X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 18 lipca 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Mam wizytę dziś i jutro :D jak szaleć to szaleć ;) wróciłam ale pewnie nie na długo, jeśli wszystko okaze się OK, to w sobotę znów migruję na działkę, bo jednak tam mi życie jakoś przyjemniej i spokojniej płynie :)

    Szalejesz z tymi wizytami ;)
    Jak Ci działka służy, to jedź i odpoczywaj :) Nie nudzisz się tam sama?
    Ja to się nie nadaje na wieś. Zawsze mnie coś pogryzie, mam katar od pyłków i w ogóle taki brak cywilizacji to nie moje klimaty.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 18 lipca 2018, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To idę do lekarza :) trzymać kciuki :)

    inka1985, inspeMama lubią tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2018, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Szalejesz z tymi wizytami ;)
    Jak Ci działka służy, to jedź i odpoczywaj :) Nie nudzisz się tam sama?
    Ja to się nie nadaje na wieś. Zawsze mnie coś pogryzie, mam katar od pyłków i w ogóle taki brak cywilizacji to nie moje klimaty.
    A moje zdecydowanie tak ;) co prawda komarów tez nie znoszę, ale ja jestem dziecko lasu - jak na wakacje, to pod namiot i takie tam :D Część czasu spędzam z mamą, biorę psiaki a na weekendy niemąż przyjeżdża, więc się nie nudzę, zawsze jest jakieś zajęcie, a hamak jest o niebo lepszym rozwiązaniem niz kanapa, skoro i tak musze leżeć, to wolę na powietrzu. W domu siedzialabym całkiem sama od 8 do 18, więc trochę depresyjnie...

    Z wizytami szaleję, bo muszę niestety prowadzić ciąże równolegle prywatnie i w szpitalu, bo jeśli małe smoki będa sie pchały na świat przed 36 tc to nici z mojego planowanego porodu prywatnego, bo nie mają tam dobrej neonatologi, więc musze miec jakiś backup.

    Dziś miałam usg i smoki mają po 4 cm, wszystko u nich dobrze i wyglądają już totalnie jak lludzie :D o dziwo krwiak już ledwo widoczny, więc wchłonąl się ultraszybko. Lekarz mówi, ze byłam grzeczna to dlatego :P 31.07 mam prenatalne.

    O 16 zjadłam pierwszy posiłek, nie przypuszczałam, że mdłości i rzyganie mogą się zacząć w 10 tc, ale okazało się, że mogą nawet w 4 miesiącu, więc moja radość była przedwczesna. Czeka mnie życie na sucharach....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 19:03

    inspeMama lubi tę wiadomość

  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 18 lipca 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziecko bardzo ruchliwe,ale wstydliwe :) niestety tak się Maluch ułożył, że nie było widać czy coś między nóżkami jest :)

    mbnotr8.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 18 lipca 2018, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka super wieści :) Niech smoki rosną w siłę
    Morgana pewnie na kolejnym badaniu poznasz płeć. Grunt, że maluch zdrowy :D

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 18 lipca 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Dziecko bardzo ruchliwe,ale wstydliwe :) niestety tak się Maluch ułożył, że nie było widać czy coś między nóżkami jest :)
    Ja też jeszcze nic nie wiem dr powiedziała,że o tydzień za wcześnie.:)
    Morgana dowiemy sie niebawem mam nadzieje :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 23:07

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 19 lipca 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Ja też jeszcze nic nie wiem dr powiedziała,że o tydzień za wcześnie.:)
    Morgana dowiemy sie niebawem mam nadzieje :)
    Pocieszę Was, bo ja jestem w 17 tc i też jeszcze nie wiem jaka płeć. Dowiem się może na połówkowym genetycznym 08.08.

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 19 lipca 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Pocieszę Was, bo ja jestem w 17 tc i też jeszcze nie wiem jaka płeć. Dowiem się może na połówkowym genetycznym 08.08.
    Uuuu to faktycznie ... :) trzeba się uzbroić w cierpliwość :)

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 19 lipca 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie mamuśki! Miło czyta się same dobre wieści :) i niech już tak zostanie tu na tym wątku ;)

    Eh przypomina mi się ten początkowy czas stresów i obaw o maleństwo. Teraz obawy też mam ale już innego kalibru. Pociesze Was, że jak już poczujecie ruchy dzieci , to ten stres zmaleje trochę ale nigdy nas nie opuści. Ja , odpukać, ciążę przechodzę w miarę spokojnie. Wymiotów brak od samego początku. Bóle jak na @ pojawiały się przez długi okres czasu, ciągnięcia również. Teraz zaczyna się spinanie brzucha i pierwsze skurcze przepowiadajace. Włosy - niestety masakra, w drugim trymestrze były piękne. Ogólnie mogę stwierdzić, że II trymestr jest najlepszy, siły wracają, mdłości (najczęściej ) ustępują, ma się ochotę żyć i cieszyć ze stanu odmiennego. I moim zdaniem to najlepszy czas na chodzenie po sklepach i oglądanie wyprawki.

