🍓Czerwcowe 🐝 Mamusie 🌺2026
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć!
U mnie też różnie z objawami, raz tak boli brzuch i 🤢 że nie mogę usiedzieć, a raz jest prawie normalnie, tylko lekko mdli i trochę bolą sutki. Ale nie zamierzam sobie nic wkręcać, będzie co ma być, nie mam na to wpływu.
Jeśli chodzi o cukrzycę, to nigdy nie miałam, mam nadzieję że i teraz mnie nie dopadnie. Przez mdłości jadłam więcej białego pieczywa (mm bajgle z twarożkiem 🤩), ale teraz myślę jak wytrzymać cały dzień żeby jeść jak najmniej pieczywa. W pierwszej ciąży sporo przytyłam i nie wróciłam do poprzedniej wagi. Od słodyczy mnie odrzuciło całkowicie więc to nie problem.
A Wy jak często jecie i może macie do polecenia jakieś tipy jak nie przybrać nadmiarowych 100 kg? -
Hej
U mnie mdłości cały czas bez xonvea byłby dramat a tak to jakoś je znoszę muszę się w poniedziałek zapytać doktorka co z jedzeniem bo mój jadłospis jest od ponad tygodnia bardzo skąpy w ilościach jak dla wróbelka 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października, 09:40
*Julia* lubi tę wiadomość
👩🏻96 🧔🏽♂️92
F 2014👦🏼
J 2016 👦🏽
👩🏻•PCOS•Niedoczynność tarczycy
AMH 16,90❌
Tsh 3,94 ❌➡️ Tsh 1,240 ✅ Tsh 1,6 ft3 2,98 ft4 1,56 ✅
Brak owulacji od 08.24❌
Cytologia LBC 08.25 ✅
04.25 ciąża biochemiczna 💔
27.08 🩸 29.08 CLO 3-7 dc💊
10.09 Monitoring 🔍🍀🤞Endo 10,5 mm 🥚21mm x 17,5mm 💉Ovitrelle
21.09 6 DPO PROG 22,400ng/ml ESTRADIOL 521 pg/ml
23.09 ⏸️ 8/9 DPO Kropusiu zostań z nami 🌈❤️ 14cs
10DPO HCG 90,4 PROG 29,300 12DPO HCG 360 + 288,9% PROG 31 14DPO HCG 922 + 146,7% 17DPO HCG 3659 +150,7% PROG 23,100
02.10 🫧 mamy pęcherzy 8,2 mm 🥰 niestety torbiel na lewym jajniku 3 cm
07.10 jest mały miś 🐻 1,9mm
16.10 miś 🐻 ma 1,03 cm z ❤️

-
Ajka wrote:4 tygodnie i 1 dzień to bardzo wcześnie na mdłości... miały prawo się jeszcze nie pojawić... może te co miałaś były psychosomatyczne (albo jelitówka) i te prawdziwe dopiero nadejdą.
Nie miałam jelitówki na pewno.
Nie były jakieś mocne ale były. W pierwszej ciąży nie miałam wcale:). Ale nie narzekam że już nic nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października, 09:53

👩 30 lat (PCOS, IO)
👨 37 lat
🌼 Córka – 4 lata
💫 Starania o drugie maleństwo od 08.2025
💊 Lametta + Ovitrelle
🩵 CS1: owulacja potwierdzona – brak efektu
🩷 CS2:
• 10 dpo (14.10) – β-hCG: 10.75
• 12 dpo (16.10) – β-hCG: 63.65
• 14 dpo (18.10) – β-hCG: 208.56
• 16 dpo (20.10) – β-hCG: 405.09
• 18 dpo (22.10) – β-hCG: 730.15
• 20 dpo (24.10) – β-hCG: 1374.21 🌟
Psalm 62,6
„Jedynie w Bogu szukaj spokoju, duszo moja,
bo od Niego pochodzi moja nadzieja.” -
Nicole123 wrote:Ja z majowego wątku ,ale zobaczyłam twój post i chciałam tylko pogratulować ❤️ poznałyśmy się na październikowym wątku 2024 ,mamy synków z tego samego dnia ❤️spokojnej ciąży, kochana ❤️
Ooooo, cześć! Dziękuję! Wielkie gratulacje również dla Ciebie i wszystkiego najlepszego dla obu bobasków 🥰🥰🥰 -
Eliora wrote:Nie miałam jelitówki na pewno.
