Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Masakra, nie czytałam Was z 5 dni bo mieliśmy katar i cięzkie noce i dni. A jak zaczęłam nadrabiać w wolnych chwilach to zajęło mi to 3 dni
@Mała_syrenka - jak patrzę na Ule to jakbym widziała swoją Helenkę. Taka podobna gabarytowo, sylwetkowego i nawet włoski podobne. Tyle że moja jeszcze tak nie fika.
Tego słonika jak to mówicie my też mamy, ale mówimy na to świński ogonek (mamy różowy) albo trąbka. Bardziej lubi na razie grzybka z mombella. Lubi też jak się jej masuje taka szczoteczką na palca dziasełka (podobno wtedy ząbki szybciej wychodź).
Z kilka stron temu pisałyście o jedzeniu. Moja zjada w nocy na spokojnie 180 ml w dzień czasem też, ale raczej mniej 150ml albo 120ml jeśli je więcej niz 5-6 razy na dzień.
Krzesełka też jeszcze nie mam. I spacerówki też nie. Gdzie kupujecie tego britaxa czy co to tam polecałyscie? Nie mogę nigdzie znaleźć.
Moja od tygodnia waży ponad 8 kg. A ubranka ledwo wchodzą68. Niektóre już zakładamy 74. Rośnie jak na drożdżach. Nie mam siły już jej nosić. Matę mamy taką okrągła pikowaną. Kładę ja na dywan. Można tam przewlec sznurek i jednym ruchem zbiera się wszystko z zabawkami i można wynieść.
-
Moja też zasnęła. Z 15 min temu. Tarła oczy już od 16:30 ale stwierdziliśmy że się wymęczymy i ja przeciągniemy do 18 przynajmniej. Czyli noszenie na rączkach, tańczenie, zabawy. Wszystko na zmianę bo po 5-10 min jedna aktywność ja nudzi i trzeba robić co innego. O 17:50 juz była nemo. Nie kontaktowała co się do niej mówi, nie reagowała. Zazwyczaj się śmieje. Zrobiliśmy mlesio, zmiana pieluchy, karmienie i lulu.
Aaaa i ja NIE MYJĘ dziecka codziennie. Widzę że raczej wszystkie myjecie. A te co nie myją się nie przyznają. Obmywam rączki, buzię, pupę i tyle. Jeszcze teraz jak ma katerak to wgl 2-3 razy w tygodniu tylko. Nie widzę potrzeby myć częściej. -
Siuger my też nie kapiemy Ignacego codziennie. Czasami nawet nie zdążę przetrzeć pupy czy rączek, bo mi zaśnie. Więc jak mam wybór tańczyć z nim kolejne dwie godziny lub zrobić dzień brudaska to wybieram zdecydowanie to drugie 😁
U nas dzis dzieciaki chodzą po domach na cukierek albo psikus. Ja oczywiście zapomniałam i już wydalam wszystkie możliwe ciastka i czekolady, które miałam w domu 😅👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Kilka stron wcześniej też była mowa o usypiniu bejbików w dzień.
Chciałam się do tego odnieść, ale najpierw chciałam nadrobić i wychodzi że jestem nie na bieżąco. Ale może komuś przyda się nasz sposób usypiania. Czy to w dzień czy w nocy.
Generalnie nie ma łatwo. Helena też nie bardzo chce spać. Ale widać po niej zmęczenie. Zazwyczaj po oczach. I po tym że je trze. Zazwyczaj śpi od 18-19 do 24. Później do 4-5. I tu czasem pospi godzinę jeszcze na siłę a czasem już trzeba się z nią pobawić chwilę i po godzinie bez problemu pospi ze 2-3 h. Później jeszcze do południa jedno dłuższe spanie zazwyczaj zaliczy z mniej problemowym zasypianiem (ale korzystamy też z tego samego sposobu w wózku co później). Następne na spacerze spanie (ostatnio mało śpi na spacerze hmm.. i później około 15-16:30 czasem na siłę chce ją uśpić chociaż na 30 min bo jak mało pospi i to o 13 to 5 h bez snu jest nie do zniesienia.
