Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja luteiny nie mogę i to już od czasów transferów, stosuję crinone, to aplikator a w środku taki krem. Cena mało pocieszająca , ale o niebo "łagodniejszy"od luteinyLola. wrote:Dziewczyny a czy lekarz wam się zapisał jakis inny lek niż lutinus dopochwowy? Bo ja się strasznie podrazniam
duphaston luteina? Nie da rady ?
-
Dziewczyny a jak już przy progesteronie jesteśmy, to mam pytanie... Teraz aplikuje tylko crinone, a wcześniej miałam progesteron besins i prolutex.
Bardzo chętnie zamieniłabym crinone na tabletki lub zastrzyki, ale mam wrażenie jak by moja dr uparła się że.cos musi być dopochwowe. Już mi tak obrzydły te aplikacje i wycieki...
Poza tym mówiła mi że to do 24 tyg, a teraz mówi że później czyli nie wiem, od 28 może, crinone będzie trzeba stosować tylko raz w tygodniu. Ehhhh -
Onia a jakie masz wskazania do brania progesteronu tak długo?
Onia wrote:Dziewczyny a jak już przy progesteronie jesteśmy, to mam pytanie... Teraz aplikuje tylko crinone, a wcześniej miałam progesteron besins i prolutex.
Bardzo chętnie zamieniłabym crinone na tabletki lub zastrzyki, ale mam wrażenie jak by moja dr uparła się że.cos musi być dopochwowe. Już mi tak obrzydły te aplikacje i wycieki...
Poza tym mówiła mi że to do 24 tyg, a teraz mówi że później czyli nie wiem, od 28 może, crinone będzie trzeba stosować tylko raz w tygodniu. Ehhhh
starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
-
Wczoraj miałam jakiś kryzys. Mam wrażenie ze brzuch mi urosł właściwie z dnia na dzień. Zrobił się twardy. Trudno ni się schylic, zeby zawiązać buty. Nie potrafię już na stojąco założyć skarpetek. Nagle zaczęłam się męczyć w drodze do domu. A to dopiero połowa! I czułam się gruba...niby 6kg na plusie na tym etapie ciąży to norma, ale ja odczuwam te różnice, nagle z dnia nadzien przestałam się mieścić w piżamowe spodnie 😩
Dziś trochę lepiej- kupiłam ładna piżamę dla ciężarnych, która tylko podkreśla brzuszek, odpoczywam i zaraz będę gotować i oglądać jakiś film.
I mój wcześniejszy ogromny apetyt minął- teraz mam uczucie pełnego brzucha właściwie po kilku kęsach!!! To normalne??
W ogóle to niedawno pisaliście o teściowych- ja już nie wiem co gorsze, czy upierdliwa czy ignorująca. Moja rodzina mieszka w Polsce, teściowa w naszym mieście, a od czasu zajścia w ciąże widziałam ja 2 razy! Niby się popłakała na wieść i ciąży, ale ani razu do mnie nie napisała, nie zadzwoniła. Podobno męża się pyta jak ja się czuje za każdym razem jak dzwoni, ale mnie jest przykro, ze do mnie nic. W ogole nikt z jego rodziny! to już znajomi z pracy czy koleżanki cześciej się mnie pytają jak się czuje. Nie mówiąc o mojej 90 letniej babci z polski, która nie dość ze mnie prosi żebym jej wysyłała zdjęcia brzuszka na whatsappie (tak!!), to jeszcze szykuje już paczkę dla dziecka...zaprosiłam teściowa na jutro na obiad, może się jakoś ogarnie. Maz mówi, ze może to lepiej, bo przynajmniej nie będzie nam truć, ale mnie brakuje takiego kontaktu kobiety doświadczonej z pierworódka
starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
-
Rebe, ja to się cieszę, że moja nie wydzwania :p ostatnie czego mi brakuje, to jej rad. Ona ma strasznie dziwne myślenie, np. o moim mężu mówi, że to był wczesny wczesniak, a jak się okazało, urodzony 3 tygodnie przed terminem - czyli tak naprawdę żaden wczesniak...
Ja w ogóle nie potrzebuję jakoś specjalnie, żeby inni się interesowali moją ciążą. Nie lubię za bardzo tych pytań.
Onia, a czemu w ogóle tak długo jesteś na progesteronie?
30 lat
Starania od września 2016
U mnie ok, mąż - słabe nasienie
1 AID - 16.02.2019
2 AID - 13.03.2019
30.03 - start długiego protokołu ivf
20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380 -
Czesc dziewczyny! Zniknelam na jakis czas bo ostatni tydzien w pracy byl zabojczy fizycznie i psychicznie. i tak jeszcze troche dokoncze "zdalnie" ale zrobilam to! Wytrzymalam do konca 31tc z blizniakami pracujac w szkole i z meodyka ktora jest daleeeko od naczycielki za biurkiem. Wczoraj mi zorganizowali pozegnalny mini baby shower mamy i dzieci i juz poczulam ze juz niewiele brakuje (A jeszcze nie jestem gotowa ani nie mam wszystkiego!)
