Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny. Jesteście kochane. Dlatego postanowiłam wrócić. Czytałam was na bieżąco i często miałam chęć wtracic swoje trzy grosze, a potem przypominalam sobie ze nie mam konta i robiło mi się przykro, że nawet to straciłam. Długo nie wytrzymałam, więc jestem
Tak, ona też ma dzieci (przedszkolaki) a w tym wszystkim najbardziej przykre jest to, że się dobrze znamy i tak mi szkoda tych dzieci jak nie wiem. Moja córeczka na szczęście nie będzie tego pamiętać. Ona się wychowa w takiej rzeczywistości, a ja wierzę, że ten ich związek rozleci się szybciej niż się zaczal. Ja te lafirynde jeszcze pytałam 3-4 tygodnie temu czy wie co się dzieje z moim mezem, bo się dziwnie zachowuje. I ona prosto w oczy też mi kłamał, że mówił jedynie, że się nam nie układa, ale ona nie chce się wtrącać.
Córeczka daje mi naprawdę dużo siły. Gdyby nie ona to bym się pewnie położyła, patrzyła w sufit i plakala, a tak wiem, że nie mogę tego zrobić. Najgorzej jest właśnie jak już położę ja spać.Buko -
o kur... to wasza znajoma... odjęło mi mowę... karma wraca i to pewnie długo nie potrwa aż ich miłość się skończy
ale masz racje, dla Agatki lepiej, że nie będzie pamiętać rozstania i dla niej to będzie normalne, jeśli można tak powiedzieć...
a może pozwól sobie na płacz, przeżyj "żałobę" po małżeństwie, może to Ci pomoże ruszyć dalej?
a jak rodzina i znajomi zareagowali na rozstanie? masz kogokolwiek do pomocy i wsparcie w realu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 22:37
-
W pierwszej chwili to wszyscy najpierw zbierają szczękę z podłogi, bo mój mąż jest ostatnia osoba, po której można się było tego spodziewać (i ja też tak myślałam). Co do znajomych to życie zweryfikuje szybko wszystkie "przyjaźnie" wiem już, że są osoby, na które mogę liczyć (np sąsiadka zaproponowała żebym upoważnila ja do odbioru Agatki że żłobka w razie jakby była nagła potrzeba), ale są już takie na których się zawiodłam. Mam wsparcie rodziców, rodzeństwa, a nawet tesciowej.
Dowiedziałam się też, że od miesięcy wyrabial mi wsrod swoich znajomych (tzn wspólnych, ale bliższych dla niego) opinie lenia, który nie sprząta, nie gotuję i tylko się o wszystko czepia i wszystkiego zabrania....Buko -
teraz to mam ochotę mu przywalić... nie sprząta, nie gotuje... no kur... książę się znalazł, ale niestety wykorzystał stereotyp "matki polki". ale on już dużo wcześniej szykował sobie grunt do odejścia a winy zrzucenia na Ciebie...
tak, życie wiele relacji zweryfikuje. i jakąś wyjątkową masz teściową, że nie stroi za syneczkiem
mój mąż się własnie zdziwił, że twój poszedł co obcych dzieci mając swoje -
Kochana, no czytam i slow mi coraz bardziej brakuje...
Co za &#^#^#;#*&#;$^'
No w szoku jestem... no tak bo przeciez ty sie "tylko" zajmowalas dzieckiem wiec nie powinnas miec pewnie posprzatane, tylko blysk lsniacy, obiad z trzech dan na miare mastechefa i jeszcze byc najlepsza zona, kochanka i w ogole...
Nie ma co szykowal sobie grunt zeby nie bylo na niego, wiec cie oczernial na kazdym kroku jaki to on biedny jest...
A zmuszenie do ivf... zalosne to co mowi... no kto by pomyślał, ze doroslego faceta tak hop siup zmusic mozna...
Pewnie go z bronia przy skroni do kliniki prowadzilas i nasienie oddawac kazalas, taki zmuszany byl...
W glowie sie nie miesci...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Kochana brak mi słów na tego szmaciarza , nie jest Ciebie ani małej wart, a karma jeszcze do niego wrócić i do tej francy...
