🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
nadzieja91 wrote:Ja też czuję, że będzie chłopak, ale zobaczymy. Mam nadzieję, że przed rozwiązaniem się dowiemy. W 13 tyg jeden lekarz sugerował, że raczej chłopak. A teraz ciężko zobaczyć bo to łożysko jest nisko, a nad nim ten krwiak..
Ważne, żeby zdrowe się urodziło
Jednym z obowiązkowych punktów usg połówkowego jest ocena narządów rozrodczych wiec wtedy lekarz musi patrzeć tak długo aż się pokaze dobrze
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Makt wrote:Jednym z obowiązkowych punktów usg połówkowego jest ocena narządów rozrodczych wiec wtedy lekarz musi patrzeć tak długo aż się pokaze dobrze
Makt lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
A ja siedzę od 2h i czekam jak na skazanie.,. Boże ja się chyba po prostu do tego nie nadaje 😢😣
Leżałam na kanapie jakoś tak pokracznie i w końcu chciałam wstać i oczywiście zrobiłam to chyba jakoś mega nieudolnie bo złapał mnie tak mocny skurcz po lewej stronie, że aż krzyknęłam Ała, a ryj na momencie mi się wygiął i nie mógł wyprostować 😣 po chwilo przeszło, ale do teraz bardziej czuje lewa stronę niż prawą...
A czekam na skazanie, dlatego, że krwiaka mam z prawej i dokładnie to samo było... silny, bardzo silny skurcz niedługo po tym plamienie w końcu krwawienie 😫😭 po prostu nie wierze.. żyć się odechciewa na samą myśl, że przez takie „ głupoty” jakieś skurcze z nikąd i może być po wszystkim 😟
Sory, że wam dupe zawracam, ale musiałam się „wygadać”
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
nick nieaktualnyWiśniaW wrote:A ja siedzę od 2h i czekam jak na skazanie.,. Boże ja się chyba po prostu do tego nie nadaje 😢😣
Leżałam na kanapie jakoś tak pokracznie i w końcu chciałam wstać i oczywiście zrobiłam to chyba jakoś mega nieudolnie bo złapał mnie tak mocny skurcz po lewej stronie, że aż krzyknęłam Ała, a ryj na momencie mi się wygiął i nie mógł wyprostować 😣 po chwilo przeszło, ale do teraz bardziej czuje lewa stronę niż prawą...
A czekam na skazanie, dlatego, że krwiaka mam z prawej i dokładnie to samo było... silny, bardzo silny skurcz niedługo po tym plamienie w końcu krwawienie 😫😭 po prostu nie wierze.. żyć się odechciewa na samą myśl, że przez takie „ głupoty” jakieś skurcze z nikąd i może być po wszystkim 😟
Sory, że wam dupe zawracam, ale musiałam się „wygadać”
Rozumiem Twoje zmartwienie ... wczoraj tez dziwnie wstałam i od tamtej pory czuje lewa stronę.. cała noc lewy jajnik pobolewal i w ciągu dnia tez go czuje 😞 a najgorsze,ze na tym lewym jajniku duże cysty 🤦🏻♀️ I tez już mam najgorszy scenariusz -
Makt wrote:Jednym z obowiązkowych punktów usg połówkowego jest ocena narządów rozrodczych wiec wtedy lekarz musi patrzeć tak długo aż się pokaze dobrze
Oo to nie wiedziałam.Wiek 29 - 2 lata starań
07/2019 - badania nasienia- niska jakość /hormony/kariotypy u obu okej
10/2019- pierwsza przygoda z in vitro
Długi protokół - invicta Gdańsk
25.11 - pick up - pobrano 19 oocytów
30.11 - transfer 1 zarodka BL.4.1.1
Mamy 3 ☃️
BETA
3dpt 12,6, 6dpt 23,8, 10dpt 161
13dpt 294
16dpt 786
17dpt 1282
20dpt 3658
02.01.2020 Mamy
12/19 Hiperstymulacja jajników - stopień ciężki - szpital od 10dtp do 17 dpt 😪
Wodobrzusze, płyn w otrzewnej/opłucnej + 10kg
10.01 krwotok - szpital (krwiak) bije
Połówkowe - Agatka 🥰
24.04 krwotok - karetka - szpital- krwiak? Skurcze przepowiadające?
