🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Pscolka, ja mam zakrzep w żyle bo mam naczyniaka od dziecka i po konsultacji z chirurgiem naczyniowym mam dawke 60 mg hepki. Radził zbadać d dimery i jak beda ponad 1000 to zwiekszyc do 2x60, a potem zrobić anty xa. Ponieważ anty xa to badanie pokazujace czy dawka heparyny jest ok (robi sie 4 godziny po zastrzyku) i wyszło mi ok, więc nawet tych d dimerow nie badalam, bo właśnie też slyszalam, że one skacza w ciąży tak jak zresztą crp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2020, 09:39
pscolka lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - naturals -
Ja się boje czytac takich historii jak opisala Pscolka. W mojej pierwszej naturalnej ciąży blizniaczej przestaly bić serduszka, a wszystko tak dobrze szlo. Bardzo dlugo zbieralismy sie z mężem do kupy .
Wczoraj przeczytalam wiadomosc , dzisiaj sie obudzilam., dziecko nie kopie i panika... Ale sie obudzil😊
38 lat
2 procedury
Ciąża od grudnia -
Anuśla wrote:Pscolka, ja mam zakrzep w żyle bo mam naczyniaka od dziecka i po konsultacji z chirurgiem naczyniowym mam dawke 60 mg hepki. Radził zbadać d dimery i jak beda ponad 1000 to zwiekszyc do 2x60, a potem zrobić anty xa. Ponieważ anty xa to badanie pokazujace czy dawka heparyny jest ok (robi sie 4 godziny po zastrzyku) i wyszło mi ok, więc nawet tych d dimerow nie badalam, bo właśnie też slyszalam, że one skacza w ciąży tak jak zresztą crp.
Pisałam do mojej dr od in vitro o tym wyniku i odpisała, że nie jest tragiczny, więc leki by zostawiła jak dotychczas, ale zaleciła kupić profilaktycznie pończochy uciskowe i umówić się na konsultację do naczyniowca. Chyba dla świętego spokoju to zrobię, wydałam już fortunę na leczenie, to jeszcze i tego dopplera prywatnie zrobię bo na nfz się nie doczekam do końca ciąży pewnie.
Kurcze, chyba to całkowite unieruchomienie w szpitalu zrobiło swoje, jeszcze tam było gorąco i duszno...
Anuśla lubi tę wiadomość
35 l.starania od 2015 r.
endometrioza, IO, nadciśnienie
2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
od 2016 r. słabe parametry nasienia
3x zmiana lekarzy i klinik
XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
styczeń 2020 r. długi protokół
05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454) -
ElfiaKsiężniczka wrote:Oj pscolka... Takie wiadomości łamią serce... Nie wiem co powiedzieć, co doradzić. Jeśli czujesz potrzebę wygadać się to po to jesteśmy.
Nie znam dziewczyny, ale łzy stają w oczach, gdy czyta się coś takiego ... 😢
Wiem dziewczyny, zawsze czuję ulgę jak się z Wami podzielę swoimi uczuciami...dziękuję każdej z osobna!
My wszystkie już w ciążach swoje przeżyłyśmy, więc mamy empatię i szczere współczucie dla innych. Kto miał od początku lightowo nigdy tego nie zrozumie. Tym bardziej przeżywamy i utożsamiamy się z tymi biednymi cierpiącymi dziewczynami..
35 l.starania od 2015 r.
endometrioza, IO, nadciśnienie
2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
od 2016 r. słabe parametry nasienia
3x zmiana lekarzy i klinik
XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
styczeń 2020 r. długi protokół
05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454) -
agika88 wrote:Właśnie nic się nie dzieje, więc chyba odpuszczę. Wczoraj tak się troszkę podenerwowałam bo widziałam w jednym temacie że dziewczynie na USG wyszło że serduszko przestało bić. Byłam teraz na zastrzyku i pierwszy raz zrobiło mi się bardzo słabo. Mam nadzieję że takie historie często się nie będą powtarzać.
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Ed wrote:Ja się boje czytac takich historii jak opisala Pscolka. W mojej pierwszej naturalnej ciąży blizniaczej przestaly bić serduszka, a wszystko tak dobrze szlo. Bardzo dlugo zbieralismy sie z mężem do kupy .