Życzę Ci dużo siły ,jesteś twardą kobietą i dasz sobie radę , zaslugujesz by być szczęśliwa, trzymaj się dzielnie, ściskam Ciebie mocnoDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Buko moj narzeczony tez zdziwiony cala sytuacja. Niestety zwykle znajduje sie jakas przyjaciolka ktora chce pocieszyc. Skoro nie chciał wychowywac wlasnej corki to sadze ze z obcymi dziecmi sobie nie poradzi i ta cala sciema o wielkiej milosci sie skonczy szybko. A czy on interesuje sie mala wogole? A tesciowa to fajna kobitka skoro nie stanela po stronie syneczka:-)
-
Musze Wam jeszcze cos napisac bo łazi mi pi glowie od wczoraj. W szpitalu zvadal mnie jeszcze ginekolig jak bylam na ktg. Zobaczyl karte ciazy z kliniki i zapytal czemu tam bylam. Opowiedzialam ze nieplodnosc wtorna i 3.5 roku starac. A on mi mowi czy nie powinnam roszic w jakims wyjatkowym miejscu. Zatkalo mnie. Pytam czemu tak uwaza, a on no ze wzgledy na klinike i te dlugie starania. Masakra jakas. Czy sa wyjatkowe miejsca gdzie rodzi sie dzieci z in vitro? Troche mnie zagotowal ten lekarz, oby nie mial dyzuru gdy bede rodzila.
-
Pamiętam jak lekarz w klinice wszystko dokładnie nam tłumaczył po kilka razy i mówił, że trafiają się takie przypadki, że facet później mówi, że on nie wiedział co podpisuje, na co się zgadza itd i mój mąż wtedy się z tego śmiał, a jak widać sam stosuje podobna technikę.
Teściowa póki co trzyma moja stronę i mówi, że jego nie chce znać i nie ma już syna. Mam nadzieję, że nie zmieni z czasem zdania (swojego brata urobil tak przez te pół roku, że ten mu kibicuje).
Przykre jest to wszystko, bo on tylko pyta czy myślałam jak sobie poradzę, jak się utrzymam i do tego jak go spłace z mieszkania skoro planuje w nim zostać. Nie pomyśli, że ja zostaje z jego dzieckiem...
Motylek, w niektórych szpitalach z tego co kojarzę można mieć cc na życzenie ze względu na ivf. Czasem ciążę po ivf są traktowane jako podwyższonego ryzyka. W Warszawie przy szpitalu na żelaznej jest dom narodzin i np ivf jest przeciwwskazaniam do rodzenia właśnie tam.Buko -
Dla mnie to jest nienormalne. Skoro lekarz prowadzacy mowi ze ciaza jest tak prawidlowa jak normalna fizjologiczna i wyniki tez na to wskazuja to nie ma sensy glupio dyskutowac. Koles podwaza i swoje kompetencje i poloznych z tego szpitala. Nadal w polsce jest ciemnogrod.
-
Buko strasznie skupiony na sobie ten Twoj maz. A prawda jest taka ze rozwod powinien byc z jego winy co oznacza alimenty na Ciebie i mala plus moze sie okazac ze nic z mieszkania mu sie nie bedzie nalezalo. Jakby nie bylo tu pojawila sie, zdrada z jego strony. Pozew juz macie zlozony?
A swoja droga ta baba to jakas nienormalna, ze wplatala sie w taki zwiazek znjac Wasza historie. -
Motylku u nas było podobnie mój lekarz twierdzi że od momentu zagnieżdżenia zarodka ciąża po on vitro jest normalna ciąża (oczywiście jeśli jest bez powikłań). Z kolei lekarz który robił nam badania prenatalne jest odmiennego zdania. On uważa że są to ciążę podwyższonego ryzyka. Podobnie Panie które prowadA zajęcia dla kobiet w ciąży i mi nie pozwolili się zapisać na ćwiczenia.
-
Motylku ja mysle, ze lekarz nie mial nic zlego na mysli
Poprostu sa lekarze, ktorzy uwazaja, ze z racji dlugiego leczenia i ivf, z czym wiaze sie wyczerpanie psychiczne, strach i duzy naklad finansowy maja prawo wyboru porodu (sn, czy cc na zyczenie), sa traktowane troche tak jakby ciezszy bardziej wymagajacy przypadek itp...
Agatelek, zartujesz?! No w glowie mi sie nie miesci, ze on zamiast sie martwic jak sobie dacie rade i jak bedzie zyla jego corka, to mysli tylko o tym jak go splacisz odbierajac tym tez dziecku...
Dobrze, ze chociaz tesciowa madra kobieta i licza sie dla niej czyny, a nie wiezy krwi i macie w niej wsparcie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Motylek1313 wrote:Dla mnie to jest nienormalne. Skoro lekarz prowadzacy mowi ze ciaza jest tak prawidlowa jak normalna fizjologiczna i wyniki tez na to wskazuja to nie ma sensy glupio dyskutowac. Koles podwaza i swoje kompetencje i poloznych z tego szpitala. Nadal w polsce jest ciemnogrod.
Sa naprawde osoby, ktore staraly sienlatami, przeszly kilka procedur nim sie udalo i strach je paralizuje przez to, boja sie powiklan przy sn, tego ze sie dziecko zaklinuje, niedotlenienia, owiniecia pepowina i roznych innych, boja sie, ze cis sie dziecku stanie podczas porodu...
