🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety u mnie nie ma happyendu, przynajmniej na razie. Jestem znowu wbita przez lekarzy w błoto i z nim zmieszana.
To co tu sie dzieje na klinice to woła o pomste do nieba, oni traktują pacjentki gorzej zwierząt, tak upokorzona to sie nigdy nie czułam.nie można z nimi w ogóle porozmawiać, tacy obcesowi i aroganccy. Ja prędzej poronie tutaj przez stres który mi fundują.
Tytułem wstępu.
Na porannej wizycie nie było Profesora ordynatora, który mnie kojarzy, byli inni prof. Zaczęli się rzucać o leki na ciśnienie, kto to widział brać furisemid itd. A leki mam ustawione przez prof kardiologii,który mnie prowadzi jezzcze sprzed ciąży (prywatnie moja ciocia). Leki mam takie zgodne z wytycznymi PTG.jak w piątek jeden młody lek.sie o nie do mnie rzucał zadzwoniłam do cioci, ona do ordynatora i ten oczywiście grzecznie jej przyznał rację że mogę takie brać, jeszcze jej podziękował za dobre ustawienie pacjentki bo teraz mam super ciśnienia i przynajmniej to nie zagraża ciąży.a dzisiaj kolejne buce z wontami do mnie.zaraz mam konsultacje lek.internisty który ma leki zmieniać. Śmiech przez łzy bo on dopiero się uczy i będzie zmieniał mi leki tylko by pokazać władzę na klinice, a moja ciocia jest juz profesorem i prowadzi wiele ciężarnych ratując im ciążę zbijajac ciśnienie.
Do meritum.
Podczas tej pseudowizyty te stare ciule zadecydowali że ja wcale nie będę mieć badań. Tzn nie zrobia mi usg dzisiaj mimo, że ordynator zalecal. Skoro wody ida (Mimo że kilka kropel), to jestem spisana na straty. A przecież mieli kontrolować poziom wód. Mówię im, że mialo być usg bo minęło 3 dni, nie mam unnych badań a chce wiedzieć czy dziecko żyje. A ten jeden skur...yn do mnie, że moje lęki to nie powód do robienia usg, że to nie wystarczy!!! Myslalam, że zawału na tym łóżku dostanę. Co za bydlak. Mam czekać tydzień w niepewności co z wodami, co z dzieckiem. Jeszcze dodał, że zrobia usg jak sie coś zacznie dziać. Oni czekaja na..Przecież ja obłędu tu dostanę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 10:25
35 l.starania od 2015 r.
endometrioza, IO, nadciśnienie
2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
od 2016 r. słabe parametry nasienia
3x zmiana lekarzy i klinik
XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
styczeń 2020 r. długi protokół
05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454) -
Pscolka - to mozna skomentowac chyba tylko jednym - ja pierdolę.
Wybaczcie taki jezyk, ale samo mi sie cisnie.
Powiem ci, ze ja bym chyba zaczela to wszystko cichcem nagrywac i potem bym im sie dobrala do tylkow za takie traktowanie pacjentow. To jest skandal, zeby tak sie odzywac do kobiety, ktora sie boi o dziecko. USG nie jest ani czasochlonnym ani drogim badaniem, to co im do cholery szkodzi? Jesli widza jakies konkretne przeciwwskazania, to powinni Ci spokojnie wyjasnic, dlaczego ci tego usg nie zrobia.
Nie wiem czy mozesz, ale ja bym sie chyba ewakuowala do innego szpitala... -
pscolka wrote:Niestety u mnie nie ma happyendu, przynajmniej na razie. Jestem znowu wbita przez lekarzy w błoto i z nim zmieszana.
To co tu sie dzieje na klinice to woła o pomste do nieba, oni traktują pacjentki gorzej zwierząt, tak upokorzona to sie nigdy nie czułam.nie można z nimi w ogóle porozmawiać, tacy obcesowi i aroganccy. Ja prędzej poronie tutaj przez stres który mi fundują.
Tytułem wstępu.
Na porannej wizycie nie było Profesora ordynatora, który mnie kojarzy, byli inni prof. Zaczęli się rzucać o leki na ciśnienie, kto to widział brać furisemid itd. A leki mam ustawione przez prof kardiologii,który mnie prowadzi jezzcze sprzed ciąży (prywatnie moja ciocia). Leki mam takie zgodne z wytycznymi PTG.jak w piątek jeden młody lek.sie o nie do mnie rzucał zadzwoniłam do cioci, ona do ordynatora i ten oczywiście grzecznie jej przyznał rację że mogę takie brać, jeszcze jej podziękował za dobre ustawienie pacjentki bo teraz mam super ciśnienia i przynajmniej to nie zagraża ciąży.a dzisiaj kolejne buce z wontami do mnie.zaraz mam konsultacje lek.internisty który ma leki zmieniać. Śmiech przez łzy bo on dopiero się uczy i będzie zmieniał mi leki tylko by pokazać władzę na klinice, a moja ciocia jest juz profesorem i prowadzi wiele ciężarnych ratując im ciążę zbijajac ciśnienie.
