Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymizzelka wrote:na pewno sie uda.. mi się udało jak leżałam na lewym boku wieczorkiem i dziecko szalało a czatowałam dobre kilka dni i kładłam rękę męża
a teraz sam co wieczór podkłada i szuka i szuka ale wczoraj malenstwo go olało i poszło spać
U mnie to na prawdę nie ma tego problemu, więc u Was tez zaraz zniknie, bo ja jednak jestem troszkę do przodu z tygodniami, więc Wam to mówię, ze tatusie zaraz poczują, jak jeszcze jest problem, spokojnie
Mój to taki pewniak, ze kiedy nie położy ręki na brzuchu to poczuje ruchy i kopy to mu mówię, ze najpierw śniadanie to moze wpadnie mu nagroda już go córka wykorzystujemizzelka lubi tę wiadomość
-
Hahahahah no ślicznie wygląda :D:D:D a jaka szczęśliwa :D:D
diamonds lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualnyRybeńka wrote:Mój brat jak był Malutki to zdjął sobie sam pieluchę i wysmarował zawartością(dodam, że tą cięższą;p) całą ścianę i szczebelki w łóżeczku :D a mama w tym czasie siedział w kuchni i myślała, że on śpi
Dzieci to mają niezłe pomysły haha
O matko!!!!!!!!!!!!!! -
Ja dziewczynki uciekam, bo mam dentystę na 13 i trza się pozbierać. Pewnie jak tu zajrzę to będę miała sporo do nadrobienia
Miłego dzionka Kochane :*Tygrysek lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymizzelka wrote:ja komputer dostałam na pierwszą komunię ale tez miałąm określone godziny i to jest najlepszy patent ale internet w ogóle.. dopiero w Liceum bo był naprawdę mocno potrzebny.. no i z tego względu że ciezko u mnie z zasiegiem bylo.. ale sie udalo:P
Teraz są troszke inne czasy
Agatka nie używa komputera- raz na tydz a nawet rzadziej , mało gra, bo jej się zwyczajnie nudzi. ale znam osoby które np włączaja bajki przy jedzeniu, komputer, robią teatrzyki zeby dziecko zjadło. szczerze nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
a jak mała chce pograć to chwila w telefonie- nawet nie wiecie z jaką łatwością takie dzieci intuicyjnie obsługują smartfony aż sama jestem w szoku.
A z internetu można wiele dzieci nauczyć- chociaż wolę z książek, ale nie zawsze mam w nich odpowiedź na wszystkie pytania mojej córki, a internet to skarbnica wiedzy :-
)
No i wiem że w prywatnych przedszkolach już czterolatki mają zajęcia komputerowe Świat idzie do przodu i my musimy razem z nim. Nie zabraniam dziecku, bo właśnie zakazane, jest bardziej pożądane.
Można zająć w tym czasie rysowaniem, klejeniem, rwaniem kartek, malowaniem itp. tylko tu też trzeba ćwiczyć z dzieckiem- samo niewiele potrafi na poczatku.
trudne to wszystko, czasem ciężkie, ale damy radę -
nick nieaktualnyAle na prawdę, dobrze, ze jesteście i tych rad dużo i śmiechu wiecej
A komputer, pierwszy był comodore chyba w podstawówce, a drugi na piątym roku, jak zaczęłam pisać prace magisterska także można wytrzymać i uważam, ze nasze dzieciństwo bylo pełne pomysłów, szaleństwa, fantazji i wyobraźni teraz wszystko w sieci i dzieci maja problem z komunikacja! Co jest straszne, dlatego obysmy były dzielne, a nasze dzieci miały "bezsieciowe" dzieciństwoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 11:19
diamonds, Tygrysek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrawda jest taka, ze komputery opanowały cywilizacje (dzieci muszą mieć kontakt), ale warto zadbać o inne wartości i czas dla dziecka Diamonds dobrze mówisz, ze sie nie obejdzie, ale warto jednak na początku ograniczyć i spróbować ubarwic dzieciństwo
Widziałam 2latki, które na prawdę smigaja na smartfonach, a ponieważ nie znają wartości tel, to rzucają nim o ścianę, a rodzice zero reakcji! To tez nie wymaga komentarzadiamonds lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJAko ze Agata jest grudniowa, to poświęcam jej dużo czasu- bo wiecie w przedszkolu ma i koleżanki ze stycznia- więc rok różnicy. Styczniowe, lutowe zaczynały chodzić jak ona się rodziła.
