X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Dzięki dziewczyny bardzo bardzo! Z tego zmęczenia to już dałam się namówić mojej mamie i zamówiłam mm w aptece internetowej (jeszcze nie dotarło) ale wewnętrzne się gryzę z tym tematem. Mam pokarm a mały nie ma problemu z ssaniem. Jakby była inna sytuacja to nie miałabym oporów przed podaniem mm. To mleko zamówiłam tylko dlatego że ciągle o tym gada moja mama a ja już jestem zmęczona tematem. Nie chcę się z nią kłócić bo ona chce dobrze, stara mi się pomagać, bardzo cieszy się z wnuka ale właśnie te jej przekonania ... Do tego cały czas powtarza że w 4 miesiącu mam podawać dziecku zupki. Ciągle słyszę że 2 dzieci wychowała (i nadal żyjemy) więc trzeba tak robić. Ale będę tak robić jak uważam, a na gadanie mojej mamy machnę ręką ;-)

    jak masz pokarm to się nie poddawaj presji mamy :) ja miałam kupione MM na wszelki wypadek (kupiłam nie proszek, tylko takie małe buteleczki, jak w szpitalu), pierwszy raz w domu daliśmy w nocy - mały strasznie płakał, cały czas przy cycu, a nic nie pomagało, daliśmy pół tej buteleczki i poszliśmy spać, obudziliśmy się po 6 godzinach przerażeni, że coś się stało, bo on tyle śpi.

    co do mam/teściowych i ich rad... moja wyluzowała, ale ja też wyluzowałam... często jest tak, że to ja dzwonię do mamy po radę np. co mu ubrać na taką pogodę czy kiedy co dawać do jedzenia. przez jakiś czas tak było, że jak zapłakał to głody, ale im wyjaśniłam i sami się przekonali, że on w ciągu dni płacze jak chcę spać i potrzebuje pomocy w uśnięciu. Także z mamą coraz lepiej się dogaduję, ale też ja musiałam wyluzować. Teściowa ze strachu rad nie daję, no chyba, że marudzi, że wieje i mamy na niego uważać, herbatkę koperkową dawać. Teściową widzę sporadycznie, więc nie jest aż tak źle, tylko ona jest strasznie poważna - ostatnio u niej, mąż do małego "powiedz tata" a ta do męża z całkowitą powagą w głosie, że to jeszcze za wcześnie... no przecież wiemy :)

    we wtorek mój mąż miał chrzest bojowy z małym - ja poza domem, on go odebrał od mojej mamy, po 19 mały ryczy, bo już pora kąpania i głody, a mnie nie ma...wracam koło 19:40 - słyszę pod drzwiami moje dziecko jak ryczy, wchodzę, a mój mąż go po kąpieli już ubiera, to mówię ja skończę a ty rób mleko...podchodzę i co widzę - mój kochany mąż ubrał małemu śpiochy i dopiero na te śpiochy chciał kaftanik :) szybko akcja matki i już pajac był... efekt mąż spocony jak po treningu (śmiał się, że chyba na basen już nie idzie), a w półkach małego armagedon, bo mąż nie wiedział co gdzie jest :)
    a wcześniej przychodzi do mojej mamy, mama mówi, że go jeszcze przewinię, mąż na to dzielnie, że on to w domu zrobi, mama mu mówi, że Karol cisł a na to dzielny tata mówi - to niech mama jednak przewinie :)
    pewnie wasi mężowie/partnerzy też szaleją za dzeciakami, mój jak określiła teściowa "jest zakochany" w małym :)

    Ciasteczko777, MagNolia55 lubią tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi27 wrote:
    Haha jak czegoś nie jesteśmy pewne najlepiej pytac Buko i Cierpliwą, dobrze dziewczyny że jesteście i przecieracie nam szlaki!