Nie były jakieś mocne ale były. W pierwszej ciąży nie miałam wcale:). Ale nie narzekam że już nic nie ma.
Ja lubię mdłości, przynajmniej wiem że coś jest dalej na rzeczy... inna sprawa, że nigdy nie miałam jakiś strasznych. Zasadniczo teraz się martwię że są takie ledwo ledwo. No ale będzie co ma być... pozostaje czekać.2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka -
Kociara20996 wrote:Hej
U mnie mdłości cały czas bez xonvea byłby dramat a tak to jakoś je znoszę muszę się w poniedziałek zapytać doktorka co z jedzeniem bo mój jadłospis jest od ponad tygodnia bardzo skąpy w ilościach jak dla wróbelka 🤷♀️
A zjedzenie czegoś Ci nie pomaga? Bo ja właśnie jak mam mdłości i mnie tak mocno ssie to jem, właśnie najlepiej wchodzi jakiś krakers czy biała bułka z serem i na 2 godizny czuję ulgę -
Dzięki że pytasz ♥️, w nocy źle spałam, ale to chyba stres. Rano na wkładce trochę krwi, ale już ciemniejsza, więc utleniona czyli stara. Póki co nie mam plamienia i mam nadzieję, że była to jednorazowa akcja. Trochę czuję lewy jajnik, i czasem jakiś skurcz się pojawi, ale staram się nie panikować. Dziś odpoczywam, a jutro jeśli będę się czuła niefajnie, to odpuszczę pracę i wezmę l4.. no niestety, są sprawy ważne i ważniejsze.Mariola1985 wrote:Jak się czujesz? Przeszłaś juz bardzo dużo przez te lata. Oby teraz się udalo. 🥹🤗i to plamienie nie bylo groźne
Jak Ty się czujesz? Żadnych nieprzyjemnych niespodzianek?
Paula9463 lubi tę wiadomość
Ona 👱🏻♀️ 32, On 🧑🏻 33 (morfologia 1%)
Starania od 2020 r., z przerwami na podratowanie zdrowia psychicznego
• Kwiecień 2020 – poronienie 5 tc, farmakologicznie, bez łyżeczkowania
• 2021 – cp w lewym jajowodzie, zarodek wyłuszczony, jajowód zachowany
• Sierpień 2022 – naturalny cykl, brak zarodka w 6 tc → szpital: wyłuszczenie jamy macicy → 3 dni później cp w prawym jajowodzie – jajowód usunięty
• Marzec 2025 – kwalifikacja do in vitro | Kwiecień – stymulacja
• 21.04.2025 – punkcja: mamy 5 zarodków 😭🥹❄️❄️❄️❄️❄️
•18.06.2025 - transfer 5.1.1 - beta 8dpt 0,6
•Lipiec 2025- histeroskopia> antybiotyk doxycyklina+metronidazol
•Październik 2025- transfer 5.1.1 - beta 8dpt 112,33 mIU/ml , beta 10dpt 346,48 mIU/ml
🔬 Endometrioza | Adenomioza | PCOS | Cykle 35–45 dni
Wciąż walczymy… z nadzieją 🌱 -
🥥AgA witaj 💐 opowiesz coś o sobie ? Pierwsza ciąża?🤗
-
PastSimple32 wrote:Dzięki że pytasz ♥️, w nocy źle spałam, ale to chyba stres. Rano na wkładce trochę krwi, ale już ciemniejsza, więc utleniona czyli stara. Póki co nie mam plamienia i mam nadzieję, że była to jednorazowa akcja. Trochę czuję lewy jajnik, i czasem jakiś skurcz się pojawi, ale staram się nie panikować. Dziś odpoczywam, a jutro jeśli będę się czuła niefajnie, to odpuszczę pracę i wezmę l4.. no niestety, są sprawy ważne i ważniejsze.
Jak Ty się czujesz? Żadnych nieprzyjemnych niespodzianek?
A w porządku masz progesteron? Standardem jest, ze jeśli jest zbyt niski to sa plamienia i wymagana jest suplementacja.
Nie mam dużej wiedzy odnośnie transferów, ale wiem co to za trudna droga z wielu opowieści. Dlatego trzymam kciuki. Dbaj o siebie. 💙
Tym razem mam standardowe objawy, czyli mdłości i ciągnące pobolewanie piersi. Spać nie moge. O 5 rano oczy szeroko otwarte. W czerwcu, gdy zaszłam w ciążę spalam jak zabita juz o 20, wtedy tez mialam plamienia, po luteinie przeszło jak reka odjął. Ciąża niestety nie dotrwała do 7 tyg. Beta nie przyrastala prawidłowo. Poroniłam. U nas niestety w grę wchodzi czynnik męski, który najbardziej odgrywa rolę do 8 tyg. Wiec wizyta czwartkowa i najbliższy czas wydaje mi się, ze będą kluczowe. 🤗🧑41👱♀️40
2005 Syn 💙
2007 Córka 🩷
Ja: insulinooporność, hipoglikemia reaktywna
Starania naturalnie od maj 2025
20 czerwca ⏸️hcg 383 po 48h 514 i po 48h 665
11 lipca 💔
19.09.2025 🧑 liczba 39.84 mln, koncentracja 14.23, wady główki 100%, wady wstawki 28%, wady witki 5%, indeks teratozoospermii 1.37
01.10.25 ⏸️
08.10.25 beta Hcg 446
10.10.25 beta Hcg 1010
16.10.25 beta Hcg 9536
23.10.25 1 wizyta gin.

-
*Julia* wrote:A zjedzenie czegoś Ci nie pomaga? Bo ja właśnie jak mam mdłości i mnie tak mocno ssie to jem, właśnie najlepiej wchodzi jakiś krakers czy biała bułka z serem i na 2 godizny czuję ulgę
Tak po xonvea też tak mam z tym że jem dużo mniej niż zazwyczaj👩🏻96 🧔🏽♂️92
F 2014👦🏼
J 2016 👦🏽
👩🏻•PCOS•Niedoczynność tarczycy
AMH 16,90❌
Tsh 3,94 ❌➡️ Tsh 1,240 ✅ Tsh 1,6 ft3 2,98 ft4 1,56 ✅
Brak owulacji od 08.24❌
Cytologia LBC 08.25 ✅
04.25 ciąża biochemiczna 💔
27.08 🩸 29.08 CLO 3-7 dc💊
10.09 Monitoring 🔍🍀🤞Endo 10,5 mm 🥚21mm x 17,5mm 💉Ovitrelle
21.09 6 DPO PROG 22,400ng/ml ESTRADIOL 521 pg/ml
23.09 ⏸️ 8/9 DPO Kropusiu zostań z nami 🌈❤️ 14cs
10DPO HCG 90,4 PROG 29,300 12DPO HCG 360 + 288,9% PROG 31 14DPO HCG 922 + 146,7% 17DPO HCG 3659 +150,7% PROG 23,100
02.10 🫧 mamy pęcherzy 8,2 mm 🥰 niestety torbiel na lewym jajniku 3 cm
07.10 jest mały miś 🐻 1,9mm
16.10 miś 🐻 ma 1,03 cm z ❤️

-
Cześć dziewczyny. Trochę się zbierałam do tego postu, ale postanowiłam, że chętnie dołączę tu do Was. 😇 Być może ktoś mnie kojarzy z forum, bo jestem tu od 2022 r.
U mnie dziś 12 dpo, 8 dpo wyszedł mi cień, a w 9 dpo nie było żadnych wątpliwości - beta 27. 😊 Później już nie badałam, ale testy ciemnieją.