27.05-3.06 - sterydy Celeston
27.07 - odpłynięcie wód płodowych CC - 👶 Agata, 2670gram, 56cm i 4pkt
-
WiśniaW wrote:A ja siedzę od 2h i czekam jak na skazanie.,. Boże ja się chyba po prostu do tego nie nadaje 😢😣
Leżałam na kanapie jakoś tak pokracznie i w końcu chciałam wstać i oczywiście zrobiłam to chyba jakoś mega nieudolnie bo złapał mnie tak mocny skurcz po lewej stronie, że aż krzyknęłam Ała, a ryj na momencie mi się wygiął i nie mógł wyprostować 😣 po chwilo przeszło, ale do teraz bardziej czuje lewa stronę niż prawą...
A czekam na skazanie, dlatego, że krwiaka mam z prawej i dokładnie to samo było... silny, bardzo silny skurcz niedługo po tym plamienie w końcu krwawienie 😫😭 po prostu nie wierze.. żyć się odechciewa na samą myśl, że przez takie „ głupoty” jakieś skurcze z nikąd i może być po wszystkim 😟
Sory, że wam dupe zawracam, ale musiałam się „wygadać”
Nie zawracasz. Ja nigdy nie czułam żadnego skurczu przed krwotokiem. Niech te krwiaki już giną. Ja mam krwiaka nad samą szyjką już w tej chwili. Kiedyś był nad płodem.Wiek 29 - 2 lata starań
07/2019 - badania nasienia- niska jakość /hormony/kariotypy u obu okej
10/2019- pierwsza przygoda z in vitro
Długi protokół - invicta Gdańsk
25.11 - pick up - pobrano 19 oocytów
30.11 - transfer 1 zarodka BL.4.1.1
Mamy 3 ☃️
BETA
3dpt 12,6, 6dpt 23,8, 10dpt 161
13dpt 294
16dpt 786
17dpt 1282
20dpt 3658
02.01.2020 Mamy
12/19 Hiperstymulacja jajników - stopień ciężki - szpital od 10dtp do 17 dpt 😪
Wodobrzusze, płyn w otrzewnej/opłucnej + 10kg
10.01 krwotok - szpital (krwiak) bije
Połówkowe - Agatka 🥰
24.04 krwotok - karetka - szpital- krwiak? Skurcze przepowiadające?
27.05-3.06 - sterydy Celeston
27.07 - odpłynięcie wód płodowych CC - 👶 Agata, 2670gram, 56cm i 4pkt
-
WiśniaW wrote:A ja siedzę od 2h i czekam jak na skazanie.,. Boże ja się chyba po prostu do tego nie nadaje 😢😣
Leżałam na kanapie jakoś tak pokracznie i w końcu chciałam wstać i oczywiście zrobiłam to chyba jakoś mega nieudolnie bo złapał mnie tak mocny skurcz po lewej stronie, że aż krzyknęłam Ała, a ryj na momencie mi się wygiął i nie mógł wyprostować 😣 po chwilo przeszło, ale do teraz bardziej czuje lewa stronę niż prawą...
