Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja to jestem wręcz szczęśliwa że mnie nie dopytuje. Wiem że męża za każdym razem pytają jak rozmawia z nimi, ale ja nie mam takiej relacji z treściami żeby do mnie dzwonili z zapytaniem o samopoczucie. Prawda jest taka że moja teściowa też jest z tych co to wiedza najlepiej, wszystkich poucza i zdanie zaczyna od "musisz.." wierzy w jakieś przesądy i zabobony. Jak wymiotowalam cale 5 mcy to w rodzinnym mieście biegała i rozpowiadala jaka to ja mam trudna i zagrozona ciaze... wg niej bol i cierpienie uszlachetnia, a bycie szczesliwym to glupota... Ja postawiłam granicę od początku, że nie pasuje mi jej pouczanie i niestety musiała to przyjąć.
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
To ja mam podobnie
Ja z moją teściowa mam raczej kontakt ok, ale nie dzwoni do mnie od tak pogadać (chyba że życzenia, albo mąż np nie odbiera, etc, sporadycznie). Męża zawsze pyta o mnie i widuje ją tak z raz na miesiąc (mieszka w innym mieście ). Dla mnie taka sytuacja jest jak najbardziej ok i więcej uwagi zdecydowanie nie potrzebuje
Raczej czułabym się niezręcznie jakby dzwoniła do mnie cześciej i wypytywała, a jak ja widzę to wtedy się zapyta i dla mnie zupełnie wystarcza
AMH 0.76, LUF
IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
05.2019 transfer ❤️ 👱♂️
02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
7dpt - 89,68 mIU/ml
8dpt - 158,57 mIU/ml
13dpt - 2250,09 mIU/ml
28dpt ❤️ 👱♀️
10.2022 SN 40+5 ❤️
03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
5dpt - 23,39
8dpt - 81,90
12dpt - 817
16dpt - 3778
27dpt ❤️ 👱♂️
12.2024 SN 40+5 ❤️
Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀 -
No nie wiem. Maz twierdzi tak samo, że lepiej jego matkę a moja teściowa trzymać na dystans. Ale z racji tego, ze moja rodzina jest daleko, to brakuje mi takiej po prostu kobiecej opieki. Koleżanek ciężarnych tez nie mam (tzn jedna, z 3 maluchów). Oczywiście nie oczekuje od niej broń Boże rad. Ale mogłaby się spytać jak się czuje, przynajmniej od czasu do czasu 🥴
-
Ja to mam alergie na te wszystkie pytania typu "jak sie czujesz", "czy wozek wybraliscie", "a kiedy pojedziecie ogladac/kiedy kupicie to czy tamto", "a wybraliscie juz imie" itd
No irytuja mnie i nic na to nie poradze. Jeszcze na poczatku ciazy tesciowa meczyla mnie telefonami, teraz na szczescie jest cisza, ale ja przez te pytania tez rzadziej dzwonie do swojego taty. No i tesciow rzadziej odwiedzamy 😉 ja sie lepiej czuje psychicznie nie rozmawiajac za czesto z tesciami a z tesciowa zwlaszcza 😉 -
Moja teściowa zmarła 3 lata temu
Nie znałem jej za dobrze ale na tym co poznałam.to wiem że było by ciezko jakby żyła byla to osoba która dyrygowala cala rodzina A synus -mój maz to oczko w głowie ale się nie dziwię przed nim miala bliźniaki które zmarły krótko po porodzie -
A ta w brzuszku to tak mi dziś wsadziła kończyne w prawy bok tuż pod zebra ze nie moglam oddychać stac siedziec nic wyłam chyba z 15 min najpierw pozycja na pieska z brzuchem.opuszczonym potem polezalam.na lewym boku zalewają się łzami Nooo pierwszy raz coś takiego mnie spotkało całe szczęście zlitowala się nad matka i odpuscila
-
Moja Łobuziara też uwielbia wciskać stopę w żebra lub w bok...A tu jeszcze prawie 2 miesiące będzie rosła 🙈
