Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mizzelko współczuję choróbska i rzygańska, oby przeszło jak najprędzej!!!
A o małą się nie martw, na pewno nic jej nie będzie.
Ja w takich sytuacjach przyjmowałam tylko i wyłącznie kisiel, nic innego nie zostawało, więc może spróbuj?
Tez nie czaję dlaczego ktoś chory łazi po ludziach.
merida nie czytaj internetów
-
Ja tez mysle o rozstepach, mam nadzieje ze ich unikne zwlaszcza na brzuchu. Cycki najwyzej sobie zrobie po 3 porodzie ale rozstepy na brzuchu to bym plakala tak jak po kresce po cc gdybym miala miec. Nie wiem co mam z tym brzuchem taka panika w tym zakresie.
Kurde u mnie dalej zimnica.
Dzwonilam do medimedic na wizyte na prenatalne ale ona do mnie ze na 7go dopiero. Mowie bez sensu bo swojego gina mam 8go. A chcialabym isc podejrzec jak tam moja fasolka.
Nie wiem moze tak z ulicy sie gdzies zapisze hm? Jakies pvt usg mozna tak robic? -
Daisy ja tez prywatnie robilam u innego gina bo moj byl na urlopie.
a przerwa pare dni w usg musi byc.
chyba ze pojdziesz ale nastepnego dnia Twoj gin juz Ci nie bedzie ogladal dzidziusia.
poszukaj po opiniach i tam gdzie jest dobry sprzet bo teraz to badanie jest bardzo wazneDaisy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaisy, dziewczyny maja racje.
U mnie na tym etapie było inaczej.
W poniedz miałam skan tutaj w szpitalu (brzuch), potem w czwartek byłam już w Pl i tam zrobili mi genetyczne (brzuch) i w piątek pojechałam do swego ginka. Byłam pewna, ze nie bedzie mnie już badać, tylko omówi badania i ku mojemu zdziwieniu, badanie sie odbyło, bo chciał sprawdzić szyjke i ogólnie dzidzie. Nie robił już przez brzuch, tylko od dołu i badanie trwało 10 minut. Nic złego sie nie stało, dr mówił, ze można tak zrobić, to mu zaufalam, bo w końcu jako jedyny pomógł mi bym w tej ciazy była, więc nie sadze, by ryzykowal itp.Gosiak, Daisy, diamonds lubią tę wiadomość
-
Ale jestem zla az bordowa sie zrobilam
Dzwonie do swissmedu podpytac o te wizyte moja 11t3d czy gin bedzie mi tam jakies pomiary robil czy co. A babka do mnie z recepcji ze nie, to normalna konsultacja bez zadnych pomiarow. Ze lekarz powinien mi wystawic skierowanie na badania prenatalne. Juz sie !@#$/ i jeszcze pytam sie jej dlaczego nie dostalam durnego skierowania, ze zaplacilam 150 zl za wizyte i wyszlam do tego bez karty ciazy bo mi nie zalozyli. No k*rwica mnie wziela
Podjelam meska decyzje i ide do Invicty jednak. Zapisalam sie do jakiejs pani gin z dobrymi opiniami na pt 02.01 na 8.15 rano Juz mam dosyc ehhh!!! Teraz zadzwonie do tego medimedic i sie zapisze na te badania prenatalne to bedzie 11t2d wiec chyba dzidzia nie bedzie za mala. No mozna dostac nie powiem czego no mowie wam. Ale jestem zla. Skierowanie. K*rwa jego ma* ja nie wiem jak ci ludzie pracuja grrrrr! Zaraz mojego poinformuje ze jedziemy na 8 rano do lekarza to sie chyba przewroci ahahaha -
Słoneczna jaki śliczny aż miło się patrzy i wcale nie taki ogromny
a ja już lepiej się czuje.. kisiel wypiłam taki.. i niestety zaliczyłam kibel ale to może przez to że zjadłam jabłko?
no ale to i tak jest o niebo lepiej niż wczoraj..
ehh że też musialam sie zarazic oni tylko biegunki mieli i koniec a ja tak się wycierpiałam.. nie mogłam miejsca znaleźć przy spaniu nawet siedziec bo wszystko mnie bolało
a teraz mogę normalnie pić.. i spożywać cokolwiek.. a wczoraj to masakra..