Do meritum.
Podczas tej pseudowizyty te stare ciule zadecydowali że ja wcale nie będę mieć badań. Tzn nie zrobia mi usg dzisiaj mimo, że ordynator zalecal. Skoro wody ida (Mimo że kilka kropel), to jestem spisana na straty. A przecież mieli kontrolować poziom wód. Mówię im, że mialo być usg bo minęło 3 dni, nie mam unnych badań a chce wiedzieć czy dziecko żyje. A ten jeden skur...yn do mnie, że moje lęki to nie powód do robienia usg, że to nie wystarczy!!! Myslalam, że zawału na tym łóżku dostanę. Co za bydlak. Mam czekać tydzień w niepewności co z wodami, co z dzieckiem. Jeszcze dodał, że zrobia usg jak sie coś zacznie dziać. Oni czekaja na..Przecież ja obłędu tu dostanę.
Boze swiety, co za okropnosc !! masz mozliwosc przeniesienia sie do innego szpitala???
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
Pscolka to się w głowie nie mieści.. Co za 🤬🤬🤬🤬 Stres jest teraz Tobie najmniej potrzebny.. Leki bierz z zaleceniami cioci, nie słuchaj tych matołów. Może zacznij ich nagrywać? A jak z ruchami dziecka, czujesz je?🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Nasty wrote:Boze swiety, co za okropnosc !! masz mozliwosc przeniesienia sie do innego szpitala???🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Pscolka bardzo ci wspolczuje az plakac sie chce z tej bezsilnosci do calej sytuacji zeby jeszcze dodatkowo stres fundowac 😞
Jesli masz taka mozliwosc wyjdz na wlasne rzadanie i jedz do innego szpitala bo tutaj dluzej to oszalejesz jak tak mozna
Trzymaj sie cieplo ❤
-
Pscolka co za wstrętne buce! Ja wierzę w Ciebie i Twoją kruszynke. Codziennie się o was modlę.
Edit: doczytałam, że miałaś też u nich amnio
Dziewczyny z przeniesieniem do innego szpitala to niestety nie jest łatwa sprawa . Ostatnio i dzisiaj ordynator mi mówił, że on może mi szukać miejsca gdzie indziej, ale oni niekoniecznie muszą się na to godzić i mogą powiedzieć, żeby dzwonić za kilka dni. Doradzil mi że gdyby pomiędzy 24-32 tc się coś u mnie działo to mam od razu jechać na Kopernika, Ujastek lub Ligota, bo wtedy maja mnie obowiązek przyjąć bez dyskusji. Po 32 tc mogę przyjeżdżać do Chrzanowa bo z takim większym bobo dadzą radę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 11:04
-
Dziewczyny, przeniesienie to nie taka prosta sprawa, oni w całym krakowie sie dobrze znają, potem będę mieć kłopot z przyjęciem jak nagle zacznie się coś dziać.Koleżanka policjantka i kolega biegły lekarz sądowy też kazali mi dokumentować to wszystko.ale ja to wiem bo sama jestem prawnikiem, tyle, że ja po lydzku nie mam na to wszystko już siły. To przekracza moją psychiczną wytrzymałość mumo, że nie jestem życiowym slabeuszem. Sąsiadki z sali same były w szoku jak słyszały ten tekst po raz setny, że nie ma sensu nic robić bo tylko cud może nas urat8wac, ale oni w cuda nie wierzą. A po tym dzisiaj, że moje lęki nie są podstawą do usg to już im łzy stanęły w oczach mimo, że same maja 2× dziennie podpinane ktg przy mnie i są spokojne o swoje dzieci.
35 l.starania od 2015 r.
endometrioza, IO, nadciśnienie
2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
od 2016 r. słabe parametry nasienia
3x zmiana lekarzy i klinik
XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
styczeń 2020 r. długi protokół
05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454) -
pscolka wrote:Dziewczyny, przeniesienie to nie taka prosta sprawa, oni w całym krakowie sie dobrze znają, potem będę mieć kłopot z przyjęciem jak nagle zacznie się coś dziać.Koleżanka policjantka i kolega biegły lekarz sądowy też kazali mi dokumentować to wszystko.ale ja to wiem bo sama jestem prawnikiem, tyle, że ja po lydzku nie mam na to wszystko już siły. To przekracza moją psychiczną wytrzymałość mumo, że nie jestem życiowym slabeuszem. Sąsiadki z sali same były w szoku jak słyszały ten tekst po raz setny, że nie ma sensu nic robić bo tylko cud może nas urat8wac, ale oni w cuda nie wierzą. A po tym dzisiaj, że moje lęki nie są podstawą do usg to już im łzy stanęły w oczach mimo, że same maja 2× dziennie podpinane ktg przy mnie i są spokojne o swoje dzieci.