Termin wypada mi na 29.06, a pierwsza wizyta 28.10.
Będzie mi miło, jeśli przyjmiecie mnie do swojego grona 🌷
Megipta, Ajka, annikana, Kitkat, Aquafaba, Wenka, Ann35, świtezianka, Paula9463, EVK, racuszek, Idawoll, AgA, oloska lubią tę wiadomość
08.23 Stasieńko 🩵
⏸️ 15.10.2025 ✨ -
Super, ze jest nas coraz więcej i aby do końca, witaj ! 🤗💐ChocoMonster wrote:Cześć dziewczyny. Trochę się zbierałam do tego postu, ale postanowiłam, że chętnie dołączę tu do Was. 😇 Być może ktoś mnie kojarzy z forum, bo jestem tu od 2022 r.
U mnie dziś 12 dpo, 8 dpo wyszedł mi cień, a w 9 dpo nie było żadnych wątpliwości - beta 27. 😊 Później już nie badałam, ale testy ciemnieją.
Termin wypada mi na 29.06, a pierwsza wizyta 28.10.
Będzie mi miło, jeśli przyjmiecie mnie do swojego grona 🌷
ChocoMonster lubi tę wiadomość
-
Mariola1985 wrote:A w porządku masz progesteron? Standardem jest, ze jeśli jest zbyt niski to sa plamienia i wymagana jest suplementacja.
Nie mam dużej wiedzy odnośnie transferów, ale wiem co to za trudna droga z wielu opowieści. Dlatego trzymam kciuki. Dbaj o siebie. 💙
Tym razem mam standardowe objawy, czyli mdłości i ciągnące pobolewanie piersi. Spać nie moge. O 5 rano oczy szeroko otwarte. W czerwcu, gdy zaszłam w ciążę spalam jak zabita juz o 20, wtedy tez mialam plamienia, po luteinie przeszło jak reka odjął. Ciąża niestety nie dotrwała do 7 tyg. Beta nie przyrastala prawidłowo. Poroniłam. U nas niestety w grę wchodzi czynnik męski, który najbardziej odgrywa rolę do 8 tyg. Wiec wizyta czwartkowa i najbliższy czas wydaje mi się, ze będą kluczowe. 🤗
Po transferze jest na pewno obstawiona lekami, inna sprawa czy nie należy zwiększyć dawki... badanie progesteronu nie da odpowiedzi czy jest ok czy nie bo progesteron wydziela się pulsacyjnie i jego stężenia podlega dużym wahaniom...
PS plamienia na początku ciąży... to połowa kobiet chyba ma, a przynajmniej odnoszę takie wrażenie po 4 wątkach ciążowych w jakich pisałam... i chyba nie wróży to ani dobrze, ani źle... ot taka uroda niektórych, znam ciąże (UK) gdzie mimo plamień nikt niczego nie suplementował i było ok i też takie że pełne obstawienie lakami odwlekało nieuniknione.
Ja osobiście nigdy nie miałam plamiń... to znaczy raz miałam no ale wtedy one oznaczały że już nie jestem w ciąży... byłam wtedy na dużych dawkach progesteronu i tak sobie chodziłam z martwą ciążą... to był 10-12 tydzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października, 12:21
2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka -
Tak, jak napisała Ajka, progesteronu mam w brud. Niestety, adeno i Endo pewnie nie pomaga. Mam nadzieję, ze plamienia przejdą, ale staram się też nie nastawiać na niewiadomo co, bo nie lubię zawodu. Mówię sobie, że robię wszystko, jak należy. Teraz już mało zależy ode mnie, niestety.Mariola1985 wrote:A w porządku masz progesteron? Standardem jest, ze jeśli jest zbyt niski to sa plamienia i wymagana jest suplementacja.
