Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja robiłam pappa drugi raz w poprzedniej ciazy wyszło mi wysokie ryzyko do tego mialam jeszcze pepowina dwunaczyniowa tzn jeden lekarz ja widział drugi juz nie Ehhh nie chcieliśmy się zdecydować na aminopunkcje wiec zrobiliśmy Nifty 7 dni takiego stresu ze nikomu nie życzę tysiąc mysli nieprzespanych nocy ...nifty wyszly ok ze szczęścia ryczałam jeszzce głośniej ... szkoda że te nifty czy teraz te drugie są takie drogie bo lepiej je zrobić od razu niż pappa
-
LuLu wrote:Dziewczęta a ja poruszę kwestię sporną. Bo sama mam z tym kłopot. Zastanawia mnie to po co przy prawidłowym obrazie usg z gabinetu od specjalisty z certyfikatem FMF, ale takim że absolutnie nic niepokojącego się nie dzieje robić jeszcze te wszystkie badania. Co nam daje test pappa? Stosunek cyferek jednych do drugich , który nic nikomu nie gwarantuje i nie odpowiada definitywnie na wszystkie pytania tylko zostawia duuuże pole do popisu dla tzw błedu statystycznego. Ja nie chcę chyba się stresować dodatkowo tym jakie moje dziecię ma szanse żeby być chore. Po co mi to. Czy to coś zmieni??? No nie, zupełnie nic. A co jeśli wyjdzie duże ryzyko trisomii? Co mam pozwolić na amniopunkcję? kordocentezę? Żeby tak brutalnie powiem je potencjalnie stracić? No toż to głupota całkowita. Ja uważam, że skoro w usg nie ma widocznych wad które można np zoperować wewnątrzmacicznie, czy przygotować się na ich leczenie zaraz po narodzinach np przepuklina pępkowa, wytrzewienie, zarośnięcie przełyku czy wady oropedyczne to co mi wniesie informacja że moje dziecko ma ryzyko z. np Turnera 1: ileśtam. Czsu nie cofnę, nie uleczę go/jej , mogę tylko po narodzinach pomóc i kochać je najmocniej jak potrafię.
Od początku całej procedury IVF byłam przekonana , że robię wszystkie badania i nawet SAnco w 10 tyg miałam zrobić ale właśnie się zastanawiam do dziś... Czy to ma sens ?
Jak uważacie? -
izabel_ka wrote:O rany nie widziałam, że jest post z aktualnymi ciężarówkami po IVF:) witamy się z córcią ❤️
Witaj izabel_ka. Gratuluje córki macie już imię wybrane?23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Sara kolejny stres za tobą 😊. Najwazy że dzidziuś zdrowy .
Cytrynka ty już tak nie myśl. Zrelaksuj się. Stres nie jest ci potrzebny a niepotrzebnie się nakręcasz.
Sara88, CYTRYNKA_2016 lubią tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Sara88 wrote:A slyszeliscie o tym ze po tetnie mozna poznac czy to chlopiec czy dziewczynki.podobno jak jest niskie to dziewczynka a jak wysokie to chlopak.co o tym myslicie
Lulu ja podchodzę do pappy chyba tak samo jak ty. USG wyszło ok, jestem szczęśliwą przyszłą mamą zdrowych bliźniaków. I niech tak zostanie. Mam wyniki od tygodnia i nawet nie próbuje ich sama rozszyfrować. Czasu nie cofnę, nie wybiorę sobie innego zarodka. Co los da, przyjmę z pokorą. Chcę wierzyć, że wszystko potoczy się dobrze.LuLu lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Bajka_88 wrote:Ooo mamy kolejny powód do rozmyślań 😁. Tylko co autor ma na myśli wysokie a niskie tętno. Jakiś przedział??
Lulu ja podchodzę do pappy chyba tak samo jak ty. USG wyszło ok, jestem szczęśliwą przyszłą mamą zdrowych bliźniaków. I niech tak zostanie. Mam wyniki od tygodnia i nawet nie próbuje ich sama rozszyfrować. Czasu nie cofnę, nie wybiorę sobie innego zarodka. Co los da, przyjmę z pokorą. Chcę wierzyć, że wszystko potoczy się dobrze. -
Aguuula;2525 wrote:A ja mam jutro połówkowe. Jestem pełna optymizmu bo w poniedziałek na wizycie wszystko było ok. Potem ruszam na sklepy po kolejne ciuszki dla małego No chyba ze dla małej bo znów ostatnio lekarz by sie dwoma rękami nie podpisał ze to chłopiec aczkolwiek na prenatalnych byl na 80% a później u naszego lekarza na 70% haha. Jutro na pewno bedzie ładnie widać.
Aguuula, kciuki, super ze jesteś dobrej myśli bo na pewno wszystko jest okAguuula;2525 lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Kate_88 wrote:Aga ni my juz ciuszki, pościele, koce mamy ogarniete ale z reszta rzeczy musze czekac na powrót męza choć wszystko mam juz wybrane to wiadomo ktoś musi to nosić 🤭 ale wybor jest ogromny...najgorzej szło mi z pościelą 😝
Bajka apropo skojarzeń to ja do dziś pamiętam dzień w którym miałaś transfer a juz zaraz połówkowe i pierwsze kopniaki 😁
Ewi dobrze ze idziesz na usg bo powiem szczerze ze umieram z ciekawości 😀
Agula kciuki za połówkowe ✊ daj znac ile Maluch waży 👶
Ja czesto zagladam na różowa strone... tak bym chciała zeby dziewczyny byly juz z nami... ☹
Kate, dla mnie to jeszcze czarna magia! Ejj to głupie pytanie pewnie, ale czy dziecku jest potrzebna pościel? Myślałam ze tylko prześcieradło do łóżeczka? Help!23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
A ja po rutynowej wizycie, bobas fikał koziołki, ssał kciuka i machał nóżkami i uciekł przed falami USG... co za widok....