A czekam na skazanie, dlatego, że krwiaka mam z prawej i dokładnie to samo było... silny, bardzo silny skurcz niedługo po tym plamienie w końcu krwawienie 😫😭 po prostu nie wierze.. żyć się odechciewa na samą myśl, że przez takie „ głupoty” jakieś skurcze z nikąd i może być po wszystkim 😟
Sory, że wam dupe zawracam, ale musiałam się „wygadać”
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Nadzieja27 wrote:Rozumiem Twoje zmartwienie ... wczoraj tez dziwnie wstałam i od tamtej pory czuje lewa stronę.. cała noc lewy jajnik pobolewal i w ciągu dnia tez go czuje 😞 a najgorsze,ze na tym lewym jajniku duże cysty 🤦🏻♀️ I tez już mam najgorszy scenariusz
😔😔😔
Tak bardzo bym chciała, żebyśmy wszystkie mogły się cieszyć, a nie martwić 😖 czekam do czwartku jak na wyrok a teraz to już pytanie czy dotrwam w ogóle do czwartku 😫 ja pitole.. a gdzie tu do porodu.. ja to chyba jakaś fobie paranoi mam i przekonanie, że dla mnie to jest niewykonalne 🤨😒
nadzieja - ja we wrześniu jak poroniłam to w sumie nie miałam żadnego skurczu nic, po prostu się zaczęło.. ale teraz przy tym krwiaku co mi się zrobił miałam właśnie taki meeeega ból, a teraz się powtórzyło z drugiej strony 😟 oby nic się z tego nie wytworzyło, jednak ciężko myśleć, że będzie dobrze 😫
Jak jest przy szyjce znaczy, że już blisko „wyjścia”? U mnie krwiak ciagle pokazuje się obok pęcherzyka ciążowego minimalnie nad no ale oczywiście jest dosłownie przyklejony do pęcherzyka tak conajmniej dla mnie to wyglada 😔
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
Cynthia wrote:Dziewczyny ile magnezu suplementujecie? Ja biorę jedna tabletkę SlowMagu ale tego bez B6. Nie za mało?
Cynthia lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
WiśniaW wrote:A ja siedzę od 2h i czekam jak na skazanie.,. Boże ja się chyba po prostu do tego nie nadaje 😢😣
Leżałam na kanapie jakoś tak pokracznie i w końcu chciałam wstać i oczywiście zrobiłam to chyba jakoś mega nieudolnie bo złapał mnie tak mocny skurcz po lewej stronie, że aż krzyknęłam Ała, a ryj na momencie mi się wygiął i nie mógł wyprostować 😣 po chwilo przeszło, ale do teraz bardziej czuje lewa stronę niż prawą...
A czekam na skazanie, dlatego, że krwiaka mam z prawej i dokładnie to samo było... silny, bardzo silny skurcz niedługo po tym plamienie w końcu krwawienie 😫😭 po prostu nie wierze.. żyć się odechciewa na samą myśl, że przez takie „ głupoty” jakieś skurcze z nikąd i może być po wszystkim 😟
Sory, że wam dupe zawracam, ale musiałam się „wygadać”Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2020, 22:40
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Wisnia, cholera by wziela te krwiaki.
Niedlugo bedziemy baly sie oddychac zeby to cholerstwo nie krwawilo.
Trzymaj sie jakos, wiem ze ciezko.
Jestesmy tu po to zeby wspierac sie nawzajem.
Spokojnej nocy kochana, mam nadzieje ze uda ci sie usnacNiki345 lubi tę wiadomość
Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Dziewczyny co mogę wziąć na ból gardła albo jakie domowe sposoby ?
Wiśnia jak u Ciebie?
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Prenalen gardło - mi pomogło, choć to tylko taki wspomagacz. Najlepsze są płukanki woda z sodą i lekarz mówił mi jeszcze o wodzie z aspiryna - wtedy aspiryna działa miejscowo tylko. U mnie płukanki akurat nie sprawdziły się, bo powodowały wymioty 😔
No i czosnek, czosnek i jeszcze raz czosnek. Nawet słyszałam że niektórzy biorą sobie ząbek czosnku do ssania.Makt lubi tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Wiśnia mnie ostatnio też coś takiego mocno szarpnelo z boku brzucha - jakoś wygielam się dziwnie przy wstawaniu z łóżka. Brzuch bolał mnie później cały dzien 😔 chciałabym żeby już to wszystko się uspokoiło i wyjść wreszcie z łóżka i to nie na wizytę czy badania tylko poprostu na spacer...
Może nie powinnam tego pisać, ale czuję się ostatnio dziwnie a nie mam komu się wygadać... Mam ostatnio takie myśli, że może ja poprostu nie powinnam być w ciąży a robię tylko na przekór losowi wszystko...najpierw problem z zajściem w ciaze, teraz z donoszeniem, a co jeśli później nie będę potrafiła zająć się dzieckiem, nie mam o tym pojęcia..może tam na górze jest zapisane że nie powinnam być mamą...jestem tym wszystkim przerażona i tymi myślami też...
