Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
mi po prostu jest szkoda życia na taką wieczną gonitwę ze ścierą. wolę wieczorem usiąść ze Starym przy dobrym serialu niż mieć wypucowaną podłogę, która najpóźniej na następny dzień o 9 rano znowu będzie czymś zaklejona 🤷♀️🤪 kiedyś się posprząta... 😜 na razie wystarczą mi mokre chusteczki do czyszczenia absolutnie wszystkiego 🤪🤪🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2022, 15:17
Batylda, Mala_syrenka lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Dokładnie. Mi też szkoda czasu. Żeby to chociaż do 15 wytrzymało. Przy dwójce maluchów jak moje, sprzątanie to neverending story i ja nie mam ochoty chodzić za nimi że ścierka, bo to nie ma najmniejszego sensu. To też etap. Kiedyś będą brudzic mniej i wtedy się ogarnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2022, 15:32
-
Dokładnie! Ja uważam że to nie muzeum :p
U nas są dni że nie zrobię totalnie nic, nawet obiadu, bo nie mam czasu. A podczas drzemki Ignacego wolę sama pójść spać.
Trudno. Nie uważam, że jakoś gorzej jak się żyje :p
Jedynie mąż codziennie wieczorem jak już pójdę spać to sprząta kuchnie i nastawia zmywarkę. A pozostałe rzeczy robimy "przy okazji". A i raz na miesiąc zapraszam Panią do posprzątaniaza 150 zł sprząta mi cały dom (90mkw).
Ja się przyzwyczaiłam to brudnej podłogi już przy psie :p musiałabym chyba z 10 razy odkurzać, żeby nie było widać sierści :p
Sumi ja mam Thermomixa i chwale sobiemoże nie codxiennie ale często w nim gotujemy. A mąż nawet w weekendy robi ciasto drożdżowe z owocami
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mama po przejściach wrote:Zoe dokładnie to miałam na myśli, przecież koszy też nie myjesz codziennie, ale jednego dnia to, drugiego coś innego i tak w kółko, a idealnie i tak nie jest🙈
i naprawdę nie zrozum mnie źle, ale sama piszesz, że od roku nie miałaś wolnych 2 godzin - jest sens w takim razie się tak "zajeżdżać"? masz czas chociaż usiąść i obejrzeć coś z Mężem?💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Po prostu Zoe wrote:To ja napisze tylko tyle. Dziś po zaprowadzeniu małego (tak! Nadal zdrowy 🙈) miałam wolne 10 min. W tym czasie umyłam kosze na śmieci. Nie, nie mam idealnie. Najmniej uwagi przykładam do podłogi. Czasem można się przykleić💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualny
-
Ja tez wiekszosc robie z wisielcami na nodze, a jak mam cos nadprogramowo do zrobienia, to wyzbaje zasade, najpierw siqdam z kawa i odpoczywam jak mlody idzie na drzemke, a jak juz sobie chwile posiedze, to wtedy ide dopiero cos robic... czasem mnie siedzenie tak wciagnie, ze zdążę ledwo do piwnicy isc pranie wstawic🤪
Dzisiaj np mlody poszedl spac, to ja zjqdlam kanapke, napilam sie kawy, poszlam wstawic pranie, posiedzialam na necie, ze dlugo spal, to zaczelam scierac kurze w salonie, obudzil sie, to dokonczylam z nim, tnz on sie bawil, ja robilam dalej, poszlismy po Mie, wrocilam, to mlody z mezem, Mia ze mna obiad robila (ona je w przedszkolu, a maly przed drzemka zjada drugie sniadanie i po jogurcik, wiec obiad jemy kolo 16 zazwyczaj), pozniej oni ze starym i z wujkiem (odwiedzil nas przyjaciel meza) na ogrodku, ja odkurzylam o starlam podloge, pozniej z nimi na dworze ja powiesilam pranie, stary zdjal suche, kapiel, teraz jedza kolacje i zaraz do lozek... a ja kapiel i jakies hugo z lodem albo lody biore i zasiadam przed tv wyciagnac nogi...