Wtedy kładę ja na bok w wózku. Ona walczy, ryczy ale wiem że jest zmęczona. Przytrzymuje jej ręce i czasem nogi. Smok do buzi i przejeżdżam po największym progu w domu tam i z powrotem. Zazwyczaj 3-5 min i pada. Z płaczu od razu do snu.
W nocy z kolei po jedzeniu wkładamy ja do łóżeczka i tu sposób mojego męża.
Przykrywa ja i się chowa. Ona leży sama po ciemku. Pofika nogami jeszcze z 15 min w ciemnościach. Jak wypluje smoka to się jej wciska. Jak się skopie kołderkę to się jej poprawi. Jak jest zmęczona tak jak dziś to śpi po 15 min już. Aa i na odpalonym szumisiu. Czasem jak nie śpi twardo jeszcze a szumis zgaśnie i się nie odpali szybko to się potrafi obudzić.
Polecam te sposoby bo naprawdę działają.
Aaaa i moja nie chce za nic spać w spiworku. próbowałam ale się nie da. Pod kołderką ładnie śpi. Nigdy prawie w nocy się nie odkryje bardzo albo nie zakryje głowy. Nad ranem jak już się bawi to się skopiuje. Ale wtedy jej zabieram kołdrę zazwyczaj, żeby mogła fikac ile chce. -
A ja nie widzę nic złego w niekąpaniu. Ja kąpię, bo mi tak wygodnie, bo moje dzieci lubią rutynę. Ale są dni, że plan dnia nie jest typowy to nie kąpię.
Sumi aż jestem ciekawa jak to się skończy, daj znać. 😁
My dzisiaj próbujemy śpiworka, zobaczymy. Starszy tak nie spał, też nie tolerował. Młoda do teraz spała pod kocykiem. -
U nas od godziny malutka już śpi na noc 🤦🏻♀️ czuję że jutro będzie długi dzień.
Wczoraj po raz pierwszy miałam tą „przyjemność” przekonać się co to znaczy przebodźcowane dziecko. Mieliśmy chrzest. W kościele wszystko spoko, była bardzo grzeczna i nic nie płakała. Za to w restauracji po ok godzinie zaczął się ryk i przez 1,5h nic niepomagało nawet cyca nie chciała. No ale wcale się nie dziwię. Każdy do niej podchodził, chciał brać na ręce, dużo świateł i ogólnego hałasu. Była bardzo zmęczona a nie mogła zasnąć. Jak się udało i pospala godzinę to wstała jak nowonarodzona
No ale w nocy przeżywała dalej imprezkę bo się budziła co 2h i musiał być cyc i przytulanko. -
Na początku nie myłam codziennie, ale już od dłuższego czasu tak. Tyle się mówi o tych rytuałach, że uległam. I prawie od zawsze kąpię małą sama (oprócz niedziel) I całkiem sprawnie nam to idzie 😁💪
Widzę, że Wasze dzieci jak usną na noc to śpią dobrych parę godzin, u nas nie jest tak dobrze. Muszę być w ciągłej gotowości, budzi się często 🤦♀️ -
My się kąpiemy codziennie ale tylko dlatego że ona to uwielbia. Jak ją kładę wieczorem na przewijak to aż piszczy z radości bo wie ze zaraz będzie „pływać”. Ostatnio przewraca się w wodzie na brzuch i chlapie łapkami i nogami jak żaba. Jak ją odwrócenie to się złości i od razu przekręca. Dla mnie ta pozycja nie jest wygodna bo wiadomo muszę włożyć rękę pod jej ręce i pomimo stojaka jestem zgięta. Ale ma taki zaciesz że szok
Sumireguska lubi tę wiadomość
-
My dzisiaj pobudka po 5 czyli godzinę wcześniej i wytrzymała do 18.30 ale wtedy dosłownie padła, nawet nie miała siły mleka wypić do końca. I tez mamy mały katarek ale podaję tylko Wit c i że 4-5razy dziennie czyszcze nosek. Nawet nie jest bardziej marudna. Dzielna dziewczynka
my też kąpiemy co drugi dzień czasem jak męża nie ma to co 3. Choć ostatnio pierwszy raz wykąpałam ją sama i teraz tak będę robić, że max co 2 dni bo bardzo zaczęła jej się główka pocić.