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
WiśniaW wrote:😔😔😔
Tak bardzo bym chciała, żebyśmy wszystkie mogły się cieszyć, a nie martwić 😖 czekam do czwartku jak na wyrok a teraz to już pytanie czy dotrwam w ogóle do czwartku 😫 ja pitole.. a gdzie tu do porodu.. ja to chyba jakaś fobie paranoi mam i przekonanie, że dla mnie to jest niewykonalne 🤨😒
nadzieja - ja we wrześniu jak poroniłam to w sumie nie miałam żadnego skurczu nic, po prostu się zaczęło.. ale teraz przy tym krwiaku co mi się zrobił miałam właśnie taki meeeega ból, a teraz się powtórzyło z drugiej strony 😟 oby nic się z tego nie wytworzyło, jednak ciężko myśleć, że będzie dobrze 😫
Jak jest przy szyjce znaczy, że już blisko „wyjścia”? U mnie krwiak ciagle pokazuje się obok pęcherzyka ciążowego minimalnie nad no ale oczywiście jest dosłownie przyklejony do pęcherzyka tak conajmniej dla mnie to wyglada 😔
Rozumiem Cię 😘 Mi plamienia ustały w dzień śmierci taty, skupiałam się bardziej na żałobie.. niż na tym co się stało. Ale po kilku dniach już panika, że nie ma plamień. Musiałam też jechać na kontrolę,gdyż bym psychicznie nie dała rady. Dwa dni przed wizytą pojawiła się fala krwi i znowu plamienie.. więc byłam już spokojniejsza.
A krwiak już długo jest w tym miejscu, ale dalej tych samych rozmiarów. A plamić to może mi to łożysko bo są obok siebie.
Wiek 29 - 2 lata starań
07/2019 - badania nasienia- niska jakość /hormony/kariotypy u obu okej
10/2019- pierwsza przygoda z in vitro
Długi protokół - invicta Gdańsk
25.11 - pick up - pobrano 19 oocytów
30.11 - transfer 1 zarodka BL.4.1.1
Mamy 3 ☃️
BETA
3dpt 12,6, 6dpt 23,8, 10dpt 161
13dpt 294
16dpt 786
17dpt 1282
20dpt 3658
02.01.2020 Mamy
12/19 Hiperstymulacja jajników - stopień ciężki - szpital od 10dtp do 17 dpt 😪
Wodobrzusze, płyn w otrzewnej/opłucnej + 10kg
10.01 krwotok - szpital (krwiak) bije
Połówkowe - Agatka 🥰
24.04 krwotok - karetka - szpital- krwiak? Skurcze przepowiadające?
27.05-3.06 - sterydy Celeston
27.07 - odpłynięcie wód płodowych CC - 👶 Agata, 2670gram, 56cm i 4pkt
-
Mevr_A wrote:Dziewczyny, ja dzisiaj walne z grubego kalibru pytaniem, bo w sumie potrzebuje rady.
W tym tygodniu bede sie widziec z moja przyjaciolka i chce jej powiedziec, ze jestem w ciazy. Problem jest taki, ze ona obecnie jest w duzym emocjolanym dolku - stany depresyjne, terapia z psychologiem itp. Nie wiem za bardzo jak zaczac ten temat i jak jej to powiedziec, zeby nie spowodowac tego, ze jej nastroj sie pogorszy.
Ona tego nigdy nie powiedziala, ale wiem, ze w wielu kwestiach mi zazdrosci i to nie tak pozytywnie - jest ze swoim facetem juz bardzo dlugo, a nie ma perspektywy na slub, gdzie ja wyszlam za maz dosc mlodo, a moj wtedy nie-maz oswiadczyl sie po niecalych 2 latach, mam swietny kontakt z rodzicami i tesciami, gdzie u niej tego brakuje, mimo ze zarabiamy mniej niz ona ze swoim partnerem, mamy wiecej oszczednosci i mozemy sobie na wicej pozwolic. A teraz jeszcze dziecko. Wiem, ze ona bardzo by chciala, ale powiedziala, ze nie ma opcji, zeby przed slubem zalozyla rodzine.
Nie wie o naszych problemach, in vitro itp. i szczerze mowiac strasznie sie boje, jak zareaguje na te wiesci.
