X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2019
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2019

Oceń ten wątek:
  • KeepCalm Autorytet
    Postów: 1354 1217

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 03:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka89 wrote:
    Ja się ogólnie bardzo nastawiłam na KP, a wiem, że przy cesarce o to trudniej... :/

    To ponoć mit. Jeśli nawet są mamy adopcyjne które KP! :) ja cc i mimo że kpi(odciagam) to na jedno dziecko mam prawie wystarczająco - gdybym wiedziała o odciaganiu tyle od samego początku yo byłoby lepiej ale ja ciągle myślałam że jakoś kp łatwo pójdzie mając dzieci przy sobie..

    2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
    14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
    15.04 - dwa serduszka <3 <3
    22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
    704b2a6a48.png[
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Dziewczyny z cukrzyca - jakich glukometrów używacie?
    Ja mam pożyczony contour ts bayera ale ostatnio coś zaczął świrować i 3 pomiary wykonane po sobie dają różnice o prawie 30 jednostek! Do tego sprzęt może być już stary, nikt dokładnie w rodzinie nie pamięta kiedy był kupiony :p
    Dziś pożyczyłam drugi glukometr, niby nowka sztuka (abra), zrobiłam pomiar godzinę po obiedzie oboma i jeden pokazał cukier 143, a drugi 77 🤦‍♀️Także generalnie dalej nie wiem jaki mam cukier 😂
    Może coś polecicie wiarygodnego co może lekarz wam doradził? Fajnie by było jakby nie kosztował mielizny monet przy tym ;)
    Ja od diabetolog dostałam glucomaxx i na razie jestem zadowolona :)

    Makt lubi tę wiadomość

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka , ja mam niby termin na 4-7 lutego.
    Choc cały czas przyciągam w myślach żeby jeszcze w styczniu się urodziła 🙂
    Dam znać po wizycie 🙂

    c5c9c0e3f3.png
  • aprill Autorytet
    Postów: 899 572

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja akurat od poczatku nie mialam preferencji ze wole sn czy cc, bo boje sie obu 🙈 stanelo na cc no i tyle, nie jestem jedyna, jakos przez to przejde.
    Tak samo nie mam parcia na karmienie piersia, bedzie to bedzie a nie to nie...

    km5svcqgdjp9orqj.png
    20.05.2019 - FET blastka 5.1.2 - beta: 9dpt 62,5; 11dpt 152; 13dpt 396; 16dpt 1237; 22dpt 8563
    został 1 ❄️4.2.2
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Tez mi się wydaje, ze nie ma co się nastawiać, trzeba ufać lekarzowi i co ma być to będzie...np. trafiam ma sporo artykułów o tym, żeby walczyć o brak nacięcia, o to czy o tamto, kurczę...wiadomo ze chciałabym, żeby mnie nie nacinano, żeby wszystko było naturalnie i bym mogła urodzić niczym nimfa nad brzegiem estetycznej rzeczki, ale prawda jest taka, ze natura naturą, a ja o rodzeniu dzieci nie mam pojęcia...wiec podczas porodu nie mam zamiaru się z nikim wykłócać. Mąż ma stać na straży, pytać po co, dlaczego, itp, ale wychodzimy z założenia ze lekarz i położna wiedza co robią.

    Tez czasem są cesarki kiedy kobieta ładnie się rozkręca i współpracuje, a tętno dziecka spada przy każdym skurczu...wiec naprawdę niewiele zależy tylko od nas.

    Najważniejsze, żeby i mama i dziecko wyszły z tego całe i zdrowe.

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka, nie nastawiaj sie, ze cc to ciezej z kp ;) to wszystko zalezy od organizmu i czasem ta po cc bedzie miala szybciej pokarm jak inna po sn ;)
    Moja kuzynka po cc, kolejnego dnia piersi jak balony, powiekszone o dwa rozmiary, prawdziwa mleczarnia, ja na nawal musialam poczekac 3 doby ;) no nie ma reguly...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aprill wrote:
    No wlasnie nad ta poduszka Motherhood zaczelam sie zastanawiac, tylko nie wiem czy kupowac juz teraz czy po porodzie jak sie okaze ze jest potrzebna.
    Zawsze sie przyda :) niezależnie czy bedziesz karmić piersią czy butelką.

