na forum
troche mi zajelo nadrabianie
przede wszystkim- Figa- dzieki za opis i ze zagladasz jak maly juz jest na swiecie. jestes super dzielna, ja to bym chyba polozyla sie na ziemi w tym pierwszym szpitalu i powiedziala ze nie wyjdeno i super ze dobrze idzie z karmieniem- tego szalenie sie boje jak bedzie u nas.
wroce na chwile jeszcze do watku kosciola i ivf- ja chodzilam regularnie do spowiedzi w trakcie procedury i rozmawialam o tym z ksiedzem. on powiedzial ze po tylu latach staran to fakt, ze podchodzimy do ivf jest normalny i nie robil afery. modlil sie za nas zeby sie udalo. no ale to jest super ksiadz, bardzo go lubie i caly czas jestesmy w kontakcie chociaz ja juz jestem w innej parafii. tez synka chcemy ochrzcic i na pewno pojde do tego samego ksiedza w tej sprawie.
a ja jestem w 37 tyg+0 i w koncu spakowalam torbewczoraj mielismy sasiadow- przyszli na grila i niby wszystko na spokojnie ale maly jakos sie mniej ruszal. troche sie martwilam i juz prawie dzwonilam do szpitala, no ale teraz cos drgnelo, wiec odpoczywam i zobaczymy jak bedzie. przeczucie mowi mi, ze urodze po terminie. brzuch mam jeszcze wysoko. ale tez co i rusz mam jakies drobne problemy zoladkowe, biegunki etc. no i brzuch mnie tak dziwnie boli, nie wydaje mi sie ze to moglyby byc skurcze, ale nie wiem do czego innego to porownac. wizyte mamy dopiero w piatek, zobaczymy co sie wydarzy do tego czasu.
byly jeszcze pytania o laktator- ja tez mam medela swing, zewszad mi go polecali, kupilam na amazonie, bo tanszy niz w sklepie. -
MK, super, że już jesteś gotowa w razie czego
Trzymam kciuki w sumie za to abyś nie musiała czekać na ten poród jak na zbawienie.. Ja się śmieję, że w 38tc mogę już rodzić, czyli akurat w święta wielkanocne
Potem to już takie oczekiwanie, zauważyłam, jest męczące i samopoczucie gorsze... Daj znać w piątek jaką macie wagę
Super, że takiego księdza masz koło siebie, widzisz.. Normalny, empatyczny człowiek.. Ja kiedyś jak poszłam do spowiedzi i wyspowiadałam się, że mieszkam z chłopakiem/ narzeczonym przed ślubem to zostałam wyrzucona z kościoła.. To było lata temu ale pamiętam to do dziś... Poskutkowało to tym, że jak miałam być chrzestną to podeszłam do spowiedzi na zasadzie odwal się, aby tylko podpisać karteczkę, bo się bałam.. -
Vaina wrote:O i wczoraj masakrycznie drętwiała mi ręka
Poprzednio jakieś 1,5 miesiąca przed porodem też tak miałama, mam nadzieję że teraz nie zacznie się na stałe w połowie ciążyjeszcze noszę obrączkę, więc palce mi nie spuchły tak jak poprzednio. Nie wyobrażam sobie połowę ciąży z tym drętwieniem. też któraś miaął drętwienie?
-
Motylek1313 wrote:Wlasnie zmierzylam i mam 119/71. Zmierze w poludnie i potem wieczorem.
Niepokój zaczyna się od 140/90 w górę przy czym nawet jak jest 130/90 w górę to też kiepsko, bo właśnie rozkurczowa wartość jest ważniejsza.
-
Lubię_czekoladę wrote:To ładne ciśnienie
Niepokój zaczyna się od 140/90 w górę przy czym nawet jak jest 130/90 w górę to też kiepsko, bo właśnie rozkurczowa wartość jest ważniejsza.
Bede je kontrolowala do srodowej wizyty i zwieksze ilosc pitych plynow. Zobacze co gin na to powie.Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Pierwszy plac zabaw zaliczony (nie cytujcie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 14:37
Lubię_czekoladę, Zizu87, morganaa, Vaina, Ciasteczko777, asias, Izka37, Veri, Magkb lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Czeko, mala byla zachwycona! A jak jej sie slizgawka podobala mimo, ze ja ja trzymalam
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Czeko, mala byla zachwycona! A jak jej sie slizgawka podobala mimo, ze ja ja trzymalam