Jutro przychodza nam nowy piekarnik podlaczyc, to ogarne sobie kuchnie, tak nie jak codziennie, tylko bardziej w miedzyczasie i jak zdaze, to lazienke, na ile mi mlody pozwoli, czyt.bedzie marudny, czy nie, w piatek ogarme no Mii pokoj albo sypialnie... nie ogarniam kazdego pomieszczenia na blysk dziennie... codziennie cos innego na tyle, na ile dam rade przy dziecku zrobic...
Czy chcialabym miec idealny porzadek? Pewnie! Ale przy dzieciach to nierealne, wiwc po co sie zajezdzac i wkurzac, ze zaraz znow syf...
Np dzis ja wynosilam zabawki do pokoju Mii, a Nathan przynosil do salonu, taka wymiana🤣
Czasem w ogole wiwczorem zastanawiam siw, czy zabawki sprzatnac, czy nie ma sensu, bo zaraz ide spac to i tak ich nie bede widziala, a rano bedzie to samo🤪
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A! I co do Espoir, to uwierzcie na slowo, jie wiem jak ona to robi, ale ona ma naprawde mega porzadek (ktory nazywa balaganem
) dlanie ona jest od lat mistrzynia organizacji i ogarniecia! Ogarnia z czwrorka to, czego ja z dwojka czesto nie daje rady!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
W końcu wzięłam się za siebie i byłam u dermatologa. Być może w końcu pozbędę się przebarwień na twarzy których dorobilam się nie stosując żadnego spf na twarz 🙃 i być może usune zmianę na nodze ktoś mnie wkurza a usunięcie kosztuje zaledwie 100 zł
-
Zoe ja wczoraj dokończyłam laserowe usuwanie permanentnego brwi a dzisiaj pierwszy raz po ciąży (a drugi raz w życiu) poszłam na depilacje laserowa pach i całego bikini. Tez sie wzięłam ze nierobione tematy
Ja tez dużo mniej sprzątam. Kiedyś pucowalam a teraz ogarniam z grubsza (tak jak u espoir chusteczki do pupy używam do wszystkiego 😂). I tak nimi przelecę a to kurze a to blat w łazience. Robot sprzątnie podłogę, zmywarkę sie puści. Wyglada jakby było czysto chociaż wiem ze nie jest. Ale tylko raz na jakis czas coś grubiej sprzatne. Tez w trakcie drzemki sie delektuje kawa i co najwyżej jakies sprawy przez tel / internet załatwiam. A jak idzie spać o 19 to nigdy nic nie ogarniam. To czas dla naszej dwójki
Sumi ja sie boje wracać do pracy bo jest ona dość wymagająca a ja jak debil sie czuje 😁
Mama pp jeśli chodzi o Soni chorobę to dzisiaj zdecydowanie lepiej normalnie sie bawiła i mało marudziła, ale o 15 wróciła jej gorączka 38,1. Wiem ze przy takiej temperaturze nie daje sie leku, ale dałam jej ibum bo słaba była. Wieczorem mąż mowi ze nie miała i położył ja spać.
A jeśli o żłobek to juz nigdy nie pójdzie 😄 a przynajmniej nie w tym roku. Teściowie mieszkają z 1,5 km od nas i od dawna mówią ze sie nią chętnie zajmą codziennie. A teraz to nas wręcz prosili żeby nie puszczać jeszcze
Soni do zlobka i oni koniecznie chcą sie nią zajac, obiady chcą robić zebym ja tez miała jak wrócę z pracy.
Generalnie miod na moje serce. My nigdy nie chcieliśmy do zlobka jej wysyłać jeszcze ale stwierdziłam ze nie wrzucę tesciowej opieki nad dzieckiem dzień w dzień. Ale naprawdę bardzo nalegają wiec chętnie skorzystam. Mam nadzieje ze niedługo zajdę w ciąże i to kwestia tygodni / kilku miesięcy ze z nią posiedzą. Potem bedzie znowu ze mną i moze w przyszłym roku spróbujemy z żłobkiem ponownie. .Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2022, 19:26
-
Mala_syrenka wrote:Chaos, Iga ma elektryczna od kilku miesięcy i jej nie gryzie. Albo próbuje ale nie da się łatwo. U nas się sprawdza. Zwykle też zgryzala.
