Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
O to ja mam to szczęście, że Laurce nikt nie wpycha słodyczy itp. Raczej się pytają, czy mogą jej to dać. Za to ile razy już musiałam się tłumaczyć, że nie chce chodzika. Za każdym razem jak jestem u rodziców to ktoś chce ten chodzik przytargać ze strychu. Za to u drugich dziadków dziecko zupełnie nie może się wykazać bo telepią ją ciągle na rękach 🙈🙈
Ja gotuję jej bez cukru i bez soli ale też zna już smak. Zjadła biszkopta od innych dzieci, tak samo serek twarogowy czasem jej daje na kanapkę. Nie mam z tym problemu, od czasu do czasu odrobinę skubnie. Raz jej dałam brzeg od domowej pizzy, żeby samej móc zjeść na spokojnie. Siedziała pół godziny aż zjadła cały (bez zębów), nie dała sobie zabrać 😳
Lilak ale świetnie, że twój mały już tak świadomie mówi 🙂
Sumi, jeszcze trochę i drugi trymestr
Bajka u mnie też mamoza. Wyszłam wczoraj z domu na półtorej godziny, jak wróciłam to tylko rączki mamy wchodziły w grę. Odłożenie jej skutkowało histerią. Wsadziłam w nosidło i tak z tym słodkim ciężarem wszystko robiłam, siedziała zadowolona. Ciekawie się zapowiada mój powrót do pracy, ale to dopiero we wrześniu
-
U nas też restrykcje jedzeniowe się skończyły jak byslimy na wakacjach. Jadł tam zupy i jakieś makarony. Na bank była tam sól. Wiadomo jak gotuje dla niego to bez cukru i soli. Ale jak jesteśmy w restauracji to normalnie dostaje od nas. Np. wczoraj jadł dorsza posolonego z frytkami
zresztą nie ma co popadać w paranoję, zaraz te maluchy skończą rok. Wiadomo, że zaraz nie podam mu kinderkow, ale jak zje raz na ruski rok kawałek ciasta to nic się nie wydarzy
W ogóle jeśli chodzi o jedzenie to zauważyłam, że nasz ostatnio je jakoś mniej. A zaczęło się od tego, jak nauczył się pić wodę z bboxa. Nie wiem, czy on ta woda się tak zapycha 🤔
Z umiejętności to trochę się rozgadal. Umie pokazać jak robi małpka i lew. Gada mama, tata, baba, papa, idę ale wątpię że to świadomie :p co do pokazywania to może raz mu się udało pokazać na drzwi, że chce zejść na dół do salonu 😅 ale z tego co czytałam to taki maksymalny czas na gaworzenie i reakcje na imię jest do 12 miesięca, a na pokazywanie palcem do 14 m.ż
My jesteśmy cały weekend u mojej mamy, bo mąż maluje dom :p żeby syn miał czyste ściany do rysowania 😁👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
A co do żłobka to Ignacy ma ostatnio taka mamoze, że zastanawiam się czy nie oddać go już od lipca. Mamy taką fajną opcje, do 5 godz.dziennie. Ale może być tak, że np codziennie zostaje po 6 godz. A w piątki nie chodzi wcale
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Ja tak samo jak Syrenka, kurde no nie uczę Asi nic. Schodzi z kanapy już od jakiegoś czasu. Umie pokazać ręką co chce (najczęściej pokazuje, że jedzenia więcej). Bardzo uwielbia wszelkie sortery, kubeczki, generalnie wkładanie mniejsze w większe to jest po prostu niebo dla niej. Zaczęła sama oddawać "bebe". Jakiś śmieć, żwirek, małą zabawkę. Sama oddaje lub jak powiemy "daj" to wszystko oddaje. Mówi jakieś tam swoje rzeczy, krzyczy, tańczy. Brawo jej się znudziło. Papa nie robi, bo w sumie u nas nikt nie robi papa. 😂 Bardzo dobrze protestuje. 🤣 Nawet nie wiem co ona umie, bo aż tak tego nie analizuję w sumie. Książeczki jeszcze nie da sobie przeczytać. A na imię reaguje kiedy chce. 😄
Syrenka dzięki za info!
Ja muszę kupić nosidło, ale zbieram się od 2 miesięcy do tego i pewnie zrezygnuję. Chciałam na wychodzenie z psem mieć, bo pewnie wygodniej.
Dzisiaj Asia to poza mamozą to złote dziecko było. Oby tak zostało.
Każdy ma swoje granice. U mnie też to było sadzanie, prowadzenie za rączkę, ale tak samo są to dobre foteliki samochodowe czy inne rzeczy. Normalka. Oby każda znalazła szczęście w tym macierzyństwie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2022, 19:01
-
Mała Syrenka my też kupiliśmy ta hulajnogę przez tą aplikację już jakiś miesiąc temu. To prezent od moich rodziców i chrzestnej.
Jeszcze mam do wybrania jeden większy prezent i nie wiem czy lepiej Tipi czy tablica manipulacyjna? Jak myślicie?
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Karolina90 wrote:Mała Syrenka my też kupiliśmy ta hulajnogę przez tą aplikację już jakiś miesiąc temu. To prezent od moich rodziców i chrzestnej.
Jeszcze mam do wybrania jeden większy prezent i nie wiem czy lepiej Tipi czy tablica manipulacyjna? Jak myślicie?
Ja bym brała tablicę na ten wiek.
-
Tez bym brala tablice
USG mam w najblizszy wtorek Kasia
Zastanawiam sie w sumie, dlugo siedzicie na zewnatrz z maluchami? Spacer bardziej pół godzinki czy np 3h? Jeden/dwa razy dziennie?
U nas to zwykle plac zabaw pol godzinki plus spacer pol godzinki, reszta dnia w domu21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Naprawdę? Podobno do 8.05. próbowałaś w aplikacji? Bo przez stronę nie wchodzi.Bajka111 wrote:Ooo nie działa już ten kod.
Ehh, nie wchodzi. No nic, jak znajdę nowa promke to dam znać.
Edit 2, wchodzi jak jest drukowanymi SCOOT-APPWiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2022, 20:23
-
Co to odpieluchowania to ja codziennie ściągam Oli że 2 razy na dłużej pampka ale w celu przewietrzenia dupki no i tym sposobem już parę razy zbierałam 💩 z podłogi 🤣🤣🤣 ostatnio rano miała tak pełnego pamka, że tylko zdjęłam k nie chciało mi się iść do pokoju po nowego no i oczywiście byla 💩 boziu wszystko było umazane nawet kolanaa była w pizamce- pajacyku 🤣🤣🤣
U nas też pojawiła się sól ale to głównie w ziemniakach (uwielbia) albo w jajecznicy albo białym serku. Więcej grzechów mamy z cukrem 🙈 tzn bo jak coś jem do kawy to pozwalam jej zrobić "gryza" tymi swoimi zębulkami. Pieczone ciasto też jej daje, wiadomo nie są to duże ilości:)
Ale ogólnie mamy ostatnio problem grudkami w daniach obiadowych 🙄 nawet takich że sloiczka jak coś napotka to albo wypycha językiem albo grzebie paluszkiem zeby wyciągnąć 🙄 nie wiem z czego to się bierze
-
Sumi my teraz jak była ładna pogoda to siedzieliśmy nawet 4-5 h no ale ja mieszkam na wsi a na naszej ulicy jest 5 małych dzieci jak Ola tylko z wózka je zauważy to już ją do nich ciągnie i tak potem stoimy wszyscy na tej ulicy z dziećmi. Poza tym mamy swoją huśtawka, króliki, kury, gołębie to wszystko jest przecież takie ciekawe 🙈
-
Karolina, ja tez bralabym tablice
tipi u nas bylo hitem na 2 dni, a teraz lezy w szafie zapomniane (albo juz moze w piwnicy)
Ja tez niczego nie ucze za bardzo, qle on tez nie ma czasu na takie rzeczy, bo trzeba doskonalic stanie bez trzymania, wspinaczki i inne...
A mimo to jak powiem nununu, to wystawia paluszek wskazujacy mi nim wygraza🤣
I ciagle warczy🙈 serio caly czas chodzi i wydaje dzwieki jakby warczal, prychal itp... smiejemy sie, ze nasz pies w skali miesiaca mniej warczy, niz Nath w ciagu dnia
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Rano idziemy Mie odstawic do przedszkola i w zaleznosci o ktorej wstal zaluczamy spacer 30-60 minut, wracamy, idzie na drzemke, jak jest pieknie na zewnatrz to wstaje, zjemy cos i na spacer 1-1,5h i odbieramy Mie, z nia wracy okrezna droga, to ok 30 minut spacer nam wychodzi w jej tempie, a pozniej albo po obiedzie jak maz wraca spacer, albo ogrodek (jesli jest pogoda ladna) tak z 1-2hSumireguska wrote:Tez bym brala tablice
USG mam w najblizszy wtorek Kasia
Zastanawiam sie w sumie, dlugo siedzicie na zewnatrz z maluchami? Spacer bardziej pół godzinki czy np 3h? Jeden/dwa razy dziennie?
U nas to zwykle plac zabaw pol godzinki plus spacer pol godzinki, reszta dnia w domu
Dzis rano bylismy z Mia, na spacerze godzinke, pozniej mlody spal, bylismy na tarasie troche, pozniej po Mie, okrezna droga do domu, godzinke w domu, a pozniej 16-18:30 ogrodek bo u Mii byla kolezanka, a u nas jej mama, pogrillowalismy, i 18:30 kapiel o 19 do lozka, a ja na ogrodek pranie wieszac i na piwo 0%
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
My teraz siedzimy na działce po kilka godzin. Nie mam czasu też go niczego uczyć ale to samo wychodzi. Ma dwóch starszych braci, teraz jeszcze dwóch małych u mojego brata. Do tego dwie siostry. Serio kontakt z dziećmi zapewnia najlepszy rozwój moim zdaniem.
Dzieci się same sobą zajmują my ich tylko lekko animujemy i oczywiście nadzorujemy bo jednak mają różne pomysły. Mój nadal je mlecze z działki albo raczej próbuje.
To będzie piękne lato. Ta zima w domu z małym dzieckiem to był horror.❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
-
Lilak tak samo mysle, ze niemowlaki bardzo inspiruja sie starszakami, to jest super
Jejku to dlugo jestescie na zewnatrz. Chociaz jak teraz bylismy na działce to tez dluzej na swiezym powietrzu. Tylko ciagle trzeba pilnowac zeby nie zjadl jakiegos kwiatka czy kamienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2022, 22:21
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Moja mała ze zrozumialych slow to mowi mama, tata, daj i tam. Reszta to jakies zbitki sylab. Robi brawo i papa. Jak wlaczamy muzykę to giba pupą i macha rękami. Pokazuje palcem na mnie, na starego, brata, kota i lampe (choc ostatnio lampa byla kotem🤪). Lubi sprzątać - wrzucac rzeczy do pudelek, rozwalac wieże, ściągać firanki niezmiennie, rozłączać lego duplo.
Co do jadlospisu to przy drugim dziecku nie jestem baaaaaardzo restrykcyjna. Mam wiecej luzu. My w domu soli uzywamy bardzo malo, ale u dziadkow to nie mamy nad tym kontroli a mloda je wszystko (oprocz deseru) . Albo sól w niektórych kupnych produktach. Słodyczy jako takich nie je, no ale dalam jej sprobowac loda 🤪🤪, i zawsze dostaje wafelka do ciumkania. Pewnie jak będzie troche starsza to zrobi sie trudniej jak zobaczy ze starszak cos je (i na dodatek oglada bajki! 🤪) zobaczymy na ile uda się byc konsekwentnym 🙈 no i przed nami wakacje i tez pewnie najzdrowiej jesc nie będziemy 🙈
-
Nikola masakra ale poprzednie noce były lepsze? Cos sie musiało zmienić..
Dawałas paracetamol ?
Moze jakis skladnik jedzenia dla niego jest ciezkostrawny?
A moze znowu te zęby
Spałaś w ogóle?21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Cześć wszystkim w ten piękny dzień😊 gratuluję ciąży, wspaniała informacja, zazdraszczam 😊😊😊😊😊 Nikola współczuję nocek, ☹️☹️☹️☹️
bardzo dawno mnie tu nie było, starałam się co nieco nadrobić, ale nie ma opcji, za dużo materiału, za dużo sie działo. Kupiliśmy dom (tzn wzięliśmy kredyt), młodemu żłobka nie znalazłam od czerwca, będzie niestety od września, ja do pracy w sierpniu. Hmmm boję się rozłąki 😅
Ogarniałam chrzciny i roczek za jednym zamachem... Wiem, że któraś z Was jest z Radomia, polecam pałac karszów na imprezy, super babeczka menadżerka i ogólnie ok wystrój i wszystko nowe...😁.
Moja mama była w szpitalu i niestety odeszła od nas w pierwszy dzień świąt. Nadal w to nie wierzę, no ale trzeba żyć dalej.
Z nowych rzeczy młodego- schodzi sam z łóżka, papa i brawo robi pieknie. Chodzi koło mebli, ale coraz częściej ma odwagę puścić się na dłużej, już nawet dwa kroki robi, po czym radości ma co nie miara. Układa klocki, jeden na drugi, żeby zaraz je strącić. Gada jak najęty po swojemu, wczoraj dał nam wykład, czemu zdjął skarpetkę i co robi ciał taty na łóżku.sijalam że smiechu. Poza tym wszystkiego z wysokości jest extra.
Na dworzu jesteśmy różnie, jak na działce to praktycznie cały dzień a jak nie, to czasem zdarza nam się, że w ogóle nie wysciubimy nosa... Ech
Młody rośnie jak na drożdżach 13kg... Bez cukru, ale sól w chlebie, ugotuje mu wszystko, ale chleba pięć mi się nie chce. Doczepil się brak żelaza jakiś czas temu i odejść nie chce, kolejne klucie i wyniki nue są zadowalające a żelazo podawalam od lutego. We wtorek lekarz, zobaczymy co powie.
