Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Catlady wrote:Dziewczyny, ja ogólnie nie jestem osobą, która jakoś wielce się schizuje ale.. zaczął się u nas 18. tydzień, to już prawie połowa, a po mnie jakoś specjalnie nie widać, że jestem w ciąży! W dodatku nie czuję jeszcze żadnych ruchów, nic a nic.. i się zastanawiam czy wszystko w porządku, czy Tadzik rośnie w ogóle w tym moim brzuchu czy coś jest „nie halo”
widziałam zdjęcia dziewczyn, które są na tym etapie co ja i większość ma już ładnie zarysowane brzuszki, a u mnie nic.
Fakt jest taki, że nie jestem osobą mega szczupłą, przed ciążą nie miałam płaskiego brzucha, trochę tłuszczyku się na nim odłożyło. Uspokójcie mnie proszę, że to dlatego „ciążowa piłeczka” jeszcze mi się nie wybija
Jak było u Was? No i co z tymi ruchami?
Catlady, jakbym słyszała siebie haha
Od dzisiaj leci u mnie 14 tydzień i też codziennie oglądam swój brzuch w lustrzenawet dzisiaj rano próbowałam wmówić mężowi, że już coś zaczyna być widać, to tylko uśmiechał się do mnie z politowaniem haha
Kochana, też w ogóle nie czuję się, jakbym była w ciąży. Gdyby nie to, że nie mam @ i codziennie oglądam zdjęcia mojego Maleństwa, to byłoby zupełnie normalnie. Tym bardziej, że nie miałam żadnych ciążowych dolegliwości w 1 trymestrze.
Także chyba musimy uzbroić się w cierpliwośćWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 14:19
🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Bajka_88 wrote:Ja rodziłam 3 tyg przed terminem. Moi mieli 2480 i 2780.
Kurcze u ciebie to kruszynka jest.
Kurcze szpital a szpital. Mi non stop wciskali mm chociaż chciałam do cycka przystawiać , żeby tylko chłopcy nadrobili wagę urodzeniową. A myślałaś o stosowaniu wzmacniaczu mleka?? Tylko musiałabyś ściągać pokarm 🤦. Maleństwo masz na piersi? -
glittergold wrote:Ja wczoraj pierwszy raz wyszłam sama z domu 🙈 wlanie musiałam pędzić po biustonosz do karmienia. Zostawiłam nakarmione, śpiące dziecko, 10 razy się upewniałem czy mąż zostanie z nim sam. Dawno tak szybko nie jechałam samochodem 😂 zakupy w mega biegu, duży stres. Wróciłam a syn nawet się przez ten czas nie obudził i nie ruszył 🙂 jednak mimo wszystko długo chyba nie powtórzę tej akcji.
Wczoraj mieliśmy tez wizytę u pediatry, wszystko jest w porządku. Odzyskaliśmy wagę urodzeniowa z nawiązką, już się tak bardzo nie stresuje tym kp, widać, ze są efekty. Nie chciałam tego pisać wcześniej, ale była u nas na początku tygodnia teściowa i mały był niespokojny, bo miał podrażniona dupke. Do tego wiem, ze był głodny, ale skoro wpadła na pół godziny i chciała go koniecznie nosić na tekach to pomyślał, ze nic się nie stanie jak przesuniemy delikatnie karmienie. Chciałam dobrze, żeby sie nacieszyła wnukiem. Oczywiście wsiadła na mnie, ze dziecko jest niedożywione i powinno dostawać mm. I nie powiedziała mi tego w twarz tylko dzwoniła do męża i nasłała na niego nawet szwagra. Płakałam przez to całe dwa dni ale uparcie karmiłam tylko swoim mlekiem i teraz nie żałuje. Niesmak jednak pozostał.
Ale mi się ciśnienie podniosło... słońce nie przejmuj się, wiem że chcesz dla Maluszka jak najlepiej bo to Twój cały świat, ale jesteś jego mamą i wiesz co najlepsze dla Twojego dziecka. ♥️glittergold lubi tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Catlady ja w tym czasie też miałam.mizerny brzuszek. A ruchy poczułam dopiero po 21tc. Więc kochana nie panikuj 😊. Wszystko jest napewno dobrze.
Patryka szybkiego powrotu do zdrowia. Dbaj o siebie i odpoczywaj dużo.
Co do świąt to chciałabym gdzieś w gościnę pojechać. Nie mam czasu porządnie zjeść na codzien a co dopiero wigilię szykować. Od rana próbuje zrobić naleśniki na krokiety i ugotować pieczarki. No chłopcy nie dają mi dzisiaj nic zrobić. A to jeść a to pielucha. Oni jedzą co 2h. Masakra jakaś 🤦☹️.
Na wigilię zapewne teście przyjadą, moi rodzice w pierwsze święto. Z tą różnicą że moja mama jedzenie przywiezie a tamci przyjadą w gościnę. Już mi się wszystkiego odechciewa. Nawet słowem się nie odezwali czy w czymś mi pomóc ☹️. 24 grudnia chyba pożyczę im udanej wigilię i pójdę spać.
To miały być pierwsze takie święta a ja ich już nie chcę ☹️.
Glittergold olej babę. Organizm kobiety wie jakie mleko wyprodukować, żeby było dobre dla maluszka. Może teraz mniej przybiera na wadze, ale w końcu się rozkręci. Moje chłopaki dostawały w 90% moje i rosną jak na drożdżach.
I następnym razem, jeżeli wypada czas karmienia, przeproś gosvini idź karmić. To nie oni są najważniejsi tylko ty i mały człowiek. Sama widzisz jak potraktowała cię "kochana mamusia"
glittergold lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Catlady wrote:Dziewczyny, ja ogólnie nie jestem osobą, która jakoś wielce się schizuje ale.. zaczął się u nas 18. tydzień, to już prawie połowa, a po mnie jakoś specjalnie nie widać, że jestem w ciąży! W dodatku nie czuję jeszcze żadnych ruchów, nic a nic.. i się zastanawiam czy wszystko w porządku, czy Tadzik rośnie w ogóle w tym moim brzuchu czy coś jest „nie halo”
widziałam zdjęcia dziewczyn, które są na tym etapie co ja i większość ma już ładnie zarysowane brzuszki, a u mnie nic.
Fakt jest taki, że nie jestem osobą mega szczupłą, przed ciążą nie miałam płaskiego brzucha, trochę tłuszczyku się na nim odłożyło. Uspokójcie mnie proszę, że to dlatego „ciążowa piłeczka” jeszcze mi się nie wybija
Jak było u Was? No i co z tymi ruchami?zalezyvtez jak masz łożysko. U mnie koło 22tc mama była w stanie wyczuć kopniaczka. Ja czułam już coś od 20 bo wcześniej nie byłam pewna czy to dziecko czy mój brzuch😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 16:26
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Dzięki dziewczyny. Na szczęście mąż mnie poparł. Mam tez wsparcie w rodzicach pod tym kątem. Szanuja nasze decyzje bez zbędnych komentarzy. Dzisiaj teść tylko powiedział, ze to dobrze, bo zaoszczędzimy dużo pieniędzy na mm, jakby tylko o to chodziło... na szczęście na razie nie przyjeżdzają i nie denerwują mnie bardziej.
Marianka@87 lubi tę wiadomość
-
No i patrzcie jak to wszystko się układa w życiu... Z jednej strony teściowe, ciotki i inne "życzliwe" osoby z mnóstwem porad, a jak faktycznie trzeba pomóc przy prostych czynnościach to nie ma kto A jeszcze się w gości zapowiadają... my że względu na zaawansowaną ciaze zostajemy w Szwecji niestety sami.. nie mam zamiaru się niczym przejmować na święta bo dopiero skończyłam chodzić do pracy ale zaskoczyli mnie znajomi. Wyobraźcie sobie że zapytali mnie czy nie potrzebuje pomocy w sprzątaniu czy prasowanie, oni wyjeżdżają na gotowe święta u rodziców, więc chętnie nam pomogą 🙀 inni znajomi zaprosili nas na wigilię bo przecież nie będę nic szykować i nie mogą pozwolić żebyśmy sami siedzieli (typowi Brazylijczycy, którzy uważają że pełny dom to błogosławieństwo i szczescie)
A moja teściowa? Zero! Nic nie zapytała jak to będziemy robić w święta itd. Jedyne co ja interesuje to to że pierwsza wnuczka (bratanica meza) jest okropnie chora, bo ma katarek I nie wiadomo czy przyjadą na święta... dziewczynka ma 9 lat...
(moja mama to chociaż ubolewa nad tym że sami będziemy i wysłała opłatek, bo jest z tych mocno wierzacych)
Więc czasem to nie rodzina okazuje się najblizsza😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 17:19
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Bajka a Twoi chłopcy chcą jeść co 2h czy masz takie zalecenie żeby ich tak często karmić?
My w święta zostajemy w domu. W wigilie przyjadą moi rodzice z gotowym jedzeniem a cześć pomogą zrobić na miejscu.
W drugi dzień świat będą u nas teściowie. Teściowa dała wczoraj mężowi surowego całego krolika żeby przygotować na ich przyjazd. Jak? Jeśli ja czasem nawet nie mam czasu podgrzać sobie obiadu i zjeść ciepłego? Widzicie jakie jest podejście jednej a drugiej strony. -
My na swieta jedziemy donpl pierwszy raz od 6 lat...
A od tego pakowania, podrozy i w ogole, wolalabym teraz lepic uszka, pierogi i inne cuda...
Jeszcze nie wyjechalismy, a juz mi sid nie chce
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A to mój brzuch, który był całą ciążę dosc mały:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2020, 13:28
Kaaama892, diversik89, Makt, Misia90, piegusek, zulka, kate2friend lubią tę wiadomość
Michaś 29.04.25(38+1tc)💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Hey dziewuszki
My po szczepieniach
Nawet nawet nie jest zle mala miala jakby stan podgoraczkowy z tym ze sama nie wiem bo mam co termometr to inny pomiar szlag mnie trafia podałam jednak jej przeciwbolowe bo bardzo stekala
Dziś ma jakieś nerwy i budzi się z płaczem wieczorem i teraz też jakas taka niespokojna ehhh -
Ja u siebie robię wigilię mialam nie robić al starsza córka należała no i w sumie robimy
Mama moja część zrobi
Ja kupiłam ryby dzis oprawilam
W.poniedzialek zrobie po grecku i śledzie pod pierzynką
Mam jeszcze w poniedziałek wigilię w pracy chcialabym wyskoczyć ale nie wiem jak to będzie z tym małym rozdarciuszkiem -
Niusia3045 wrote:Ja początkowo też miałam w planie pracować do końca roku (czyli mniej więcej do końca pierwszego trymestru).
Jednak mam pracę typowo biurową (8 godzin przy biurku przed komputerem) i jak na razie czuję się dobrze, więc chyba popracuję jeszcze trochę. Tym bardziej, że u mnie w pracy nie wiedzą jeszcze o ciąży
Może koniec lutego/początek marca będzie dobrym czasem? Wiosna zacznie się rozkręcać powoli, dni będą dłuższe i do porodu 3-4 miesiące, więc chyba zdążę odpocząć
Mi dużo koleżanek z dziećmi mówiło ze w pierwszej ciąży warto korzystać jak najdłużej ze zwolnienia bo potem w drugiej ciąży już nic się nie odpocznie z maluchem w domuwiec ja nawet nie protestowałam
tez mam prace biurowa ale nerwowa i projektowa i czasem ciężko powiedzieć ze się nie zrobi nadgodzin bo prawo tego zabrania
plus bywa bardzo stresująco
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Catlady wrote:Dziewczyny, ja ogólnie nie jestem osobą, która jakoś wielce się schizuje ale.. zaczął się u nas 18. tydzień, to już prawie połowa, a po mnie jakoś specjalnie nie widać, że jestem w ciąży! W dodatku nie czuję jeszcze żadnych ruchów, nic a nic.. i się zastanawiam czy wszystko w porządku, czy Tadzik rośnie w ogóle w tym moim brzuchu czy coś jest „nie halo”
widziałam zdjęcia dziewczyn, które są na tym etapie co ja i większość ma już ładnie zarysowane brzuszki, a u mnie nic.