A potem w szkole tez nie będą pytać o wiek, tylko rocznikiem lecieć, więc założyłam w głowie, że ją muszę ciągnąć w górę.
Panie mowią na spotkaniach indywidualnych, ze widać jest pracę w domu, co mnie bardzo cieszy
Porównują ją też z dziećmi które w tym roku przyszły jako trzylatki a są ze stycznia czy lutego- no i mówią, że jest i manualnie, ruchowo intelektualnie i psychicznie dobrze rozwinięta.
Ale trzeba ćwiczyć, opowiadać, pokazywać i tak naprawdę powiem Wam, że na nowo poznawać świat z dzieckiem. One są świetne w swoim zachwycie, nad mrówką, żuczkiem, kwiatkiem. Trzeba trochę przystopować, spojrzeć dokoła siebie, nie mówić- zostaw, bo się pobrudzisz( jest parlka- to upierze), tylko- zobacz, pokaż...
no i u mnie nie ma argumentu nie- bo nie np. zostaw, nie rusz, nie idź tam- tylko zawsze nie rusz- bo gorące i możesz sie poparzyć. nie idź bo np są tam pokrzywy i cię poparzą.
sama nienawidzę jak ktoś mi mówi ze czegoś mam nie robić, nie brać ale nie mówi powodu dlaczego.
Dobra rozpisałam sie nie w temacie.my tu o wyprawkach itp. ....
Nom....merida17, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMuszę iść na pocztę odebrać klocki właśnie dla Agi.
Ale mi się nie chce, poczekam jeszcze, może zaraz się troszkę cieplej zrobi
teraz jak coś jej kupuję to myślę ze posłuży im dwóm, więc jakby za pół ceny więc z moją filozofia nie szkoda mi na to.
w ogóle ja jestem z tych co jak muszą to kupują sobie- bo nie lubię na zakupy chodzić, z wyjątkiem zakupów dla dziecka- tu nie mam oporów -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
diamonds tez tak mysle.. jest wiele ciekawszych rzeczy czym mozna zainteresować dziecko
a akurat zajęcia plastyczne to moja specjalność
jak rodzic pracuje z dzieckiem to widać od razu... dziecko szybciej się rozwija i mniej się boi
ja tez nie lubie jakos robic zakupów.. dziwne nie?
dla mnie to katorga chodzić po sklepach a mąż? by mógł cały czas
a ja lece odpocząć bo w koncu kurier przyjechał i może się zdrzemnę bo wstałam o piątej.. -
Rybeńka wrote:Ja się wychowałam na grach planszowych i je po prostu uwielbiam. I tak jak piszesz, że jak rodzić nie poświęci dziecku tego czasu, żeby z nim pograć, to zazwyczaj dziecko same się tym nie zabawi. Mój brat właśnie taki jest, że oni w ogóle z Małą nie siedzą, tylko dadzą laptop i spokój... szkoda gadać.
Ja bym bardzo chciała żeby mojej małej dawali gry(jak już bedzie starasza) i na pewno będę z nią grała Ja to uwielbiam planszówki i inne
A tak jak mówisz, jak się zabawki rozwalą po kilku rzutach o podłogę to się może mój przekona
Moja siostra to zawsze mówiła, że jak coś to książki, lub edukacyjne zabawki, rozwijające.mizzelka lubi tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
diamonds wrote:Teraz są troszke inne czasy ...
...Można zająć w tym czasie rysowaniem, klejeniem, rwaniem kartek, malowaniem itp. tylko tu też trzeba ćwiczyć z dzieckiem- samo niewiele potrafi na poczatku.
trudne to wszystko, czasem ciężkie, ale damy radę
Właśnie! Moim zdaniem, to przede wszystkim rodzice powinni umieć dziecko zainteresować i zapewnić mu rozwój. Jak chcesz się pozbyć dziecka, to włączasz mu bajki i cisza. Ale wychowanie nie na tym polega. Jak już wracasz z tej pracy to wiadomo, że nic się nie chce. A wtedy właśnie powinno się poświęcić dziecku trochę czasu. Pograć, odrobić razem lekcje, pobawić, porysować, powyklejać. Samemu stać się na chwilkę dzieckiem.Natalka 03.2015
-
Dobrnęłam do końca czytania... a tu już nikogo nie ma. Ja w pracy jestem, jak co dzień do 15. Ale mam w miarę lajtowo, to se mogę z Wami siedzieć
Do tej pory nie myślałam o rozwoju dziecka, bo tylko ciąża i poród na topie. Ale już się nie mogę doczekać!Natalka 03.2015