Wszystkie zalecane wcześniej badania są w normie, więc jestem szczęśliwa
Teraz odliczanie do prenatalnych - 10 czerwca.
No i od jutra zaczynam wolność czyli L4. Jak dobrze pójdzie to do pracy wrócę za ok 20 miesięcy.... SZOK - co ja zrobię z tym czasem, pracuję non stop od 13 lat....LuLu, elfi, Bajka_88, asienka30, japonka, mia4444 lubią tę wiadomość
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
Z tętnem to chyba nie ma raczej reguły
(o ile jest w granicach normy 120-180/min)...
Moja Rybka miała odkąd ją podglądamy od 137 do 167uderzen /min i ni jak ma się to do płci;-D Rozpędza się to FHR jak chce , im dzidziuś więcej śpi tym nieco wolniejsze a jak szaleju się mama najje to i potem serduszko łomoce ile się da;-P
ja miałam huśtawkę, bo zaraz po transferze wymyśliłam sobie że jest z nami dzięwczynka( nie wiem dlaczego) , potem jak lodówka stała otworem to raczej na chłopaka mi to wyglądało bo tylko na słono, ostro, kwaśno wcinałam . Zero słodyczy.
A tu na ostatnim usg , że Rybka mała To ja już nic nie wiem;-)
Bajka_88 lubi tę wiadomość
-
Sara88 wrote:Podobno do 150 dziewczynka a powyzej chlopak ,moja dzidzia ma 166,kolezanki dzidzia zawsze miala 140 I ma dziewczynke rzeczywiscie.ale czy to prawda nie wiem,ale slyszalam tak.
-
Sara88 wrote:Podobno do 150 dziewczynka a powyzej chlopak ,moja dzidzia ma 166,kolezanki dzidzia zawsze miala 140 I ma dziewczynke rzeczywiscie.ale czy to prawda nie wiem,ale slyszalam tak.
Moonik po porodzie będziesz modlić się o chwilę wolnego czasu tylko dla siebie 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 19:06
moonik lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
LuLu wrote:Dziewczęta a ja poruszę kwestię sporną. Bo sama mam z tym kłopot. Zastanawia mnie to po co przy prawidłowym obrazie usg z gabinetu od specjalisty z certyfikatem FMF, ale takim że absolutnie nic niepokojącego się nie dzieje robić jeszcze te wszystkie badania. Co nam daje test pappa? Stosunek cyferek jednych do drugich , który nic nikomu nie gwarantuje i nie odpowiada definitywnie na wszystkie pytania tylko zostawia duuuże pole do popisu dla tzw błedu statystycznego. Ja nie chcę chyba się stresować dodatkowo tym jakie moje dziecię ma szanse żeby być chore. Po co mi to. Czy to coś zmieni??? No nie, zupełnie nic. A co jeśli wyjdzie duże ryzyko trisomii? Co mam pozwolić na amniopunkcję? kordocentezę? Żeby tak brutalnie powiem je potencjalnie stracić? No toż to głupota całkowita. Ja uważam, że skoro w usg nie ma widocznych wad które można np zoperować wewnątrzmacicznie, czy przygotować się na ich leczenie zaraz po narodzinach np przepuklina pępkowa, wytrzewienie, zarośnięcie przełyku czy wady oropedyczne to co mi wniesie informacja że moje dziecko ma ryzyko z. np Turnera 1: ileśtam. Czsu nie cofnę, nie uleczę go/jej , mogę tylko po narodzinach pomóc i kochać je najmocniej jak potrafię.
Od początku całej procedury IVF byłam przekonana , że robię wszystkie badania i nawet SAnco w 10 tyg miałam zrobić ale właśnie się zastanawiam do dziś... Czy to ma sens ?
Jak uważacie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 19:16
LuLu, Bajka_88, mao lubią tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Bajka, ależ jestem ciekawa czy te Twoje bliźniaki to chłopcy czy dziewczynki czy jedno i drugie powinnismy tu jakieś zakłady obstawić
moonik lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Aga masz rację i na całe szczęście mamy wybór. Sama mam dalekich znajomych , którzy maja tragedie w rodzinie bo jak rodzą im się chłopcy to się okazuje, że mają wrodzoną wadę nerek (letalną) i oni ciągle próbują trafic w dziewczynkę... Stracili po porodzie już dwóch chłopców... To takie straszne. Żaden rodzic nie jest gotowy na chorobę swojego dziecka, na to po prostu nie da się przygotować...
Przepraszam, że o tym piszę. Jest to po prostu niesprawiedliwe...
-
aga_ni wrote:Bajka, ależ jestem ciekawa czy te Twoje bliźniaki to chłopcy czy dziewczynki czy jedno i drugie powinnismy tu jakieś zakłady obstawić
Jestem bardzo ciekawa czy któraś z was jeszcze będzie miała takie przeboje - jedną wizyta chłopiec, kolejna dziewczynka 😁. Moja mama już się zastanawia czy tam czterech nie ma. Tylko miejscami się wymieniają.
Lulu bardzo współczuję twoim znajomym. Straszna choroba.
Nam lekarz w klinice mówił, że gdyby była taka sytuacja, że choroba genetyczna jest związana z płcią, mają prawo zbadać zarodek pod kątem płci i podać tą która nie jest obciążona ryzykiem.
Każda z nas chce urodzić zdrowego malucha.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj...