Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny, no to wszystkie mamy podobnie! Ciasteczko- ja mam raz na jakis czas taki mocny skurcz ze az mnie skreca i przestaje mowic tylko staram sie oddychac. a tak to jak mowisz- taki w zasadzie ciagly bol, jakby miesiaczka.
pomaga mi chodzenie i siedzenie na pilce. od wczoraj tez jest sluz bezowy albo rozowy. wiec chyba wszystko na raz- i czop odchodzi i mlody schodzi nisko.
kolezanka ktora rodzila w grudniu mowi ze cos jest na rzeczy i zeby nie bagatelizowac objawow- ona tez miala nieregularne skurcze jak zaczela rodzic.
ja mam wizyte jutro rano, dam wam znac jak poszlo -
Ty Mk masz jakiś śluz inny u mnie tylko te bóle. Ale tak jak mówisz trzeba obserwować i być czujny. Ja to wczoraj wieczorem miałam już schize że w nocy będę rodzić hehe mówi iż wiem że to nie skurcze
Mk a Ty masz ktg jutro też? Ja mam w sob lub nd w piątek mam dzwonić do dr. Mi np położna też mówiła że ktg robi się po 40 tyg chyba że jest jakieś ryzyko to wcześniej ale mój dr robił wcześniej narazie 1 ale np moja koleżanka która do niego chodziła miała więcej niż ja.IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
Kir - Bx -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, widziałam że pisaliście na temat kp. Ja cały czas karmię tylko kp, też mam wrażenie że jest to moje główne zajęcie, bo młody bardzo ulewa i sporo czasu zajmuje nam "odbijanie" i noszenie. Niestety samo beknięcie nie jest gwarancją tego, że nie uleje. Ogólnie też jestem zmęczona bo w nocy karmimy i odbijamy co ok 3 godziny. Czasami to zajmuje sporo czasu więc nie na za duzo czasu na sen. Do tego ja mam nadal duży apetyt i przytyłam. Zastanawiam się, czy na noc nie podawać małemu mm takiego przeciw ulewaniu. W każdym razie nie mam co narzekać, bo za ścianą sąsiedzi mają dziecko 2 tyg młodsze od mojego, które bardzo dużo płacze. Chyba mają problem z kolkami.
-
Ciasteczko, ja z ciekawości chciałam zapytać. Czy jak waga Małego wychodzi Ci mniejsza to wiek ciąży też automatem wychodzi do tyłu z usg?
-
Dziewczyny a my wreszcie znamy plec naszego maluszka. Mamy tez juz pierwsze zdjęcie buzi w 3d. Bedzie dziewczynka:-) 26.4 mamy usg polowkowe:-) jesli chodzi o bialko w moczu to dr kazal sie nie martwic, w ciazy nerki czesto przepuszczaja cukier i bialko, wtedy jest to w moczu niestety. Cisnienie mam ksiazkowe.
Vaina, Iwkaaa, Buko, Magkb, Lubię_czekoladę, Ciasteczko777, Veri, Figa88, Farelka, MagNolia55 lubią tę wiadomość
-
A ja własnie odliczam czas do połówkowego - mam dzisiaj
I juz nie umiem się doczekać - jak dziś powie że dziewczynka to będę pewna, bo ostatnio jakaś babka na zastępstwie była a widać że ona młoda jeszcze nie do końca doświadczona, mój dużo lepiej wszystko widzi
Badanie moczu wyszły mi jak zwykle do bani - makterie, nabłonki, leukocyty, erytrocyty - wszystko mam w tym moczu, ale sie nie przejmuję ;P Pewnie karze mi zrobić posiew lub powtórzyć badanie i zakładam że wyjdzie ok, zacznę się martwić jak będe miała coś na to brać
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina wrote:A ja własnie odliczam czas do połówkowego - mam dzisiaj
I juz nie umiem się doczekać - jak dziś powie że dziewczynka to będę pewna, bo ostatnio jakaś babka na zastępstwie była a widać że ona młoda jeszcze nie do końca doświadczona, mój dużo lepiej wszystko widzi
Badanie moczu wyszły mi jak zwykle do bani - makterie, nabłonki, leukocyty, erytrocyty - wszystko mam w tym moczu, ale sie nie przejmuję ;P Pewnie karze mi zrobić posiew lub powtórzyć badanie i zakładam że wyjdzie ok, zacznę się martwić jak będe miała coś na to brać
Vaina i dobrze nie martw sie na zapas:-) moj gin mowil ze to bedzie dziewczynka juz w 12 tygodniu i teraz potwierdzil na 100%. Wiecie bardziej czekalismy na synka, ale jestesmy i tak szczesliwi ze wogole ivf sie udalo i ze rosnie nam zdrowy maluch. Vaina kiedy masz termin?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 12:33
-
Olciaaa wrote:Cześć dziewczyny, widziałam że pisaliście na temat kp. Ja cały czas karmię tylko kp, też mam wrażenie że jest to moje główne zajęcie, bo młody bardzo ulewa i sporo czasu zajmuje nam "odbijanie" i noszenie. Niestety samo beknięcie nie jest gwarancją tego, że nie uleje. Ogólnie też jestem zmęczona bo w nocy karmimy i odbijamy co ok 3 godziny. Czasami to zajmuje sporo czasu więc nie na za duzo czasu na sen. Do tego ja mam nadal duży apetyt i przytyłam. Zastanawiam się, czy na noc nie podawać małemu mm takiego przeciw ulewaniu. W każdym razie nie mam co narzekać, bo za ścianą sąsiedzi mają dziecko 2 tyg młodsze od mojego, które bardzo dużo płacze. Chyba mają problem z kolkami.