Wczoraj przeczytalam wiadomosc , dzisiaj sie obudzilam., dziecko nie kopie i panika... Ale sie obudzil😊
Matko, jak to przeze mnie takie nerwy to przepraszam. Nie chciałam nikogo dołować ani stresować, ale my chyba same i bez historii przeżywamy wszystko mocniej i mamy swoje obawy.
Opisałam to co się stało, żeby sobie troszkę pomóc i wyrzucić z siebie, ale mogę usunąć ten post.
Mimo takich historii, tym bardziej dziewczyny musimy się cieszyć naszym szczęściem i tym, że mamy dla kogo walczyć!
35 l.starania od 2015 r.
endometrioza, IO, nadciśnienie
2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
od 2016 r. słabe parametry nasienia
3x zmiana lekarzy i klinik
XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
styczeń 2020 r. długi protokół
05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454) -
Kosanka wrote:Dziecko nie współpracuje.
Jest 40+3, więc dziś założą mi balonik i mam nadzieję, że coś ruszy. Trochę się boję, ale już lepiej, że coś się dzieje, niż to czekanie. Jeśli nie ruszy, jutro oksytocyna. Jeśli i to nie przyniesie efektu, w piątek będzie cc.
Powoli znajduję w sobie akceptację dla tego, że nie może być normalnie. Starajcie się sobie nie wyobrażać, jak to będzie, nie tworzyć scenariuszy. Jak już po tej całej walce człowiek sobie wymyśli, że teraz będzie jak na filmie, czyli wody odejdą, skurcze się zaczną i razem pojedziemy do szpitala rodzić, to bardzo boli, gdy scenariusz się nie spełnia. Miałam tu rozmowy z psychologiem i powiedziała, że snucie planów jest zrozumiałe, ale trzeba pamiętać, że dróg zakończenia ciąży jest kilka i nigdy nie wiemy, która będzie właściwa i co nastąpi.Kosanka lubi tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Jlod wrote:Pscolka, 😢😢😢 cholera tyle wyrzeczen, czekania, wszystko bylo pod kontrola, biedna dziewczyna😢 nie wyobrazam sobie co teraz czuje. Ale wiem napewno ze potrzebuje wsparcia od kazdego, wiec jak jestes na silach, napisz do niej, niech wie ze jestes z nia I myslisz o niej.
Mimo, że kosztowało mnie to wiele nerwów, pisałam z nią cały wczorajszy dzień i noc, ona sama tego chciała. Wypiłam kilka herbat z melisy i staram się robić psychiczną barierę, żeby nie zaszkodzić Tosi, ale nie mogę zostawić jej samej... tym bardziej, że przez covid nikt do niej nie wejdzie i została sama z własnymi myślami i traumą. Podobno była u niej dwa razy psycholog, ale A. niezbyt chciała z nią rozmawiać. Może jej łatwiej pisać do mnie, bo już razem trochę kryzysów przeszłyśmy.
35 l.starania od 2015 r.
endometrioza, IO, nadciśnienie
2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
od 2016 r. słabe parametry nasienia
3x zmiana lekarzy i klinik
XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
styczeń 2020 r. długi protokół
05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454) -
@pscolka bardzo mi przykro z powodu tego co spotkało twoją koleżankę. Niewyobrażalna tragedia 😭
Co do ddimerow. Ja ostatnio miałam wynik 1050... moj immunolog powiedział że to normalny wynik, ale ze rosną (co jest normalne w ciąży) to co 3 tygodnie mam badać razem z appt. Gdyby wzrósł do 2500-3000 to wtedy będzie zmieniał dawki.
biorę acard 150 i fraxiparine 0.4.
Nie mam w swojej historii incydentów zakrzepowych.
Rozważał dawkę 0.6 ale doszedł do wniosku że będzie za wysoka... i na razie zostawił te 0.4Anuśla lubi tę wiadomość
Nareszcie razem. 👨👩👧👦 -
pscolka wrote:Matko, jak to przeze mnie takie nerwy to przepraszam. Nie chciałam nikogo dołować ani stresować, ale my chyba same i bez historii przeżywamy wszystko mocniej i mamy swoje obawy.
Opisałam to co się stało, żeby sobie troszkę pomóc i wyrzucić z siebie, ale mogę usunąć ten post.