    Co do płci, to poznałam dopiero na połówkowych, wcześniej nie było szans - synek wstydliwy był ;)

    inspeMama, Paulaa25, Rubi27 lubią tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 19 lipca 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płacz i euforia na zmianę? Też tak macie? Jestem klebkiem nerwów przed dzisiejszym usg. Odebrałam też wczoraj wyniki morfologi i elektrolitow. I tu jest mały problem bo sod mam na bardzo bardzo niskim poziomie. Także zobaczymy co lekarz postanowi.

    ty0qs6r.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 19 lipca 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie chcę zapeszać ale poczułam się lepiej jakieś pare dni temu.Co prawda ja nie wymiotowałam ale miałam straszny jadłowstręt i totalne zaćmienie umysły do tego poranne kołatania serca ...masakra.Dziś mam przypływ sił witalnych robię obiad i piekę ciasto :)
    Ostatnimi czasy w kuchni byłam tylko gościem.
    Licze na poprawę samopoczucia i wlosów w II trymestrze! :)
    Dziewczyny co z malowaniem włosów???
    Malujecie???
    Ja ostatnio malowałam przed transferem w maju chciałabym zrobić odrost.
    Co o tym myślicie?

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 19 lipca 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia to normalne ja wczoraj też stresa miałam także to chyba nie uniknione.
    Spokojnie będzie wszystko dobrze!!!
    O której masz wizytę???
    Trzymam kciuki &&

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 19 lipca 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Ja nie chcę zapeszać ale poczułam się lepiej jakieś pare dni temu.Co prawda ja nie wymiotowałam ale miałam straszny jadłowstręt i totalne zaćmienie umysły do tego poranne kołatania serca ...masakra.Dziś mam przypływ sił witalnych robię obiad i piekę ciasto :)
    Ostatnimi czasy w kuchni byłam tylko gościem.
    Licze na poprawę samopoczucia i wlosów w II trymestrze! :)
    Dziewczyny co z malowaniem włosów???
    Malujecie???
    Ja ostatnio malowałam przed transferem w maju chciałabym zrobić odrost.
    Co o tym myślicie?

    Ja się boję farbowac,może to dobry moment dac wlosa odpocząć. Sama nie wiem...

    Paulaa25 lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Ja nie chcę zapeszać ale poczułam się lepiej jakieś pare dni temu.Co prawda ja nie wymiotowałam ale miałam straszny jadłowstręt i totalne zaćmienie umysły do tego poranne kołatania serca ...masakra.Dziś mam przypływ sił witalnych robię obiad i piekę ciasto :)
    Ostatnimi czasy w kuchni byłam tylko gościem.
    Licze na poprawę samopoczucia i wlosów w II trymestrze! :)
    Dziewczyny co z malowaniem włosów???
    Malujecie???
    Ja ostatnio malowałam przed transferem w maju chciałabym zrobić odrost.
    Co o tym myślicie?

    Farbowanie włosów nie jest zabronione:) Ważne, żeby farba nie zawierała amoniaku, a teraz 99,9%ma skład bezpieczny.

    Tu jest artykuł w temacie:

    https://mamaginekolog.pl/piekna-w-ciazy-cz-1-wlosy/

    cyt:
    "Czy można farbować od początku do końca ciąży? Można. Bo farba nie wchodzi wam do krwiobiegu! A nowoczesne farby nie tworzą toksycznych oparów. Ale jeśli naprawdę bardzo, bardzo się obawiasz i jesteś fanką podejścia „na wszelki wypadek” – a odrost Ci nie przeszkadza, to oczywiście masz do tego prawo, by odpuścić sobie farbowanie włosów na cały okres ciąży".

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 14:04

    Paulaa25 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny! Ja nadal w szpitalu. Dzisiaj na badaniu stwierdzili że mam za twardą macicę i że mnie nie wypuszczą. Chyba nie muszę Wam pisać jaka jestem szczęśliwa z tego powodu. Do tego na USG wyszło że krwiak jest większy ale to najprawdopodobniej wina leków przeciwzakrzepowych. W pon kolejne badanie... Najważniejsze że krwiak jest pod dzidziusiem.

    Co do fryzjera to jak tylko wyjdę ze szpitala to dzwonię do mojej, odrosty nam fatalne... Najbardziej się boje, że mogą mnie trzymać w szpitalu i trzymać. Jestem też w kontakcie z moim lekarzem prowadzacym, który cały czas uważam że szpital to przesada o to wszystko można kontrolować ambulatoryjnie (ale to znaczy że musiałabym za wszytko płacić a w szpitalu mam wszystko za darmo)

  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 19 lipca 2018, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mosz Ci los ... mi wczoraj na badaniu prenatalnym dr wynalazła mięśniaka...4 lata starań i nikt go nie odkrył..były miesiace ze byłam 4-5 razy u gina.Tak sie umiejscowił , że nikt go nie odkrył a ma 3x2 wiec mały nie jest.
    Ja też pójdę do fryzjera może maja jakieś zdrowsze farby :) haha ostatnio malowałam w maju.