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Ha, tutaj nikt nie pyta:-) No, ale ja nie mam znajomych z dziećmi, wiec wszyscy maja inne priorytety, nie myślą o wózkach, imionach...ja tez nie przypominam sobid żebym takie pytania zadawała, pewnie gdybym się otaczała dzieciatymi, to by było inaczej:)
Na moich zajęciach pilates dla ciezarnyhc jestem najmłodsza (a mam 35 lat) i wszystkie oczekują pierwszego dziecka...wiec te rozmowy są jednak inne. Wiec ja się bardzo cieszę jak ktoś z Pl zadzwoni i się spyta czy o wózek (nikt jeszcze takiej pytania nie zadał) czy o samopoczucie
aprill wrote:Ja to mam alergie na te wszystkie pytania typu "jak sie czujesz", "czy wozek wybraliscie", "a kiedy pojedziecie ogladac/kiedy kupicie to czy tamto", "a wybraliscie juz imie" itd
No irytuja mnie i nic na to nie poradze. Jeszcze na poczatku ciazy tesciowa meczyla mnie telefonami, teraz na szczescie jest cisza, ale ja przez te pytania tez rzadziej dzwonie do swojego taty. No i tesciow rzadziej odwiedzamy 😉 ja sie lepiej czuje psychicznie nie rozmawiajac za czesto z tesciami a z tesciowa zwlaszcza 😉 -
Dziewczyny niezłe z tymi kopniakami w zebra! Ja dziś zjadłam sałatkę z sosem musztardowym (3 łyżeczki na sałatkę dla 4 osob) i tak mnie dziecko skopało, ze do jutrzejszej dam chyba inny sos.
Zawsze się zastanawiam czy kopie „na jedzenie”, bo mu smakuje czy wprost przeciwnie? Do tej pory zostałam skopana przy kawie, awokado, pieczonym łososiu i właśnie musztardziw. Czyli oprócz kawy i musztardy, dość zdrowe jedzenie... -
Ja też mam rodzinę swoją daleko, a na miejscu tylko rodzinę męża, i mimo wszystko wolę nie angażującą się teściową
A najbardziej nie cierpię, jak ktoś próbuje mnie za brzuch łapać... Matko! Wcale jakby to nagle przestał być mój brzuch. Moja koleżanka, która urodziła pół roku temu, za każdym razem to robi. Tak samo dziewczyny z pracy, a we mnie się gotuje. Dlatego zdecydowanie wolę większy dystans w tematach ciążowych, szczególnie tych osób, z którymi nie jestem bardzo blisko. Ja nawet dzieci nie lubię, więc cieszę się, że nie ma wokół mnie za dużo dzieciatych - chociaż jak nasza mała pojawi się na świecie, fajnie by było, jakby miała towarzystwo. No ale nie można mieć wszystkiego -
Z tym dotykaniem brzucha mam podobnie. Na szczęście nikt się wyrywa, ale kiedyś przeczytałam taka radę, zeby dotykalskiego tez...dotknąć po jego/ jej brzuchu. Zawsze mam ochotę to zrobić haha
-
rebe wrote:Dziewczyny niezłe z tymi kopniakami w zebra! Ja dziś zjadłam sałatkę z sosem musztardowym (3 łyżeczki na sałatkę dla 4 osob) i tak mnie dziecko skopało, ze do jutrzejszej dam chyba inny sos.
Zawsze się zastanawiam czy kopie „na jedzenie”, bo mu smakuje czy wprost przeciwnie? Do tej pory zostałam skopana przy kawie, awokado, pieczonym łososiu i właśnie musztardziw. Czyli oprócz kawy i musztardy, dość zdrowe jedzenie...
Ja się ostatnio zastanawiałam po jakim czasie Maluch czuje co zjadłam 🤔 -
Ja bym nie koniecznie chciała, aby teściowa obmacywała mój brzuch, ale wystarczyłoby pytanie np po wizycie u lekarza jak się Maluszek czuje, a w zamian dostanę pytanie „Ile już przytyłaś” 🤪 Nie czuje potrzeby nawijania godzinami z nią o dziecku itp.