dzięki dziewczyny za wsparcie
Słoneczna ponoć taki napój elektrolitowy można przyrządzić samemu, gdzieś widziałam na necie, woda cytryna miód i troszkę soli, spróbuje sobie bryknąć cokolwiek..
i znajoma polecała mi na ten rotawirus bo jej lekarz niby ten patent sprzedał że wziąć nospę i popić colą i mówiła że aby pół dnia się męczyła i szybko zwalczyła chorobę.. ale jak mi już lepiej to nie bd eksperymentować.słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Tygrysek wrote:U mnie bez zmian, zero innych objawów. Wieczorem nawet do kina poszliśmy i wiecie co...? Pierwszy raz poczułam się jak zaawansowana ciężarna. Wsiadanie i wysiadanie z auta to nie lada wyczyn. Wstawanie w kinie tez. A jak się chciałam schylic na filmie po napój z podłogi to nie było szans. Masakra.
Tym czymś co przypominało czop postanowiłam się nie przejmować. -
Daisy wrote:Dzien dobry kochane! Witam sie po swietach i weekendzie
Wrocilismy do domu dzis po 9 rano (tak, pobudka 6.30 i wyjazd 7.30..). Z zasiegiem tam slabo wiec czasem tylko klikalam lajki
Przeczytalam wsio ale mialam kilka niezlych stron do nadrobienia wiec pisanie nt sprzed paru dni nie ma sensu .
Od powrotu probuje rozpalic w kominku, juz 2 h i dupa no. Wlaczylam wiec grzejnik w kontakt i dalej walcze z kominkiem sobie ale juz nie mam sily. U nas wszystko ok. Chata na sylwestra przygotowana, posprzatane, poscielone. Mielismy wracac jutro rano, tzn moj dzis do pracy i mial tam wrocic. Ale przypomnialo nam sie ze dzis synek ma kastracje wiec bez sensu viagac go w te i we wte. Tym bardziej ze bedzie przez tydzien na kolnierzu a i tak psy zabieramy na dzialke. Tam jest slicznie tyle sniegu bylo juz w pt jak przyjechalismy a u nas moze 2 cm. Za to jak wysiadlam pod domem u nas dzis z auta to sie zapadlam haha. W fomu bylo 6st tak sie wymrozilo.
Przetestowalam Be Safe ten adapter do pasow i jestem bardzo zadowolona .
Mam pytanie. Dostalam od tesciowej kosmetyki Tołpa dla ciezarnych. Czy ktoras z Was stosowala? Chcialam kupic ten olej kokosowy no ale teraz to pouzywam tego bo szkoda tyle kasy
Co do Weroniki Ja na core mowie Weronika gdy cos zbroi lub chce pospieszyc A tak pieszczotliwie to Werka, Weruś, Werusiu, Weronisiu . Wera to juz krzyk
Milego dnia! ♡
Jutro przyjezdza juz do mnie jedna kolezanka i core odstawiam do rodzicow bo oni ja wioza na sylwestra w srode wiec znowuz bedzie mnie mniej
Aaaa no i witam sie w 11tc! ♡
-
Omnomnom podejrzalam przepis na krowki cukierki na lutowkach juz sie studza
A moj synus wlasnie jest kastrowany biedak. Moj mowi ze od razu kupil u niej jakies tabsy na jego lokomołszyn, bo on rzyga od razu jak do auta wsiada mpwi ze aviomarin za mocny to dala jakies 30 tabsow za ponad 40 zl i 5 na raz kaze dawac. No oby pomoglo bo to jego rzyganko jest uciazliwe dwa psy w bagazniku ani sie polozyc nie moga ani nicWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 18:33
merida17, diamonds lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMizzelko!
Od kilku miesięcy mam swoją prywatną Mizzelkę w domku
Chciałam Ci ją już wcześniej pokazać, ale znasz mój zapał do zdjęć
Namiastka bliźniaczki Gdy ją widzę, zawsze myślę o Tobie sama rozumiesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 19:15
Tygrysek, Rybeńka, Sue, Krokodylica, Daisy, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane :-* ja ostatnio nie mam czasu nawet nic napisać, przepraszam Was najmocniej. Ale jak tylko mam czas to czytam. Kochana Michalkiewicz strasznie współczuję tego wymiotywania biedactwo się musiałaś namęczyć. Ale dobrze ze juz lepiej :-*
Daisy nie denerwuj się bo czasem szkoda nerwów na niektóre baby. A dzidzia czuje Twoje emocje.