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 19 lipca 2018, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Witajcie dziewczyny! Ja nadal w szpitalu. Dzisiaj na badaniu stwierdzili że mam za twardą macicę i że mnie nie wypuszczą. Chyba nie muszę Wam pisać jaka jestem szczęśliwa z tego powodu. Do tego na USG wyszło że krwiak jest większy ale to najprawdopodobniej wina leków przeciwzakrzepowych. W pon kolejne badanie... Najważniejsze że krwiak jest pod dzidziusiem.

    Co do fryzjera to jak tylko wyjdę ze szpitala to dzwonię do mojej, odrosty nam fatalne... Najbardziej się boje, że mogą mnie trzymać w szpitalu i trzymać. Jestem też w kontakcie z moim lekarzem prowadzacym, który cały czas uważam że szpital to przesada o to wszystko można kontrolować ambulatoryjnie (ale to znaczy że musiałabym za wszytko płacić a w szpitalu mam wszystko za darmo)

    Kurcze,współczuję. Tyle starań to lepiej dmuchać na zimne i leżeć w szpitalu,niż się w domu zamartwiać.Wiadomo finanse też są ważne. Dasz radę :) a inna sprawa, że teraz musiałabyś wyjść na własne żądanie,nie daj boże później musiałabyś wrócić to różnie mogliby Cie w szpitalu potraktować :(

    Co do farbowania,ja już jakiś czas temu się zastanawiałam czy może nie dac odpocząć wlosą od farb skoro tak mi wypadają i chyba czas ciąży na to wykorzystam. Jakoś żyję z moimi odrostami to powinnam dac radę :)

    A dla zdrowia swojego i maluszka właśnie koktajl z pietruszki i cytryny wypiłam,podobno dobry na żelazo. Dobrze,że lubię natkę pietruszki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 16:15

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morganaa na zdrówko!
    No właśnie nie chcę wypisywać się na żądanie bo potem mogłabym mieć problem jakbym czegoś potrzebowała. Zresztą pani dr że szpitala bardzo o mnie dba bo wie że dzidziuś był wyczekiwany. Prawda jest taka, że każda z nas zrobiłaby dla swojego maluszka wszystko, więc jak lekarze stwierdzili że mam tu siedzieć to siedzę. Teraz dostałam maila od mojego gin i mi napisał, że jak szyjka ok to mam się nie martwić. On do wszystkiego ma takie lekkie podejście, ale staram się mu wierzyć bo to on przygotowywał mnie do ivf i robił transfer.

  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 19 lipca 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Morganaa na zdrówko!
    No właśnie nie chcę wypisywać się na żądanie bo potem mogłabym mieć problem jakbym czegoś potrzebowała. Zresztą pani dr że szpitala bardzo o mnie dba bo wie że dzidziuś był wyczekiwany. Prawda jest taka, że każda z nas zrobiłaby dla swojego maluszka wszystko, więc jak lekarze stwierdzili że mam tu siedzieć to siedzę. Teraz dostałam maila od mojego gin i mi napisał, że jak szyjka ok to mam się nie martwić. On do wszystkiego ma takie lekkie podejście, ale staram się mu wierzyć bo to on przygotowywał mnie do ivf i robił transfer.

    Będzie dobrze :) jeszcze się do swojego gina nachodzisz,a skoro masz dobrą opiekę to lez :)

    Czy któraś z Was zastanawiała się już może nad urlopem macierzyńskim? Pół roku czy rok?

    mbnotr8.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 19 lipca 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Morganaa na zdrówko!
    No właśnie nie chcę wypisywać się na żądanie bo potem mogłabym mieć problem jakbym czegoś potrzebowała. Zresztą pani dr że szpitala bardzo o mnie dba bo wie że dzidziuś był wyczekiwany. Prawda jest taka, że każda z nas zrobiłaby dla swojego maluszka wszystko, więc jak lekarze stwierdzili że mam tu siedzieć to siedzę. Teraz dostałam maila od mojego gin i mi napisał, że jak szyjka ok to mam się nie martwić. On do wszystkiego ma takie lekkie podejście, ale staram się mu wierzyć bo to on przygotowywał mnie do ivf i robił transfer.
    Ja też uważam że trzeba chuchać na zimne i skoro chcą mieć was na oku to trzeba się zastosować do zaleceń.Jeszcze jak opieka odpowiednia to tym bardziej.:)

    klz99vvj0gp9lsbd.png
‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