Czytalam Was i wiem ze nawet mialam odpisac pare rzeczy ale juz chyba nie nadrobie.
Bajka trzymaj sie w szpitalu!zdaje sie ze jestes kolena do rozpakowania
Dzyzia cieszymy sie z Toba z nowej roli
aganieszkam, Makt lubią tę wiadomość
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
nick nieaktualny
-
rebe wrote:Onia a jakie masz wskazania do brania progesteronu tak długo?
Hmm... Nie wiem. Byłam na cyklu sztucznym więc cały czas biorę, tylko dawki mam zmniejszane, no i najpierw kazała zaprzestać z prolutexem, a przy ostatniej wizycie odstawiła progesteron besins. Został jedynie crinone, aktualnie co drugi dzień, a później mam obiecane że raz na tydzień. -
KeepCalm wrote:Czesc dziewczyny! Zniknelam na jakis czas bo ostatni tydzien w pracy byl zabojczy fizycznie i psychicznie. i tak jeszcze troche dokoncze "zdalnie" ale zrobilam to! Wytrzymalam do konca 31tc z blizniakami pracujac w szkole i z meodyka ktora jest daleeeko od naczycielki za biurkiem. Wczoraj mi zorganizowali pozegnalny mini baby shower mamy i dzieci i juz poczulam ze juz niewiele brakuje (A jeszcze nie jestem gotowa ani nie mam wszystkiego!)
Czytalam Was i wiem ze nawet mialam odpisac pare rzeczy ale juz chyba nie nadrobie.
Bajka trzymaj sie w szpitalu!zdaje sie ze jestes kolena do rozpakowania
Dzyzia cieszymy sie z Toba z nowej roli
Do 31 tygodnia z bliźniakami - jestem pełna podziwu.
Bo mi stuknął 24 TC i W piątek miałam taki kryzys w pracy że musiałam wyjść wcześniej.
Nie wiem co się ze mną ostatni dzieję. Jestem przeraźliwie zmęczona, nie zbyt długo mogę stać, ani chodzić bo wtedy mam poczucie totalnej niemocy. Bolą mnie plecy a zgaga jest dla mnie na dłuższą metę strasznie uciążliwa .
😭
-
Rodzina od mojego meza średnio się interesuje teściowej nie mam tesciu raczej pyta ale nie mnie Tylko meza
Daje kase na zakupy hmmm Noo
Moja rodzina raczej się pyta dzwoni często kuzynki babcie ciocie kolezanki raczej też nie mogę narzekać ale np szwagierka to już nie koniecznie ale nie będę ubiegać o jej zainteresowanie nie to nie ogole nie ona jakas dziwna 😉😋
-
Ciebie też położyli??Sara88 wrote:Witaj w klubie,mnie trzymają bo muszę skończyć antybiotyk,nie mam jeszcze wyniki posiewu,mam mieć dziś.a plecy już bolą od tego zajebistego łóżka,czuję się ciągle nie wyspana,a panie potrafią o 5 mierzyć ciśnienie😫
U nas budzą co 3 godziny żeby tętno płodu sprawdzic. Jak to mój M mówi" szpital to nie hotel" 🤦.
Tych co zarządzają NFZ powinni na tych łóżkach położyć tak na kilka dni. Od razu były by nowe 😁Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Tez mam problem ze zgaga. Dodatkowo zaczynam odczuwać uciskanie dziecka na pęcherz, czasem ledwo wyjdę z toalety, a zaraz muszę znowu - a infekcji nie mam na pewno. Szybciej się też męczę, spacery muszę krótsze robić, plecy bolą... co to będzie pod koniec ciąży!
30 lat
Starania od września 2016
U mnie ok, mąż - słabe nasienie
1 AID - 16.02.2019
2 AID - 13.03.2019
30.03 - start długiego protokołu ivf
20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380 -
Patryka89 wrote:Tez mam problem ze zgaga. Dodatkowo zaczynam odczuwać uciskanie dziecka na pęcherz, czasem ledwo wyjdę z toalety, a zaraz muszę znowu - a infekcji nie mam na pewno. Szybciej się też męczę, spacery muszę krótsze robić, plecy bolą... co to będzie pod koniec ciąży!
Jakoś przetrwamy 🙂
Szkoda tylko że na niektóre rzeczy nie ma sposobu , albo czary mary na jakieś ważne dni chociaż -
Mikuśka mnie wcześniej bolał bark i biodro od leżenia na boku, a odkąd śpię na poduszce ciążowej, nie mam tego problemu. Może faktycznie Tobie by pomogła
30 lat
Starania od września 2016
U mnie ok, mąż - słabe nasienie
1 AID - 16.02.2019
2 AID - 13.03.2019
30.03 - start długiego protokołu ivf
20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380
