Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny chciałam się przyłączyć:)w poniedziałek 7dpt. zrobiłam betę 120 dostałam dwie pięciodniowe blastki. A teraz w piątek mam powtórzyć betę.
Pozdrawiamasias, Merssi, Paulaa25, morganaa, Olciaaa, MonikA_89!, inka2707, inspeMama, KasiaLe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Kochane! powróciłam z zaświatów chociaż dziś czuję jakbym wstąpiła do piekieł, bo oto w 10 tc jednocześnie się przeziębiłam, zaczęłam rzygać jak kot a od 3 dni mam taką chandrę, że nie pytajcie....... Pod koniec zeszłego tygodnia mialam przypływ energii i myślałam, że wszystko idzie w dobrą stronę, a tu taka skucha dziś mam wizytę u gin i usg, mam nadzieję, że małe smoki rosną i że te moje objawy to nic arcygroźnego. W każdym razie wypoczęlam, wróciłam i zdąrzyłam się już zmęczyć - nie ma przebacz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 11:19
Paulaa25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMerssi wrote:Cześć dziewczyny, czy wiecie jak to jest z prowadzeniem ciąży a porodem? Wiem że u mnie jeszcze daleko do rozwiązania i wszystko jeszcze może się wydarzyć ale ja jestem z tych co muszą wiedzieć bo później nie śpię po nocach. Generalnie jestem zadowolona ze swojego lekarza i nie zamierzam to zmieniać ale chodzę do niego prywatnie i niby w Bocianie mają prowadzenie ciąży ale poród to już inna kwestia. Dziś byłam u innego gina bo z firmy mam prywatną opiekę wykupiona więc wymyśliłam sobie że tam niektóre badania będę robiła bo i tak w Bocianie mnóstwo kasy zostawiamy i dowiedziałam się że ciąży mnogiej tam nie prowadzą i to nie taka prosta sprawa i że lepiej będzie jak znajdę specjalistę od bliźniaków. Eh nie wiem już co myśleć.
-
Dziewczyny nieśmiało przechodzę z różowej na fioletową stronę, wcześniej nie chciałam zapeszać.
Dziś 25 dpt. Byłam na pierwszym USG.
Widziałam nasze Małe Szczęście, ma jakieś 4 milimetry i bijące serduszko
inka1985, morganaa, Merssi, Olciaaa, MonikA_89!, inka2707, inspeMama, Paulaa25 lubią tę wiadomość
-
inka1985 wrote:To prawda, przy bliźniakach lepiej miec lekarza, który się w tym specjalizuje... skoro jesteś z W-wy to polecam C i zadzwonić i umówić się do poradni ciąży mnogiej przy szpitalu na Starynkiewicza, bo jeśli chcesz (planujesz) rodzić państwowo, to tam są najlepsi specjaliści. Szpital jest taki sobie, ale opieka bardzo dobra i wszystkie badania będziesz miala za darmo. Zapisują pacjentki w 10 tc, ale trzeba zadzwonić odpowiednio wcześniej. Jedyny minus jest taki, że podają orientacyjną godzinę zapisów, przychdnia jest czynna w czw, mnie np zapisano na jutro ok 12-13. Tą placówkę i poradnię poleciło mi już kilka mam bliźniaków, bo ma najwyższą referencyjność, a to ważne, pamiętaj ze ciąża mnoga to ciąża wyższego ryzyka, mimo że szczęście większe
O starynkiewicza słyszałam dużo dobrego nawet dwie moje koleżanki tam rodziły ale warunki są tragiczne. Co do badań za darmo nie martwię się bo mam z pracy prywatną opiekę w enel medzie i tam wszystkie badania za darmo robię więc stanie w kolejkach na szczęście odpada. Ja słyszałam też dużo dobrego o Madalińskiego i chyba na ten szpital się zdecyduje.Endometrioza IV st.