Olciaaa lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Motylek1313 wrote:Vaina i dobrze nie martw sie na zapas:-) moj gin mowil ze to bedzie dziewczynka juz w 12 tygodniu i teraz potwierdzil na 100%. Wiecie bardziej czekalismy na synka, ale jestesmy i tak szczesliwi ze wogole ivf sie udalo i ze rosnie nam zdrowy maluch. Vaina kiedy masz termin?
Juz raz przenosiłam i podziękuję
A Ty?
Rozumiem Cię z płcią, nam się akurat udało tak wszystko jak chcieliśmy, choć jakby z płcią było totalnie nie po zachciankach to i tak bym była rozanielona ze szczęścia
W kazdym razie obie czekamy na babeczki, które będą się rodziły jedna za drugą06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina kciuki za wizyte!
Motylek gratuluje coreczki!
Olcia, ja bylam kp, Mia ukewala baaardzo duzo, ona tak chlustala ze wszystko bylo do przebrania lacznie ze mna, a pptrafila kilka razy tak w ciagu godziny, a i 2h po jedzeniu ulewala...
Oczywiscie panika, ze wszystko co zjada ulewa... a u pediatry sienokazalo, ze przybiera 200g tygodniowo
Co do mleka przeciw ukewaniu, to nie jest ono gwarancja nieulewania
Ja probowalam i tego proszku na zageszczanie i na swoim mleku i przed kp, a pozniej jak juz stopniowo odstawialam przeszlam na mleko ar i..... Mia nadal do dzisiejszego dnia ulewa
Teraz juz mniej i fakt, ze po tym mleku troszke mniej zaczela ulewac, ale jednak...
Jedyny plus, ze w nocy nigdy nie musialam sie przejmowac odbijaniem i ulewaniem, bo w nocy nigdy jej sie nie zdarzylo ulac... jedynie w ciagu dnia jak szalona... i do teraz ma dni, ze jest ok i nie uleje, lub ukeje raz, a sa dni, ze ja przebieram i chodze za nia wycierajac podloge, bo co chwile gdzies uleje...Vaina, Motylek1313 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Tak czoko jak maluch mniejszy z wagi to na usg wychodzi wiek do tylu ale dr wpisuje w kartę i tak wg terminu kalendarza. Tak samo jak miałam połówkowe wyszło że mała była do przodu to w badaniach miałam że mała urodzi się wcześniej także to wszystko się zmienia. Do tego trzeba jeszcze brać margines błędu sprzętu.
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
Kir - Bx -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny! No właśnie czasem mam wrażenie że mały uleje wszystko co zje. Na wadze przybiera prawidło. Ogólnie powiem Wam szczerze to do dokarmiania mm namawia mnie moja mama, uważa że na noc powinnam dawać synkowi butle to będzie dużej spać i ja odpocznę. Faktycznie jestem zmęczona ale mam sporo pokarmu. Już nie wiem co robić...
-
Olcia, u nas czy kp bylo czy mm (probowalam bo jak mowie mialam wrazenie ze wszystko ulewa) spala dokladnie tak samo... tylko jak mowie ja w nocy nie odbijalam bo noca nas ulewanie omijalo, a mala sie budzila ok 3 razy wiec mialam czas na odpoczynek
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyJa też w nocy czasem nie odbijam, jak już nie mam siły i z ulewaniem bywa różnie, tzn raz uleje trochę pokarmu o konsystencji śmietany a innym razem potrafi dosłownie wyrzygac mleko. Dziś od piątej rano do 7 przebierałam go 3 razy, ale faktycznie sporo zjadł. Chyba na razie wstrzymam się z mm.