Fakt jest taki, że nie jestem osobą mega szczupłą, przed ciążą nie miałam płaskiego brzucha, trochę tłuszczyku się na nim odłożyło. Uspokójcie mnie proszę, że to dlatego „ciążowa piłeczka” jeszcze mi się nie wybija
Jak było u Was? No i co z tymi ruchami?
Ruchy zależą od ułożenia łożyska - jeśli masz na przedniej śmianie macicy to będą później wyczuwalne
A mój brzuszek tak wyglądał w 17+1:
Za to niedawno w 25+4 tak:
Wiec spokojnie, doczekasz sięja się czuje jakby mi brzuch urósł z dnia na dzień
aganieszkam, Catlady lubią tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Oj tak, brzuch faktycznie rośnie po 20 tc, wcześniej długo wyglądał jak po porządnym posiłku... a też wydawało mi się, że taaaki duży
Potem z dnia na dzień mój pępek zaczął wystawać - i to był przełom
Co do teściowych, to to jakiś dziwny, specyficzny gatunek... U mnie dzisiaj byli teściowie plus szwagier z rodziną, i teściowa pieszczotliwie zwracała się do mnie "grubasku"
Za to od szwagierki tak się nasłuchałam, że mi uszy więdły. Ona może mi polecić homeopatię jakby co, a po porodzie, żeby nie mieć problemów z laktacją, powinnam pić "rosół mocy", nie pytajcie co to, ona gotowała komuś tamI jakby co, to może mi pożyczyć książkę o diecie wg medycyny chińskiej. Na pewno nie będę miała czego robić w połogu, tylko będę gotować wg medycyny chińskiej... Plus teorie na temat szczepień...
Aha, no i jak ja sobie poradzę sama po porodzie (ekhm, a mąż?!), skoro mama do mnie nie przyjedzie pomóc, i jakby co, to ona może pomóc. Serio w dwójkę z mężem nie idzie ogarnąć jednego dziecka?! -
glittergold wrote:Bajka a Twoi chłopcy chcą jeść co 2h czy masz takie zalecenie żeby ich tak często karmić?
My w święta zostajemy w domu. W wigilie przyjadą moi rodzice z gotowym jedzeniem a cześć pomogą zrobić na miejscu.
W drugi dzień świat będą u nas teściowie. Teściowa dała wczoraj mężowi surowego całego krolika żeby przygotować na ich przyjazd. Jak? Jeśli ja czasem nawet nie mam czasu podgrzać sobie obiadu i zjeść ciepłego? Widzicie jakie jest podejście jednej a drugiej strony.
Cudownie, że masz wsparcie w mężu. Niech mamusia się nie wcina między wódkę na zakąskę. A wy róbcie swoje. To jest wasze dziecko, i wy wiecie co dla niego najlepsze. Ona już swoje 5 minut miała.
Oni się tak domagają. Zawlasza jeżeli dostają moje mleko ☹️. Po mm wytrzymują do 3h. W nocy trochę dłużej.
Patryka zobaczysz,że sama ogarniesz malucha. 😊. Angażuj męża. Żebyś nie słyszała że to "twoje" dziecko.
Agnieszka po brzuszku ani śladu. Mi został odstający bebzol. Ogólnie moje ciało po ciąży jest okropne. Takie luźne , galaretowate ☹️. Nie czuję się z tym dobrze.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Dziewczyny, twardniał mi brzuch już nie raz, szczególnie wieczorem, leżenie zawsze pomagało, a po nocy już tym bardziej był cały rozluźniony.
Dzisiaj jak się obudziłam brzuch mam bardzo twardy, spięty, noc nie pomogła, wzięłam nospe i tez zero poprawy. Nie wiem co z tym robić
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"