Dzieki. Zamowie same koncowki dzieciowe i najpierw bede przekładać do swojej. Jak sie sprawdzi to kupie reszte.
-
espoir wrote:u mnie Stary myje kosze wężem ogrodowym po każdym wywaleniu śmieci (czyli codziennie, bo tyle tego zbieramy). zajmuje mu to z 2 minuty...
i naprawdę nie zrozum mnie źle, ale sama piszesz, że od roku nie miałaś wolnych 2 godzin - jest sens w takim razie się tak "zajeżdżać"? masz czas chociaż usiąść i obejrzeć coś z Mężem?
Te dwie godziny wolnego było w kontekście jej drzemek, nigdy w ciągu dnia nie mam tyle czasu, bo poprostu Lisa nigdy tak długo nie śpi. Nie uważam, że się zajeżdżam, potrafię odpuścić, porostu byłoby mi dużo łatwiej gdyby robiła sobie porządne, długie drzemki😉 Niby zrobienie wszystkiego trwa tylko po parę minut, ale się uzbiera, tak jak kiedyś Sumi pisała... Sprzatam dla siebie, bo lubię żyć w względnym porządku, nie dlatego że wypada. Teraz np.mamy etap nauki picia mleka przed snem z kubka, sporo rozlewa, więc dla mnie oczywistym jest, że jak pójdzie spać to muszę przelecieć mopem. Jeśli komuś szkoda na to życia, to ok, ja się wolę nie przykleić 🤣
A a co do pytania, to nie, nie oglądamy nic z mężem. Teraz on wraca do domu o 22.30, jak je kolację to rozmawiamy, prędzej czy później budzi się Lisa, ja lecę ogarniać sytuację i już zostaję w sypialni, a on pod prysznic. W weekendy mamy więcej czasu, ale na zobaczenie filmu w spokoju to Lisa rzadko pozwala 😅🙈
Kasia no i super, że udało się znaleźć takie rozwiązanie, wszyscy zadowoleni 😄 Już sobie wyobrażam obrazę teściów jakbyście zatrudnili nianię. A co z umową w żłobku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2022, 20:32
-
KasiaC, super ze tesciowie sie zaoferowali i ze masz do nich zaufanie.
Ja tam chyba bardziej ufam zlobkowym ciociom. A taka pomoc w rodzinie to skarb!
Moja dalej chodzi chetnie, w tym tygodniu nawet nie skrzeczy przy oddawaniu tylko od razu sie szczerzy do cioci. Jestem zaskoczona bo to mega krzykaczka jest, ale chyba woli krzyczeć w domu, wsrod swoich 🙈
-
zanim nadgonie co tam u was zdam relacje z dziesiejszego spotkania z neurologopedą.
Oczywiście przez ostatnie dni zaczęłam wkręcać sobie, że L. ma autyzm. Mowi tylko ma-ma, ba-ba, prawie wcale nie pokazuje palcem, nie reaguje na swoje imię (wolam go kilka razy zanim nie odwróci, nie mówi tata.
Neurologopeda powiedziała, ze absolutnie nie ma autyzmu, a jego problemy mogą wynikać z problemów ze słuchem. podobno ma i ba to najłatwiejsze sylaby, latwo widoczne z ruchu ust, "ta" jest pod tym względem bardzo trudna, bo prawie jej nie widać na ustach. gdy dziecko niedosłyszy to tego rodzaju głosek ciężko jest mu się nauczyć. Babka zaleciła badanie słuchu: tympanometrię i otoemisję akustyczą. Podobno ostatnio jest bardzo dużo przypadków niedosłuchu u dzieci. U L. stawiam, ze przyczyną może być woskowina, bo on ma taką produkcję miodu, że szok. Codziennie myje mu uszy i codziennie patyczki są bursztynowe. Inną czesną przyczyną są problemy z jedzeniem, na przykład gdy dziecko ulewa (ulewało) to mleko mogło też trafiać tam gdzie nie powinno i "zalewać" ucho - jakoś tak, bo już nie słuchałam dokładnie, skoncentrowałam się na produkcji woskowinyNikola, moze warto byłoby się wybrać na takie badania z Franiem