-
Olcia a ja Cię będę namawiać do zostania przy kp! Ja tez karmie tylko piersią, Wiem, ze to pokusa, aby dać dziecku na noc butelkę i się wyspać. Ale jak mały przybiera to po co zmieniać. Tak jak pisze Cierpliwa, mleko modyfikowane nie da Ci gwarancji nieulewania.
Mamy niestety tak maja bo same nas na mm miały. Moja mama to jak tylko synek zaplacze, albo mocno pozasysa smoka to od razu mówi, ze jest głodny i dac mu butelkę. Już olałam te dobre rady. Jak Ci idzie kp to pociągnij jeszcze chwilkę do 4-6 miesięcy i rozszerzaj dietę. Będę Cię wspierać
Ja małego nie odbijam. Zadko zdarza mu się ulać. Wcześniej ulewal zawsze po K armieniu kiedy dostawał wit. D. Zmieniłam na devikap i przestał ulewac.
Wyłamie się też odnośnie karmienia poza domem. Ja karmię w przestrzeni publicznej i nie mam z tym problemu. Zakrywam się pieluszka / otulaczem i jest Ok. Dzięki temu nie muszę się stresować, ze szybko trzeba wrócić do domu.
Niestetvoezezvto kp tez przytyłam 2 kg i za nic nie mogę się ich pozbyć
Buko, gryzaki kupiłam po Twoim wpisie już kilka tyg temu. Mamy grzybek (na razie bez zainteresowania) i małpę, która ciagle wkładam synkowi w dłoń, ale on jej nie chce sam trzymać.
Buko lubi tę wiadomość
-
Olciaa moja Córeczka też ulewa. Musiałam pieluszki dokupić bo pralka codziennie chodziła żeby na kolejny dzień był zapas. I u nas nie ma reguły. Zjada te same ilosci i czasami uleje raz albo wcale a czasami kilkukrotnie.
Czytałam, że dopóki przyrosty są dobre to nie ma powodu do niepokoju.
Co do mm w nocy to CDL mi mówiła, że jak będę bardzo zmęczona to mogą jedno nocne kp zamienić na mm. Ale ona gwarancji nie daję że dziecko będzie lepiej spać bo czasem nie o głód chodzi a bliskość. I faktycznie raz daliśmy więcej mm i to nic nie dało, Mała i tak chciała do piersi. -
Olciaaa wrote:Dzięki dziewczyny! No właśnie czasem mam wrażenie że mały uleje wszystko co zje. Na wadze przybiera prawidło. Ogólnie powiem Wam szczerze to do dokarmiania mm namawia mnie moja mama, uważa że na noc powinnam dawać synkowi butle to będzie dużej spać i ja odpocznę. Faktycznie jestem zmęczona ale mam sporo pokarmu. Już nie wiem co robić...
Mi teściowa ciągle marudziła, czemu nie dam dodatkowo butelki i że teraz kobiety to karmią w nieskończoność, bo ona karmiła dzieci 2-3 miesiące i co ręce i nogi mają.
Ja robiłam tak jak ja uważałam czyli karmiłam, z czasem przerwy w nocy się wydłużyły, a w 11mż przestałam karmić w nocy, niestety nie oznacza to brak pobudekTeraz są na przytulaki i picie
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Zizu87 wrote:Olciaa moja Córeczka też ulewa. Musiałam pieluszki dokupić bo pralka codziennie chodziła żeby na kolejny dzień był zapas. I u nas nie ma reguły. Zjada te same ilosci i czasami uleje raz albo wcale a czasami kilkukrotnie.
Czytałam, że dopóki przyrosty są dobre to nie ma powodu do niepokoju.
Co do mm w nocy to CDL mi mówiła, że jak będę bardzo zmęczona to mogą jedno nocne kp zamienić na mm. Ale ona gwarancji nie daję że dziecko będzie lepiej spać bo czasem nie o głód chodzi a bliskość. I faktycznie raz daliśmy więcej mm i to nic nie dało, Mała i tak chciała do piersi.Na mądrych stonach poczytałam że tyle i tyle starczy a potem wyszło że przydało by sie to razy 2
A co do karmienia gdzieś, to jak musiałam to znajdowałam ławeczkę na uboczu, nie przy głównym deptaku i tak zakryta karmiłam. Podoba mi się kampania kooniec zabawy w chowanego na fb06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami