Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina no niestety ja też nie sądziłam że to aż tak wygląda. Każdy mówił o chorobach no ale tyle...
Ja w ogóle nie myśle o pracy na razie, wyjdzie jak wyjdzie. Jak będę pracować, będzie kasa, będzie dobrze. Jak nie będę pracować to i tak będzie dobrze. Stary powiedział że moge iść na wychowawczy, więc o tyle mamy przynajmniej wspólną zgodę w tym temacie.
Dziś przyjechała znowu moja mama, bawiła sie z Igorem od rana, położyła na drzemkę. Cholernie podziwiam kobiety które pod koniec ciąży mają takiego malucha w domu i nie mają wsparcia dziadków a partner w pracy. Osiwiałabym. Ledwo podnosze sie z podłogi, raczej sunę na tyłku bo mnie nadal mięśnie bolą
Tak jak u Syrenki z tymi dziadkami, no masakra.. niby są a jakby nie było.
Ale już sie ciesze na myśl o nowym roku. Wszystkich na gwizdke poprosiłam o bony do spa - masaż, fryzjer, odnowa, zabiegi itp. Stary stawia stomatologaDo tego siłka i mam nadzieje ostro postawić się na nogi.
Straw lubi tę wiadomość
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi u nas mój mąż ma podobne zdanie. No nic ponad siły
najwyżej wstrzymany się z budową domu i tyle
Ja znów na styczniowe urodziny poprosilam wszystkich o voucher na masaż Kobido lub zabiegi w salonie, w którym pracuje moja siostra :p
Co do pomocy to też mamy blisko moich rodziców i też w razie czego zawsze mogę na nich liczyć, więc chociaż o tyle dobrze...
Syrenka jak u Was sytuacja?👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Dzieciulki biedne, dla mnie najgorzej jak wiadomo ze coś boli dziecko. Bo jak usmarkane to sie umęczy ale do przeżycia.
Ale na szczycie sa dla mnie wymioty. Dla mnie ból żołądka to najgorszy ból świata i jakby mi dziecko wymiotowało to bym zwariowała. Wiec dobrze Zoe ze minęło.
Syrenka mimo wszystko zła jestem ze masz taka teściowa. Pamietam ze pisałaś ze liczyliście na pomoc dlatego przeprowadziliście sie blisko. A tu figa z makiem nawet w takiej wymagającej sytuacji jak teraz
Espoir aż sprawdzę ten otoskop nigdy o tym nie pomyslałam
Karolina gdzie jedziecie w górymy będziemy w Białce tez za dwa tygodnie
-
Kasia C też do Białki jedziemy 😁 o ile Ignacy będzie zdrowy 😅
Na szczęście już nie ma płaczu przy sikaniu, więc maść pomagaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2022, 20:47
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Kasia, ja właśnie nie mogę tesciow przełknąć, bo się zapowiadali. Tak obiecywali, a ja naiwna wierzyłam. A zająć się swoimi wnuczkami to nie jest aż taka masakra moim zdaniem. No cóż.. czasem mnie szlag trafia, ale ponarzekam i mi przechodzi. I jak mama pp pisze, bez łaski.
U nas źle. Ulka ma angine. Według lekarki typowa ropna, crp też wskazuję na bakterie. Wiec wjechał antybiotyk, całe 3.5ml, 2 razy dziennie/10 dni. Podać ta dawkę na raz, to jakaś masakra, a to mniej niż łyżeczka do herbaty. Póki co nam się udało, ale boję się,że będzie nim wymiotować. Wtedy szpital.
Bałam się antybiotyku i dlatego zrobiliśmy dzis badania, bo Ulka do przyjmowania leków to jakiś dramat, a jak jest bakteria to trzeba podać choćby nie wiem co.. I miałam nadzieję,że nas jednak ominie.
Ogólnie już gorączka przestała nam tak ładnie reagować na leki, a gardlo mi podpadało, bo Ulka ssak nie z tej ziemi odmawiała piersi.
Żeby za dobrze nie było, Iga ma zapalenie spojówek. Nie byłam z nią u lekarza i mam nadzieję,że tylko mi się wydaje. Jak jutro nie obudzi się z zaklejonym oczkiem, to maszeruje do przedszkola, jak będzie gorzej, to znowu do pediatry. Wykupie sobie karnet na grudzien;D
Dużo zdrowia wszystkim życzę, mam nadzieje, że kiedyś wszyscy wyjdziemy jeszcze na prosta;) -
Mój mały już dzisiaj trochę lepiej. Noc spokojniejsza, wstał w dobrym humorze, w dzień biegał, tańczył, śpiewał i bawił się bez marudzenia aż miło było patrzec na niego 🙂 kaszle sporadycznie, katar jeszcze mu cieknie z noska. Teraz właśnie zasnął po długiej walce ale z tatą 😀 pierwszy raz od nie pamietam kiedy 🙈 w piątek mam jechać na wigilie firmowa a to wiąże się z noclegiem poza domem i obawiam się właśnie o to zasypianie i pobudki w nocy. Teraz jak się obudzi to wola mnie dopóki nie przyjdę, nie ważne ze tata jest obok niego 🤷♀️
Edit. I żeby nie było - tata zasnął chwile po nim - najgorzej ze jak zaśnie to już go później ciężko obudzić 🙈
Dzisiaj dowiedziałam się ze w żłobku w grupie mojego synka w zeszłym tygodniu było tylko jedno dziecko 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2022, 21:53
-
W razie W to przecież możesz antybiotych wlac do malej strzykawki, zlapać szkodnika żeby sie nie ruszał i mu wlać, zajmie 3 sekundy a masz z głowy, krzywda jej sie nie stanie
U nas leki wjeżdżają aż zbyt chętnie, zwłaszcza tran.. Ale np ibuprofen/paracetamol.. koszmar, też muszę tak na siłe wlewać do dzioba.
Ja może wprawiona jestem bo miałam chorego kota i kilka razy dziennie musiałam mu leki dawać, i ze strzykawki i tabletki do gardła i zastrzyki. Po tylu latach to dla mnie już na porządku dziennym
Tylko czopków jeszcze nie podawałam21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
U nas był problem na początku. Teraz wszystko pije chętnie 😅 chyba po prostu się poddał 😅
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Poziom szybkości odnawiania sie gili jest dla mnie po postu zadziwiający..
Ja co 15 min odciągam mu taką konkret porcje. Zresztą mi po chwili tez zatyka nos. Teraz od 2 dni doszedł kaszel. O ile w nocy już nawet oddycha przez nos to męczy bidulka ten kaszel. Ale to jest nic. Najbardziej mnie dołuje że kolejny dzień nie chce jeść. W poniedziałek mamy pediatre, musze zapytać co mam robić w takiej sytuacji bo przecież to o on zjada absolutnie mu nie wystarczy, no zjada moze 30% tego co zwykle
Juz stoje przy garach cały dzień, zupka, zmielone warzywka, slodkie placuszki, naleśniki, kaszki, owocki, jakieś kulki mocy z kaszy jaglanej... No cuda na kiju. Nie wiem, syrop na kaszel dostaje. Pewnie boli g gardło..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi u nas gil od 2.5 tyg. Miałam wrażenie, że było już mniej, to teraz znów powrócił...a był tylko dwa dni w żłobie. Jedynie gila nie ma jak jesteśmy na dworze
ale w domu tez mamy 18-20 st, więc prawidłowo.
Chyba po prostu taki okres chorobowy.
Właśnie dostałam maila, że u Ignasia w grupie żłobkowej są 3 przypadki ospy, więc nawet się cieszę, że siedzimy w domu
Co do jedzenia to kurcze kiepsko ;( ja akurat nie pomogę co zrobić, bo nasz ma większy apetyt niż ja i zjada nawet po 2 obiady dziennie
A jak TY sie w ogóle czujesz?
A czy Wasze maluchy jeszcze tyją? my bylismy na bilansie jak Ignacy miał 14,5 mies i wazył 10,5 kg i teraz w niedziele u pediatry niby 10.8 kg ale w pampie i bodziaku, wiec waga podoba.
Zoe dobrze, że u Oliwiera już lepiej
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Sumi, podać lek to pikuś, ale masz może jakiś sposób,żeby nie wypluła? żeby nie zwymiotowała? podajemy na leżąco, z głową w dół. trzymam palce między zębami, bo inaczej nie otwiera buzi. mąż powolutku wlewa na kilka razy, bo jak za dużo, to od razu paw. pierwsze dawki się udawało. przed chwilą trzecia i musiałam dolewać, bo raz zwymiotowała,a ogólnie wszystko wypluwala. muszę znaleźć na nią sposób, inaczej szpital. jeszcze 17 dawek.
Ogólnie już jest poprawa. w nocy ostatni raz miała gorączkę.
te choroby to dramat. nawet zwykły katar zatruwa życie.
aaa Sumi, co do jedzenia, może Mały ma afty? Igusia ma często i wtedy prawie nic nie je, a jako niemowlę miała taki tydzień,że nie ruszyła nic. nawet jak nie ma, to lepiej nie wciskac jedzenia na siłę. sama często nie jem nic jak jestem chora. nic się nie stanie, dużo wody i będzie ok;) -
Syrenka współczuję, nie brzmi to za fajnie. Najgorzej jeszcze, że jak zwymiotuje to nie wiadomo czy całym lekiem czy się już zdążyło coś wchłonąć, oszalałabym🙈
Pamiętam jak mój młodszy brat przy każdym zapaleniu gardła pierwsze co to wymiotował, wtedy już było wiadomo o co chodzi.
Sumi nawet zatkany nos może skutecznie zmniejszyć apetyt. Najważniejsze płyny. Nie ważę Lisy, nie kontroluję ile i czy przybiera. Karolina u nas to samo, niby katar się kończy a wcale nie. Z żłobka wraca cała zasmarkana, nikt jej nie wyciera, nie umyje. Wydaje mi się, że gdyby miała przez cały dzień systematycznie odciągany katar to szybciej by się wyleczyła. Na dodatek dupka cała czerwona, jutro już muszę im zwrócić uwagę by częściej ją przebierali, no bo ileż można 😡
Agrafka u nas to samo, tatuś potrafi spać jak zabity.
Jak minęły Mikołajki? Dzieci zadowolone z prezentów?
U nas jednak Mikołaj przyniósł podarunek do butów 😄
-
Syrenka hmm kurcze nie zdarzył mi sie zeby zwymiotował, ja go trzymam na rekach lekko głowa uniesiona b na płasko to miałam wrazenie ze sie krztusi i dlatego ulewa. A tak to trzymam w ścisku rece, glowe, wlewam strzykawką do gardła i zawsze biore wiecej w strzykawke. I potemod razu bbox z wodą. No i jakos wchodzi, ale z wymiotowaniem nie wiem jak pomóc. Może w ogóle sprobować to w czymś ukryć? W jakimś soku? I nieh pije z kubka. Do kaszki? Może ma jakis slodki deserek ktory lubi? Nie wiem jaki smak ma ten antybiol ale my ostatnio dostalismy taki ardzo fajny w smaku i jego moznaby spokojnie wymieszać ze slodkim deserkiem, musem bananowym. Moze sprobuj z ciekawości odrobine, czy zauwazy21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10