-
Santi_14 wrote:I nas też pobudka o 5:30 ze względu na zmianę czasu.. pierwsza drzemka już po 7🤦♀️ boje się dzisiejszej nocy.
Dziewczyny od wczoraj mały ma jakby rumieńce, wypieki na policzkach. Czy to możliwe żeby w tym wieku dostał alergii na bmk? Wczoraj i dziś luźne kupy. Już sama nie wiem może to przypadek🤷🏻♀️ wykluczyła przegrzanie i podwyższoną temperaturę.
Mała Syrenka, Ulcia jest niezle do przodu i to ze wszystkimMój leniuch straszny ale urodzony w niedzielę, wiec nie mam się co dziwić.
Ja kąpie hmm 3 razy w tygodniu. Młody kąpiele uwielbia troche nie chce mi się w to codziennie bawić. Jak to mówi moja babcia "przecież z gównem się nie bił" hmm... w sumie to nigdy niewiadomo. Co wieczór robimy mu cygański prysznic. W ruch idzie miska z ciepłą wodą i waciki. Przelece po buzi, szyi, pachach i okolicach pieluszkowych.
Co do zmiany czasu to ja miałam ten komfort, ze z mężem mamy umowe, ze ja wstaje w nocy i karmie (wstaje przeważenie o 1 i 4) a o 7 gdy Młody już się budzi wstaje mój mąż, który po 8 zaczyna prace na home office, zabiera Młodego a ja mam te godzine zeby dospac. A że dzis Młody wstał o 6... to sorry. I u nas nie ma od tej reguły wyjątków. M własnie wyszedł z kolegami na piwo, nawet nie pytam kiedy wróci bo wiem, ze nie pożniej niż o 00A młodego udało nam się dzis przeciągnąć do 18 wiec poszedł spać tylko 30 min wczesniej niż zwykle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2021, 20:13
-
Nie mogę Was nadrobić!
Ale to dobrze, to znaczy że forum żyje 😊😊😊
Ja kąpię co drugi dzień zazwyczaj (czasami co 3) i robię to sama do południa. Jest cisza, spokój. Wieczorem mamy za duzy młyn że starszakiem, a rano jak on jest w pkolu to mała może pochillowac. Kąpię ja na stole w kuchni w wanience ikeowej w której ledwo się już mieści i jak zasunie w niej noga to pół kuchni jest w wodzie... Podłoga chociaż czysta 😂😂😂
Wczoraj oglądałam zdjęcia starszaka jak miał 5 miesięcy i on wtedy już był ludzikiem michelin, no taka buła ze hej. Siostra przy nim to szczypior.
U nas już dzieciory śpią. Młoda raczej nie czuła zmiany czasu, starszak tak, ale może jutro już wstanie później niż o 6.30😅
-
Mój jak co dzień poszedł spać o 18. Spacerowałam z nim do 16 żeby wytrzymał te dwie godz do 18. Udało się 💪 chociaż ostatnie pół godz to już na raczkach u cioci siedział.
Wczoraj obudził się na jedzenie tylko raz około 3, później wstał o 5 zjadł i już była zabawa -
nick nieaktualny
-
Mój szatan jeszcze nie śpi 🙄 nie wiem co mu się dzisiaj poprzestawiało...👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Noelle obudziłam... ale byłam w szoku jakie to było ciężkie. Szczypanie, mocne światło, całowanie, przebieranie.. i spał
W końcu go obudziłam i był w świetnym humorze, o dziwo. Byla kąpiel i zasnął znów 20:15. Obym tego nie żałowałaNoelle lubi tę wiadomość
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
A co do kąpieli też myśle że mycie co drugi/trzeci dzień jest bardzo dobre dla skóry itp. Natomiast mój mały tak strasznie to lubi. On sie cieszy jak mówie "Kąpu kąpu". A jak go wkładam do wody to wzdycha i uśmiecha się. I woda 39 stopni
No i wychodzi nam codziennie
No ale ok, jakiś tam rytuał..Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2021, 21:02
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10