    święta racja :)

    no i tu moje pytanie od razu :0 mój mały nie ulewał, a teraz zaczął i to nie tak dziwnie, bo np. dwie godziny po jedzeniu chlust (zazwyczaj w tym momencie się pręży) - czy to normalne?

    a druga sprawa - pcha cały czas rączki do buzi i strasznie się ślini, miałyście tak?

    mbnotr8.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    święta racja :)

    no i tu moje pytanie od razu :0 mój mały nie ulewał, a teraz zaczął i to nie tak dziwnie, bo np. dwie godziny po jedzeniu chlust (zazwyczaj w tym momencie się pręży) - czy to normalne?

    a druga sprawa - pcha cały czas rączki do buzi i strasznie się ślini, miałyście tak?
    To ja na drugie odpowiem. TAK. Pcha ręce ile w lezie czasem aż do wymiotów :D myślę głodny. Ale nie, tak lubi poprostu :)

    Ciasteczko777, morganaa lubią tę wiadomość

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morgana, moja tobi tak do dzis dzien ;) pcha do buzi raczki, jedzenie, zabawki, gazety, wlasne stopy, kable, psie smakolyki, no ogolnie wszystko co jej na drodze stanie😂
    Dzis pozarla koperte, ktora sama sobie z mebli sciagnela🙈
    Dzieci w ten sposob poznaja swiat ;)

    Slini sie tez baaardzo, czasem leci jej strumykiem😂

    Wedlug tesciowej oczywiscie to wszystko zwiastun zebow...
    Szkoda tylko ze robi tak odkad miala 2 miesiace, a zaraz bedzie miala 8 i nadal bezzebna :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 17:12

    Ciasteczko777, morganaa lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, moja tak pcha rączki do buzi i je gryzie, że aż ma szorstka skórę na palcach :D dlatego wlasniebu nas sprawdził się grzybek z mombelli.
    Co do rozszerzania diety to teraz jest większa swoboda i zalecenia są takie bardzo ogólne przez co ja się czuję trochę zdezorientowana. Wcześniej, jak studiowałam i miałam przedmiot żywienie dzieci, to był schemat i model żywienia niemowląt i był bardzo szczegółowy. Niestety to było wieki temu, temat żywienia niemowląt zakończyłam po egzaminie i nic nie pamiętam, a nigdzie nie mogę znaleźć starego modelu, bo chętnie bym z niego korzystała.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to za grzybek ???
    Dziewczyny które macie Tiny Love / czy on dużo miejsca zajmuje ? Bo czytam że nie można go złożyć a wydaje się duży?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, taki gryzak, jak wpiszesz w wyszukiwarce "grzybek mombella" to ci się wyświetli :) moja Agatka na początku żadnej zabawki nie utrzymała w rączce, bo wszystkie były za ciężkie, więc ta jedna się sprawdziła.

    Faktycznie tiny love się nie składa :( to jego największą wadą, bo jeździ on z nami praktycznie wszędzie, więc w samochodzie zajmuje pół bagażnika... A jeździmy kombi.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Co to za grzybek ???
    Dziewczyny które macie Tiny Love / czy on dużo miejsca zajmuje ? Bo czytam że nie można go złożyć a wydaje się duży?

    Potwierdzam- jego wada - nie można złożyć. Czy duży to nie wiem-kwestia subiektywna,jak dla mnie ok:)

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj to słabo :( do auta mi nie wejdzie a w mieszkaniu mamy mało miejsca.. chyba Kinderkraft Unimo można złożyć .. tylko czy to też dobry leżaczek ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam, Tiny Live zajmuje trochę miejsca i też ubolewam że się nie składa, ale ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona. Synek spędza w nim więcej czasu niż w łóżeczku bo większość nocy przesypia ze mną w łóżku ;-)

    Antoś również pcha łapki do buzi i bardzo się ślini ;-) też na początku myślałam, że jest głodny ale potem dowiedzialam się, że w ten sposób dziecko poznaje swoje ciało :-)

    Dzięki jeszcze raz za to co pisaliście na temat karmienia. Będę robiła tak jak czuje <3

  • Jvm Autorytet
    Postów: 459 251

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy to możliwe żeby skok rozwojowy był wcześniej? Mój misiu jutro kończy 3 tygodnie. Wczoraj zaczął płakać łzami, a dzisiaj chciał mnie wykończyć. Cały dzień płakał jakby go że skóry obdzierano, nawet na rękach, nawet na spacerze nie spał, chociaż zawsze śpi jak zabity. Udało mi się go uspic pewnie łącznie na 3 godziny ale to po karmieniu i to jak goły leżał na mojej gołej skórze.
    Wydaje mi się, że to za wcześnie na skok, tym bardziej że się urodził w 39+0, może to po prostu gorszy dzień?

