Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Foxy u nas zakazane rewiry do ktorych wedrowki cieszą najbardziej to kontakty (zabezpieczone, ale jednak), firanki, kabel od wentylatora i nocnik starszaka.. Caly czas przenosze tez w kolejne miejsca niektóre zabawki starszaka, bo albo za małe albo za ciężkie.. 🙈🙈🙈
-
U nas też faza na roombę no i na kota ale ten to akurat sam się jej podkłada, nie wiem może lubi mieć wyrywane futro 😂.
Mama pp ale Cię styrał ten covid, współczuję.
Laura od kilku dni miewa podwyższoną temperaturę 37,7 nawet do 38. Myślicie, że to mogłby być covid? Innych objawów brak, zęby też raczej nie, bo dziąsła bez zmian. Mam termometr Microlife do czoła, za każdym pomiarem pokazuje inną temperaturę🤦♀️ -
U nas mata z pałąkami tez się nie sprawdzila. Mała ok. pierwszego miesiąca zaczęła przewroty na boki, a żeby ją wyjąć z przyjazną pielegnacją to mnie szlag trafiał. Nie używalismy. Ale następnym razem celowałabym w jakiś babygym drewniany.
Ann, my mamy visiofocus i jest świetny wg mnie. Ta sama temp bez znaczenia od pory mierzenia. Nie żałuję wydanych pieniędzy.
Ja też latam jak szalona za mała. Jak idę do toalety to zapinam ja w spacerowkę i jedzie ze mną. Trudno. Jak będzie bardziej stabilna ruchowo to sama przyjdzie jak będę robić siusiu. 🤣Ann11 lubi tę wiadomość
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
A u nas mata sporadycznie ratowała życie. Ale też juz dawno nie mamy, oddałam w grudniu. Gdzie od końca października tylko leżała i przeszkadzała.
Mama pp o matko, to Cię przeczołgało. A historia podobna do mojej, tylko bez covidu. Bo ja mam astmę i jak mam silne nawroty to też tylko Mąż lata w nocy do Małej. Szkoda, że sterydy zaczęły działać. 😄 Żart oczywiście. :p Zdrowiej!
Nikola miłej zabawy!!!Mama po przejściach lubi tę wiadomość
-
Ann, teraz wszystko moze byc covidem, wiec ciezko powiedzieć. Obserwuj mała. Zdrowka!
My dzis świętujemy dzień pizzy zalegly więc córce podalam sloiczek z lenistwa...i 2h pozniej w kilku seriach zwymiotowała cala zawartość. Nie wiem teraz czy cos jej zaszkodzilo, to byla cielecinka z dynia i marchewka, czy za duzo... Bo opedzlowala calutki.. Mam nadzieję ze w nocy juz zwracac nie bedzie 😔Ann11 lubi tę wiadomość
-
Tyle się napisałam i usunelam wrrr😵 życzę abyście szybko z chorób wyszły, Igorek niedawno też covida przeszedł, ma niski poziom ferrytyny wdrożyliśmy żelazo, za miesiąc badania. Mam nadzieję, że będzie ok, bo bardzo poci mu się główka. To mnie zaniepokoilo, stąd badania.
Mamy regres snu, problem z odkładaniem w mocy około godz 2-3 . Jest masakra totalna. Jak nie noszę na rękach to krzyczy. Szok. Nie mam pomysłu już jak to naprawić. młody waży 11 kg, gdyby nie ten fakt, to luz. Ale z drugiej strony nie tedy droga. Wcześniej jadł w nocy i odkładam do łóżeczka, a teraz sztywnieje, budzi się i krzyczy, płacze, chce być noszony. Nie można go uspokoić. Myślicie że jakiś skok się szykuje i przeczekać? Brak mi już sił. -
Chaos, może dużo bawiła się na brzuszku? L. czasem zdarzy się wymiotować jak dużo bryka na macie i mało jest w pozycji pionowej.
Annigo, przypomnij... ile Twój synek ma miesięcy? bo waga zacnaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2022, 19:40
-
Poza spora myślę wagą, mamy dwa zęby, chyba szykują się górne jedynki. Młody drepta przy meblach, czekałam na ten moment, takiej jego samodzielności 🙂 po miesiącach kolek, leżenia, kwękania i płaczu teraz jest super. Młody jak widzi miseczkę z jedzeniem nie spuszcza mnie z oka ☺ oprócz jajka je wszystko 😉 kupiłam książki alaantkowe i bardzo polecam. Mam też ebook na śniadania na miesiąc, gdyby któraś z was chciała to się podzielę 😊
-
Aaa jeszcze coś 😄
Czy Wasze dzieci jak się uczyły podciągać to pomagały sobie zębami/dziąsłami? 😳 Moja dzisiaj coś próbowała zdziałać, ale jak przyuważyłam że próbuje wesprzeć się jeszcze na jednym punkcie to odrazu uderemniłam te ryzykowne próby 🤦♀️ To tak jak było zanim zaczęła pełzać, też ryła nosem o podłogę. -
Palma wrote:Dziewczyny, nie wytrzymam…. Powiedzcie mi, KIEDY sie konczy fascynacja dziurkami od nosa??? Cały czas mam jego palce w nosie, wczoraj tak mnie drapnął ze dzis co chwile leci mi krew i cały czas pcha mi palce co sie twarza zbliże… juz nie moge....
Palma moja nie pcha mi palców do nosa ale z kolei szczypie i to bardzo mocno. Zwłaszcza jak pije mleko to upodobała sobie szczypanie i wbijanie mi paznokci w ramię, robi to odruchowo. O ile w dzień mogę złapać ją za rączkę, czymś zająć to w nocy taki manewr nie przejdzie, bo się wkurza i rozbudza.
Też jestem cała podrapana, rozumiem jakie to wkurzające -
Annigo, u nas też temat górnych jedynek na topie i przez to są dni, ze bywa bardzo marudny, dużo jęczy i budzi się w nocy, a gdy tylko posmaruje mu dziąsła jest duża ulga.
Palma, skąd ja to znam, u nas dodatkowo namiętne ciąganie za włosy, które doprowadza mnie do szału. Za chwile będę miała łyse skroniePalma lubi tę wiadomość