Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kirys, mam naczyniaka jamistego w mózgu (to tylko tak strasznie brzmi:p), ginekolog się martwił, czy będę mogła przeć.. No i neurochirurg rozwiał moje wątpliwości, bo powiedział, że może się nic nie stać, ale też naczyniak może pęknąć i krwawić.. Więc on wolałby nie ryzykować
-
Melissa śliczne te ubranka
Beatas noi dobrze bo faktycznie może Ci coś tam pęknąć i później problem się zrobi.
Kirys a bo tak myślę że przecież już później nie ubierzesz tych legginsówa jakby się kiedyś jeszcze drugie przytrafiło to zawsze można kupić na bieżąco
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 15:35
-
Dziewczyny ja tez w poniedziałek atakuję Lidla i też wybrałam dla Igorka te żółte bodziaki i spodenki to niebieskie
Mam nadzieję, że się załapie
Jajko gratulujęKolejny chłopak
A takie rzeczy kupił tatuś swojemu maluchowi
a ja wracam do łóżka, temp znowu się dźwiga i głowa boliMisia15, dais, kirys, evus, Helenucha Klucha, HoniKa89, Melissa84, Kourtney, Magda34, Lila2703, Agabtm lubią tę wiadomość
-
Beatas wspolczuje naczyniaka, ale to dobrze ze bedziesz miala cesarke. Przynajmniej bedziesz czula sie bezpieczniej i mniej strachu dla Ciebie i malenstwa.
Jajko gratulacje, kolejny chlopaczek na forum
Zimri mam na trzecie Wiktoria, kiedys za tym imieniem szalalam.
Z butelek uzywalam i lovi i aventa. Jesli chodzi o lovi to latwiej sie myje, ale zbytnich roznic nie widzialam. Uzywalismy naprzemiennie i w sumie Olaf tez nie mial preferencji. Chociaz lovi przynajmniej ma tylko dwie czesci, ta czesc srodkowa z aventu mnie wkurzala, balam sie ze ja gdzies zapodzieje. Teraz avent wprowadzil nowy typ butelki i ta chyba bedzie lepsza bo wyglada bardziej anatomicznie. -
Ach te emocje... już piszę wszystko
Przede wszystkim mój mały mężczyzna (który miał być dziewczynką) jest ZDROWY
Wszystko w normie, choć byłam w gabinecie 1h 10 min, bo Mały nie chciał się ułożyć do zbadania fałdu karku. Ciągle miał głowę do góry, jak jakiś Cwaniak
Waży 35 deko, a ja przytyłam 2 kilo.
Nie jestem jeszcze pewna co do imienia
Ogólnie szok, gdybym mogła spaść z tej kozetki to bym to zrobiła jak się dowiedziałam, że SYNI to SYN na 100%
Mój mąż dumny jak paw wyszedł, zadowolony, z wypiekami na twarzydais, Misia15, kirys, Pati_89, Helenucha Klucha, HoniKa89, Melissa84, Maggi-P, Kourtney, fairy_tale, Lila2703, kuleczka777, jakka, Helen, ansad lubią tę wiadomość
-
A teraz z mniej przyjemnych rzeczy: mam ureaplazmę. Niestety. Zrobiłam sobie jeszcze oprócz USG4D wizytę, no i dostałam antybiotyk, tylko że ta Pani przepisała mi pod taką nazwą i dawką, że nigdzie go nie mogę dostać i jutro muszę wrócić po inną receptę...
Dodam że biologia pochwy wyszła mi super. Jednak mój lekarz zna się na rzeczy, że mi zlecił takie badania. Drogie były, ale warto było, jak się okazało.
Wiecie coś o ureaplazmie? -
Jajko, a kiedy gin mówił Ci, że na być dziewczynka?? W końcu masz nick jajko niespodzianka, to miałaś niespodziankę
Ja mam nadzieję, że u mnie już nic się nie zmieni, bo Kulikowym trochę kiecek:D
Dais, kuleczka, niby tak, ale jednak marzyłam o rodzinnym porodzie.. Mąż miał odciąć pępowine i mieliśmy przez dwie godziny leżeć w trójeczkę((
-
dais, mmarzenak, evus, Pati_89, Misia15, Helenucha Klucha, kirys, HoniKa89, Melissa84, Kourtney, cass, fairy_tale, SShape, Magda34, kuleczka777, madziak2202, jakka, Paula1991, ansad lubią tę wiadomość
-
Agus dostalam prawie identyczne dla synka od kogos w prezencie. Sprawdzaly sie prawie idealnie, bo moj byl tak chudym okruszkiem ze wszystko mu z pupki spadalo
ale komfortowe sa te spodenki, nigdzie nie cisna i nie musisz pamietac o skarpetach, jak dla mnie ten typ wygrywa dla najmniejszych
Fajny bodziak, widac ze maz dumny!