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • kluseczka88 Autorytet
    Postów: 1329 1033

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia, ja też bym wolała urodzić wcześniej niż mam termin wyznaczony:) na zeszło tygodniowej wizycie lekarz stwierdził ze młody nigdzie się nie wybiera...

    ale dziś od rana czuje silne ciążenie w dole brzucha, jakby mnie tam głowa już wypychał, ciekawe co z tego będzie...pewnie nic :p mąż ostatnio stwierdził ze 02.02.2020 byłby fajna data na poród i może do tego czasu poczekam...:p chyba jajo zniosę do tego czasu jak nadal będę w ciąży :p

    age.png

    age.png

    age.png

    AMH 0.76, LUF
    IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
    05.2019 transfer ❤️ 👱‍♂️
    02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
    7dpt - 89,68 mIU/ml
    8dpt - 158,57 mIU/ml
    13dpt - 2250,09 mIU/ml
    28dpt ❤️ 👱‍♀️
    10.2022 SN 40+5 ❤️
    03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
    5dpt - 23,39
    8dpt - 81,90
    12dpt - 817
    16dpt - 3778
    27dpt ❤️ 👱‍♂️
    12.2024 SN 40+5 ❤️
    Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀
  • Patryka89 Autorytet
    Postów: 1557 855

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny, macie rację, nie ma co się nastawiać. Tylko przyzwyczajona jestem, że mam wszystko zaplanowane zawsze :p
    Ooo Rebe, właśnie tak bym chciała urodzić, jak nimfa nad rzeczką 😁
    KeepCalm, właśnie też czytałam, że nawet matka adopcyjne może kp, i kompletnie tego nie rozumiem. To czemu tyle z tym problemów?! No nie kumam.

    3i49k6nl9z7tnsf6.png
    30 lat
    Starania od września 2016
    U mnie ok, mąż - słabe nasienie
    1 AID - 16.02.2019 :(
    2 AID - 13.03.2019 :(
    30.03 - start długiego protokołu ivf
    20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
    25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aprill wrote:
    Nie, wlasnie w normie, a bakterie wyszly liczne. Moj gin twierdzi zeby nie przejmowac sie bakteriami jesli leukocyty sa ok... wiec nic nie biore na to a moze powinnam? W sumie zadnych objawow infekcji nie mam
    Nie wien:(
    Myślę, że wszystko zależy..
    Ja przed ciąża miewalam infekcje układu moczowego, więc wolałam coś wziąć, zanim rozwinie mi się w taki stan, że potrzebna będzie furagina. Poza tym u mnie było to w okolicach 20 tyg, więc na półmetku. Tobie już niedużo brakuje.
    A może próbkę źle pobralas?
    Trzeba się dobrze podmyc i środkowy strumień moczu.
    Czasem jak mocz długo stoi w laboratorium, to też bakterie mogą się namnozyc.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Dzień dobry!

    Tez mi się wydaje, ze nie ma co się nastawiać, trzeba ufać lekarzowi i co ma być to będzie...np. trafiam ma sporo artykułów o tym, żeby walczyć o brak nacięcia, o to czy o tamto, kurczę...wiadomo ze chciałabym, żeby mnie nie nacinano, żeby wszystko było naturalnie i bym mogła urodzić niczym nimfa nad brzegiem estetycznej rzeczki, ale prawda jest taka, ze natura naturą, a ja o rodzeniu dzieci nie mam pojęcia...wiec podczas porodu nie mam zamiaru się z nikim wykłócać. Mąż ma stać na straży, pytać po co, dlaczego, itp, ale wychodzimy z założenia ze lekarz i położna wiedza co robią.

    Tez czasem są cesarki kiedy kobieta ładnie się rozkręca i współpracuje, a tętno dziecka spada przy każdym skurczu...wiec naprawdę niewiele zależy tylko od nas.

    Najważniejsze, żeby i mama i dziecko wyszły z tego całe i zdrowe.
    Ja też chciałam chronić krocze, bo każdy tak radzi. Wcześniej masaże krocza itp..
    Skończyło się tak, że wody odeszły mi wcześniej i o żadnym masażu nie było mowy. Skorcze miałam krótkie (2 parcia i koniec).
    Finalnie, co kończyłam przec, to dziecko się cofalo. Położna powiedziała, że mnie natnie, to od razu urodze, bo szkoda i mnie i dziecka. W tamtej chwili naprawdę myślałam tylko żeby urodzić 😁
    Nie jest to tragedia, naprawdę.. Fakt, ciężko było siadać przez jakieś 2-3 tyg ale po tym czasie było ok.
    Wiadomo, jak można się bez tego obyć, to lepiej na darmo się nie ciąć, ale uważam, że nie ma też co za wszelką cenę się od tego wzbraniac, bo pęknięcie jest gorsze (choć dziewczyny i to przechodzą).
    Dacie radę :) zaufać sobie i położnej. Poród, to tylko stan przejściowy, po którym będziecie tulic swoje największe Skarby.
    Jeśli macie możliwość skorzystać z ZZO (znieczulenia), to też polecam.

    rebe lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kluseczka88 wrote:
    Onia, ja też bym wolała urodzić wcześniej niż mam termin wyznaczony:) na zeszło tygodniowej wizycie lekarz stwierdził ze młody nigdzie się nie wybiera...

    ale dziś od rana czuje silne ciążenie w dole brzucha, jakby mnie tam głowa już wypychał, ciekawe co z tego będzie...pewnie nic :p mąż ostatnio stwierdził ze 02.02.2020 byłby fajna data na poród i może do tego czasu poczekam...:p chyba jajo zniosę do tego czasu jak nadal będę w ciąży :p
    No fajna, fajna 😁
    Ale namowi Cię chyba tylko z opcją hibernacji 🤣

    kluseczka88 lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno się żadna nie rozpakowala... 🤔 Dziewczyny czekamy, czekamy... 🥰

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś pani która U mnie sprząta zasiała u mnie ziarno niepewności. Przecyztalam kilka książek o dzieciach i wiem, ze dzieci się kładzie spać tylko na pleckach, na plaskim, ze kiedyś się je kładło na brzuchu, ale teraz do spania nie powinno się tego robić...

