Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
13-14
Zoe nie rozumiem bo do tej godziny ja juz bylam po 3 pobudkach xD a w tych dobrych czasach mialam 2 pobudki na cala noc.
Ale nasze małe wlasnie ogarniaja ze moga przemieszczac sie w przestrzeni, duze ryzyko ze jednak przez jakis czas beda gorzej spać, damy rade 💪
Kryska piekne zdjecieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2022, 23:22
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
U nas wychodzi około 15 godzin snu łącznie.
Mamy wyniki - negatywne. Tylko Dusię nam rozłożyło dziadostwo. ☹️Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Dziewczyny u nas 5 noc DRAMAT. Nie wiem co mu jest. Pójdę do lekarza, to usłyszę, ze to napewno zabki ble, ble, ble. Budzi się z płaczem jak staram się go przytulić, ale nie podnosić, to wpada w histerie. Podaje pierś, ale kiedy kończy jedzenie zabieram, ryk. Dziś postanowiłam, ze nie wstanę na spacery domowe, bo nie miałam na to siły. Wiec łącznie 3 h płaczu chwile przerwy i znów płacz itp. Dziąsła są jak balony i chyba coś się przebiło, ale tylko troszkę. Czy to może tak wyglądać wlasnie przez zeby???
Zoe jak jest normalnie to mały spi tez ok 12 h. -
Zoe, jeżeli on śpi łącznie 14 godzin to raczej to jest ok. Długo śpi w nocy, to nie potrzebuje tyle snu nocnego.
Iga w tym wieku też miała 1 drzemke. Na rok nie miała już żadnej. Dzieci są różne.
Ja myślałam,że noc będzie spoko, bo pierwszy raz wstała o 23. Potem o 1, spoko. Ale o 3 chciala zacząć dzień. Lulalam do 4 i potem co 40 min do 6.00. Ale ja przeciągnęłam, bo pilnuje scislej rutyny i nie chce obsuwy większej niż 30 min. -
Sumi, w przedszkolu i w domu jest grzeczna. Histerie robi wszędzie. Ale w przedszkolu są inne dzieci i sztywno postawione granice. Myślę,że tam nie jęczy, bo one by to szybko ukrocily.
Ja będę zawsze powtarzac,że obsługa niemowlaka to nie bułka z maslem (zalezy jakiego, bo są też prawie bezobsługowe), ale to, co się później zaczyna, to prawdziwa jazda beż trzymanki.
Dzieciak robi awanturę,że czegoś chce, a tak naprawdę nie wie,czego chce. Ale nie odpuści. Do tego sprawdzą na każdym kroku, na ile może sobie pozwolić.
Jeśli któraś z Was liczy na to,że później jest łatwiej, to nie. Nie jest. -
Aaa,żeby nie było,że z dziećmi to tylko trudno i źle;)
Bo jak taki mały terrorysta przyjdzie 3 minuty po awanturze z najpiękniejszym uśmiechem świata i mówi Mamo, kocham cie, to wtedy serce mięknie i się wie,że było warto.
Ale nie ma nic za darmo i swoje też trzeba wycierpiec;DChaos, Sumireguska lubią tę wiadomość
-
U nas codzienna bitwa o minimum 12 godzin łącznie, zazwyczaj 10 godzin w nocy i ok 2 godziny w dzień.
Ale wczoraj wieczorem ktoś mi dziecko podmienił.
Zasnęła o 20:30 z tatusiem i szumisiem, obudziła się o 1 w nocy i nie chciała jeść 😳 tylko przez godzinę robiła gimnastykę, po czym znowu zasnęła sama, obudziła się o 5:30 na jedzonko, potem o 7:30 i potem jeszcze dospała prawie do 9. Nie wiem co się stało, ale błagam, niech to trwa.
Nikola, próbowałaś usypiać w chuście albo nosidle? No i u mnie zawsze lepiej działało jak bujał mąż. Postukaj delikatnie łyżeczką żeby sprawdzić czy się przebiło. Smarujesz czymś?
-
Pragnę się pochwalić, że spała do 7.30 w swoim łóżeczku 😁 💪 Jestem z niej dumna, z siebie również, bo wcale nie było mniej pobudek ale konsekwentnie po jedzeniu odkładałam ją do łóżeczka i odbyło się bez lamentu.
Tylko teraz się zastanawiam czy nie lepiej od razu przenieść łóżeczko do jej pokoju? Ale karmię raz albo dwa piersią w ciągu nocy, na leżąco w naszym łóżku, więc to byłby problem przechodzić z nią do innego pokoju 🤔 Znalazła któraś rozwiązanie? A i czy Wasze kamerki również dają tyle światła? Dopiero wczoraj dało mi to do myślenia 🙈
Nikola to chyba mogą być ząbki. U nas tez tak było, samo przeszło, ja widzę kolejne zęby już od miesiąca a łyżeczka dalej nie stuka 🙈😄
Lisa śpi w dzień 2×30 min. Ale już dałam za wygraną, skoro w sumie jest ok.13-14 godz. na dobę.Bajka111 lubi tę wiadomość
-
U nas też tak +/- 14h wychodzi. Noc liczę jako całość bez pobudek bo one zazwyczaj nie są długie. W dzień nie dłużej jak 2x40 minut i noc zazwyczaj od 18:30 - 7:00Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
Gratuluje sukcesów!!!
Batylda tak często w nocy tak spacerowaliśmy, ale dziś po 5 takich nocach nie miałam siły. A na nocne spanie starm sie, aby zasypiał w dostawce, bez cyca, noszenia czy kołysania.
Teraz wlasnie poszedł na 1 drzemkę w świetnym humorze. Wydrapała sie L górna 1 i lada chwila P. Mam nadzieje, ze to przyniesie ukojenie nocne.Santi_14, Sumireguska lubią tę wiadomość
-
Ula zasypia na rękach albo w chuscie. Jest tak zwalona,że spać chce, ale nie może i ryczy 30 min. Tak wygląda ostatnio usypianie. Ale musi się przyzwyczaić do tej godziny, bo ja jej o 17 ani na noc nie położę ani na drzemkę.
Od poniedziałku odkładam do łóżeczka żywa i świadoma i niech się dzieje. I tak wyje. A od dzisiaj spróbuję odkładać do łóżeczka jak mama pp. Powoli wprowadzam zmiany. Oby to dało efekt, bo nie ogarniam -
Właśnie stoczyłam batalie o sen w łóżeczku. Jestem strasznie zaskoczona bo trwała zaledwie 25 min! 😳 zaciemniła okno, przymknęłam drzwi, po butli do łóżeczka. Trwała wojna. Jak nie dał się uspokoić bez wyjmowania to wyjęłam, tuliłam i głaskałam po plecach. Rzucał się jak nie wiem, nawet na rękach. Uspokoił się wiec odkładałam. Znowu to samo. Wyciągałam pewnie z 5 razy. Za każdym razem uspokajał się szybciej na rękach. W końcu odłożyłam. Zaczął stękać. Położyłam go na brzuch, pogłaskałam plecy, popatrzył się jeszcze i zasnął. Zobaczymy ile pośpi.