A może warto jeśli masz taka możliwość by ktoś skontaktował się z tym ordynatorem by zrobili ci to usg które on wcześniej zalecił, nie mogę pojąć jak oni mogą tak postępować, nie dość ze czekałaś cały weekend żeby zobaczyć co z maleństwem teraz nie chcą zrobić nawet usg. Jeśli masz jakieś znajomosci może w ten sposób uda ci się zalatwic żeby ci to usg zrobili.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 11:03
-
Obdzwonilam właśnie wszystkich znajomych, którzy mogą coś pomóc. Wszyscy są bardzo poruszeni i wzburzeni, maja działać. Moja ginekolog prowadząca in vitro ma wysłać swoją znajoma która tu pracuje i może mi usg zrobi u siebie w gabinecie.trzymajcie kciuki.
Niki345, Sylwia Sylwia, nadzieja91, WiśniaW lubią tę wiadomość
35 l.starania od 2015 r.
endometrioza, IO, nadciśnienie
2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
od 2016 r. słabe parametry nasienia
3x zmiana lekarzy i klinik
XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
styczeń 2020 r. długi protokół
05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454) -
pscolka wrote:Dziewczyny, przeniesienie to nie taka prosta sprawa, oni w całym krakowie sie dobrze znają, potem będę mieć kłopot z przyjęciem jak nagle zacznie się coś dziać.Koleżanka policjantka i kolega biegły lekarz sądowy też kazali mi dokumentować to wszystko.ale ja to wiem bo sama jestem prawnikiem, tyle, że ja po lydzku nie mam na to wszystko już siły. To przekracza moją psychiczną wytrzymałość mumo, że nie jestem życiowym slabeuszem. Sąsiadki z sali same były w szoku jak słyszały ten tekst po raz setny, że nie ma sensu nic robić bo tylko cud może nas urat8wac, ale oni w cuda nie wierzą. A po tym dzisiaj, że moje lęki nie są podstawą do usg to już im łzy stanęły w oczach mimo, że same maja 2× dziennie podpinane ktg przy mnie i są spokojne o swoje dzieci.
A dasz radę sprawdzić swoim detektorem chociaż?
O mnie bardzo zadbali pod tym względem, bo jak rozmawiałam z jedną pol9zna to była bardzo zdziwiona, że mam detektor 2xdziennie, bo u nich się słucha dopiero od 25 tc. No, ale cóż musiała się dostosować do zaleceń -
pscolka wrote:Obdzwonilam właśnie wszystkich znajomych, którzy mogą coś pomóc. Wszyscy są bardzo poruszeni i wzburzeni, maja działać. Moja ginekolog prowadząca in vitro ma wysłać swoją znajoma która tu pracuje i może mi usg zrobi u siebie w gabinecie.trzymajcie kciuki.
pscolka lubi tę wiadomość
-
O matko, pscolka tak mi przykro 😧 w głowie mi się nie mieści taki brak empatii 😢
No właśnie może chociaż detektor? Jeśli nie ma tam na miejscu to może toś Ci z zewnątrz przyniesie?
Uff, że masz znajomych i swój lekarke od ifv którzy mogą pomóc.
Trzymam mocne ✊ żebyś wyszła stamtąd z uśmiechem na twarzy i zdrowym dzieckiem w brzuszku 💖pscolka lubi tę wiadomość
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
pscolka wrote:Obdzwonilam właśnie wszystkich znajomych, którzy mogą coś pomóc. Wszyscy są bardzo poruszeni i wzburzeni, maja działać. Moja ginekolog prowadząca in vitro ma wysłać swoją znajoma która tu pracuje i może mi usg zrobi u siebie w gabinecie.trzymajcie kciuki.
pscolka lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
pscolka wrote:Obdzwonilam właśnie wszystkich znajomych, którzy mogą coś pomóc. Wszyscy są bardzo poruszeni i wzburzeni, maja działać. Moja ginekolog prowadząca in vitro ma wysłać swoją znajoma która tu pracuje i może mi usg zrobi u siebie w gabinecie.trzymajcie kciuki.
Trzymam mocno kciuki 🍀pscolka lubi tę wiadomość
-
Rozumiem, nie zdawałam sobie sprawy, że to takie trudne dobrze, że masz znajomych lekarzy i ludzi wokół siebie, którzy Ci pomagają, wiadomo, kiedy przyjedzie ta lekarka ? Gdzie będzie robiła to USG, na terenie szpitala ?
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
Pscolka, jakas masakra, tylko nagrac I do tv.
Co za dupki😡😡😡😡pscolka lubi tę wiadomość
Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Pscolka, bardzo współczuję. Cały czas naprawdę wierzę że nic złego się nie wydarzy, i że wcale żaden cud nie będzie do tego potrzebny.
Mysza, ja tez mam od niedawna takie chwilowe lekkie bóle okresowe. Strzyka mnie też w pochwie i twardnieje mi brzuch. Byłam dziś u lekarza sprawdzić czy wszystko ok, szyjka jest długa (prawie 4 cm), brzuch w badaniu ok, mam brac magnez 3 x 2, nospy na razie nie, i mogę dalej normalnie funkcjonować.
Elfia, strasznie się cieszę że wyszłaś już na prostą!pscolka lubi tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️