    A ta (ma 4 dorosłych już dzieci) mi zaczęła mowić, ze s życiu nie wolno kłaść do uśpienia na plecach, bo się udławią, ze dzieci często ulewaja itp. I ze tylko na brzuchu albo na boku.

    Szczerze mówiąc, wole zaufać aktualnym zaleceniom, ale trochę się zdenerwowałam...liczę ze po porodzie coś nam lekarz powie...

    Jakie jest wasze zdanie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 14:55

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kluseczka88 wrote:
    Onia, ja też bym wolała urodzić wcześniej niż mam termin wyznaczony:) na zeszło tygodniowej wizycie lekarz stwierdził ze młody nigdzie się nie wybiera...

    ale dziś od rana czuje silne ciążenie w dole brzucha, jakby mnie tam głowa już wypychał, ciekawe co z tego będzie...pewnie nic :p mąż ostatnio stwierdził ze 02.02.2020 byłby fajna data na poród i może do tego czasu poczekam...:p chyba jajo zniosę do tego czasu jak nadal będę w ciąży :p

    20.01.2020 też fajnie wygląda 🤔🤣😉

    c5c9c0e3f3.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kluseczka88 wrote:
    :p mąż ostatnio stwierdził ze 02.02.2020 byłby fajna data na poród
    Oj tak! Tak jak 20.02.2020
    Ja mialam tp na 18.08.2018 i nie wierzylam, ze uda sie tak urodzic, a jednak :D
    Pozniej sie smialam do meza po porodzie, ze trzeba z drugim sie strzelic na 19.09.2019😂

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie wszyscy straszą ze urodzę 29 lutego....(tp na 22)
    Cccierpliwa wrote:
    Oj tak! Tak jak 20.02.2020
    Ja mialam tp na 18.08.2018 i nie wierzylam, ze uda sie tak urodzic, a jednak :D
    Pozniej sie smialam do meza po porodzie, ze trzeba z drugim sie strzelic na 19.09.2019😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 15:20

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam pekniecie, ale zle nie wspominam, polozna sama cofala troche glowke, zeby skora miala czas sie naciagnac i nie bylo to zbyt gwaltowne, w finale dwa szwy jesli o zewnatrz chodzi, wiec naprawde niewiele...


    Rebe, ja kladlam Mie glownie na boku, wlasnie dlatego, ze bardzo duzo ulewala, wrecz chlustala i na plecach na plasko napewno by sie tym zadlawila... a z racji, ze sama sie na plecki tez odwracala, to mialam pod materacykiem poduszke klin, zeby byla pod lekkim nachyleniem (mniejsze ryzyko zadlawienia ulanym pokarmem)

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • KeepCalm Autorytet
    Postów: 1354 1217

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KP to jedna wielka niewiadoma.. chyba niektore dziewczyny sa bardziej "mleczne" a niektore dzieciaczki lepsze w ssaniu. W grupie mam sciagalacych sa takie ktore sciagaja pare litrow (!) dziennie, daja swojemu,mroza i oddaja do banku mleka .. a ja walcze o kazdy ml, mam budzik o 24 , 4 .. i tak ponad polowa dziennego mleka to modyfikowane. lzy sie laly ale juz sie z tym pogodzilam.

    Rebe tak bylo wczesniej ale odkryto ze spanie na brzuszku zwieksza ryzyko smierci lozeczkowej. Jest dla nich dobre ale w ciagu dnia jak jestes obok, moje bardzo lubia popoludniu spac na brzuszki jedna ze swoich drzemek (jesli jest dziewczyna ktora mi pomaga pare godz w domu to tez "wyznaje" kladzenie na brzuszku).
    Dzieci maja odruch odwracania glowki jak im sie ulewa chociaz Samuel raz sie zakrztusil bardzo jak mu nosem polecialo za bardzo :( Pediatra nam polecil takie spadziste gabkowe poduszki ale moje z nich zlezdzaja albo sie obracaja 90st. Jesli Twoj bedzie spal w przystawce mozesz wlozyc cos pod materacyk albo nawet nozki lozeczka jesli bedzie sporo ulewal.

    2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
    14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
    15.04 - dwa serduszka <3 <3
    22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
    704b2a6a48.png[
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9910 8441

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na początku kładłam Małą na boku, bo sie bałam właśnie zadławienia, ale doczytałam, że jest to niezdrowe na bioderka i teraz staram się kłaść na plecach. Zdarza jej się ulać, ale nic się nie dzieje, bo przekręca wtedy główkę na boczek.

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
‹‹ 694 695 696 697 698 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