Jajko niestety nawet nie wiem co to. Dobrze ze maly zdrowy i fajno ze maz dumny. U mnie najbardziej dumny byl tesciu przy Olafku, bo pierwszy prawdziwy wnuk i rod przedluzony -
beatas wrote:Jajko, a kiedy gin mówił Ci, że na być dziewczynka?? W końcu masz nick jajko niespodzianka, to miałaś niespodziankę
Nie mówił, ale nikt nie mógł zdefiniować płci w wiadomym miejscu do tej pory, więc cicho liczyłam na dziewczynkę, bo o tym marzyłam
MEGA NIESPODZIANKA, to prawda
-
Beatas u mnie w szpitalu przyniesli mi malenstwo szybko po cesarce pokazac i przystawic do piersi. Maz byl na zewnatrz ale jak wyjeli Olafa to pozwolili mu wejsc, wiec widzial jak go czyszcza, mierza, waza. Nacieszycie sie jeszcze maluszkiem sporo, najwazniejsze abyscie byli oboje bezpieczni
Ja porod naturalny bardzo zle wspominam i teraz sie boje ze mam rodzic naturalnie. Licze ze wszystko bedzie inaczej, ale chyba czulabym sie bezpieczniej wiedzac ze bedzie cesarka, z drugiej strony drugi raz cieta to tez niefajnie.
Jajko mi tez zajelo pol tygodnia zaakceptowanie ze bedzie chlopczyk bo na tyle mocno wierzylam w dziewczynke, ze nawet jeden zestaw body kupilam rozowyi z imieniem mialam totalny zastoj, bo mielismy imie dziewczece gotowe. Minelo kilka dni i juz dla mnie to oczywiste ze bedzie chlopczyk
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 16:03
-
dais wrote:
Jajko mi tez zajelo pol tygodnia zaakceptowanie ze bedzie chlopczyk bo na tyle mocno wierzylam w dziewczynke, ze nawet jeden zestaw body kupilam rozowyi z imieniem mialam totalny zastoj, bo mielismy imie dziewczece gotowe. Minelo kilka dni i juz dla mnie to oczywiste ze bedzie chlopczyk
Mam nadzieję, że też się oswojęJuż i tak jest lepiej niż o 12:00
A myślisz, że ja nie kupiłam...? futrzanej kamizeleczki w białe cętki ze złotym guziczkiem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 16:10
Pati_89 lubi tę wiadomość
-
JajkoNiespodzianka wrote:Nie mówił, ale nikt nie mógł zdefiniować płci w wiadomym miejscu do tej pory, więc cicho liczyłam na dziewczynkę, bo o tym marzyłam
MEGA NIESPODZIANKA, to prawdami dawali tylko 60% pewności, że to synek, a i tak jak głupia wszystko chłopięce zaczęłam kupować
Dais, skupie się teraz właśnie na poszukiwaniu najbardziej przyjaznego cesarce szpitala.. Bo w większości dziecko widzi się na drugi dzień dopiero:( -
beatas wrote:Aaaa, to sama sobie wmówiłaś córeczkę
mi dawali tylko 60% pewności, że to synek, a i tak jak głupia wszystko chłopięce zaczęłam kupować
Dais, skupie się teraz właśnie na poszukiwaniu najbardziej przyjaznego cesarce szpitala.. Bo w większości dziecko widzi się na drugi dzień dopiero:(
No można tak powiedzieć, że sobie wmówiłam
A jak jest w Ujastku z cesarką?
-
Kirys, wiem o nim już od 7 lat, przy okazji upadku na lodowisku wyszedł na tomografii.. Na początku myślano, że to krwiak, miałam 4 tomografię, 1 angiografie i 2 rezonansy w ciagu pol roku i w końcu zapadła diagnoza.. Zdecydowano, że póki co ze w względu na lokalizację nie będzie operowany, chyba, że zacznę mieć jakieś dolegliwości i będzie ryzyko krwotoku.. Ale mi na szczęście póki co nic się nie dzieje:) czasem tylko lekkie zawroty głowy:)
Jajko, właśnie chce się dowiedzieć na tych dniach otwartych! Koleżanka tam po cesarce na drugi dzień dziecko zobaczyła.. Ale to było 6 lat temu..