Nie mam dużej wiedzy odnośnie transferów, ale wiem co to za trudna droga z wielu opowieści. Dlatego trzymam kciuki. Dbaj o siebie. 💙
Tym razem mam standardowe objawy, czyli mdłości i ciągnące pobolewanie piersi. Spać nie moge. O 5 rano oczy szeroko otwarte. W czerwcu, gdy zaszłam w ciążę spalam jak zabita juz o 20, wtedy tez mialam plamienia, po luteinie przeszło jak reka odjął. Ciąża niestety nie dotrwała do 7 tyg. Beta nie przyrastala prawidłowo. Poroniłam. U nas niestety w grę wchodzi czynnik męski, który najbardziej odgrywa rolę do 8 tyg. Wiec wizyta czwartkowa i najbliższy czas wydaje mi się, ze będą kluczowe. 🤗
Też nie śpię po nocach, więc rozumiem Cię doskonale. Trzymam kciuki mocno, byś na kolejnym USG zobaczyła mocno bijące serduszko ♥️🍀Ona 👱🏻♀️ 32, On 🧑🏻 33 (morfologia 1%)
Starania od 2020 r., z przerwami na podratowanie zdrowia psychicznego
• Kwiecień 2020 – poronienie 5 tc, farmakologicznie, bez łyżeczkowania
• 2021 – cp w lewym jajowodzie, zarodek wyłuszczony, jajowód zachowany
• Sierpień 2022 – naturalny cykl, brak zarodka w 6 tc → szpital: wyłuszczenie jamy macicy → 3 dni później cp w prawym jajowodzie – jajowód usunięty
• Marzec 2025 – kwalifikacja do in vitro | Kwiecień – stymulacja
• 21.04.2025 – punkcja: mamy 5 zarodków 😭🥹❄️❄️❄️❄️❄️
•18.06.2025 - transfer 5.1.1 - beta 8dpt 0,6
•Lipiec 2025- histeroskopia> antybiotyk doxycyklina+metronidazol
•Październik 2025- transfer 5.1.1 - beta 8dpt 112,33 mIU/ml , beta 10dpt 346,48 mIU/ml
🔬 Endometrioza | Adenomioza | PCOS | Cykle 35–45 dni
Wciąż walczymy… z nadzieją 🌱 -
Jeszcze tak apropo mdłości, to mnie w pierwszej ciąży troszkę ratowały krople Anaketon i tabletki PreVomit, oba specyfiki bez recepty. Nie działa to jak Xonvea, ale jednak nieco pomaga. 😉
*Julia* lubi tę wiadomość
08.23 Stasieńko 🩵
⏸️ 15.10.2025 ✨ -
Dziewczyny, ja zwariuję... Wylałam już morze łez...
12.10 14 dni po owulacji beta 47, wielka radość
14.10 wzrost nieoptymalny, ale w dolnej granicy normy 74,7
17.10 dalszy nieoptymalny wzrost, i to w gorszym tempie- beta tylko 116, progesteron 18,8- niby w normie, ale zaczęłam suplementować duphaston, stwierdziłam że oznaczę znów dziś, licząc się, że może już być spadek
19.10 beta 219- przyrost 89%, natomiast progesteron 13,3
Jeśli tą ciąża miałaby się nie utrzymać wolałabym to wiedzieć już teraz... A tak pojawiła się zapewne złudna nadzieja... Wizyta u ginekologa 25.10- zaplanowałam kolejne oznaczenie beta HCG na piątek... To będą ciężkie dni 😓
ChocoMonster, AgA lubią tę wiadomość
-
Hej, spokojnie. Ostatnie czego potrzebujesz to wiadro stresu. Przyrost jest w normie i to sporo powyżej normy. Rozumiem, że chciałabyś mieć przyrosty rzędu 150-200%, ale nie bez powodu są tak szerokie normy. Wysoki przyrost wcale niczego nie gwarantuje, tak jak niski przyrost niczego nie przekreśla.jaskra wrote:Dziewczyny, ja zwariuję... Wylałam już morze łez...