  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jvm wrote:
    Dziewczyny, czy to możliwe żeby skok rozwojowy był wcześniej? Mój misiu jutro kończy 3 tygodnie. Wczoraj zaczął płakać łzami, a dzisiaj chciał mnie wykończyć. Cały dzień płakał jakby go że skóry obdzierano, nawet na rękach, nawet na spacerze nie spał, chociaż zawsze śpi jak zabity. Udało mi się go uspic pewnie łącznie na 3 godziny ale to po karmieniu i to jak goły leżał na mojej gołej skórze.
    Wydaje mi się, że to za wcześnie na skok, tym bardziej że się urodził w 39+0, może to po prostu gorszy dzień?

    Moja Córeczka zaczęła płakać łzami już ponad tydzień temu a dopiero dzisiaj kończy miesiąc. W ogóle jak czytałam co dziecko osiąga po pierwszym skoku rozwojowym to mam wrażenie, że Mała wszystko robiła już szybciej. Sama się zastanawiam jak to jest z tymi skokami. Natomiast jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczął się 5 tydzień i zrobiła się bardziej marudna, śpi ze mną a w zasadzie na mnie bo zasypia w trakcie kp w nocy. Ja urodzilam w 39+4.

    Jvm lubi tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez tak bylo, ze to co powinno byc po pierwszym bylo prawie na poczatku...
    A skok taki z marudzeniem i faktyczna zmiana po tym marudzeniu byl idealnie w 5 tygodniu...

    Ale nie musi byc idealnie jak napisane, a tez dzieci przenossone moga miec wczesniej, a szybciej urodzone pozniej ale to tez zadna regula, to tylko przypuszczalny czas

    Jvm lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Oj to słabo :( do auta mi nie wejdzie a w mieszkaniu mamy mało miejsca.. chyba Kinderkraft Unimo można złożyć .. tylko czy to też dobry leżaczek ?
    W mieszkaniu to pewnie oba zajmą tyle samo miejsca :) a co do wożenia samochodem, to u nas leżaczek jeździ na przednim siedzeniu jeżeli zabieramy ze sobą gondole, bo to jest dopiero gabaryt. Nie mogę się doczekać aż przesadze Agatke do spacerówki.

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Dzięki dziewczyny bardzo bardzo! Z tego zmęczenia to już dałam się namówić mojej mamie i zamówiłam mm w aptece internetowej (jeszcze nie dotarło) ale wewnętrzne się gryzę z tym tematem. Mam pokarm a mały nie ma problemu z ssaniem. Jakby była inna sytuacja to nie miałabym oporów przed podaniem mm. To mleko zamówiłam tylko dlatego że ciągle o tym gada moja mama a ja już jestem zmęczona tematem. Nie chcę się z nią kłócić bo ona chce dobrze, stara mi się pomagać, bardzo cieszy się z wnuka ale właśnie te jej przekonania ... Do tego cały czas powtarza że w 4 miesiącu mam podawać dziecku zupki. Ciągle słyszę że 2 dzieci wychowała (i nadal żyjemy) więc trzeba tak robić. Ale będę tak robić jak uważam, a na gadanie mojej mamy machnę ręką ;-)

    Ja myślę Olcia, że po prostu Twoja mama chce dobrze. Jednak jej przekonania odnośnie żywienia nijak się mają do dzisiejszych. Fakt jest taki, że Twoja mama Was żywiła ponad 30 lat temu, a wówczas były zupełnie inne wytyczne. Może trzeba mamie delikatnie o tym powiedzieć? Może po prostu nie zdaje sobie z tego sprawy-myśląc, że dobrze robi?