Słoneczna przepiękny brzuszek!!! :-*
Co do listy to myślę że jeszcze będziemy dopisywać na bieżąco.
Co do rozstępów to ja mam niestety na piersiach i na wewnętrznej stronie ud no mimo smarowania i tak wylazly.
My jutro wyjeżdżamy do Zakopanego do 4 stycznia i pewnie znów będę tylko sporadycznie. Także życzę Wam Kochane Brzuchatki udanych Sylwestrowych imprezek, spełnienia wszystkich noworocznych życzeń i cudnych i szybkich porodów w nowym roku :-*:-*
merida17, słoneczna 85, Krokodylica, Daisy, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
Witajcie kochane Brzuchatki
Trochę mnie nie było, ale czytałam Was na bieżąco.
Mizzelko, współczuję Ci choroby - ludzie nie mają mózgów, że chorzy jeżdżą w odwiedziny, jeszcze do ciężarnej! Masakra...
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej.
Daisy, ja w takich sytuacjach powtarzam swoją mantrę "Nie denerwuj się na coś, na co nie masz wpływu". Uwierz mi, jestem o wiele spokojniejsza wtedy.
My Sylwestra spędzamy w hotelu, w Warszawie, bo P. gra. Na samą myśl o kolejnej wycieczce samochodem mi słabo. Ale wolę to, niż siedzenie samotne w domu
Mam ładną sukienkę, muszę tylko fleki w butach wymienić, bo uwaga - mam szpilki! 10 cm
Słoneczna, nie pisałam wcześniej, ale to zdjęcie jest przepiękne!! Też muszę poprosić mojego P. żeby mi takie zrobił
Może jutro coś pokombinujemy, bo jak nie, to pewnie w nowym roku. Miałam mieć sesję, ale ta kumpela się nie odzywa, więc nie wiem co będzie.słoneczna 85, Daisy, merida17 lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane
Ja tak na szybko (nadrobię Was w wolnej chwili) bo u Nas remont mieszkania, zakupy itd. pełną parą, że jak dziś wstałam o 7 to dopiero teraz usiadłam w między czasie dziś zaliczyliśmy wizytę u lekarza i jest wszystko w porządku Bobas rozwija się prawidłowo i dobrze rośnie. Niestety z dziś nie mamy foty ale lekarz obiecał, że na kolejnej wizycie da mimo wszystko ważne, że widzieliśmy Nasz CUD na ekranie Dzidzia waży już 165 g (nie wiem czemu ale przyszło mi porównanie, że to już prawie tyle ile kostka margaryny) dziś lekarz też nie zmierzył Dzidzi (ogólnie) ale zajął się pomiarem różnych części (główka,brzuszek,itp.) i wg. wymiarów Bobas wyrównał do TP z OM więc dziś mamy 16t+3dz A ja mimo 4 tyg. przerwy między wizytami i po drodze zaliczonymi świętami przybrałam 1kg (lekarz mówi, że to dobry wynik 1kg na 4tyg). ogólne wyniki badań mam w normie. Lekarz mówi, że moja morfologia jest tak idealna jakbym w ciąży nie była - to mu mówię, że ja się właśnie tak czuję jakby nie w ciąży - to śmiała się, że mam się cieszyć Pytał się też czy chcemy znać płeć. Ja oczywiście stanowczo mówię TAK za to mąż "nie wiem" i pyta lekarza na ile % dziś może obstawiać to lekarz mówi, że na 60% ale później Dzidzia się tak obróciła, że był już pewien na 80% jednak mąż się nie ugiął no i sam lekarz mówił, że nie przepada za takim szacowaniem - więc zostałam "zdominowana" przez dwóch facetów i przegłosowana pozostaje czekać kolejne 4tyg ale damy radę w końcu i tak na początku lutego planowałam pierwsze zakupy dla Bobasa więc dobrze się składa
PozdrawiamyRybeńka, Daisy, merida17, diamonds, Krokodylica, mizzelka lubią tę wiadomość