ICSI - 06.2018 - 2 zarodki, 5 dpt - 3, 11 dpt - 325, 23 dpt- >10000 mamy dwa ♥️♥️ -
nick nieaktualnyZuzia i Kasia miło Was widzieć na fioletowej stronie. Trzymam kciuki żeby wszystko szło wg planu. Ja nadal w szpitalu, mam nadzieję że jutro już wyjdę do domu bo zaczyna mi się dłużyc. Na szczęście już nie plamię. Niestety spokój jakiś chyba nie jest mi pisany, bo w poniedziałek wieczorem położyli nam na sali dziewczynę z gorączką. Na początku nie wiedzieli co jej jest bo nie miała żadnych innych objawów poza właśnie gorączka ok 40 stopni. Teraz jeszczs wyszła jej opryszczka. Jestem wściekła jak osa i wystaszona czy nas nie zaraziła. Jednak w 1 trymestrze wolałabym nic nie złapać. Dlatego jutro muszę wyjść do domu!
-
Hej dziewczyny melduję się po badaniach.
Dzidziuś ma 5 cm Ryzyko bardzo niskie dużo spadło po usg bo z samej z krwi ze względu na wiek było większe.
Termin porodu 1.02Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 12:15
MonikA_89!, morganaa, Zizu87, inka2707, inspeMama lubią tę wiadomość
-
inka1985 wrote:Cześć Kochane! powróciłam z zaświatów chociaż dziś czuję jakbym wstąpiła do piekieł, bo oto w 10 tc jednocześnie się przeziębiłam, zaczęłam rzygać jak kot a od 3 dni mam taką chandrę, że nie pytajcie....... Pod koniec zeszłego tygodnia mialam przypływ energii i myślałam, że wszystko idzie w dobrą stronę, a tu taka skucha dziś mam wizytę u gin i usg, mam nadzieję, że małe smoki rosną i że te moje objawy to nic arcygroźnego. W każdym razie wypoczęlam, wróciłam i zdąrzyłam się już zmęczyć - nie ma przebacz
No wreszcie smoczyca wróciła
Powiem Ci, że ja mam podobnie. Od poniedziałku mnie mdli, ale jeszcze nie wymiotowałam. Zero energii a samopoczucie takie jak pogoda czyli do d*** Mam nadzieję, że w pt na wizycie dostanę kopa energii jak tylko zobaczę kropka. Trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą wizytęWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 12:19
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyMerssi wrote:O starynkiewicza słyszałam dużo dobrego nawet dwie moje koleżanki tam rodziły ale warunki są tragiczne. Co do badań za darmo nie martwię się bo mam z pracy prywatną opiekę w enel medzie i tam wszystkie badania za darmo robię więc stanie w kolejkach na szczęście odpada. Ja słyszałam też dużo dobrego o Madalińskiego i chyba na ten szpital się zdecyduje.
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:No wreszcie snoczyca wróciła
Powiem Ci, że ja mam podobnie. Od poniedziałku mnie mdli, ale jeszcze nie wymiotowałam. Zero energii a samopoczucie takie jak pogoda czyli do d*** Mam nadzieję, że w pt na wizycie dostanę kopa energii jak tylko zobaczę kropka. Trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą wizytę -
Paulaa25 wrote:Hej dziewczyny melduję się po badaniach.
Dzidziuś ma 5 cm Ryzyko bardzo niskie dużo spadło po usg bo z samej z krwi ze względu na wiek było większe.
Termin porodu 1.02Paulaa25 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Zuzia, Kasia witamy na fioletowej stornie mocy Życzę łagodnych objawów ciąży i zdrowo rosnących maluchów
Zizu87 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Olciaaa wrote:Zuzia i Kasia miło Was widzieć na fioletowej stronie. Trzymam kciuki żeby wszystko szło wg planu. Ja nadal w szpitalu, mam nadzieję że jutro już wyjdę do domu bo zaczyna mi się dłużyc. Na szczęście już nie plamię. Niestety spokój jakiś chyba nie jest mi pisany, bo w poniedziałek wieczorem położyli nam na sali dziewczynę z gorączką. Na początku nie wiedzieli co jej jest bo nie miała żadnych innych objawów poza właśnie gorączka ok 40 stopni. Teraz jeszczs wyszła jej opryszczka. Jestem wściekła jak osa i wystaszona czy nas nie zaraziła. Jednak w 1 trymestrze wolałabym nic nie złapać. Dlatego jutro muszę wyjść do domu!