Mnie za brzuszek łapie kilka osób jak się ze mną wita, ale tak na chwilkę, powiedzą cześć malutki i rękę zabierają 😉 Ale to są bliskie mi osoby i takie sekundowe przywitanie mi akurat nie przeszkadza, uważam że to miłe😊 Ostatnio mój 5 letni siostrzeniec położył na mnie swoje dwie malutkie raczki, bo chciał, aby kuzyn go kopnął i twardo trzymał...a mój synek złośliwy po tatusiu i dopiero zaczął się ruszać jak ten łapki zabrał🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 04:37
-
Co do dotykania brzucha nie lubię jak robi to ktoś kogo słabo znam albo ktoś kogo nie lubię A tak to nie mam z tym problemu raczej jest to chwilowe takie właśnie przywitanie "cześć maleńka"
Ale właśnie jak chce dziecią pokazac jak kopie aby poczuły to niestety wtedy przestaje tak samo jak chce nagrać Hehhe
Dobra trzeba wstać bo pies juz mnie tu całuje i prosi o spacer
Miłej niedzieli brzuchatki -
Hehe moja tez maly zlosliwiec bo jak kopie i mowie do meza zeby dal reke, polozy reke na brzuchu to ta przestaje kopac 😉
Mnie zastanawia dlaczego dziecko jest takie aktywne po glukozie i ogolnie po slodkim (no bo jak sie nie rusza to zaleca sie zjedzenie czegos slodkiego) 🤔 -
Ja to sie nie moge doczekac etapu jak juz bede miala brzuszek i bede czula maluszka ruchy 😊narazie zmagam sie z brakiem apetytu a cokolwiek zjem to mi ciezko na zoladku😔a co 2 godziny mam potworne ssanie z glodu.
Dziewczyny mozecie mi polecic jakas ksiazke ktora warto przeczytac o ciazy? Skad czerpiecie informacje?
Udanej niedzieli wszystkim życzę🙂
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Mao, tak, Mia z tych bardziej zimnolubnych, ale to juz u nas nawet nie o upodobania chodzilo, a o sam fakt, ze ona cala spocona, az mokra byla na plecach zanim zaczelam kocyk/spiworek/chuste traktowac jak ta jedna warstwe wiecej...
Jak ja wyciagalam z fotelika samego, bez zadnych spiworkow, czy kocykow, ale w pluszowym pajacu, to tez cale plecki i kark spocone, a mialysmy fotelik, ktory ma nie steropian, a przewiewny stelaz, wiec nie wyobrazam sobie jaka upocona bylaby w innym w takim razie, bo foteliki serio grzeja...
Ja niejednokrotnie ja upocona z fotelika wyciagnelam, kiedys jej ubralam misiowego pajaca do spiworka w gondoli, bylo moze ze 2 stopnie max, a w domu jak ja rozebralam (wracalam na alarmie) okazalo sie, ze plakala na spacerze i sie denerwowala, bo hyla cala zgrzana, az pod paszkami mokra...
Szybko nauczylam sie ja ubierac zima jak na wiosne😂
Kupilam jej ekstra mega hioer kombinezon na zimez cienki, ale batdzo cieply, niekrepujacy ruchow, nie wygladajacy jak Michelin, a zalozylam jej go 3 razy🙈
Ale jest jak mowisz, kazde dziecko inne...
To z tym wozkiem o czym piszesz to ja znam tez kilkoro dzieci, ktore jak poparzone darly sie w wozku i to nawet nie w gondoli, a w ogole w wozku, nawet juz w spacerowce majac kilka miesiecy...
Mega sie balam, zeby moje dziecko nie bylo takie antywozkowe, bo masakra, jak wtedy zyc?!😂
Dziewczyny, ja mam i mame i tesciowa i rodzenstwo itp 1000km dalej i ufffff😅
Fakt czasem fajnie by bylo miec kogos blizej, zeby dziecko na chwile podrzucic, czy zeby wpadli na jakas kawe czasem, ale jednak wnwiekszosci sytuacji wychodzi nanplus, ze rodzina tak daleko🤪
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Moja pierwsza corcia to w gondoli moze miesiac jeździła darła się w niebogłosy skierowała jazdę w foteliku i nie było wyjscia jak się chciało dziecko zabrac na spacer to tylko fotelik nie wiem czy to przez to że ona miała kolki i ta pozycja zgieta bardziej jej odpowiadała bo brzuszek nie bolał ale jeździliśmy tak nie było wyjscia