Kazda rada mile widziana, help!
Dlaczego nie mają perspektyw na ślub ? Facet nie chce ? Pieniążki piszesz że mają, a nie każdy potrzebuje wielkiego wesela.
Wiek 29 - 2 lata starań
07/2019 - badania nasienia- niska jakość /hormony/kariotypy u obu okej
10/2019- pierwsza przygoda z in vitro
Długi protokół - invicta Gdańsk
25.11 - pick up - pobrano 19 oocytów
30.11 - transfer 1 zarodka BL.4.1.1
Mamy 3 ☃️
BETA
3dpt 12,6, 6dpt 23,8, 10dpt 161
13dpt 294
16dpt 786
17dpt 1282
20dpt 3658
02.01.2020 Mamy
12/19 Hiperstymulacja jajników - stopień ciężki - szpital od 10dtp do 17 dpt 😪
Wodobrzusze, płyn w otrzewnej/opłucnej + 10kg
10.01 krwotok - szpital (krwiak) bije
Połówkowe - Agatka 🥰
24.04 krwotok - karetka - szpital- krwiak? Skurcze przepowiadające?
27.05-3.06 - sterydy Celeston
27.07 - odpłynięcie wód płodowych CC - 👶 Agata, 2670gram, 56cm i 4pkt
-
Mevr_A wrote:No wlasnie facetowi sie nijak do tego nie spieszy.
I kwestia pieniedzy tez nie jest bez znaczenia - mimo ze zarabiaja oboje niezle, to kasa im po prostu ucieka przez palce, a juz zwlaszcza jemu. Ona juz nawet nie oczekuje wielkiego, drogiego piersiocnka i wesela na 200 osob, ale on, niestety, zamiast odkladac kase na jakikolwiek pierscionek, potrafi wydac na ciuchy czy inne przyjemnosci po kilkaset euro. Wiadomo, kazdy zyje jak chce, tylko, ze ja wiem jak ona przez to cierpi i tylko sie boje, ze moim newsem tylko jej doloze smutkow.
Ech, jak zyc, panie premierze.
Ja byłam kiedyś 4,5 roku w podobnym związku. Także wiem co może czuć. Wokół mnie też pojawiały się pierścionki, śluby i dzieci, a ja nie miałam nic.
Jedyny sposób żeby to osiągnąć to zostawić takiego dziada. Mi w końcu się udało 😊
Więc myślę, że obojętnie jak jej powiesz o ciąży to i tak pójdzie do domu i gdzieś tam pozazdrości.. może nie tak niepozytywnie, ale smutno jej będzie.
Ale to niestety jej wina, że tkwi w takim związku, ja miałam na tyle fajne kumpele które oficjalnie mi powiedziały, że mam zostawić Macieja bo nigdy nic nie będę miała. Dojrzałam do tego i się udało.
On w tej chwili ma już córeczkę, ale nie zazdrościłam mu nawet przez chwilę że mu się udało od razu z inną.Sylwia Sylwia, Mevr_A, Makt lubią tę wiadomość
Wiek 29 - 2 lata starań
07/2019 - badania nasienia- niska jakość /hormony/kariotypy u obu okej
10/2019- pierwsza przygoda z in vitro
Długi protokół - invicta Gdańsk
25.11 - pick up - pobrano 19 oocytów
30.11 - transfer 1 zarodka BL.4.1.1
Mamy 3 ☃️
BETA
3dpt 12,6, 6dpt 23,8, 10dpt 161
13dpt 294
16dpt 786
17dpt 1282
20dpt 3658
02.01.2020 Mamy
12/19 Hiperstymulacja jajników - stopień ciężki - szpital od 10dtp do 17 dpt 😪
Wodobrzusze, płyn w otrzewnej/opłucnej + 10kg
10.01 krwotok - szpital (krwiak) bije
Połówkowe - Agatka 🥰
24.04 krwotok - karetka - szpital- krwiak? Skurcze przepowiadające?
27.05-3.06 - sterydy Celeston
27.07 - odpłynięcie wód płodowych CC - 👶 Agata, 2670gram, 56cm i 4pkt