12.10 14 dni po owulacji beta 47, wielka radość
14.10 wzrost nieoptymalny, ale w dolnej granicy normy 74,7
17.10 dalszy nieoptymalny wzrost, i to w gorszym tempie- beta tylko 116, progesteron 18,8- niby w normie, ale zaczęłam suplementować duphaston, stwierdziłam że oznaczę znów dziś, licząc się, że może już być spadek
19.10 beta 219- przyrost 89%, natomiast progesteron 13,3
Jeśli tą ciąża miałaby się nie utrzymać wolałabym to wiedzieć już teraz... A tak pojawiła się zapewne złudna nadzieja... Wizyta u ginekologa 25.10- zaplanowałam kolejne oznaczenie beta HCG na piątek... To będą ciężkie dni 😓
Jeśli chodzi o prog, to po pierwsze wydzielany jest skokowo, mogłabyś zrobić badanie o 13 i o 14 i wyniki mogłyby być mocno różne. Po drugie, prog rzędu 18 to nie jest niski naturalny progesteron. To jest normalna wartość, która na spokojnie utrzyma ciążę. Duphaston nie wychodzi we krwi.
Ach, przepraszam, dopiero teraz doczytałam, że między drugą a trzecią betą było 3 dni różnicy w badaniu. Faktycznie przyrost niski, ale jednak teraz odbił. Zbadaj betę za dwa dni, na ten moment nie ma co wyrokować i niczego przekreślać. Ściskam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października, 12:56
08.23 Stasieńko 🩵
⏸️ 15.10.2025 ✨ -
jaskra wrote:Dziewczyny, ja zwariuję... Wylałam już morze łez...
12.10 14 dni po owulacji beta 47, wielka radość
14.10 wzrost nieoptymalny, ale w dolnej granicy normy 74,7
17.10 dalszy nieoptymalny wzrost, i to w gorszym tempie- beta tylko 116, progesteron 18,8- niby w normie, ale zaczęłam suplementować duphaston, stwierdziłam że oznaczę znów dziś, licząc się, że może już być spadek
19.10 beta 219- przyrost 89%, natomiast progesteron 13,3
Jeśli tą ciąża miałaby się nie utrzymać wolałabym to wiedzieć już teraz... A tak pojawiła się zapewne złudna nadzieja... Wizyta u ginekologa 25.10- zaplanowałam kolejne oznaczenie beta HCG na piątek... To będą ciężkie dni 😓
Ej, dobry masz przyrost!
Ja też pierwszy miałam 490% a drugi już 220% nadal jest to w normie.
Nie stresuj się!
👩 30 lat (PCOS, IO)
👨 37 lat
🌼 Córka – 4 lata
💫 Starania o drugie maleństwo od 08.2025
💊 Lametta + Ovitrelle
🩵 CS1: owulacja potwierdzona – brak efektu
🩷 CS2:
• 10 dpo (14.10) – β-hCG: 10.75
• 12 dpo (16.10) – β-hCG: 63.65
• 14 dpo (18.10) – β-hCG: 208.56
• 16 dpo (20.10) – β-hCG: 405.09
• 18 dpo (22.10) – β-hCG: 730.15
• 20 dpo (24.10) – β-hCG: 1374.21 🌟
Psalm 62,6
„Jedynie w Bogu szukaj spokoju, duszo moja,
bo od Niego pochodzi moja nadzieja.” -
Eliora wrote:Ej, dobry masz przyrost!
Ja też pierwszy miałam 490% a drugi już 220% nadal jest to w normie.
Nie stresuj się!
Tylko te moje pierwsze przyrosty były takie kiepskie... Teraz odbił trochę... Pierwszy miałam na poziomie 60% w 48 h a potem 56% w 66 h...
Chodzę do pracy, więc jakoś dotelepię się do piątku, zajmę głowę. Zajmę się sprzątaniem w chacie i wystawianiem ubrań na sprzedaż, bo mi się 2 worki zebrały.
Wczoraj miałam dobę w pracy i niestety był to niespotykanie spokojny dyżur, więc przeczytałam cały internet o słabych przyrostach. Niestety znalazłam mało pozytywnych historii 😓
Zostanę tu z Wami i do piątku będę żyła nadzieją 🙏