współczuję, ale jeśli personel zachowa odpowiednie standardy higieny to nie powinnaś nic złapać, zwłaszcza opryszki. Generalnie jeśli już kiedyś miałaś opryszczkę to nawet jak złapiesz nic Ci nie będzie grozić. Gorzej jak nigdy nie miałaś. Ja opryszczkę wargową mam nawracającą w okresach spadku odporności czy silnego stresu, także trochę ten temat przemęczyłam, bo zawsze jak mi wyskakiwało w drugiej fazie cyklu i bałam się, że może to zaszkodzić dziecku to męczyłam temat co mogę robić, tym bardziej, że nie chciałam stosować standardowych maści typu zovirax. Trzymaj się dzielnie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOlciaaa wrote:Zuzia i Kasia miło Was widzieć na fioletowej stronie. Trzymam kciuki żeby wszystko szło wg planu. Ja nadal w szpitalu, mam nadzieję że jutro już wyjdę do domu bo zaczyna mi się dłużyc. Na szczęście już nie plamię. Niestety spokój jakiś chyba nie jest mi pisany, bo w poniedziałek wieczorem położyli nam na sali dziewczynę z gorączką. Na początku nie wiedzieli co jej jest bo nie miała żadnych innych objawów poza właśnie gorączka ok 40 stopni. Teraz jeszczs wyszła jej opryszczka. Jestem wściekła jak osa i wystaszona czy nas nie zaraziła. Jednak w 1 trymestrze wolałabym nic nie złapać. Dlatego jutro muszę wyjść do domu!
Olciaaa najważniejsze, ze już nie ma plamienia! Ciesze się, że jutro wychodzisz, położenie chorej dziewczyny w tym samym pokoju faktycznie słabe;/ -
nick nieaktualnymorganaa wrote:współczuję, ale jeśli personel zachowa odpowiednie standardy higieny to nie powinnaś nic złapać, zwłaszcza opryszki. Generalnie jeśli już kiedyś miałaś opryszczkę to nawet jak złapiesz nic Ci nie będzie grozić. Gorzej jak nigdy nie miałaś. Ja opryszczkę wargową mam nawracającą w okresach spadku odporności czy silnego stresu, także trochę ten temat przemęczyłam, bo zawsze jak mi wyskakiwało w drugiej fazie cyklu i bałam się, że może to zaszkodzić dziecku to męczyłam temat co mogę robić, tym bardziej, że nie chciałam stosować standardowych maści typu zovirax. Trzymaj się dzielnie
-
nick nieaktualnyPaulaa25 wrote:Hej dziewczyny melduję się po badaniach.
Dzidziuś ma 5 cm Ryzyko bardzo niskie dużo spadło po usg bo z samej z krwi ze względu na wiek było większe.
Termin porodu 1.02Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 13:36
Paulaa25 lubi tę wiadomość
-
Olciaaa wrote:Na całe szczęście już kiedyś miałam opryszczke, ogólnie mam dosyć odporny organizm ale jeżeli chodzi o moje maleństwo to trochę swiruję proszę trzymajcie kciuki żebym jutro wyszła do domu, bo teraz położyli obok mnie taką starszą panią która ciągle gada haha zagada nas wszystkie;-)
to jeszcze bardziej współczuję, ludzie czasem nie zdają sobie sprawy z tego jak cenna jest cisza trzymam kciuki żebyś wyszła najszybciej i Kochana nie świrujesz, wierz mi - mój mąż ostatnio był przeziębiony i nawet spaliśmy osobno żebym czegoś nie złapała -
nick nieaktualnymorganaa wrote:to jeszcze bardziej współczuję, ludzie czasem nie zdają sobie sprawy z tego jak cenna jest cisza trzymam kciuki żebyś wyszła najszybciej i Kochana nie świrujesz, wierz mi - mój mąż ostatnio był przeziębiony i nawet spaliśmy osobno żebym czegoś nie złapała