A taka sparalizowana strachem kobieta, nigdy nie bedzie dobrze wspolpracowac podczas poorodu, a nawet dobrze przec i skupic nie na tym...
Ja znam wiele osob pp ivf majacych cc wlasnie ze wzgledu zbyt wielkiego strachu, ze podczas sn nastapia jakies komolikacje i dziecku cos sie stanie...
Ja sama sie nad tym zastanawialam, bo znam kilka przypadkow, gdzie dzieci sie rodzili z 4-5 punktami ito przez zbyt pozne zrobienie cc mimo braku postepu porodu czy tez bardzo dlugi czas po odejsciu wod...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Jejciu Buko. Czytam i nie wierzę... Co za palant
Ale szacun dla teściowej!
Kurde swoją drogą ciekawe jak można zmusić do ivf i nie wiedzieć co się podpisuje i po co robił robótki ręczne w klinice....
Co do porodu po ivf to mój dr mówił że skoro ciąża rozwija się prawidłowo to ok można rodzić samemu. Ale czasem jest tak że kobiety po tych wszystkich staraniach przeżyciach mają dosyć boją się same rodzić więc wtedy można skierować je na cc mimo iż ciąża rozwija się prawidłowo.IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
2 ❄️❄️
10.2024 2 transfer 👎
11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎 -
Iwka, do tego też go zmusiłam, a to było uwlaczajace dla niego...
Dokładnie o to chodzi z ciąża po ivf, że były to długie starania, często że względu na wiek może to być jedyna i ostatnia ciąża dla kobiety, dlatego niektóre szpitale wola traktować takie ciąże jak podwyższonego ryzyka.
Ja jak zgłaszałam się w ciąży na IP to jak mówiłam, że ciąża jest po ivf to miałam wrażenie, że inaczej/lepiej do mnie podchodzą, natomiast przy porodzie nie miało to najmniejszego znaczenia (rodziłam w dużym szpitalu klinicznym, więc może dlatego).Buko -
Agatalek, Buko kochana bardso mi przykro. Tylko przekleństwa mi się cisną na usta... CO za człowiek, aż się wierzyć nie chce. Ale karma wraca, życie zweryfikuje to co on robi teraz. Pamiętaj, że możesz liczyć również na moje wirtualne wsparcie.
Ten człowiek absolutnie nie zaslugiwal na Was, a ta kobieta to dla mnie jedno wielkie nieporozumienie. Jeżeli teraz zrobili coś takiego nie wierzę, że będą umieli stworzyć dobry związek. Nie wiem normalnie co pisać bo jestem w szoku.
On nie ma sa grosz przyzwoitości jeżeli szuka jeszce na Ciebie haks i każe spłacać mieszkanie. Ten facet nie był Ciebie wart. Nie wiem jak można być takim człowiekiem jak on. -
To ja też odrazu w szpitalu mówiłam że ciąża po ivf, i pytaoi się tylko czy mogą to w kartę wpisać czy sobie nie życzę.
Buko... Brak słów, dziewczyny napisały chyba wszystko. Mogę tylko dodać szukaj dobrego adwokata. Przypomnij gdzie mieszkasz może potrzebne Ci jakieś wsparcie materialne? Zewsze jesteśmy tu żeby Cie wysłuchać ale myślę że wszystkie się ze mną zgodzą że jak będzie trzeba to i jakaś paczkę dla was też zorganizujemy. Nie wstydź sie prosić. -
Dzięki dziewczyny spokojnie, daje sobie radę, niczego nam nie brakuje. Mam wsparcie rodziców, brata, teściowej. Mam już adwokata, wydaje mi się kompetentny, przynajmniej do tej pory jak miałam kontakt.
Wiecie co mnie najbardziej boli, że dopiero teraz dowiaduje się jaki on był nieszczęśliwy. Jakbym sprowadziła na niego zło całego świata, a brak obiadkow to jak wszystkie plagi egipskie w jednym. Czy to naprawdę takie dziwne, że nie gotowalam najpierw dlatego, że Agatka miała kolki i spała tylko na rękach, a później nie gotowalam dlatego, że on się tak zachowywał i stwierdziłam, że nie będę się starać dla kogoś kto mnei tak traktuje? Z tego co wiem to jego kochanka odkąd zaczęła romans też nie gotowala swojej rodzinie... Ale przecież ona jest taka idealna i on w końcu jest szczęśliwy.Buko -
Buko Ty jesteś w 100% normalna, odpowiedzialna i kochajaca! To on nie stanął na wysokości zadania, nie sprawdził się jako mąż i ojciec. Pamiętaj że nawet jak nie będzie szczęśliwy to Ci tego nie powie bo będzie mu wstyd, teraz zrobi wszystko żebyś czuła sie winna.
Iwkaaa, Motylek1313 lubią tę wiadomość