    Z własnego doświadczenia pamiętam jak z córką moja mama kazała mi podawać jej glukozę jak była niespokojna i herbatkę z kopru włoskiego...

    Jeśli chodzi o kp, to jestem tego zdania co dziewczyny, tzn. żebyś nie rezygnowała.Tym bardziej jak masz dużo mleczka i mały ładnie ssie i przybiera.
    Co do zmęczenia nocnym karmieniem, to jedynie na Twoim miejscu spróbowałabym odciągnąć swoje mleko i podać określoną ilość z butelki-zobaczysz czy po tym Ci ładniej przesypia, czy nadal przerwy pomiędzy karmieniem są takie same jak z samej piersi. Bo może być tak, że mały po prostu mało zjada z piersi i przez to budzi się częściej, może też być tak że szybko trawi mleczko i przez to szybciej czuje też głód, a jeszcze inaczej- że potrzebuje bliskości. Opcji jest kilka, ale mleko modyf. nie daje gwarancji, że będzie ładniej przesypiał- tak jak dziewczyny pisały.

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooo tak, woda z cukrem i zageszczanie mleka kasza mistrz!

    MagNolia55 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Oooo tak, woda z cukrem i zageszczanie mleka kasza mistrz!

    Właśnie ;) ;) I to pchanie rączek i ślinienie - napewno ząbki!!! :P

    Aktualnie moja mama nie udziela się w kwestii synka, ale już zdrowie i chęci nie te-co prawie 9lat temu...

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisałyście kiedyś o temacie chrzcin. Dla mnie jest to dość ważny sakrament, mimo iż nie praktykujemy na bieżąco i nie ze wszystkim się zgadzamy. Sami jesteśmy katolikami i tę wiarę chcemy przekazywać swoim dzieciom. Jestem zdania żeby ochrzcić jak najszybciej, przez co niemal staję na rzęsach żeby szybko temat ogarnąć. Bo maj...to miesiąc komuni i ciężko o lokal. Zostaje nam ost. weekend kw.

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. My po usg. Mały waży 2840g a w wodach pływa już maz plodowa. Mały ma cechy dziecka donoszonego. Więc teraz już czekamy. W 40tc nie powinien przekroczyć 3600g, więc jak najbardziej rodze naturalnie. Jakaś się zrobiłam delikatna, bo przy pobieraniu krwi prawie się poplakalam..

    Ciasteczko777, klamka, Vaina, Iwkaaa, Veri lubią tę wiadomość

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tak z ciekawości zapytam- ile Wasze dzieci wypijały mleczka w pierwszych tygodniach życia (karmione butelką)?

    Mi od wczoraj życie ułatwia laktator medela freestyle :) Mam nadzieję, że uda mi się wyprodukować trochę więcej mleka...Widzę, że gdy piersi mam mega pełne (po ok. 5h dopiero), to mały pięknie ssie i pije, aż słychać jak połyka :) A po 3h to jest marnie- pije efektywnie zaledwie przez 5 minut, potem przysypia albo się denerwuje że mało lub wcale nie leci. Tak więc zostaję jeszcze trochę przy dokarmianiu mm.

    Wogóle to jestem zawiedziona butelką medela calma. Słyszzałyście może lub któraś stosowała? Zamówiłam ją zw. na rekomedacje, że wspiera karmienie persią ( dziecko uruchamia ten sam sysystem co podczas picia z piersi). Nie czytałam wcześniejszych opini użytkowników i...suma sumarum jestem wkurzona, bo jak się okazało z tej butelki leci jak z kranu. Faktycznie- dziecko musi zassać, ale jak już zaciągnie to mleko się leje dosłownie. I takie są właśnie opinie innych użytkowników tej butli Dodam, że tania ta butelka nie była...A myślałam, że z aventowskiej leci szybko...jednak ta ma wolny przepływ w porównaniu z calmą ;)

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
‹‹ 544 545 546 547 548 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