Mimo takich historii, tym bardziej dziewczyny musimy się cieszyć naszym szczęściem i tym, że mamy dla kogo walczyć!
Kochana nie przejmuj sie mna, poprostu zal sie robi ile trzeba w zyciu przejsc 😘 Ja ostatnio panikuje co chwile😉
Kazda z nas przeszla duzo i dobrze , ze mamy to forum gdzie mozna sie poradzic i wygadac😊38 lat
2 procedury
Ciąża od grudnia -
agika88 wrote:Dziewczyny jak często chodziłyście na wizyty w pierwszych tygodniach?🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
pscolka wrote:Mimo, że kosztowało mnie to wiele nerwów, pisałam z nią cały wczorajszy dzień i noc, ona sama tego chciała. Wypiłam kilka herbat z melisy i staram się robić psychiczną barierę, żeby nie zaszkodzić Tosi, ale nie mogę zostawić jej samej... tym bardziej, że przez covid nikt do niej nie wejdzie i została sama z własnymi myślami i traumą. Podobno była u niej dwa razy psycholog, ale A. niezbyt chciała z nią rozmawiać. Może jej łatwiej pisać do mnie, bo już razem trochę kryzysów przeszłyśmy.🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Kosanka wrote:Dziecko nie współpracuje.
Jest 40+3, więc dziś założą mi balonik i mam nadzieję, że coś ruszy. Trochę się boję, ale już lepiej, że coś się dzieje, niż to czekanie. Jeśli nie ruszy, jutro oksytocyna. Jeśli i to nie przyniesie efektu, w piątek będzie cc.
Powoli znajduję w sobie akceptację dla tego, że nie może być normalnie. Starajcie się sobie nie wyobrażać, jak to będzie, nie tworzyć scenariuszy. Jak już po tej całej walce człowiek sobie wymyśli, że teraz będzie jak na filmie, czyli wody odejdą, skurcze się zaczną i razem pojedziemy do szpitala rodzić, to bardzo boli, gdy scenariusz się nie spełnia. Miałam tu rozmowy z psychologiem i powiedziała, że snucie planów jest zrozumiałe, ale trzeba pamiętać, że dróg zakończenia ciąży jest kilka i nigdy nie wiemy, która będzie właściwa i co nastąpi.Kosanka lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
pscolka wrote:Dziewczyny, a jak u Was z obrzękami nóg, zwłaszcza w kostce? Ja na początku miałam ten problem jednej nogi co ją skręciłam, ale od 2 tyg puchną mi już obie kostki więc to pewnie zastoje limfy właśnie typowo ciążowe. Jak odpocznę kilka godz to kostki wracają do normy.
Pscolka, moje obie kostki były skręcone wielokrotnie. Do tego prawy łokieć i prawe kolano również były skręcone. Jestem mistrzem skręcania sobie stawów na prostej drodze 🤦♀️ Nic się z nimi nie dzieje, nawet przy wyższych temperaturach. Na początku ciąży mocno puchły mi palce u rąk - co dziwne, po nocnym odpoczynku. Ze dwa razy zdarzyło mi się w całym dotychczasowym okresie ciąży, że spuchły mi stopy - z za długich spacerów raczej. Mutacje w stopce i wywiad rodzinny obciążony kardiologicznie.
Może warto też w pozycji leżącej unosić kostki wyżej niż resztę ciała?
Przykro mi z powodu Twojej koleżanki. Moi rodzice pochowali swoje pierwsze dziecko 35 lat temu. Może niekoniecznie żyjemy w cieniu tej tragedii, ale jest ona gdzieś obecna w naszej rodzinie. Życzę Ci dużo sił do jej wspierania.
Kosanka - kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!!!Muszę mieć plan działania.
1. ICSI - nieudane;
2. a. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka
b. 08.02.2025 nieudany transfer 5.1.1. tęsknię i kocham -
nick nieaktualnypscolka wrote:Pisałam do mojej dr od in vitro o tym wyniku i odpisała, że nie jest tragiczny, więc leki by zostawiła jak dotychczas, ale zaleciła kupić profilaktycznie pończochy uciskowe i umówić się na konsultację do naczyniowca. Chyba dla świętego spokoju to zrobię, wydałam już fortunę na leczenie, to jeszcze i tego dopplera prywatnie zrobię bo na nfz się nie doczekam do końca ciąży pewnie.
Kurcze, chyba to całkowite unieruchomienie w szpitalu zrobiło swoje, jeszcze tam było gorąco i duszno...
Dziewczyny, pamiętajcie o swoich prawach. Wiem, że na rejestracjach je olewają, ale wtedy prosisz o potwierdzenie na piśmie i kontaktujesz się z NFZ. Moja kumpela w zeszłym roku się z nikim nie patyczkowała - jaj akurat łatwiej, bo prawnik 🙈Sylwia Sylwia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
pscolka wrote:Mimo, że kosztowało mnie to wiele nerwów, pisałam z nią cały wczorajszy dzień i noc, ona sama tego chciała. Wypiłam kilka herbat z melisy i staram się robić psychiczną barierę, żeby nie zaszkodzić Tosi, ale nie mogę zostawić jej samej... tym bardziej, że przez covid nikt do niej nie wejdzie i została sama z własnymi myślami i traumą. Podobno była u niej dwa razy psycholog, ale A. niezbyt chciała z nią rozmawiać. Może jej łatwiej pisać do mnie, bo już razem trochę kryzysów przeszłyśmy.
Ja mysle ze jestes jej blizsza, ze Ja rozumiesz, a nie pani psycholog, co nie ma z nia zadnego powiazania.
Pewnie z czasem, bedzie potrzrbowala tez takiej rozmowy, z osoba trzecia, co pomoze jej poukladac mysli, ale teraz nie jest na to gotowa. Teraz potrzebuje prrzyjaciol.Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Hej dziewczyny, proszę powiedzcie mi kiedy u was ustały objawy ? Ja dziś zaczęłam 12 tydzień i od dwóch dni lepiej się czuję, wrócił mi apetyt, nie czuje dziwnego posmaku w ustach i nie jestem taka zmęczona. Jedynie go to piersi mnie bolą tak jak wcześnie . Martwię się że coś jest nie tak, że tak wcześnie objawy ustałyMorfologia 0%-1%
SCD 33%
HBA 31-36%
Styczeń 2020-start in vitro (Macierzyństwo)
26.02 punkcja- pobrano 12 komórek, 9 dojrzałych, 6 zostało zaplodnionych
02.03 transfer blastocysty 4.1.1 - nieudany
26.05- transfer blastocysty 4.1.2 ❤+encorton+neoparin+AH
6dpt II kreski, beta 46,34, 8dpt beta 142,70,prog 22,10, 14dpt beta 2646, prog 24, 20dpt pęcherzyk ciążowy, 29dpt ❤ Zostały ❄️❄️
Dziewczynka 💞
"Nawet tęczy jest potrzebny deszcz, więc nie możesz teraz poddać się "
-
Ann88ann wrote:Hej dziewczyny, proszę powiedzcie mi kiedy u was ustały objawy ? Ja dziś zaczęłam 12 tydzień i od dwóch dni lepiej się czuję, wrócił mi apetyt, nie czuje dziwnego posmaku w ustach i nie jestem taka zmęczona. Jedynie go to piersi mnie bolą tak jak wcześnie . Martwię się że coś jest nie tak, że tak wcześnie objawy ustały
Także spokojnie wkraczasz w 2 trymestr więc powoli objawy będą ustępować choć czasem mogą się jeszcze pojawić mdłości 🙂Ann88ann lubi tę wiadomość
✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
Transfer odroczony - hiperka
✔30.04 transfer
Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
Podano jednen kropek 4 AA
Ah+ Embrioglue
7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
✔4.06 transfer 4AA
Prg w dniu transferu 25.757 ng
7dpt test II
8dpt test II
9dpt beta 128,9
13dpt beta 1035
22dpt ❤
6tc [*]😥
☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
24.01 histeroskopia
Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
Komorki nk 20%
25dc beta 30
27 dc beta 111.4
32dc beta 1013
40dc beta 17140
41 dc jest groszek i serduszko ❤
29.04.22 transfer
5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
10 dpt Beta 319 prg 20.10
23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
6 tydzień [*]
28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
5dpt ⏸️
9dpt beta 132.49
12 dpt 263.47
19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
8t4d 👼
The end...